Dyskusje na temat działalności muzycznej i filmowej Michaela Jacksona, bez wnikania w życie osobiste. Od najważniejszych albumów po muzyczne nagrody i ciekawostki fonograficzne.
Tiger Lilly wrote:Niechże motyle odlecą wreszcie do swej przesłodzonej krainki... daleko ode mnie
to się nazywa cywilizacja śmierci. dzieci ze zgorzkniałymi twarzami, w czarnych strojach przyozdobionymi czaszkami.
butterflies mozna nie lubic, jednak przeslodzone to one sa specjalnie. dzisiaj ludzie nie potrafia przyjac czegos co jest piekne tylko dlatego ze nie zawiera nutki goryczy. barok tez jest potrzebny.
nastepny dzwonek - na oslode zrobie z butterflies
huczek wrote:to się nazywa cywilizacja śmierci. dzieci ze zgorzkniałymi twarzami, w czarnych strojach przyozdobionymi czaszkami.
to zes podsumowal
ja mysle, ze problem z motylami jest znacznie prostszy, mianowicie wokal....przecudny wokal, genialny wokal...
tylko, nie kazdy jest milosnikiem falsetu, niektorzy nawet osmielili sie tu do kastrowanego kota go przyrownac, no coz
ale nie rozumiem gdzie te motyle slodkie, ze wszystkich ballad na invincible, po WH one sa najmniej przeslodzone.
kaem wrote:Nagany... Bez przesadyzmu. To ma być przede wszystkim zabawa, nie jakaś szkoła.
A no to dobrze, przez chwilę zwątpiłam. Myślałam, że coś nie tegez robię
...że trzeba jak Maverick, całą "złą energię" pakować w jeden numer, póki nie polegnie ;)
Już mówiłam, ale powtórzę. Naprawdę podziwiam konsekwencję i upór naszej koleżanki.
Ja na miejscu Heartbreaker już dawno bym się załamała i na znak protestu... wykasowałabym się sama z tracklisty wszystkich Vinców na świecie :]
Lepiej nie zadzierać z Kasią!
Heartbreaker!
Nic już nie ocali motyli...
huczek wrote:
nastepny dzwonek - na oslode zrobie z butterflies
Całkiem serio huczek zrób. Pociesz tych, którzy będą rozpaczać...
Ja sobie muszę komórkę zmienić, bo mp3 nie mam.
Za to motywację do zmiany już mam ;)
Muszę pościągać Twoje pakieciki. Kiedyś się przydadzą
kaem wrote:
Maverick głosuje na Heartbreaker.
Chyba Ci przypomniałam
Last edited by Lika on Thu, 15 May 2008, 23:22, edited 1 time in total.
"Słodki ptaku, moja duszo, twoje milczenie jest tak cenne.
Ile czasu minie zanim świat usłyszy twą pieśń w mojej?
Oh, to jest dzień, na który czekam!"
Pank wrote:im dłużej trwa to głosowanie, tym wyżej wzrasta moja niechęć do tej płyty.
Serio? A ja mam na odwrót. Dużo cieplej myślę o tej płycie i chyba nie słuchałem jej z taką uwagą i przyjemnością nigdy wcześniej. Chyba dlatego, że polubiłem te najsłabsze utwory- Don't Walk Away czy You Are My Life (ze względu na tę gitarę akustyczną). Nie zmieniłem o nich zdania, ale mam do nich większą cierpliwość i "coś" w nich słyszę, dzięki uwagom tych, co głosują i piszą. Podobnie z innymi utworami i płytami, które były przedmiotem głosowania wcześniej w tym temacie.
I chyba o to tu chodzi. Może Ci, co głosują na moich czy Twoich ulubieńców, dalej będą na nich głosować, ale jak ta zabawa się skończy, a oni siegną po Invincible, będą mieli podobny efekt, jaki opisałem.
Ale Cry dalej szczerze nie znoszę.
Maverick głosuje na Heartbreaker.
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
Lika wrote:
Całkiem serio huczek zrób. Pociesz tych, którzy będą rozpaczać...
Ja sobie muszę komórkę zmienić, bo mp3 nie mam.
Za to motywację do zmiany już mam ;)
Muszę pościągać Twoje pakieciki. Kiedyś się przydadzą
Nie zmieniaj jeszcze komórki Siedzialem przez 2 godziny nad butterflies i nic nie wymodzilem. Jest trudna w edycji, dodatkowo wersja A Capella dziwnie odstaje od wersji z albumu.
Oddane głosy:
Butterflies- 19
Break Of Dawn- 7
Heartbreaker- 6
Threatened- 4
2000 Watts- 3
Invincible- 3
You Rock My World- 1
Butterflies najsłabszym ogniwem w tej rundzie. Uczcijmy minutą ciszy odejście dobrej kompozycji.
Runda 9
Unbreakable
Heartbreaker
Invincible
Break Of Dawn
You Rock My World
2000 Watts
Whatever Happens
Threatened
Mój głos- Break Of Dawn.
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you