To zdjęcie w stylu sfinksa jest przerażające. MJ wygląda jak woskowa lalka i ma jakieś dziwne usta. Jestem rozczarowana. A to z niebieskim okiem zapowiadało taką fajną sesję... No, zobaczymy co jeszcze będzie. W jakie inne "figury" Michael się jeszcze wcielił. Czekam na Tutanchamona ;]
Po "niebieskim oku" spodziewałam się jakiejś przynajmniej intrygującej futurystycznej sesji... No i co my tu mamy?
Modelkę o azjatyckich rysach wystylizowaną na Michaela Jacksona A to Ci dopiero matrix...
"Słodki ptaku, moja duszo, twoje milczenie jest tak cenne.
Ile czasu minie zanim świat usłyszy twą pieśń w mojej?
Oh, to jest dzień, na który czekam!"
Spodziewałam się kompletnie czego innego. W okół tych zdjęć narobiono takiego szumu i można było spodziewać się naprawdę świetnej sesji, ale to...
Kogoś chyba poniosła wyobraźnia i photoshop. Sztuczny, woskowy, zniekształcony Michael owinięty kocem termicznym. Nie to chciałam zobaczyć.
Nie rozumiem dlaczego fotograf zdecydował sie na aż tak daleko idącą ingerencję w zdjęcie... Taki był zamysł, żeby Michael wyglądał jak postać 3D do gry? Myślałam raczej, że to będą po prostu zwyczajne ( ale bardzo dobre jednocześnie) zdjęcia Michaela. Michaela, a nie jakiejś kobiety w kocu.