"Much Too Soon"

O Michaelu rozmowy luźne.

Moderators: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia

Talitha
Posts: 686
Joined: Sun, 06 Sep 2009, 0:13
Location: inąd

Post by Talitha »

Ok, Much Too Soon można uznać za singiel świąteczny jeśli uwzględnić odejście jakiejś Mikołajki, najlepiej na amerykańskiej prerii. To tak a propos waszych uwag - zabawnie wyszło ;) A na poważnie, to jestem oczarowana tym utworem, dołączył do grona moich ukochanych magicznych piosenek i umiejscowił się w czołówce obok Someone In The Dark.
User avatar
Xscape
Posts: 776
Joined: Fri, 11 Mar 2005, 0:13

Post by Xscape »

Piękna,ale i tak mój ulubiony moment w piosence to moment,który najpierw mogliśmy usłyszeć w sample :) Brak mi powtórzenia tego "refrenu"drugi raz,bo to jest najpiękniejsze w tej piosence. Ale jest jak jest,a i tak jest pięknie. Czasem niedosyt bywa dobry :)
User avatar
Aisha
Posts: 280
Joined: Sun, 04 May 2008, 15:33
Location: gdzieś z Polski

Post by Aisha »

Much Too Soon... śliczny song. Z gatunku relaksacyjno-uspokajających. Miód na moje uszy.
Choinką, święta, długie wieczory i ta piosenka…znakomite połączenie.

-----------------
m.
"Sam tylko umysł siłą swą
Może uczynić niebo z Piekła i piekło z Nieba"


Image
User avatar
Agnieszkaaaaa
Posts: 293
Joined: Wed, 09 Sep 2009, 22:59
Location: never-never land

Post by Agnieszkaaaaa »

Xscape wrote:Piękna,ale i tak mój ulubiony moment w piosence to moment,który najpierw mogliśmy usłyszeć w sample :) Brak mi powtórzenia tego "refrenu"drugi raz,bo to jest najpiękniejsze w tej piosence. Ale jest jak jest,a i tak jest pięknie. Czasem niedosyt bywa dobry :)
Dokładnie to samo miałam napisać. Jednak mimo wszystko uwielbiam ten utwór i szaleję za nim tak jak za Speechless czy Someone In The Dark. Cudowna nuta.
User avatar
ona
Posts: 218
Joined: Sun, 24 Jan 2010, 19:28

Post by ona »

Much too soon jest taki inny. Inny od Michaelowych ballad, a jednocześnie jest jakby troche ponad nimi? Skromne, proste, ale bardzo chwytajace za serce. A harmonijka jest mistrzowska. Aż żal, że piosenka nie trwa dłużej, że nie rozwija się dalej...
kasikMJJ
Posts: 49
Joined: Fri, 14 Aug 2009, 21:13
Location: Tarnowskie Góry

Post by kasikMJJ »

Skromne- tak, to bardzo dobre okreslenie. Przepiękny jest ten utwór, jakby nic w nim szczególnego, a łapie za serce ta swoja prostotą. Michael nie śpiewa jak zwykle, słychać te ogromne umiejętności w tak spokojnej melodii. Jestem zaczarowana, na razie nic do mnie nie dociera.. siedzę i myślę, aż boję się włączyć poraz drugi, żebym gdzieś nie odfrunęla daleko bym później nie mogła wrócić - bo tak działają na mnie piosenki MJ'a.Much Too Soon znacznie róźni się od kawałków mistrza, które znamy... jest absolutnie wyjątkowa.
Wielkie brawa dla tego faceta! On potrafił swoim głosem tworzyć magię, dzięki Niemu w nią wierzę. Ah.. God bless Michael japrosic
Keep The Faith
User avatar
Baby Jane
Posts: 300
Joined: Sat, 03 Oct 2009, 12:24

Post by Baby Jane »

Czy ktoś wie, kto wypowiada frazę na początku? Mowa jest o filmach, a brzmi jakby jakaś fraza właśnie z filmu jakiegoś!
Guest

Post by Guest »

Baby Jane wrote:Czy ktoś wie, kto wypowiada frazę na początku? Mowa jest o filmach, a brzmi jakby jakaś fraza właśnie z filmu jakiegoś!
o filmach? a nie przypadkiem, że pierwsza zasada tego świata, to nie przykładać uwagi do tego co widzisz w wiadomościach?. To mówi Kanye West (fragment wzięty z pełnej wersji jego teledysku "Runaway").

http://www.youtube.com/watch?v=O7W0DMAx ... r_embedded#!

Dokładnie w 4:33 pada ta kwestia ;)

W 8:25 zaczyna się fragment o Michaelu.
Last edited by Guest on Thu, 18 Nov 2010, 21:47, edited 1 time in total.
User avatar
Phoenix
Posts: 523
Joined: Thu, 27 Aug 2009, 20:30
Location: Bydgoszcz

Post by Phoenix »

Baby Jane wrote:Czy ktoś wie, kto wypowiada frazę na początku? Mowa jest o filmach, a brzmi jakby jakaś fraza właśnie z filmu jakiegoś!
Na początku głos mówi: "First rule in this world, baby: don't pay attention to anything you see in the news."
Na twitterze widziałam, jak ludzie pisali, że głos należy do Kanye West. Okazuje się, że rzeczywiście. W Runaway wypowiada ją w 4:33. Jest to zapewne "dodatek" od kogoś, kto wrzucił piosenkę do sieci.

EDIT: lol, tyle czasu szukałam i miałam otwarty nowy post, że już ktoś odpowiedział. :D
Image
User avatar
SuperFlyB.
Posts: 393
Joined: Sun, 11 Apr 2010, 22:03
Location: z nienacka... a tak naprawdę z Warszawy

Post by SuperFlyB. »

Much too soon... hmm, łanda piosenka choć jeszcze nie poczułem charakterystycznego och! przy słuchaniu.
Ale klimacik fajny :muzyka:
Image
User avatar
Margareta
Posts: 1017
Joined: Sat, 22 Aug 2009, 15:54
Location: południe kraju nad Wisłą

Post by Margareta »

Ciekawy tekst ma piosenka. Podobna tematyka co "She's Out Of My Life", ale pogodniejsza w wymowie. I nawet tego smutku o którym śpiewa Michael, nie ma tak naprawdę, jest już spokój, wyciszenie.
Melodia chwytliwa, prosta aranżacja, a nie smęci, nie nudzi.
zapraszam i polecam: http://msfeliciam.blogspot.com/
Image
User avatar
Final Cloud
Posts: 399
Joined: Sat, 18 Nov 2006, 19:13
Location: Reykjavik

Post by Final Cloud »

Po pierwszej minucie słuchania przeszły mnie niezłe ciary. Świetna piosenka, bardzo podoba mi się melodia i gitarka w tle. A głos MJ'a... geniusz. Trochę krótka ale chociaż cały utwór to sam Michael, a tego się nie spodziewałem. :)
User avatar
buziaczek
Posts: 616
Joined: Thu, 15 Oct 2009, 17:54
Location: okolice Krakowa

Post by buziaczek »

Właśnie słucham MTS na fulla, z słuchawkami na uszach. Matko, jaki głos :banan:
Śliczna melodia, gitarka świetnie gra. Wejście z harmonijką powoduje u mnie ciary. Słodki wokal Michaeala, to coś co naprawdę pięknie brzmi. MTS troszkę przypomina SUOML, ale brzmi bardziej optymistycznie. Michael potrafi tak zaśpiewać balladę, że zainteresuje człowieka. MTS jest tego najlepszym przykładem. Tyle uczucia w melodii, głosie. Urzeka prostota a jednocześnie piękno tego kawałka. Nie przesadzony, delikatny lecz chwyta za serducho. Michael nie musi krzyczeć, by być usłyszanym...

-------------------------
m.
1958 - forever...
User avatar
anialim
Posts: 1460
Joined: Tue, 18 Sep 2007, 2:54
Location: z Guadalupe

Post by anialim »

Człowiek z gitarą w tej piosence to Tommy Emmanuel, który niedawno gościł w Łodzi
Edit:
w okienku na dole tej strony, pan Tommy Emmanuel wypowiada się o Michaelu, o swoim oburzeniu na oburzenie innych, jakie było reakcją na fakt, że ma zagrać na płycie tego Michaela Jacksona. Płyta produkowana była w LA, on nagrywał w Londynie.
Panowie Jackson i Tommy Emmanuel spotkali się podczas ceremonii Grammy. Michael zwrócił się do niego, "Proszę, niech pan nie przestaje mówić, Bardzo podoba mi się pański akcent.
Last edited by anialim on Thu, 25 Nov 2010, 23:54, edited 1 time in total.
User avatar
Marie
Posts: 515
Joined: Sat, 27 Jun 2009, 11:02
Location: Planet Earth

Post by Marie »

Piękna, lekka i wzruszająca ballada.
Klimat jak ze świątecznych opowieści. Takich... kominek, choinka, śnieg za oknem.
Można jej słuchać i słuchać.

And I'm hoping that my prayers will see
The day that he'll come back to me
Post Reply