MJPT

Moi drodzy,jeśli kiedykolwiek przyszła Wam do głowy myśl taka,aby zajebiście pobawić się w każdej dyskotece przy muzyce Michaela,to ta piosenka jest na to odpowiedzią. Teraz już chyba nikt nie będzie miał wątpliwości co do tego,że Michael nie zamknął się nigdy w żadnym przedziale muzycznym ahahahahha.

Wokal genialny!Czy ktoś ma wątpliwości odnośnie tej piosenki oraz blue gangsta ? Jakieś najmniejsze wątpliwości co do tego czy to głos Michela ! Ja nie !!!!!!! Bo to jest właśnie Michael.

ps -Teraz już wiem,ze na forum jest dużo osób, którym słoń na ucho nadepnął.

O bożż.. To jakiś remix założę się że orginalna wersja jest zupełnie inna. To mogłaby zaśpiewać Spears, Aguilera czy inna Gaga, bo Michael nigdy w takim stylu utworów nie tworzył. Pomimo tego jest bardzo ładny remix do którego rzeczywiściemożna potańczyć.

tadeyro pisze:Mnie zastanawia dlaczego fragmenty piosenek które wyciekają są nieporównywalnie lepsze od pseudo Michaelowych (czkająco-jodłujących) kawałków od pana Cascio...

Najlepsze karty wyciąga się na koniec- teza pierwsza. Grać tak, by przegrać, aby za to wygrać co innego- teza druga.

Myślałem. że Michael nagrał cover Grace Jones... Jednak nie, ale fragment jest świetny i wreszcie słyszę ten sławetny powrót do Off The Wall- taka etykieta była przyklejana wielu utworom, ale tutaj to słychać.
I właśnie refren jest super.
To kiedy wychodzi płyta Jackson?

Mandey pisze:Naszła mnie myśl, że podkład może być prawdziwy
Michael mógł eksperymentować z takim brzmieniem

Błagam cię!

Umca umca z remizy to przegięcie.
Piałabym z zachwytu jakby dali a capella.

ech...

akaagnes pisze:Umca umca z remizy to przegięcie.

Przy umca umca z remizy,bawi się na całym globie tyle osób,że chyba nawet sobie nie wyobrażasz. Co w tym złego,że może miał ochotę nagrać piosenkę,która szturmem wdarłaby się do dyskotek. Ja sam byłbym szczęśliwy widząc ludzi szczególnie wielbiących taką muzykę,bawiących się przy takim utworze mojego idola. W piosence podoba mi się i zwrotka i refren. To byłby de beściak na imprezach.
Przy pierwszym przesłuchaniu od razu na myśl rzucił mi się styl z czasów off the wall.
Ogólnie pozytywnie,bardzo pozytywnie to oceniam. No i to jest Michael a nie jakiś franczesko de la piczo czwarty z all i need !

Przecież słychać, że to amatorsko zrobiony podkład.
Nie wierzę, że Michael uwielbiający akustykę i te warstewki instrumentalne dobiegające z każdej strony, zdecydowałby się na płaskie "umca".

Gitarka podobna do tej w "Working Day And Night". Mam nadzieję, że takich genialnych momentów jest więcej.
Wykonanie rewelacyjne. Zdarł sobie gardło do imentu w "We've Had Enough" czy w "Xscape" po czym poszedł po rozum do głowy, wyleczył i pokazał znów piękną barwę.

Pozytywnie i porywająco. Nie znam się na elektronicznej muzyce, ale nie przeszkadza mi jakoś bardzo te 'umca umca z remizy'. Tylko czekać na całość, a potem oglądać ludzi bawiących się na disco do Jackson'a...

kaem pisze:To kiedy wychodzi płyta Jackson?

Czekam z niecierpliwością

Talitha pisze:Nie wierzę, że Michael uwielbiający akustykę i te warstewki instrumentalne dobiegające z każdej strony, zdecydowałby się na płaskie "umca".

Po namyśle, może być to remix zaledwie, ale a propos cytowanego postu - to dopiero początek utworu, czuć, że dopiero się rozkręca, dalej może być jeszcze więcej umców, warstw, sampli

Wydaje mi się, że to albo wersja demo (stąd ten głos DJ - a), albo remix.

kaem pisze:wreszcie słyszę ten sławetny powrót do Off The Wall- taka etykieta była przyklejana wielu utworom, ale tutaj to słychać.
I właśnie refren jest super.

Off The Wall to moim zdaniem jego najlepsza płyta i bardzo bym sobie życzył, żeby okazało się, że powrócił jeszcze do tych luźnych, szalonych i porywających nieskrępowaną radością kawałków w stylu Off the wall, Get on the floor czy Rock with You.

kaem pisze:I właśnie refren jest super.

A mi właśnie refren tak sobie podchodzi
Zwrotka ma power! a refren taki wobec niej troszkę "przyklapły"

No nie powiem aby ten kawałek mnie porwał czy coś.....
ale jedno jest niezaprzeczalne i pewne to nasz MJ...
i tyle mi wystarczy...
choć kocham jego rockowe piosenki to wykonanie uważam za
pozytywne i ciekawe.

Amatorsko zrobiony podkład? LOL napisane jak byk, że producent - Darkchild a to jest przecież Rodney Jerkins

Ulala, kochany rusza mnie ten wokal.
Podkład zapewne nie powstał w stajni MJ, lecz został podrasowany przez niejakiego DJ Stolen'a.
Jeśli to jest 'umca, umca' z wiejskiej remizy to ja od dziś staje się fanką takiej muzyki 'techno'.
Hmm może farbnełabym sobie włoski i karnecik na solarium wyrobiła? Sprawa do przemyślenia.

Commoner pisze:Amatorsko zrobiony podkład? LOL napisane jak byk, że producent - Darkchild a to jest przecież Rodney Jerkins

A rzeczywiście, chyba na twitterze na takie pseudo.
W "remixie" (bo ja go tak nazywam) słyszymy jakiegoś DJa Stolena (buahahah), pierwowzór może był produkowany przez Jerkinsa, a remix przez Stolena, nie wiem.
Co nie zmienia mojego zdania, że podkład to tego fragmentu muzycznego to amatorszczyzna :P

Jeśli nawet Jerkins go wykonał, to próbnie, nie jest to produkt końcowy.