Strona 3 z 3

: czw, 27 kwie 2006, 20:35
autor: zinata
te teksty na pierwszej stronie byly niezle czy to wszystko to prawdz bo trudno mi w yo uwierzyc :-)

: czw, 27 kwie 2006, 20:55
autor: cicha
zinata pisze:te teksty na pierwszej stronie byly niezle czy to wszystko to prawda, bo trudno mi w to uwierzyc :-)
To wszystko to prawda. Polecam obejrzec nieautoryzowany wywiad MJ'a i La Toyi z poczatkow lat 80; Podpisywanie albumu INVINCIBLE z Virgin Megastore; Making of Thriller itd, itd...
:dance:

odp

: wt, 30 maja 2006, 17:27
autor: Bartek13
Bardzo podoba mi się ten temat :)

: pt, 02 cze 2006, 9:52
autor: baniakwls
Komentarz do Jam Moscow 1993
Czy widzieliście kiedyś wykonanie utworu „Jam” na trasie „Dangerous” w Moskwie we wrześniu 1993 roku? Padał wtedy deszcz i scena była mokra. Wiecie co zrobił Michael? Rozpędził się i wykonał popisowy ŚLIZG na scenie!!!!Smile)) To wyglądało wspaniale!
Hmmm...nie wiem ilu z was widzialo to nagranie,ale uwazam ze nie byl to chumorystyzcny popis ze stromy michaela,jak sie pzryjrzycie Michael byl wsciekły na to ze scena nie jest przetarta,przechadzał sie po scenie i specjalnie sie slizgał zeby ktos wkoncu to zauwazył,skinał palcem i wtedy wybieglo kilku gosci przecierajac scene poniewaz Michael nie mogl na niej sie poruszac tanczac,mógł przeciez sie poslizgnac i złąmac sobie cos podczas wykonywania jakichkolwiek numerow,ale jesli dla kogos jest to smieszne zdarzenie to spoko.Pamietajcie tez ze osoba Michaela Jacksona nie jest na tyle doskonala by móc przewidywac takie sytuacje,a tym barzdiej ze Michael musial tam koncertowac wiedzac ze jest oskarzony o molestowanie chlopca,to bylo chyba niemile dla Michaela ze wląsnie w Moskwie obserwowało go CIA i wszyscy traktowali go raczej nei mile w tym panstwie.Dziwie sie ze Michael dał tam ponownie koncert promujac trase "History"

: śr, 24 sty 2007, 15:23
autor: BillieJean
Kocham ten wątek - od niego zaczeła się moja przygoda z forum...Właśnie postanowiłam sobie go przejrzeć jeszcze raz i znalazłam kilka ciekawych rzeczy - może mi ktoś pomoże...
Captain_Eo1958 pisze:Steve Howell, dokumentalista Michaela z epoki Thrillera opowiadał jak Michael lubił robić filmy o sobie samym do własnej kolekcji. Michael dzwonił do Howella i mówił: -"Czy mógłbyś teraz przyjechać?"
-"Czy coś się stało?" -pytał Steve, a Mike: -"Nie, ale jest tu królewna Śnieżka i Siedmiu Krasnoludków..." )))
I to było na serio:-)))
Już słysze ten podekscytowany głos :smiech:
Captain_Eo1958 pisze: Podczas koncertu w Oostende 3 września 1997 roku przed „I’ll Be There” Michael nie zdążył założyć kurtki, nim włączono reflektory. Michael spytał: „Dlaczego pada na mnie to światło? Jeszcze się ubieram!” I zaczął się śmiać

W październiku 1997 roku Michael dawał ostatnie koncerty trasy „HIStory” w Afryce Południowej. Przed wykonaniem utworu „Heal The World” Teddy Lakis stanął przed sceną i nie wiedzieć czemu zaczął machać dwiema wielkimi chustami. Kiedy Michael to zobaczył nie mógł śpiewać ze śmiechu:-))) Kazał zacząć piosenkę jeszcze raz. Teddy dalej machał swoimi chustami i Mikey znowu nie mógł śpiewać)) W końcu Wayne podszedł do Teddy’ego i kazał mu przestać. Michael śmiał się tak bardzo, że trzy razy musiał zaczynać piosenkę))
Captain_Eo1958 pisze:A wiecie, że kiedyś Michaelowi na koncercie... pękły spodnie w kroku?)) Serio! Było to na trasie „HIStory”, 15 czerwca 1997 roku w Gelsenkirchen podczas utworu „Beat It” Pod pęknięciem było widać Michaelowi białe slipki:-))))
Jeśli ktoś wie gdzie moge znaleźć (albo ma!) te koncerty albo tylko fragmenty...byłabym bardzo wdzięczna gdyby je wrzucił na forum!

Captain_Eo1958 pisze:Michael ma cudowne pomysły! Wszyscy pamiętamy co zrobił 16 stycznia 2004 roku gdy wyszedł z sądu w Santa Maria! Wszedł na dach samochodu, by zatańczyć do utworu „D.S”!!!! To było takie symboliczne i wspaniałe!!!
:love: :love: :love:

Damn...ja tego nie pamiętam! Czy ktoś ma linka?!

No i najwazniejsze ---> Tyle razy oglądałam teledysk do "What more can I give" i niczego nie zauważyłam, dopiero jak wczoraj przejrzałam ten wątek i przeczytałam że Michael ma tam rozpięte spodnie obejrzałam go jeszcze raz i faktyczne...teraz nie moge oglądać tego teledysku bez ataku niekontrolowanej głupawki - PO CO? No ja wiem że Michael to Michael, ale...i jeszcze te buty :smiech: śliczne!

: pt, 23 lut 2007, 13:25
autor: Spearmint
Fajny temat,fajny?? To za mało powiedziane! Jajeczny :smiech:
Nie wiem,czy to już było,ale i tak to wrzucę:

Podczas ceremonii Grammy w 1984,gdy MJ odbierał statuetki powiedział:"Na prawdę nie chciałbym wziąć ale...[Publiczność w pisk glupija]... moja przyjaciółka,Katherine Hepburn powiedziała mi,że powinienem,więc robię to dla niej,dobrze? ... I dla dziewczyn z tyłu! :smiech: ( no i zdjął okulary,achh te oczy... glupija )
Pozdrawiam :happy:

: pt, 14 lis 2008, 18:33
autor: cicha
Na poprawę humorku ;p

Obrazek

Obrazek

+++

Przeszłość, do której już nikt nie wraca, ale poczytać można...ot takie ciekawostki...
Obrazek

: wt, 15 wrz 2009, 22:13
autor: Eve_861
to ja tez cos napisze...pewnie wszystkim znane, ale wczoraj ogladalam film o MJ i byl tam szefu jakiejs wytwórni po Motown (nie pamietam jakiej moze CBS records?) opowiadal ,ze MJ mial specjalna diete podczas koncertów i kiedys do MJ niego zagadał ze moze tez powinien sie odchudzic..na co Pan Szef sie usmial i powiedzial ze moga spokojnie sie zalozyc kto wytrzyma poscic przez tydz...cała ekipa w smiech (Pan szef był spooorej postury:) i na stole pojawilo sie ok 500$ ze to MJ wytrzyma no i poszedl zakład...kilka dni pozniej jechali autobusem na jakis koncert i gdy Pan X sie przebudził zobaczyl MJ przy lodowce..postanowil wziac aparat i sie na Niego zaczaić...czekał tak kilka godzin aż w koncu MJ wstał wyjał torebke z kurczakiem i zaczął go szybko obgryzac wtedy Pan Szef strzelil mu fote:) pokazali to zdjecie, śmiesznie wygladał z buzia pełna jedzenia:D

: wt, 15 wrz 2009, 23:47
autor: Eve_861
czytam sobie tematy z forum sprzed kilku lat...hehe..mozna poprawic sobie troszke humor..

"...kobiety to on wybiera tak samo jak swoje koszule, klasa, szyk i bol zebow na sam widok"


.."Mike, nie szalej z dziewczynami, nie baw się wózkiem inwalidzkim, tylko dopracuj nowy album i będzie po problemie.

Wtedy media same do ciebie przylecą xD"

"A w ogóle to wtedy był w księgarni Barnes & Nobles z dzieciakami :) On z niej nie wychodzi, biedne dzieci, wychowywane na mole książkowe , ciekawe czy pozwala im czasem grać na playstation ;P"


"jakby był chory na trąd to by sie raczej do księgarni czy tam czegoś nie wybierał.... "


heheh i mój ulubiony przy rozmowie bodajże z dokumentu przy aresztowaniu MJ..
jest wpisany wzrost, waga..blood nie ma
BLD (blood) - nic nie wpisali, no bo co mieli> On The Dance Floor?

"...nie LV, jak dla mnie to okropne miasto. Wprawdzie nigdy tam nie byłam"

a to słowa MJ z Ebony
"Nie chcę skończyć jak Jackie Wilson czy James Brown. Oni nigdy nie zwolnili tempa. Sami prosili się o śmierć."

|Patrząc na Michaela nie da się nie oślinić"

i o prezencie ur dla Miśka
"Taaaak... kupmy mu odkurzazcz.
Michael mówił kiedyś, że bardzo je lubi, a taki odkurzacz bedzie duży, czyli na pewno go rozpakuje.
I może nas nawet pozdrowi w teleexpresie albo innej panoramie.."



takie wyrwane z kontekstu ale jak sie czyta naprawde mozna sie usmiac:)

: wt, 15 wrz 2009, 23:50
autor: Saszka
A ja natomiast czytając na stronie (niestety nie pamiętam jakiej)
Bodajże chodziło o te sprawy sądowe..
Chodziło o sejf MJ....za nic się do nie go dostać nie mogli(policja)..sie nagłówkowali zanim zdołali otworzyć go..udało się.. otwierają...patrzą leży jakaś kartka..(i nic po za nią) zgięta w pół odchylają patrzą a tam...kod szyfrujący do sejfu... glupija :smiech:

: czw, 24 wrz 2009, 18:54
autor: Justine1304
Mnie normalnie powaliła ta historia:

Czy wiedzieliście, że słynna rękawiczka Michaela wpadła mu kiedyś do kibla?
Serio. To było 27 stycznia 1984 roku, w dniu w którym Michael miał wpadek na planie reklamy Pepsi. Już przez cały dzień Michael miał złe przeczucia i nie chciał kręcić tej reklamy. No i jeszcze ta rękawiczka...
Michael wszedł do ubikacji, a po pół minuty wydał z siebie wrzask. Pod ubikacją stał reżyser Bob Giraldi, który spytał zaalarmowany: -"Co się stało?". Michael otworzył drzwi i powiedział: -"Upuściłem rękawiczkę."
-"Gdzie?" -spytał Bob. -"Tam"- powiedział Mike i wskazał na kibel.
Wtedy Bob powiedział: -"OK, ktoś przyniesie jakiś wieszak i ją wyłowimy." A Mike:
-"Zapomnij" i własną ręką sięgnął po rękawiczkę (!)))
Wyobrażacie sobie Michaela grzebiącego w kiblu?????

:smiech: :smiech: :smiech: :smiech: :smiech: :smiech: :smiech: