Page 3 of 5

:(:(:(:(

Posted: Sat, 21 Jan 2006, 16:20
by asia15
Tylko się czepiaja jego.Gościu sobie po 20 latach przypomniał.Jasne.I jeszcze może ktoś powie ,że to nie dla kasy.Normalnie szok.W kółko te oskarżenia:( :smutek:

Re: :(:(:(:(

Posted: Wed, 25 Jan 2006, 18:53
by wojtek_p-ce
asia15 wrote:Tylko się czepiaja jego.Gościu sobie po 20 latach przypomniał.Jasne.I jeszcze może ktoś powie ,że to nie dla kasy.Normalnie szok.W kółko te oskarżenia:( :smutek:
I tak nie wygra sprawy ten gościu

Posted: Wed, 25 Jan 2006, 19:04
by Mike
Dla mnie, to te "oskarzenie" jest co najmniej nie dorzeczne, a juz tym bardziej, jakoms pomyłkom i czyms nie możliwym czysty cud, w wieku 2 lta, zycia człowieka, dla mnie to ten sad jak by zaczał nawet ta sprawę to jest beznadziejny, bo widac , że jest to NIE MOŻLIWE!! Ja widze, w tej sprawie, same oskarżenia z punktem odpowiedzi retorycznej. Głupi widzi tutaj wołami kałmstwo i głupote. Według mnie, ten kots nie jest tylko idiotą ale powinen sie leczyć a sąd takze jesli zacznie ta sprawę, i według mnie Michael tutaj ma 100% na wyganie sprawy, to już widać.

...

Posted: Wed, 25 Jan 2006, 19:40
by starafanka
to jest po prostu śmieszne...

Posted: Wed, 25 Jan 2006, 19:41
by wojtek_p-ce
Na 100% wygra Michael tą sprawę. Jestem temu pewny. :happy:

Re: ...

Posted: Wed, 25 Jan 2006, 19:44
by wojtek_p-ce
starafanka wrote:to jest po prostu śmieszne...
Bardzo śmieszne.

:)

Posted: Wed, 25 Jan 2006, 19:50
by starafanka
wojtek_p-ce wrote:Na 100% wygra Michael tą sprawę. Jestem temu pewny. :happy:

co do tego nie ma żadnych wątpliwośći.....
ale denerwuje mnie to, ze media wykorzystują to że dzieci lubia MJ a MJ lubi dzieci i nie ma w tym nic złego....a oni widza to po swojemu... i robią z tego to co ludzi może zainteresowac,a taki frajer głodny pieniedzy nagle sobie przypomina, że MJ go bardzo dawno temu też lubił i trzeba zrobić z tego coś co moze przynieśc mu korzysci,bo czemu by nie zrobic z siebie kretyna skoro można zarobić niezła kasę?? chore..............ale Ci ktorzy naprawde krzywdza dzieciaki zyja bezkarnie,bo po co wsadzac do wiezienia kogos kto nie bedzie na 1 stronach gazet i nie wzbudzi takiej sensacji jak chociazby bezpodstawne zarzuta wobec MJ !!!

jestem pewna, ze MJ sie z tego śmieje i ubolewa nad ludzka głupotą!!!!

Re: :)

Posted: Thu, 26 Jan 2006, 14:09
by wojtek_p-ce
starafanka wrote: ale denerwuje mnie to, ze media wykorzystują to że dzieci lubia MJ a MJ lubi dzieci i nie ma w tym nic złego....a oni widza to po swojemu... i robią z tego to co ludzi może zainteresowac
Ja też się zastanawiam, przecież Jan Paweł II też lubił dzieci, ale mu nic nie zarzucili, dlaczego? Bo to osoba świeta... oczywiście nie odnoszę sie tu z pogardą do naszego papieża, gdyż ja go lubie tak samo, a nawet lepiej niż Michaela Jacksona, tylko przykładowo

Posted: Thu, 26 Jan 2006, 14:10
by wojtek_p-ce
Jesli kogoś to uraziło to porównanie to przepraszam

Posted: Thu, 26 Jan 2006, 14:15
by Claudinho
zgadzam sie,ostry przyklad ale baaardzo dobrze pokazuje cala sprawe!!!wkurzaja mnie ataki na MJ ...nie maja sie po prostu czego czepiac

Posted: Thu, 26 Jan 2006, 14:22
by SUNrise
Claudinho wrote:zgadzam sie,ostry przyklad ale baaardzo dobrze pokazuje cala sprawe!!
Moim zdaniem ten przykład ma się nijak do całej sprawy, dlatego, że... nie chodzi o sam fakt lubienia dzieci, tylko o to, że MJ - jako dorosły mężczyzna zapraszał obce dzieci do swojego pokoju czy też łóżka na noc. I to budzi podejrzenia i to się ludziom nie podoba.

Posted: Thu, 26 Jan 2006, 14:25
by wojtek_p-ce
SUNrise wrote:
Claudinho wrote:zgadzam sie,ostry przyklad ale baaardzo dobrze pokazuje cala sprawe!!
Moim zdaniem ten przykład ma się nijak do całej sprawy, dlatego, że... nie chodzi o sam fakt lubienia dzieci, tylko o to, że MJ - jako dorosły mężczyzna zapraszał obce dzieci do swojego pokoju czy też łóżka na noc. I to budzi podejrzenia i to się ludziom nie podoba.

Ten post zostawię bez komentarza

Posted: Thu, 26 Jan 2006, 16:47
by Witold
SUNrise wrote:
Claudinho wrote:zgadzam sie,ostry przyklad ale baaardzo dobrze pokazuje cala sprawe!!
Moim zdaniem ten przykład ma się nijak do całej sprawy, dlatego, że... nie chodzi o sam fakt lubienia dzieci, tylko o to, że MJ - jako dorosły mężczyzna zapraszał obce dzieci do swojego pokoju czy też łóżka na noc. I to budzi podejrzenia i to się ludziom nie podoba.
To nie jest do końca tak. To jest przynajmniej dla części ludzi pretekst. I w Stanach dzieci gdy się czegoś boją idą spać do rodziców. Wiem, że z Michaelem jest inaczej... Wiem jedno nic nie jest czarne lub białe.

Posted: Thu, 26 Jan 2006, 17:55
by billie_jean
Witold wrote: Wiem, że z Michaelem jest inaczej...
a skąd? :-/

#b_j#

Posted: Thu, 26 Jan 2006, 18:18
by SUNrise
Witold wrote:w Stanach dzieci gdy się czegoś boją idą spać do rodziców.
zatem podkreślmy idą spać...do rodziców.
Ale ja nie mówię o dzieciach MJ'a tylko o dzieciach z nim nie spokrewnionymi.
Gdybyś usłyszał, że jakiś inny czterdziestokilkuletni facet mówi, że sypia z dziećmi (chłopcami), i że to jest takie wspaniałe, bo dostaje od nich to samo, co sam im daje itede... To czy pomyślałbyś w tym momencie: "Och on na pewno to robi, bo bardzo kocha dzieci". No sorry, gdyby mi jakiś dorosły facet opowiadał, że przychodzą się bawić do niego dzieci i że zostają u niego na noc, w dodatku sypiają w jego łóżku, to nie miałabym takich niewinnych skojarzeń, i nie powiedziałbym temu komuś "och to wspaniałe co robisz, jak ty musisz bardzo kochać dzieci". Dla ludzi, którzy nie znają MJ'a tak jak chociażby znają go jego fani, a tylko słyszą od czasu do czasu gdzieś w mediach jak ten facet opowiada, że sypia z dziećmi, to nie ma się co dziwić, że ludzie sobie różne rzeczy myślą.
Wojtek porównał MJ'a do papieża, zacytuję: "...Jan Paweł II też lubił dzieci, ale mu nic nie zarzucili, dlaczego? Bo to osoba świeta." - więc napiszę jeszcze raz, Jan Paweł II lubił/kochał dzieci, ale nikt nie oskarżał go o pedofilię nie dlatego, że jest święty, tylko dlatego, że nie zapraszał tych dzieci do swojego łóżka i nie opowiadał publicznie, że z nimi sypia. Na tym polega ta różnica. Jasne? Gdyby MJ kochał dzieci, pomagał im na różne sposoby itd., ale nie zapraszał ich na noc do siebie i nie opowiadał publicznie, że z nimi śpi, to jest duże prawdopodobieństwo, że nigdy "tego typu" oskarżeń by nie było i zwykli ludzie w tym media też by się tej jego miłości do dzieci nie czepiali, bo nie mieliby ku temu powodów czy tam pretekstów.