Nowe oskarżenia o molestowanie (Robson, Pellicano i inni)
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia
- lost children
- Posty: 140
- Rejestracja: pt, 05 sie 2011, 21:19
- Skąd: Nysa
Oglądając ten wywiad bardzo trudno powstrzymać emocje na wodzy, wszystko we mnie kipi, wciąż nie przestanę się dziwić jak można tak kłamać.
Najgorsze, że wielu w to uwierzy, boję się o dzieci Michaela, bo będą miały teraz ciężko. Wręcz żałuje, że matka Michaela zdecydowała się na proces, chyba gra nie jest warta świeczki.
Oceniając wyznanie tego żałosnego człowieka - wiedzę wyuczony tekst, zero emocji, nielogiczne uzasadnienie jego nagłego olśnienia. Ofiary przemocy seksualnej nie zachowują się w ten sposób, samo wspomnienie-krótki powrót do przeszłości-wywołuje u nich określoną reakcję ( najczęściej płacz, niemożność dalszego mówienia, drżenie, itp.) On mówił właściwie bez zająknięcia, wiedział co ma powiedzieć. Zauważcie, że nie podawał żadnych szczegółów (ciekawe jak było podczas składania zeznań, czy był bardziej wylewny), mówił frazesami i ogólnikami, banały, które można wymyślić na poczekaniu po krótkiej konsultacji psychologicznej. Jako dorosły człowiek zeznając w 2005r. jak mógł nie wiedzieć co to molestowanie seksualne lub choćby podejrzewać, czuć, że coś niewłaściwego było w sposobie zachowania Michaela w stosunku do niego gdy miał 7-15 lat.
Co ciekawe nie podał czy ktoś o tym jeszcze wiedział, albo czy były inne ofiary. A dlaczego? Bo wtedy jego bajeczka była by weryfikowana i konfrontowana. Tak jest bezpieczniej.
Czuję, że dziś nie zasnę.
Najgorsze, że wielu w to uwierzy, boję się o dzieci Michaela, bo będą miały teraz ciężko. Wręcz żałuje, że matka Michaela zdecydowała się na proces, chyba gra nie jest warta świeczki.
Oceniając wyznanie tego żałosnego człowieka - wiedzę wyuczony tekst, zero emocji, nielogiczne uzasadnienie jego nagłego olśnienia. Ofiary przemocy seksualnej nie zachowują się w ten sposób, samo wspomnienie-krótki powrót do przeszłości-wywołuje u nich określoną reakcję ( najczęściej płacz, niemożność dalszego mówienia, drżenie, itp.) On mówił właściwie bez zająknięcia, wiedział co ma powiedzieć. Zauważcie, że nie podawał żadnych szczegółów (ciekawe jak było podczas składania zeznań, czy był bardziej wylewny), mówił frazesami i ogólnikami, banały, które można wymyślić na poczekaniu po krótkiej konsultacji psychologicznej. Jako dorosły człowiek zeznając w 2005r. jak mógł nie wiedzieć co to molestowanie seksualne lub choćby podejrzewać, czuć, że coś niewłaściwego było w sposobie zachowania Michaela w stosunku do niego gdy miał 7-15 lat.
Co ciekawe nie podał czy ktoś o tym jeszcze wiedział, albo czy były inne ofiary. A dlaczego? Bo wtedy jego bajeczka była by weryfikowana i konfrontowana. Tak jest bezpieczniej.
Czuję, że dziś nie zasnę.
-
- Posty: 1539
- Rejestracja: sob, 29 sie 2009, 0:45
- Skąd: Trójmiasto ;)
Jermane o Wade
http://www.tmz.com/2013/05/13/jermaine- ... legations/
ps gdyby ktoś zapomniał, jak upokarzano Michaela fotografowaniem części intymnych, jak Sneddon urządzał na niego polowanie, jak wywrócono mu dom dwa razy do góry nogami, jak szczegółowo próbowano mu udowodnić że jest pedofilem i że cały świat wiedział,że Jego brudne majtki Cavin Klein mają rozmiar 28 to przypominam,że mimo tego uznano go NIEWINNYM i to wszystkich bzdurnych wyssanych z pala zarzutów.
OT
Zaś teraz w USA zaczął się sezon pt " I ty możesz spróbować wyrwać kasę z majątku po Jacksonie jako eks molestowany" instrukcja...wystarczy że zeznasz,że stałeś jako mały chłopczyk na ulicy, kiedy przejeżdżał Pan Jackson...on się zatrzymał i wciągnął do swego Minivana i zmacał.Zapomniałeś o tym....ale teraz dostałeś feedbacka i nie możesz z tym żyć.Jednakże parę milionów złagodzi twoje cierpienie
http://www.tmz.com/2013/05/13/jermaine- ... legations/
ps gdyby ktoś zapomniał, jak upokarzano Michaela fotografowaniem części intymnych, jak Sneddon urządzał na niego polowanie, jak wywrócono mu dom dwa razy do góry nogami, jak szczegółowo próbowano mu udowodnić że jest pedofilem i że cały świat wiedział,że Jego brudne majtki Cavin Klein mają rozmiar 28 to przypominam,że mimo tego uznano go NIEWINNYM i to wszystkich bzdurnych wyssanych z pala zarzutów.
OT
Zaś teraz w USA zaczął się sezon pt " I ty możesz spróbować wyrwać kasę z majątku po Jacksonie jako eks molestowany" instrukcja...wystarczy że zeznasz,że stałeś jako mały chłopczyk na ulicy, kiedy przejeżdżał Pan Jackson...on się zatrzymał i wciągnął do swego Minivana i zmacał.Zapomniałeś o tym....ale teraz dostałeś feedbacka i nie możesz z tym żyć.Jednakże parę milionów złagodzi twoje cierpienie
Człowieku, naucz się tańczyć, bo inaczej aniołowie w niebie nie będą wiedzieć, co z tobą zrobić - Św. Augustyn
Mnie jednak najbardziej przeraziło to, że wciąż sa ludzie, którzy w to wierzą. Jakim trzeba być ograniczonym człowiekiem by uwierzyć w takie brednie? Tu już nie chodzi o to czy MJ dopuścił się takiego czynu wobec Wada czy kogokolwiek innego. Raczej chodzi o to w jaki sposób i w jakim momencie ktoś wylewa swoje żale robiąc z siebie debila. W du.... mu się poprzewracało. Myśli, że Jacksonowie zapłacą mu za milczenie! A ja bym chciała żeby było wręcz przeciwnie. Chciałabym żeby znaleźli w sobie tyle siły by walczyć z nim, by oskarżyć go o zniesławienie, o życie na koszt MJ przez wiele lat! Żeby tego pajaca podliczyli wg stawki godzinowej za czas spędzony z Gwiazdą, za każdy obiad, colę, zabawkę, rozrywkę, za każdego dolara wsadzonego w jego rozwój, za treningi pod okiem Mistrza i za to, że to dzięki Michaelowi zdobył to wszystko!
przykro się to ogląda, oj przykro... :(
ale wersja Wade'a jest praktycznie tak niewiarygodna, że aż śmieszna... a biorąc pod uwagę jego problemy psychiczne, o których sam mówi, to aż się dziwię, że ktokolwiek traktuje Go poważnie.... niemal ćwierć wieku od rzekomego molestowania, a cztery lata po śmierci rzekomego sprawcy, on się zorientował, że był molestowany... brawo :P a w dodatku w sytuacji takiej, że potrzebuje kasy.. a za takie wyczucie czasu AEG zapłaci mu za "wynurzenia" jak za zboże... jeszcze niemal "wczoraj" płakał za Michaelem, pomagał JJ pisać książkę YANA, Michael... mówił, że MJ był ANIOŁEM i największym dobrem w jego życiu... a dziś na niego pluje... ;/ żałosny palant. Gdy stawał przed sądem w 2005 roku nie był dzieckiem i zdawał sobie sprawę z wagi wypowiadanych słów - był ponad dwudziestoletnim facetem... ciekawe czemu polskie media nie przerzucą odpowiedzi Taja, z jego twittera... listu Michaela do Dee Dee..
... abstrahując od powyższego, Wade jest kłamcą i jako kłamca nie powinien być brany na poważnie. Pomijam fakt, że wierzę w niewinność Michaela, ale nawet zakładając hipotetycznie /w co nie wierzę/, że Wade nie kłamie, to znaczy, że pod przysięgą kłamał wcześniej - był miażdżony jako świadek w toku procesu w 2005, badany przez wszystkich geniuszy nasłanych przez Sneddona i dla wszystkich było jasne, że ten chłopak z pewnością molestowany nie był... a teraz, że molestowany był - wniosek jest jeden - w którymś momencie oszukał/oszukuje Sąd... i jako kłamca i człowiek składający, będąc pełnoletnim, fałszywe zeznania przed Sadem, winien być jeszcze dodatkowo ukarany. Tom Mesereau ma całkowitą rację - dziwne jest to, że Wade nie wystartował z pozycji pokrzywdzonego, aby powiedzieć "prawdę" światu, że był molestowany, ale od pierwszego dnia /gdy wyczuł kasę/ nazwał siebie nie ofiarą, a wierzycielem... więc sam po imieniu nazwał, o co mu chodzi ;/ ŻAL... biedny Michael... :(
ale wersja Wade'a jest praktycznie tak niewiarygodna, że aż śmieszna... a biorąc pod uwagę jego problemy psychiczne, o których sam mówi, to aż się dziwię, że ktokolwiek traktuje Go poważnie.... niemal ćwierć wieku od rzekomego molestowania, a cztery lata po śmierci rzekomego sprawcy, on się zorientował, że był molestowany... brawo :P a w dodatku w sytuacji takiej, że potrzebuje kasy.. a za takie wyczucie czasu AEG zapłaci mu za "wynurzenia" jak za zboże... jeszcze niemal "wczoraj" płakał za Michaelem, pomagał JJ pisać książkę YANA, Michael... mówił, że MJ był ANIOŁEM i największym dobrem w jego życiu... a dziś na niego pluje... ;/ żałosny palant. Gdy stawał przed sądem w 2005 roku nie był dzieckiem i zdawał sobie sprawę z wagi wypowiadanych słów - był ponad dwudziestoletnim facetem... ciekawe czemu polskie media nie przerzucą odpowiedzi Taja, z jego twittera... listu Michaela do Dee Dee..
... abstrahując od powyższego, Wade jest kłamcą i jako kłamca nie powinien być brany na poważnie. Pomijam fakt, że wierzę w niewinność Michaela, ale nawet zakładając hipotetycznie /w co nie wierzę/, że Wade nie kłamie, to znaczy, że pod przysięgą kłamał wcześniej - był miażdżony jako świadek w toku procesu w 2005, badany przez wszystkich geniuszy nasłanych przez Sneddona i dla wszystkich było jasne, że ten chłopak z pewnością molestowany nie był... a teraz, że molestowany był - wniosek jest jeden - w którymś momencie oszukał/oszukuje Sąd... i jako kłamca i człowiek składający, będąc pełnoletnim, fałszywe zeznania przed Sadem, winien być jeszcze dodatkowo ukarany. Tom Mesereau ma całkowitą rację - dziwne jest to, że Wade nie wystartował z pozycji pokrzywdzonego, aby powiedzieć "prawdę" światu, że był molestowany, ale od pierwszego dnia /gdy wyczuł kasę/ nazwał siebie nie ofiarą, a wierzycielem... więc sam po imieniu nazwał, o co mu chodzi ;/ ŻAL... biedny Michael... :(
Może kogoś to zainteresuje... Craig-James Baxter - ekspert od mowy ciała analizuje wywiad udzielony przez W. Robsona.
Pierwsza część - http://www.youtube.com/watch?v=VpTcU1bjkk4
Cześć druga, ostatnia - http://www.youtube.com/watch?v=-w_QbTglW3E
Wnioski wysnute przez eksperta? Robson kłamie, jego zachowanie nie współgra z tym co mówi, nie wykazuje również emocji, które powinien gdyby rzeczywiście był molestowany.
Pierwsza część - http://www.youtube.com/watch?v=VpTcU1bjkk4
Cześć druga, ostatnia - http://www.youtube.com/watch?v=-w_QbTglW3E
Wnioski wysnute przez eksperta? Robson kłamie, jego zachowanie nie współgra z tym co mówi, nie wykazuje również emocji, które powinien gdyby rzeczywiście był molestowany.
Wierzyć się nie chce w to co sie dzieje, moj rozum tego nie pojmuje! kto nastepny przypomni sobie o molestowaniu? moze Macaulay Culkin
jak mozna byc takim czlowiekiem jak Wade? nie zycze mu zle ale... eh pozostaje nam tylko nadzieja w jakąś sprawiedliwość na tym świecie, tylko ile jeszcze trzeba na nia czekac..
jak mozna byc takim czlowiekiem jak Wade? nie zycze mu zle ale... eh pozostaje nam tylko nadzieja w jakąś sprawiedliwość na tym świecie, tylko ile jeszcze trzeba na nia czekac..
Jest już artykuł Joe Vogla o Wade Robsonie i całej sprawie http://www.joevogel.net/michael-jackson ... itch-hunts
Nibylandia Michaela Jacksona
http://mojeblogowanie-michaelina.blogspot.com/
http://mojeblogowanie-michaelina.blogspot.com/
Dowiedziałam się o tych oskarżeniach wieczorem 9 maja. Byłam w hotelu i z łazienki usłyszałam dźwięki Billie Jean dochodzące z telewizora w pokoju. Natychmiast wychyliłam się z łazienki, by zobaczyć teledysk, a tutaj muzyka została przerwana i słyszę "Wade Robson oskarża Michaela Jacksona o bycie przez niego molestowanym". Moja pierwsza reakcja: "WTF???". Wade, ty du*ku! Jak można tak szarpać pamięć o Człowieku, który przyczynił się do pomagania ubogim, chorym i umierającym, do pokoju na świecie, jak żaden inny artysta w historii?
W pełni zgadzam się z lost children, @netą i Agakami.
Ag4t4, dzięki za linki do omówienia mowy ciała Wade'a, bardzo ciekawa analiza, bardzo trafne spostrzeżenia. To wiele wyjaśnia. Specjalista przygląda się nie tylko każdemu drgnięciu ramion, ust czy brwi Wade'a, ale także temu, jak dobiera słowa - używa czasów niedokonanych lub przypuszczających zamiast przeszłych dokonanych jak powinien był zrobić, gdyby jego słowa były prawdziwymi wspomnieniami; powtarza się, na pytanie "jakiej natury były te nadużycia" odpowiada zupełnie nielogicznie "tak", nie okazuje żadnych emocji, jego gesty wykazują niepewność siebie i tego, co mówi.
Ciekawy jest jeden z komentarzy pod drugą częścią analizy: Byłem molestowany jako dziecko i kiedy po raz pierwszy zobaczyłem ten wywiad na innym kanale, natychmiast spostrzegłem kolejność jego słów: "złamane serce, ból, gniew, współczucie", i jak śmiesznie to brzmi. Kiedy ja słyszę imię osoby, która mnie molestowała, czuję złość, obrzydzenie, obrazę, frustrację, ale na pewno nie złamane serce czy współczucie. Kazano mu to powiedzieć, aby pokazać, jaki z niego dobry człowiek, żeby pociągnąć za czułe struny ludzkich serc. Tak samo jak powiedziano mu, by ubrał się na biało, by pokazać swoją niewinność.
Inny z komentarzy pod tym nagraniem mówi "porównajcie sobie ten wywiad do wywiadu Jimmy'ego Kimmela z 2003" - ja właśnie to zrobiłam: http://www.youtube.com/watch?v=VpTcU1bjkk4 . Na starym nagraniu widzę Wade'a pewnego siebie, parskającego śmiechem na samo pytanie "pokaż nam, gdzie Michael cię dotykał", dowcipnego i zadowolonego. Na nowym nagraniu widzę Wade'a przestraszonego, niepewnego siebie, używającego wymijających sformułowań i wyraźnie żebrzącego o zainteresowanie.
W głowie mi się nie mieści, jak bardzo sfrustrowany musi być ten facet, żeby dać się wpakować w takie tarapaty. W nadziei łatwego i szybkiego zarobku kompletnie zrujnuje sobie opinię publiczną, życie - nawet dziennikarz przeprowadzający z nim ten najnowszy wywiad zdaje się nie dawać wiary w to, co słyszy i przy każdym pytaniu daje temu wyraz. Na szczęście póki co sprawa została zignorowana, nie ma żadnego wpływu na proces AEG. Jeszcze nie zgłupieliśmy na tyle, by dać się zwariować rozpieszczonemu świrowi, który najwyraźniej cierpi na brak zainteresowania mediów.
W pełni zgadzam się z lost children, @netą i Agakami.
Ag4t4, dzięki za linki do omówienia mowy ciała Wade'a, bardzo ciekawa analiza, bardzo trafne spostrzeżenia. To wiele wyjaśnia. Specjalista przygląda się nie tylko każdemu drgnięciu ramion, ust czy brwi Wade'a, ale także temu, jak dobiera słowa - używa czasów niedokonanych lub przypuszczających zamiast przeszłych dokonanych jak powinien był zrobić, gdyby jego słowa były prawdziwymi wspomnieniami; powtarza się, na pytanie "jakiej natury były te nadużycia" odpowiada zupełnie nielogicznie "tak", nie okazuje żadnych emocji, jego gesty wykazują niepewność siebie i tego, co mówi.
Ciekawy jest jeden z komentarzy pod drugą częścią analizy: Byłem molestowany jako dziecko i kiedy po raz pierwszy zobaczyłem ten wywiad na innym kanale, natychmiast spostrzegłem kolejność jego słów: "złamane serce, ból, gniew, współczucie", i jak śmiesznie to brzmi. Kiedy ja słyszę imię osoby, która mnie molestowała, czuję złość, obrzydzenie, obrazę, frustrację, ale na pewno nie złamane serce czy współczucie. Kazano mu to powiedzieć, aby pokazać, jaki z niego dobry człowiek, żeby pociągnąć za czułe struny ludzkich serc. Tak samo jak powiedziano mu, by ubrał się na biało, by pokazać swoją niewinność.
Inny z komentarzy pod tym nagraniem mówi "porównajcie sobie ten wywiad do wywiadu Jimmy'ego Kimmela z 2003" - ja właśnie to zrobiłam: http://www.youtube.com/watch?v=VpTcU1bjkk4 . Na starym nagraniu widzę Wade'a pewnego siebie, parskającego śmiechem na samo pytanie "pokaż nam, gdzie Michael cię dotykał", dowcipnego i zadowolonego. Na nowym nagraniu widzę Wade'a przestraszonego, niepewnego siebie, używającego wymijających sformułowań i wyraźnie żebrzącego o zainteresowanie.
W głowie mi się nie mieści, jak bardzo sfrustrowany musi być ten facet, żeby dać się wpakować w takie tarapaty. W nadziei łatwego i szybkiego zarobku kompletnie zrujnuje sobie opinię publiczną, życie - nawet dziennikarz przeprowadzający z nim ten najnowszy wywiad zdaje się nie dawać wiary w to, co słyszy i przy każdym pytaniu daje temu wyraz. Na szczęście póki co sprawa została zignorowana, nie ma żadnego wpływu na proces AEG. Jeszcze nie zgłupieliśmy na tyle, by dać się zwariować rozpieszczonemu świrowi, który najwyraźniej cierpi na brak zainteresowania mediów.
To, co jest w nas, będzie i wokół nas.
: )
: )
Wade powiem Ci to tylko raz i chcę żebyś
każdego ranka budził sie z tym zdaniem na ustach i je zapamiętał,a brzmi ono:
...Właśnie zbeszcześcieś zwłoki i pamięć o Michaelu Jacksonie,człowieku
który za życia był jak święty.(nie wydaje mi się żebyś zdawał sobie z tego sprawę).
Jesteś kłamcą i do tego Judaszem.
Takimi kłamstwami i oszczerczymi wypowiedziami o Michaelu Jacksonie pograżasz się sam.
A teraz życzę Ci miłego piekła, bo tylko to zyskasz (o ile nie wycofasz tych oskarżeń)
PS.Jedno z przykazań boskich brzmi: Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu.
każdego ranka budził sie z tym zdaniem na ustach i je zapamiętał,a brzmi ono:
...Właśnie zbeszcześcieś zwłoki i pamięć o Michaelu Jacksonie,człowieku
który za życia był jak święty.(nie wydaje mi się żebyś zdawał sobie z tego sprawę).
Jesteś kłamcą i do tego Judaszem.
Takimi kłamstwami i oszczerczymi wypowiedziami o Michaelu Jacksonie pograżasz się sam.
A teraz życzę Ci miłego piekła, bo tylko to zyskasz (o ile nie wycofasz tych oskarżeń)
PS.Jedno z przykazań boskich brzmi: Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu.
- makeAchange
- Posty: 44
- Rejestracja: czw, 14 paź 2010, 10:26
- Skąd: Toruń
Zaczynam się zastanawiać ile jeszcze lat będą pojawiać się takie oszczerstwa, dziesięć lat po jego śmierci, piętnaście? Ludzie nie mają wstydu,tam gdzie mogą uszczknąć trochę pieniędzy nie mają po prostu wstydu. Oczywiście dla mediów jest to pożywką, widząc te doniesienia, po prostu unikam artykułów, bo wiem, że to przyprawia mnie tylko o ataki złości.
http://www.youtube.com/watch?v=p22SnJej ... r_embedded
Jeśli słyszysz jakieś kłamstwo dostatecznie często, zaczynasz w nie wierzyć. MJ
Jeśli słyszysz jakieś kłamstwo dostatecznie często, zaczynasz w nie wierzyć. MJ
Odtajnione dokumenty FB.
Powiedzcie mi coś. Zalogowałem sie bo ąz sie zagotowałem. Jestem (?) fanem muzyki Michaela, ale zaczyna mnie mocno niepokoić to co się dzieję obecnie wokół niego. FBI odtajniło dokumenty z których wynika, że Jackson molestował przynajmniej 24 dzieci :o płacąc im za seks...to już nie są plotki tylko FAKTY... jeśli to nie jest sfabrykowane, jeśli to się potwierdzi, to ... aż brak mi słów.
- LittleDevil
- Site Admin
- Posty: 1081
- Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 23:45
- Skąd: mam wiedzieć, że cyklop puszcza mi oczko?
to nie sa fakty. Od kiedy brukowce pisza o faktach? Podczas procesu w 2005 prokurator z wywieszonym jezorem ganial do siedziby FBI aby otrzymac jakiekolwiek dowody, ktore moglyby pograzyc MJ. Nie dostal NIC. Gdyby wtedy FBI bylo w posiadaniu jakiegos materialu, wyszedlby on na jaw wlasnie w czasie tamtego procesu, a nie dopiero dzisiaj
Podsumowanie wydarzen z ostatnich dni: do osob oskarzajacych MJ zaliczaja sie:
-Obecnie czesciej bezrobotny choreograf, ktory sam przyznaje sie do faktu, ze jego mozgownica dziala w raczej uposledzony sposob - nawet zdarzylo mu sie zapomniec, ze byl molestowany
-Dziwny facet o wygladzie chorego szczura, ktory publicznie opowiada, ze dal sie penetrowac silikonowym wackiem.
-Detektyw o dosc watpliwej reputacji, ktory siedzi w pierdlu za poslugiwanie sie nielegalnymi metodami
Jakas parada dziwnych ludzi.
Podsumowanie wydarzen z ostatnich dni: do osob oskarzajacych MJ zaliczaja sie:
-Obecnie czesciej bezrobotny choreograf, ktory sam przyznaje sie do faktu, ze jego mozgownica dziala w raczej uposledzony sposob - nawet zdarzylo mu sie zapomniec, ze byl molestowany
-Dziwny facet o wygladzie chorego szczura, ktory publicznie opowiada, ze dal sie penetrowac silikonowym wackiem.
-Detektyw o dosc watpliwej reputacji, ktory siedzi w pierdlu za poslugiwanie sie nielegalnymi metodami
Jakas parada dziwnych ludzi.
- Sephiroth820
- Site Admin
- Posty: 567
- Rejestracja: sob, 18 paź 2008, 21:20
- Skąd: z kątowni
Zgadzam się ze wszystkim co napisałaś,ale to niestety media robią ludziom wodę z mózgu,bo każdy artykuł dotyczący tej sprawy nosi tytuł twierdzący tak jak w przypadku onetu:
-"Michael Jackson zapłacił 35 milionów dolarów rodzinom molestowanych przez niego chłopców"
a nie
- "Michael Jackson zapłacił 35 milionów dolarów rodzinom molestowanych przez niego chłopców ?"
Co dla ludzi nieobeznanych w temacie jest oczywiste,że to prawda....
-"Michael Jackson zapłacił 35 milionów dolarów rodzinom molestowanych przez niego chłopców"
a nie
- "Michael Jackson zapłacił 35 milionów dolarów rodzinom molestowanych przez niego chłopców ?"
Co dla ludzi nieobeznanych w temacie jest oczywiste,że to prawda....