Invincible
- Dama Kameliowa
- Posty: 374
- Rejestracja: pn, 24 sie 2009, 12:52
Bardzo smutne jest, kiedy młoda, pełna życia osoba przegrywa walkę z chorobą. Nie znałam Invincible, więc nie powiem nic na jej temat, jednak jako człowiek, na dodatek należący do "naszej społeczności", zasługuje na szacunek i wypowiedź na jej temat. Jest mi bardzo, bardzo przykro. Składam szczere kondolencje rodzinie i przyjaciołom tej dziewczyny.
Spoczywaj w pokoju, Kochanie...I pozdrów Michaela...
Składam też prośbę do osób wierzących o modlitwę za duszę Invincible.
Spoczywaj w pokoju, Kochanie...I pozdrów Michaela...
Składam też prośbę do osób wierzących o modlitwę za duszę Invincible.
O Boże. Powiem szczerze, że ta informacją mną wstrząsnęła.
Pamiętam Invincible z MJPF, które było moim pierwszym Michaelowym forum. Pamiętam też jej zalogowanie się na takim małym forum, gdzie było niewielu użytkowników (i na które nie wchodziłam 100 lat, wybaczcie mi ;), potem zauważyłam ją tutaj. Przypominam sobie też jej bloga... I niestety muszę przyznać, że niekiedy jej posty mnie śmieszyły, ale dobrze wiem, że nie tylko mnie.
Invincible miała ciekawy pogląd na Michaela, czasami trudno było się z nią zgodzić, ale widać było, bardzo było widać jak była oddanym fanem.
Die hard fan. Smutno się robi.
Pamiętam Invincible z MJPF, które było moim pierwszym Michaelowym forum. Pamiętam też jej zalogowanie się na takim małym forum, gdzie było niewielu użytkowników (i na które nie wchodziłam 100 lat, wybaczcie mi ;), potem zauważyłam ją tutaj. Przypominam sobie też jej bloga... I niestety muszę przyznać, że niekiedy jej posty mnie śmieszyły, ale dobrze wiem, że nie tylko mnie.
Invincible miała ciekawy pogląd na Michaela, czasami trudno było się z nią zgodzić, ale widać było, bardzo było widać jak była oddanym fanem.
Die hard fan. Smutno się robi.