Strona 3 z 5
: wt, 31 maja 2005, 18:49
autor: Marzena
Hmmm, moge zapytac dlaczego był taki biedny? To jest właśnie ten okres, gdzie mam wieeeeeeeeeeeeelką lukę w życiorysie Michael'a i pytam poważnie. Z góry przepraszam, jeśli komukolwiek to pytanie wyda się głupie, ale dla mnie to ważne ....
: wt, 31 maja 2005, 18:51
autor: Kermitek
Marzena pisze:Hmmm, moge zapytac dlaczego był taki biedny? To jest właśnie ten okres, gdzie mam wieeeeeeeeeeeeelką lukę w życiorysie Michael'a i pytam poważnie. Z góry przepraszam, jeśli komukolwiek to pytanie wyda się głupie, ale dla mnie to ważne ....
Ja natomiast chetnie to bym zobaczyla co prawda tez nie wiem dlaczego niby byl wtedy biedny ale coz nie wszystko tez pamietam z tego okresu
: wt, 31 maja 2005, 18:59
autor: Schmittko
Kermitek pisze:Marzena pisze:Hmmm, moge zapytac dlaczego był taki biedny? To jest właśnie ten okres, gdzie mam wieeeeeeeeeeeeelką lukę w życiorysie Michael'a i pytam poważnie. Z góry przepraszam, jeśli komukolwiek to pytanie wyda się głupie, ale dla mnie to ważne ....
Ja natomiast chetnie to bym zobaczyla co prawda tez nie wiem dlaczego niby byl wtedy biedny ale coz nie wszystko tez pamietam z tego okresu
no jak to? To nawet ja się mogę domyślić :]
: wt, 31 maja 2005, 19:03
autor: Kermitek
Schmittko czy moze chodzi o poprzednie oskarzenia bo wiem ze wtedy Mj byl tak zalamany ze gdzies tam wpadl calkiem w histerie i musieli go uspakajac ale wiesz to byl najbardziej krytyczny moment w jego zyciu jaki pamietam .Moge sie jednak mylic
: wt, 31 maja 2005, 19:10
autor: Marzena
A ja sie nie domyslam
, moge jedynie posnuć sobie jakieś tam domysły typu: wzruszył się sam sobą, tekstem, ogólną atmosferą, przypomniał sobie coś przykrego i takie tam.......nic więcej nie przychodzi mi do głowy, a prawda jest taka, ze nie wiem, dlaczego płakał no i...........mało domyślna jestem
: wt, 31 maja 2005, 19:11
autor: Xscape
Podnieciłas mnie kasia tą opowieścia o tym jak michas płacze.Willy masz gdzieś ten will you be there z koncertu z meksyku ten o którym Kasia tu pisze.JAK MÓGŁBYS TO UMIEŚĆ.
PS-Willy ty dziadzie jak zwykle jestes niezastąpiony.......i pomysleć że on mieszka w Szczecinie(
)
: wt, 31 maja 2005, 19:27
autor: Pank
Podczas ostatniego koncertu w Meksyku (a więc 11 listopada - niecałe trzy miesiące po rozpoczęciu oskarżenia), Michael śpiewając utwór "Will you be there" tonął we łzach. Na jego twarzy widoczny był ból, rezygnacja i olbrzymie zmęczenie. Artysta nie mógł znieść presji, jaką wywierały na nim środki masowego przekazu.
Dodane od tłumacza do biografii Michaela.
: wt, 31 maja 2005, 19:41
autor: Marzena
Dzięki Pank za odpowiedź. No, to teraz czuje sie doedukowana
: wt, 31 maja 2005, 20:20
autor: Willy
Xscape pisze:Podnieciłas mnie kasia tą opowieścia o tym jak michas płacze.Willy masz gdzieś ten will you be there z koncertu z meksyku ten o którym Kasia tu pisze.JAK MÓGŁBYS TO UMIEŚĆ.
Nie ma. :]
pank pisze: Nie pozostaje nic innego, jak poprosić Cię o "Dangerous" z "Dangerous Tour" (z tego co napisałeś, to to ta sama wersja co podczas AMA), tylko te w lepszej jakości. I "Bad" z Monzy... I instrumentalne "In the closet"... Chyba, że pliki nie są podzielone na części. Dzięki z góry :]
Wyrażenia "koncerty amatorskie" i "lepszej jakości" raczej nie idą ze sobą w parze, także musisz się zadowolić tym co jest:
Dangerous z Chile:
http://s25.yousendit.com/d.aspx?id=2UYK ... R3E4IDKKAU
Reszta requestów może potem.
: wt, 31 maja 2005, 20:58
autor: Pank
Co do amatorsko nagranych koncertów to wiem jak to jest... dlatego ich nie zbieram, bo i tak pewnie oglądać nie będę. Ale skoro zdarzają się różne "rarytasy" to lepszy rydz niż nic :] Po raz setny dziękuję :>
Może ja coś wreszcie zamieszczą na swojej stronie, bo ani newsów, ani nowych plików i strona zakurzona lekko stoi... Po procesie będzie wszystkiego dużo mniej, to będę się może wyrabiać ;)
: śr, 01 cze 2005, 0:38
autor: Lika
Willy to ma już tutaj zaklepanych tyle browarów, że po zlocie o własnych siłach do domu na pewno nie wróci
. Może więc lepiej niech ktoś pomyśli nad transportem, zamiast proponować mu kolejną skrzynkę
Oczywiście Willy
WIEEEELKIEEE DZIĘĘĘĘKIII za pliczki
: śr, 01 cze 2005, 1:01
autor: Willy
Lika pisze:
Willy to ma już tutaj zaklepanych tyle browarów, że po zlocie o własnych siłach do domu na pewno nie wróci
. Może więc lepiej niech ktoś pomyśli nad transportem, zamiast proponować mu kolejną skrzynkę
lol, będzie dobrze, jeśli chodzi o browary to pomocnicy sie zawsze znajdą, patrz-------->Mazi, Xscape,billie i inni, zresztą zawsze jest jeszcze cola.
: śr, 01 cze 2005, 1:25
autor: Willy
No to jedziemy dalej.
16. Warming up for Working day and night
http://s28.yousendit.com/d.aspx?id=1TD3 ... MR9HOUNNL7
17. Working day and night
http://s28.yousendit.com/d.aspx?id=1PEB ... T1UMVM81Y1
Jutro(dziś) ostatnie 3 pliki i koniec.
: śr, 01 cze 2005, 17:34
autor: M.Dż.*
Pank pisze:Podczas ostatniego koncertu w Meksyku (a więc 11 listopada - niecałe trzy miesiące po rozpoczęciu oskarżenia), Michael śpiewając utwór "Will you be there" tonął we łzach. Na jego twarzy widoczny był ból, rezygnacja i olbrzymie zmęczenie. Artysta nie mógł znieść presji, jaką wywierały na nim środki masowego przekazu.
Dodane od tłumacza do biografii Michaela.
No to chyba Pank wszystko już wyjaśnił....
Chociaż z tymi "środkami masowego przekazu" to przesada.
Problem polegał na tym, że właśnie myśmy nic o oskarżeniach nie wiedzieli, choć Michael już miał z nimi do czynienia od kilku miesięcy.
Zresztą, przecież koncert z 11 listopada (czyli ostatni na trasie "Dangerous") był przekładany dwukrotnie- za każdym razem podawano jakiś "sztuczny" powód.
Z perpekstywy czasu, sądzę, że po prostu Michael już nad sobą wtedy nie panował.
Zresztą.... Podczas "Man in the Mirror" krzyczał "I don't wanna leave Mexico", a obsługa zbierała Go z ziemi....
: śr, 01 cze 2005, 19:37
autor: siadeh_
Willy... Tak czytam i czytam i widze , ze wszyscy Ci chca stawiać, no to sobie pomyslałam, ze Ci napisze ,ze tez Ci moze co postawie,ale sie w pore zreflektowalam- na Boga! TVN zagląda, Interia szpieguje, BBC ma "pluskwy" na calym forum, a my tu takie świństwa przed 22.00!
A tak powaznie! DZIEKUJĘ BARDZO za te wszystkie byłe, obecne i przyszłe pliki!! Jesteś MJówkiem nieocenionym, wielkim i mężnym - słowem: masz chłopie talent! dzieki serdeczne!
...pzdr
siadeh_