Page 3 of 8
Posted: Tue, 20 Feb 2007, 15:25
by M.Dż.*
Maro wrote:Czyż Byś chciała podwarzyć wiarygodność Księgi Rekordów Guinessa?

TAK!
kaem wrote:Ja też nie rozumiem jak to jest, że w ciągu ostatnich lat liczba uległa niemal podwojeniu.
No, właśnie to mnie dziwi, bo wyglądałoby na to, że przespałam połowę kariery Michael'a, a szkoda by było
Ja tam pirata "Thriller'a" mam tylko jdnego- jakąś kasetę z roku 1991, ale myślę, że Guniess nie brał pod uwagę albumów sprzedanych w "szczęce" po Halą Wola

Posted: Wed, 21 Feb 2007, 16:15
by Spearmint
Ludzie mnie już całkiem ogłupiają- nie mam już pojęcia w ilu egzemplarzach sprzedał się Thriller.
Wszyscy mówią,że ponad 60milionów,onet,że 29 mln, Guiness ,że 104mln ,a coś tam ostatnio słyszałam,że 108 millionów
No i co? Ja myślę,że liczba sprzedanych Thrillerów jest jakaś zawyżona, powinno się podać jakiś konkretny wynik,bo ja już nie wiem w co mam wierzyć
Pozdrawiaaaam
Posted: Wed, 21 Feb 2007, 16:23
by Fanatyk
Ja wierzę w największą liczbę.
Posted: Wed, 21 Feb 2007, 16:24
by BillieJean
Spearmint wrote:onet,że 29 mln
Swego czasu onet wysnuł hipoteze że thriller nie sprzedał się nawet w nakładzie jednego miliona...jak można wymyślić coś takiego
Myśle że ze względu na źródło tej informacji 29 milionów można odchaczyć z listy prawdopodobnych wyników.
Posted: Wed, 21 Feb 2007, 16:27
by Maro
BillieJean wrote:29 milionów
Im chodziło o sprzedaż w U.S.A,ale tam się sprzedał w nakładzie 27mln. egzemplarzy
Posted: Thu, 22 Feb 2007, 14:53
by la_licorne
Wydaje mi się, że Guiness jest w tym wypadku najwiarygodniejszym źródłem. MJ to nie jest Elvis ani The Beatles, nikt celowo, no może poza fanami, wyników sprzedaży jego płyt raczej nie zawyża. Tendencja jest taka, że próbuje się jego zasługi raczej umniejszać...

Tylko czy w tym wypadku oznacza to, że ilość sprzedanych egzemplarzy Thrillera była celowo zaniżana, między innymi przez Sony...?

Posted: Thu, 22 Feb 2007, 15:01
by Fanatyk
Możliwe, ale nie sądzę, by tak było.
Posted: Thu, 22 Feb 2007, 17:59
by M.Dż.*
la_licorne wrote:Tylko czy w tym wypadku oznacza to, że ilość sprzedanych egzemplarzy Thrillera była celowo zaniżana, między innymi przez Sony...?

Myslę, że nie.
Sądzę, że poprostu "licznik" Księgi Rekordów Guiness'a rządzi się innymi prawami niż oficjalny licznik brany pod uwagę, przy określaniu ilości sprzedawanych płyt.
Posted: Fri, 23 Feb 2007, 11:14
by Lika
M.Dż.* wrote:la_licorne wrote:Tylko czy w tym wypadku oznacza to, że ilość sprzedanych egzemplarzy Thrillera była celowo zaniżana, między innymi przez Sony...?

Myslę, że nie.
Sądzę, że poprostu "licznik" Księgi Rekordów Guiness'a rządzi się innymi prawami niż oficjalny licznik brany pod uwagę, przy określaniu ilości sprzedawanych płyt.
No dobrze, ale jak Guiness mógł to
inaczej policzyć i jeszcze podać do ogólnej wiadomości na gali WMA wręczając Michaelowi certfikat?
Rozmienili się na drobne i oddzielnie zliczyli: Thriller pudełko na płytę + Thriller książeczka + Thriller krążek CD
Też nie jestem w stanie ogarnąć do końca tej wielgachnej liczby
104 milionów Jednak uważam, że coś w tym musi być i teorii o zaniżaniu wyników sprzedaży płyt przez Sony za całkiem bezpodstawną nie uznaje.
Posted: Fri, 23 Feb 2007, 11:17
by BillieJean
Lika wrote:Sony
Sony sucks!

Posted: Fri, 23 Feb 2007, 16:32
by M.Dż.*
Lika wrote:No dobrze, ale jak Guiness mógł to
inaczej policzyć i jeszcze podać do ogólnej wiadomości na gali WMA wręczając Michaelowi certfikat?
Rozmienili się na drobne i oddzielnie zliczyli: Thriller pudełko na płytę + Thriller książeczka + Thriller krążek CD

Myślę, że własnie jakoś tak
To tego pomnożone przez współczynnik 1,254, żeby odzwierciedlić sprzedaż piratów w Chinach

(to drugie to żart oczywiście).
Ale tak- myślę, że Guiness też potrzebuje nowych rekordów w wykonaniu Michael'a i dlatego stara się o to nie mniej niż sam Król
Lika wrote:Jednak uważam, że coś w tym musi być i teorii o zaniżaniu wyników sprzedaży płyt przez Sony za całkiem bezpodstawną nie uznaje.
Bezpodstawną nie, ale ....
Sony pokłuciło się z Michael'em (albo na odwrót, jak kto woli) jakość tak w 2001.
Do tego czasu też nie słyszałam o jakiś wynikach pośrednich pomiędzy 60 mln a 100.
A przecież TAKI "skok" nie jest ot takim skokiem, który sprzedaż może osiągnąć w ciągu paru lat.
Gdzieś po drodze powinni mówić, że album sprzedał się np. w 80 mln.
A tu nic- we wczesnych latach 90's (kiedy Sony kochało Michael'a) słyszałam o 50 mln, pod koniec 90's (Sony nadal kocha Michael'a $$$) - już 60 mln, a tu nagle, niczym Filip z konopii- ponad 100 mln
Trudno uwierzyć, żeby od roku 2000 to 2006 sprzedano niemal drugie tyle płyt, co w okresie niemal 20 lat.
Stąd podejrzewam, że duży wzrost sprzedaży to efekt zrilaczania edycji, reedycji, edytowanych edycji zreedetowanych i innych tym poodobnych

Albumy Michaela na listach sprzedaży [koment.]
Posted: Thu, 08 Nov 2007, 16:08
by MJPOWER
no tak ale ja nie wiem co to za lista bo z drugiej strony jest na niej np PHIL COLLINS IN THE AIR TONIGHT, SEAL KISS FROM A ROSE, ELVIS PRESLEY IF I CAN DREAM, ELVIS PRESLEY VIVA LAS VEGAS,czyli prawdopodobnie jest to jedno z takich zestawień na których wszystko się zdarzyc może
Posted: Thu, 08 Nov 2007, 20:17
by kaem
Możliwe, że mają przeceny. Pamiętam, że w którymś roku, chyba 2004 Invincible było najlepiej sprzedajacą się płytą miesiąca w Polsce. W Krakowie można ją było kupić we wszystkich sklepach za ok. 5zł.
Posted: Thu, 08 Nov 2007, 20:28
by Maro
kaem wrote:Możliwe, że mają przeceny.
Mozliwe ze duzo osob zakupilo przed Hallowen,z wiadomych przyczyn piosenki Thriller.Lub wracajac do przeceny to takowe sa,widzialem plyte Thriller do zakupu z inna(nie tylko MJ) ktore byly wystawione w HMV: buy 2 for 10 pounds.Ogolnie sama plytka wacha sie w granicach 8-10 funtow.
Posted: Thu, 08 Nov 2007, 22:14
by lebelle
może po prostu są to zamówienia, przedsprzedaż SINGLE/RINGLE który ma się ukazać za tydzień jakoś ??? :)