Page 3 of 22
Posted: Sun, 29 Jun 2008, 13:04
by Liberian Girl
Wydaje mi się że nie usłyszymy Michaela dużo.
Przyzwyczailiśmy się do niego, jako do prawdziwej, kultowej gwiazdy
formatu największych sław w muzyce. Wydaje nam się że taki duet
z Akonem to pewnego rodzaju kompromitacja Króla. Boimy się tego
po niezbyt owocnym WBSS. Sprobować zawsze można, tylko to może się
okazać klapą.
Michael szuka nowości w swojej muzyce, próbuje wszystkiego jak
zdażyliśmy zauważyć. Jednam dla mnie ten duet nic dobrego nie wróży.
Bo my pragniemy wielkiego i spektakularnego powrotu Michaela Jacksona.
Posted: Sun, 29 Jun 2008, 16:35
by malakonserwa
Wydaje nam się że taki duet
z Akonem to pewnego rodzaju kompromitacja Króla. Boimy się tego
po niezbyt owocnym WBSS. Sprobować zawsze można, tylko to może się
okazać klapą.
Dlaczego mówisz w liczbie mnogiej i w imieniu większej ilości osób?
Ja np. nie boję się kompromitacji, bo ze strachu jeszcze nic dobrego nie wyniknęło, a z działania - owszem.
Posted: Sun, 29 Jun 2008, 19:16
by Liberian Girl
bo uważam że to dotyczy nie tylko mnie, jest sporo takich osób.
Ale podkreślam że to moje odczycia.
bo ze strachu jeszcze nic dobrego nie wyniknęło, a z działania - owszem
Tu się z tobą zgadzam. Świat należy do odważnych. Trzeba jednak działać
rozsądnie. Pomyśleć zanim się coś zrobi. Nie twierdze że Michael
popełnia błąd nagrywając cos z Akonem. Nie skreślam ich działania.
Jak juz wcześniej wspomniałam
Sprobować zawsze można
bo do odważnych świat należy
Posted: Sun, 29 Jun 2008, 21:41
by Xander
Slyszeliscie nowe piosenki Akona ktore sa duetami - miedzy innymi z czolowymi, mlodymi artystami z Kanady? Tam Akona jest malo, i to bardzo - i z cala pewnoscia stwierdzam, ze sa to dobre piosenki. Zupelnie nie w stylu Akona, zadne jeczenie - cos co zachacza o Timbalanda i sampli w stylu dance.
Przyklad:
http://youtube.com/watch?v=6O3NmqzTpFM
To mnie troche przekonalo. Co wiecej wlasnie kupilem sobie plyte Will.I.ama i uwazam ze robi swietne bity. Gitarka i perksuja - cos wspanialego. Polecam...
P.S. Nowa plyta naprawde moze byc dobra. Najbardziej ciepla.
Sorry za bledy - nie mam polskiej klawiatury.
Posted: Mon, 30 Jun 2008, 13:46
by malakonserwa
Co wiecej wlasnie kupilem sobie plyte Will.I.ama
Którą?
Posted: Mon, 30 Jun 2008, 16:07
by homesick
no i
prosze!!!
Akon ft Michael Jackson "Hold My Hand".
MJ gapuje z Akona...ciezko rozpoznac ktory bardziej kwiczy ;)
ale nawet przyjazna piosenka, do zapomnienia w pol minuty po przesluchaniu.
Posted: Mon, 30 Jun 2008, 16:22
by jolene_
mógłby ktoś przenieść do FAKTÓW?
oraz dać do ściągnięcia ; )
muszę się oswoić, bo na razie jestem w szoku ;D
Posted: Mon, 30 Jun 2008, 16:26
by Mandey
Heh już widzę te wszystkie podniecenia jak to Michael wrócił.
Niby nowy Michael choć z kimś ale ja nie czuję żadnego podniecenia.
Nie chcę takiego Michaela
Ale dzięki
homesick za podrzutkę.
Posted: Mon, 30 Jun 2008, 16:43
by homesick
Mandey wrote:Nie chcę takiego Michaela
iiiii tam... :]
to dopiero przystawka przed daniem glownym.
"pozytywna wibracja nie zabija!" :)
<buja sie i kreci dredami ;P > .... hold my hand nananana

Posted: Mon, 30 Jun 2008, 16:45
by Szucia
Mandey wrote:Niby nowy Michael choć z kimś ale ja nie czuję żadnego podniecenia.
Nie chcę takiego Michaela
No niestety
Mandey musze się z tobą zgodzić...ja czułam, że tak będzie, od samego momentu tego związku MJ& Akon...:(( No Ale zobaczymy , poczekamy na te single co mają być we wrześniu czy gdzieś w tym okresie. Mam nadzieję, że to nie będzie coś takiego. A teraz niech Michael rozćwiczy sobie głos do wielkiego powrotu.

A co do samego utworu.. Nie jest tak źle, no i jest jednak różnica kto gdzie śpiewa
KWASNA wrote:Michael robi za chórek....
straszne... Smutny
No, można tak powiedzieć...ale ma kilka "swoich" momentów. Żeby takich piosenek było jak najmniej.

Posted: Mon, 30 Jun 2008, 16:45
by KWASNA
Michael robi za chórek....
straszne...

Posted: Mon, 30 Jun 2008, 16:48
by Mandey
[b]homesick[/b] wrote:to dopiero przystawka przed daniem glownym.
Jak mi takie brzmienia na danie główne (album) Michael zapoda to...
Wymioty gwarantowane

Tu Akon decydował o brzmieniu mi się wydaje. Mam nadzieję że Michael
się opamięta u siebie na płycie.
Jednym słowem ten kawałek jest płytki jak woda w kibelku

Posted: Mon, 30 Jun 2008, 16:53
by Szucia
Mandey wrote:Mam nadzieję że Michael
się opamięta u siebie na płycie.
Mam taką również, i że Akon nie będzie już decydowało brzmieniu utworów. Ostatnio oglądając wh1, stwierdziłam, że Akon jednak jest do słuchania, jest nawet niezły, ale jako jednostka, a nie w duecie z MJ....
Posted: Mon, 30 Jun 2008, 16:53
by Smooth_b
MJ ma dziwną tendencje do podchodzenia pod styl drugiego wokalisty w duetach. I tutaj też tak samo. Tym razem po indiansku.
Posted: Mon, 30 Jun 2008, 17:49
by Maro
YES YES YES Kuwa YES aż mi łezka poleciała

wreszcie coś nowego kuwa mć:D