Strona 3 z 5

: wt, 23 gru 2008, 17:05
autor: Maverick
Update:

Billie Jean Jackson vs. Michael Jackson
Nie będzie nastepnego przesłuchania. Sprawa anulowana.

Ola Ray vs. Michael Joe Jackson, Optimum Productions Inc.,
Sprawa została unieważniona 3 grudnia 2008. Sędzia uznał, że powódka nie potrafiła uwiarygodnić sprawy.

Sylvester Johnson vs. Michael Joe Jackson, Will Smith, Tupac Shakur, etc
Johnson rząda 75 tys dolarów od Michaela, twierdząc, że Michael użył jego hitu z lat 70 nie płacąc mu za prawa autorskie.
Następne przesłuchanie 30 grudnia (o_O)

Roberto Hernandez vs. Michael Joe Jackson, Muhammad Basheer, Jackson International LLC
Cisza nadal.

Ayscough & Marrar vs. Michael Joe Jackson, MJJ Productions Inc., Fire Mountain Services LLC
Następne przesłuchanie 19 lutego 2009.

Marc F. Schaffel vs. Michael Joe Jackson, Fire Mountain Services LLC, MJJ Productions Inc.
Następne przesłuchanie 22 grudnia 2008.

Jest też kilka innych drobnych pozwów o prawa autorskie, zwykle bzdury, nic poważnego.

: śr, 24 gru 2008, 1:40
autor: SILENTIUM
Maverick pisze:Update:

Billie Jean Jackson vs. Michael Jackson
Nie będzie nastepnego przesłuchania. Sprawa anulowana.
.
Ja bym powiedziała, że po prostu nie wyznaczono jeszcze terminu rozprawy wstepnej, czy jak to sie tam nazywa.
Billie Jean Jackson vs. Michael Jackson
Updates: No next court hearing yet.
Sądy nie są skłonne do takiego szybkiego oddalania pozwów, nawet jeżeli sa składane przez postaci typu Biilie Jean Jackson. Co nie zmienia tego, że najpewniej czeka ja ten sam los, który spotkał nieszczęsną Lolę czy Nonę Jackson nieodszła matkę Prince'a Paris i chlopaków z 3t.

: śr, 24 gru 2008, 10:18
autor: Maverick
Na stronie Santa Barbara Court sprawa ma status "cancelled". Nie wiem czy w sądowym języku oznacza to coś innego, po prostu uznałam, że już po sprawie ;)

: śr, 24 gru 2008, 10:34
autor: SILENTIUM
W takim razie wycofuję się z tego co napisałam. Dobrze, że tę chorą kobietę odesłano tam, gdzie jej miejsce.

: sob, 27 gru 2008, 22:48
autor: Maverick
Kolejna sprawa oddalona!

25 grudnia została zamknięta sprawa Marka Schafella.

Kolejna z głowy :))

: śr, 28 sty 2009, 17:20
autor: Xander
Trace wiare w ludzi po tym co sie dowiedziałem o Landisie...

: śr, 28 sty 2009, 21:47
autor: kaem
Albo Michael rzeczywiście ma kiepskiego księgowego. Bo to nie pierwszy raz... Jakoś nie rozumiem tych głosów. To że się lubią nie znaczy że dla Michaela artysty komercyjnego ktoś ma pracować za darmo.

: śr, 28 sty 2009, 23:41
autor: M.Dż.*
kaem pisze:Albo Michael rzeczywiście ma kiepskiego księgowego.
Jest jeszcze inna opcja- że księgowemu nie przekazano wszystkich dokumentów, więc człowiek nawet nie był świadom zobowiązań wynikających z zapisów Kontraktu.
Interesujące jedynie, że według zapisów, Michael tudzież jego firma powinna przedstawiać Landis'owi (jego firmie) saldo wpływów uzyskanych co roku z tytułu "Thriller'a".
Tymczasem Michael podobno nie płaci już od czterech lat....
Albo Landis był wyjątkowo cierpliwy, albo wręcz przeciwnie- obudził się z letargu.....

: śr, 04 lut 2009, 11:31
autor: Megi1975
Pochodzący z Kamerunu muzyk jazzowy i wokalista Manu Dibango wystąpił do sądu w Paryżu przeciwko Michaelowi Jacksonowi. Sprawa dotyczy najsłynniejszej płyty amerykańskiego piosenkarza "Thriller" i oskarżenia o plagiat.

Manu Dibango już dawno zauważył zaskakujące podobieństwo między fragmentem płyty "Thriller" a jego własnym utworem zatytułowanym "Soul Makossa".

Sprawa tego muzycznego zapożyczenia nie jest nowa. Procedura sądowa Manu Dibango przeciwko Michaleowi Jacksonowi miała już miejsce w latach osiemdziesiątych i skończyła się porozumieniem obu stron.

Można łatwo odgadnąć, że fundamentem porozumienia była duża suma pieniędzy. Ostatnio jednak amerykańska piosenkarka Rihanna otrzymała od Michaela Jacksona zezwolenie na wykorzystywanie jego piosenki z fragmentem muzyki Manu Dibango. Ten ostatni poczuł się pokrzywdzony i zażądał, by sąd zablokował w trybie pilnym honoraria autorskie na ten utwór. Sąd podejmie decyzję w tej sprawie 17 lutego.

http://muzyka.onet.pl/0,1910038,newsy.html

: śr, 25 lut 2009, 10:27
autor: Maverick
Lekturka dla zainteresowanych szczegółami:

Ayscough & Marar vs Jackson

http://www.contracostatimes.com/califor ... ck_check=1

Schaffel vs Jackson

http://www.metnews.com/articles/2009/jack022409.htm

: czw, 26 lut 2009, 22:49
autor: akaagnes
(26-2-2009) According to dpa (Deutsche Presse Agentur) reports, Cameroon musician Manu Dibango (75) failed with his court case against Michael Jackson and Rihanna.

In early February 2009, Dibango had filed a lawsuit against Rihanna and Michael Jackson in Paris (France). He was claiming they stole a hook from one of his songs. Parts of Dibango's "Soul Makossa" (1972) were used on the track "Wanna be Startin' Something" on Michael Jackson's "Thriller" album. Back then, he and Michael Jackson had reached a financial settlement in this matter. But in 2007, Rihanna obtained permission to use the same section of melody on her hit single "Please don't stop the music." Dibango was reportedly seeking €500,000 in damages. His lawyers had also asked the court to block record labels Sony BMG, EMI and Warner from receiving any income from the records until the matter is settled.

However, the court in Paris rejected his motion as being illegitimate.

Last year Dibango had successfully applied for his name being listed on Rihanna's releases containing the song 'Don`Stop The Music'. The court in Paris ruled that with this agreement the African artist abdicated from any further claims.

Source: MJFC / MJFC Germany / dpa / Welt Online

: pt, 27 lut 2009, 22:54
autor: Shulamitka
Co do Johna Landisa -> Nie wiem, jak jest w światku "wielkich celebrity" amerykańskich, ale wiem trochę, jak wygląda obłudny światek muzyków polskich... A także aktorów, itp, i mogę powiedzieć, że naprawdę tam gdzie wchodzi w grę władza i pieniądze, a także prestiż,wszystkim ludziom zaczyna coś nie stykać pod strzechą... Naprawdę trudno komuś zaufać i wczorajsi przyjaciele w każdej chwili mogą się stać dzisiejszymi wrogami... Myślę, że Mike który siedzi w tym biznesie od dziecka dawno się w tym zorientował, szkoda tylko, że tak łatwo w tym świecie idealistę uczynić cynikiem.. Mam nadzieję, że jednak MJ będzie się 3mał (z daleka od cynizmu).

: sob, 09 maja 2009, 16:06
autor: Maverick
Trinity pisze:Pozew Raymone Bain na $44 miliony
Reuters: "Była managerka Michaela Jacksona pozywa go o 44 miliony" - http://uk.reuters.com/article/peopleNew ... 4L20090506

Entertainment Weekly: "Michael Jackson pozwany przez byłą managerkę o 44 miliony" - http://news-briefs.ew.com/2009/05/michael-jackson.html

NME: "Michael Jackson pozwany z powodu koncertów w Londynie" - http://www.nme.com/news/michael-jackson/44498

MJ i sprawa pozwu Bain

: ndz, 10 maja 2009, 18:21
autor: Marzena07
A ja miałabym kilka pytań do Pani Bain oraz kilka własnych przemyśleń.

1. Skoro Pani pracodawca, Pan Michael Jackson nie płacił Pani przez tyle lat wynagrodzenia za Pani pracę, to dlaczego Pani po 2, 3 miesiącach kiedy Pani nie dostawała pieniędzy na konto od razu nie poinformowała o tym Michaela Jacksona i czekała Pani z tym 5 lat?! Przecież w tamtym okresie kiedy Pani jeszcze pracowała dla Pana Michaela Jacksona miała Pani z nim stały kontakt!
2.Nie wierze też, że Pani pracodawca- Pan Michael Jackson przez ten cały czas Panią ignorował, bo to nie możliwe. A wie Pani dlaczego? Dlatego,że jeśli już to nie miał dla Pani czasu.A jeśli nawet tak było, to miała Pani przez cały czas kontakt z Rodziną Pana Jacksona i mogła Pani ich i poinformować , że nie może Pani skontaktować się z Panem Michaelem Jacksonem, a ma Pani do Niego ważną sprawę i Oni skontaktowaliby Go z Panią.
3.Jeśli Pani pracodawca nie płacił Pani należności przez 5 lat w trakcie kiedy Pani pracowała dla Niego to z czego Pani żyła przez ten cały okres czasu pracy u Pana Jacksona ?!
4.Finansami Michaela Jacksona , wszelkimi przelewami wpłatami zajmują się pracownicy Michaela Jacksona, którzy do tego zostali zatrudnieni i wyznaczeni do wykonywania określonych obowiązków.Jeśli swoich obowiązków nie dopilnowali , to znaczy ze są nieprofesjonalni , a to znaczy że nadal nikt jak do tej pory nie potrafił uprzątnąć nieporządku po poprzednich współpracownikach Michaela, którzy narobili ogromnego bałaganu w Jego dokumentach dotyczących wpłat i wypłat dla pracowników jak i w dokumentach dotyczących finansów samego Michaela , a następni pracownicy którzy po nich przyszli , albo już narobili większego bałaganu, albo nadal nie są w stanie nad tym całym bałaganem zapanować i dlatego w chwili obecnej jest taki chaos. Więc to ich należy winić za zaistniała sytuację, a nie Michaela.
5.Myślę, że sąd nie przyzna Pani tych 44mln$ ponieważ uważam ze to nie jest suma ,która się Pani rzeczywiście należy.
6.W związku z tym myślę, że pomiędzy Panią a, a Panem Michaelem Jacksonem dojdzie do ugody w sądzie, albo dojdzie do ugody poza nim. I myślę,że w późniejszym czasie konsekwencją złożenia przez Panią aktualnego pozwu może być (choć nie musi) pozew Pana Michaela Jacksona , który może udowodnić Pani brak profesjonalizmu w okresie , kiedy wykonywała Pani swoją prace dla Pana Michaela Jacksona,ponieważ jak sądzę takich nieprofesjonalnych sytuacji związanych z Pani pracą dla Pana Michaelem Jacksona było wiele.

Pragnę przypomnieć jednocześnie, ze koncerty w Londynie JESZCZE SIĘ NIE ROZPOCZĘŁY I NIE SĄDZĘ, żeby Pani R. Bain uczestniczyła w jakichkolwiek negocjacjach z firma AIG ponieważ koncerty to była propozycja ze strony firmy AIG w stosunku do samego Michaela Jacksona, Michael na te koncerty wyraził zgodę, ale nie polegało to jak sadzę na negocjacjach, które miałyby się odbyć za pośrednictwem Pani Bain pomiędzy firma AIG a Michaelem Jacksonem.

Ale wszystko i to jak jest wyjaśni sąd.


Niczego nie insynuuję, to jest tylko moje zdanie na temat tego pozwu i całej sytuacji z nim związanej.


;-)

: ndz, 10 maja 2009, 22:14
autor: Shulamitka
Hmm widzę że fani maja trudności z komentarzem. Przykre to że byli współpracownicy MJa pozywają go za niewypłacalność tak często, mniejsza z tym, za co (choć może nie?..), przykre, że w ogóle go pozywają. I zmusza do myślenia bądź co bądź.