Strona 3 z 11
: śr, 14 maja 2008, 21:19
autor: Xscape
homesick pisze:przeraza mnie tez takie ferowanie wyrokow, nie znajac kogos, nie wiedzac kim byl, co go do tego sklonilo...i czy sami bysmy nie powtorzyli jego sciezki bedac w jego butach.
okrucienswto rodzi sie z okrucienswta i przemoc generuje przemoc.
Bez żartów. Wiele osób znało chłopaka i w życiu nie pomyśleliby o tym ,że może się czegoś takiego dopuścić. Poza tym kompletnie nie zgadzam się z tym co napisałaś. Dla mnie to takie "rydzykowe" prawienie morałów. Bestia zasługuje na śmierć,tym bardziej gdy dopuszcza się takich zbrodni. Jak można kierować się w takim przypadku jakimiś zasadami. Większość społeczeństwa ukamieniowałaby takiego frajera z zimną krwią. Oczywiście są to okrutne słowa ale prawdziwe. Nie spotkałem się jeszcze z kimś komu to powiedziałem,żeby nie wywowało u niego to skrajnych emocji. Dla mnie jakies psychologiczne farmazony typu przemoc rodzi przemoc itp to można sobie w tyłek wsadzić. Ten chłopak ma szczęście ,że istnieje taka instytucja jak Policja bo gdyby nie istniała to marnie bym go widział. Psychologiczne gadki mają dla mnie swoje granice i w rzeczywistości duzo z nich wcale sie nie sprawdza.
Poza tym napisałaś w swoim poście tekst w stylu "gdybyśmy byli w jego butach". Co Ty przez to rozumiesz ?? Bo ja nie ogarniam !! Mam tak smao jak on 25 lat a gdy tylko nakrzycze na swojego bratanka mam później wyrzuty sumienia. Co dopiero jakies łamanie rączek czy żeber u na litość Boską 6-miesięcznego dzidziusia!!! Cóz za męki ten dzieciak znosił to nie potrafie sobie tego wyobraźić...nawet nie chce.Ty chyba nie zdajesz sobie sprawy z powagi sytuacji i z tego co piszesz.
Jedynym "usprawiedliwieniem" dla tego chłopaka mogłaby być dla mnie choroba psychiczna lub jakieś inne poważne zaburzenia. Choć i tak to usprawiedliwienie kwalifikuje gościa tylko i wyłącznie do zamkniętego oddziału dla bestii. Tyle ode mnie i nie ma szans by ktos w tej kwestii przekonał mnie takimi farmazonami w stylu "agresja budzi agresje" itp itd.
: śr, 14 maja 2008, 21:31
autor: homesick
Xscape pisze:Bestia zasługuje na śmierć,tym bardziej gdy dopuszcza się takich zbrodni.
jaka bestia?? taka jak ty i jak ja, kazdy czlowiek jest zbudowany tak samo i zdolny do tego samego, do heroicznych odruchow dobra i do najgorszych okrucienstw.
Xscape pisze:Poza tym napisałaś w swoim poście tekst w stylu "gdybyśmy byli w jego butach". Co Ty przez to rozumiesz ?? Bo ja nie ogarniam !! Mam tak smao jak on 25 lat a gdy tylko nakrzycze na swojego bratanka mam później wyrzuty sumienia.
wiesz tak sie sklada, ze wiek nie ma tu nic do rzeczy, czy wiesz gdzie i z kim ten koles sie wychowywal, czy wiesz co przechodzil w dziecinstwie, czy wiesz, jaka ma psychike, co w nim siedzialo i co go gryzlo, czy mu kiedys tatus sam raczek nie przypalal....a moze po prostu jest emocjonalnie okaleczony i nie ma wyrzutow sumienia, bo w ogole neiwiele jest w stanie czuc....
ja nie mowie tu zadnych psychologicznych farmazonow, a rzeczy ktore sama mysle i czuje.
uwazasz, ze nigdy bys tego nie zrobil, ze nie jestes do tego zdolny, zebys kiedys nie musial sie przekonac o wlasnych slabosciach.
wszystko to kwestia warunkow, jedni latwiej sie lamia inni sa bardziej twardzi.
a moze to zwykla glupota, to najbardziej boli, gdy zlo wynika z glupoty....
tylko ze ja w zyciu nie mam zamiaru nikogo kamieniowac, i nikogo torturowac, bo odraza mnie sama postawa, nienawidze tego typu uczuc i tego typu sadow, nienawidze tego co ten koles zrobil , ale nie jego samego...
i nie sa to zadne 'rydzykowe' sady, bo jestem ateistka :P
wiec moje sady moralne wychodza tylko ode mnie i slucham sie tylko sama siebie.
: śr, 14 maja 2008, 21:42
autor: Xscape
Ok nie będe odpisywał już na Twojego ostatniego posta bo widzę ,że w tej kwestii nie dojdziemy jednak do porozumienia bo zdania mamy tak skrajnie różne iż nie ma sensu dalej ciągnąć i tak już bardzo drażliwego tematu. Nie chodzi mi tu oto ,że Ty byś nie ukamieniowała takiego drania. Masz jak największe do tego prawo aby tak myśleć. Jednak szczerze "podziwiam" kilka zdań w Twoich postach. Piszesz takż eo tym ,że ja nie wiem czy mi w przyszłości nie wyjda jakieś słabości. Pewnie wiele ich wyjdzie ale nigdy w zyciu nie takie bestialstwo. Ja mimo wszytsko również nie jestem za przemocą i agresją ale w takiej sytuacji myśleć inaczej nie potrafie. Nigdy w życiu nie życze Ci abyś musiała osobiście doznać takiej tragedii bo być może wtedy zrozumiała byś ta tragedie i poczuła na własnej skórze emocje które wtedy targają... jednak zdecydowaną większością społeczeńtwa. I uwaga ... nie twierdze równiez ,że emocje tej "większosci" społeczeństwa są lepsze. Są po prostu bardziej naturalne.
: śr, 14 maja 2008, 21:56
autor: homesick
Xscape pisze:Nigdy w życiu nie życze Ci abyś musiała osobiście doznać takiej tragedii bo być może wtedy zrozumiała byś ta tragedie i poczuła na własnej skórze emocje które wtedy targają...
i sama tez nie wiem jakbym sie zachowala, nikt nie wie, ale mam nadzieje, zebym samej sobie nie szkodzila ta nienawiscia, bo tak naprawde mysle tu glownie o sobie, bo takie uczucia dewastuja czlowieka i mecza i do niczego nie prowadza, bo co mi po tym ze komus sprawie bol, ze sie odegram.
po fakcie bede czuc taka sama pustke jak przed i jeszcze wyrzuty, ze znizylam sie do jego poziomu.
to nie sa zadne chlubne moralne poglady, a dbanie o wlasne zdrowie psychiczne i spokoj ducha ;)
peace :)
: śr, 14 maja 2008, 22:53
autor: Dangerous
Najgorsze jest to jak ktoś z własnej głupot prosi się o śmierć a ginie inna niczemu niewinna osoba.
Nie rozumie ludzi, którzy podejmują ryzyko myśląc o swojej adrenalinie a nie o życiu innej osoby.
: śr, 14 maja 2008, 23:11
autor: viva201
Xscape zgadzam sie z Twoimi wypowiedziami,ja też jestem za tym,żeby takiemu skur@##$%^ zrobić to samo, taką samą krzywdę jaką on zrobił komuś innemu, złamał dziecku rękę ok złammy mu też, rzucał dzieckiem o ścianę niech poczuje jak to jest lądować na ścianie...może wtedy zacząłby rozumieć co robił,
homesick pisze:czy wiesz gdzie i z kim ten koles sie wychowywal, czy wiesz co przechodzil w dziecinstwie, czy wiesz, jaka ma psychike, co w nim siedzialo i co go gryzlo
powiem ci tylko tyle,że mam znajomą,której matka i ojciec byli alkoholikami,ona od urodzenia wygląda jak by miała padaczkę cały czas sie trzęsie, rodzice ja bili ojciec sprowadzał matce facetów żeby zarabiała kase na chlanie,i wiesz co? ona jest dzisiaj kochającą matką, ma dwoje cudownych dzieciaków,nie pije, mimo,że widziała to od urodzenia, nie krzyczy i nie bije swoich dzieci mogła przecież stać sie taka jak rodzice, w końcu wychowywała sie miedzy alkoholikami, na dodatek mogła wpasć w alkoholizm gdy jej córkę zabił samochód ścigający sie z motocyklistą, i co? nie zrobiła tego. każdy jest taki jaki chce być i nie powiesz mi,że to zależy od tego w jakim miejscu sie wychowywała dana osoba. Chcesz być świnią to dążysz do tego, chcesz być dobry to idziesz w tym kierunku,każdy ma rozum i wie co jest dobre a co złe, i wątpię w to,że jeżeli np. twoi rodzice cie katowali i ty wiesz jak to boli to byłabyś w stanie zrobić to samo drugiemu człowiekowi,chyba że nie miałabyś sumienia
: śr, 14 maja 2008, 23:11
autor: nikolka
Jezu straszne zdarzenie.Normalnie się popłakałam.Jak można katowac dzieci.no jak...Ja się nie dziwię waszym wypowiedzią wcale.Zrobiłabym to samo co wy z takim typkiem.Tortury,okropne tortury

Aż brak mi słów...
: śr, 14 maja 2008, 23:18
autor: Mandey
Fajnie że są ludzie którzy popierają tych co by mu dokopali.
Dzięki.
viva201 pisze:Chcesz być świnią to dążysz do tego, chcesz być dobry to idziesz w tym kierunku,każdy ma rozum i wie co jest dobre a co złe, i wątpię w to,że jeżeli np. twoi rodzice cie katowali i ty wiesz jak to boli to byłabyś w stanie zrobić to samo drugiemu człowiekowi,chyba że nie miałabyś sumienia
A to jest święta racja, więc wydaje mi się że żadnej litości sk**** okazać nie można.
: śr, 14 maja 2008, 23:23
autor: Dangerous
każdy jest taki jaki chce być i nie powiesz mi,że to zależy od tego w jakim miejscu sie wychowywała dana osoba. sumienia
Nic o tym nie wiesz najwyraźniej zamknięta jesteś w swoim świecie odgrodzona od zła całego świata i nie wiesz jak jest naprawdę wychowując się w miejscu gdzie niema prawdziwej M( obrzydza mnie to słowo). Nie każdy jest taki, jakim by chciał być!!!!!!!!!!
: śr, 14 maja 2008, 23:25
autor: Mandey
Dangerous pisze:każdy jest taki jaki chce być i nie powiesz mi,że to zależy od tego w jakim miejscu sie wychowywała dana osoba. sumienia
Nic o tym nie wiesz najwyraźniej zamknięta jesteś w swoim świecie odgrodzona od zła całego świata i nie wiesz jak jest naprawdę wychowując się w miejscu gdzie niema prawdziwej M( obrzydza mnie to słowo). Nie każdy jest taki, jakim by chciał być!!!!!!!!!!
A do kogo to koleżanko?
Do
Homesick tak?
Bo się troszkę pogubiłem

: śr, 14 maja 2008, 23:28
autor: homesick
viva201 pisze:powiem ci tylko tyle,że mam znajomą,której matka i ojciec byli alkoholikami,ona od urodzenia wygląda jak by miała padaczkę cały czas sie trzęsie, rodzice ja bili ojciec sprowadzał matce facetów żeby zarabiała kase na chlanie,i wiesz co? ona jest dzisiaj kochającą matką, ma dwoje cudownych dzieciaków,nie pije, mimo,że widziała to od urodzenia, nie krzyczy i nie bije swoich dzieci mogła przecież stać sie taka jak rodzice, w końcu wychowywała sie miedzy alkoholikami, na dodatek mogła wpasć w alkoholizm gdy jej córkę zabił samochód ścigający sie z motocyklistą, i co? nie zrobiła tego. każdy jest taki jaki chce być i nie powiesz mi,że to zależy od tego w jakim miejscu sie wychowywała dana osoba. Chcesz być świnią to dążysz do tego, chcesz być dobry to idziesz w tym kierunku,każdy ma rozum i wie co jest dobre a co złe, i wątpię w to,że jeżeli np. twoi rodzice cie katowali i ty wiesz jak to boli to byłabyś w stanie zrobić to samo drugiemu człowiekowi,chyba że nie miałabyś sumienia
ja nie napisalam, ze kazdy kto wychowuje sie w zlych, czy bardzo zlych warunkach staje sie tym czym jego oprawca.
z kazdej sytuacji jest wiele drog wyjscia i to wszytko nie jest takie proste, ze albo w jedna strone albo w druga, gdybym uwazala, ze determinuje nas tylko otocznie, to nie uznawalabym czegos takiego jak wolna wola....
ale pomyslcie w jakiej roli sie stawiacie piszac takie rzeczy...ja rozumiem oburzenie, to naturalne i zdrowe.
przeraza mnie tylko ta agresja, ktorej sie brzydzicie i piszecie, ze to takie potworne, a sami gotowi jestescie zrobic to samo.
tu nie chodzi o ocene tego kogos, tylko o absurd ktory dostrzegam w takim podejsciu, gdy gardzi sie czyms i robi sie to samo.
'why..why.. why...tell them that is human nature' ;)
: śr, 14 maja 2008, 23:30
autor: viva201
Dangerous pisze:Nic o tym nie wiesz najwyraźniej zamknięta jesteś w swoim świecie odgrodzona od zła całego świata i nie wiesz jak jest naprawdę wychowując się w miejscu gdzie niema prawdziwej M( obrzydza mnie to słowo). Nie każdy jest taki, jakim by chciał być!!!!!!!!!!
wiesz co? nie masz pojęcia przez co ja przeszłam, i nie opowiadaj mi bajek że nie wiem nic o życiu, podać ci przykład? musiałam sie chowac pod łóżko jak tata przychodził z pracy bo nie miał sie na kim wyładowac bo mama akurat była w pracy, i co to jest powód że ja mam być taka sama? a może miałam dzieciństwo jak marzenie co? nic o mnie nie wiesz, o tym co przeżyłam i czego nie i nie opowiadaj mi bajek,że nie można sie stać tym kim sie chce być!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
: śr, 14 maja 2008, 23:36
autor: Mandey
homesick pisze:przeraza mnie tylko ta agresja, ktorej sie brzydzicie i piszecie, ze to takie potworne, a sami gotowi jestescie zrobic to samo
nie wobec dziecka, co jest ogromną różnicą.
Ale wobec dorosłego który dopuścił się takich czynów, tak!
Bo każdy normalny człowiek reagujący właściwie na takie newsy ukręcił by mu (to co kurki znoszą). A jeżeli ktoś chce postępować jak Mother Teresa też ok, tylko w naszym kraju tak lekko takie postępowanie się nie przyjmie. Większość jest za tym by karać to nie miłosiernie...
Druga sprawa... pogadamy jak będziesz miała dzieci swoje.
To wszystko z mojej strony. Pozdro & Peace

: śr, 14 maja 2008, 23:38
autor: homesick
do wszystkich, ktorzy tak sie denerwuja moimi wypowiedziami.
moj boze, czy ja tu personalnie cos do kogos kieruje :)
ty tez vivo wiele o mnie nie wiesz, j ajestem z rodziny z problemem alkoholowym
nie bylam chowana w sterylnych warunkach, patrzylam na ponizanie, glupote i umieranie jako maly brzdac, nie mam zamiaru wchodzic tu w szczegoly ;)
i nie oceniam nikogo, pisze o tym do czego sama doszlam, walczac ze soba, bo przez to ze przez wiele lat zjadala mnie od srodka nienawisc i zlosc....zauwazylam ze nic przez to nie mam
przestalam tez patrzec na innych z gory, pzrestalam wystawaic sady i twierdzic, ze jestem kims innym niz jakis menel, bezdomny czy kat dzieci....bo wiem ze zycie jest bardziej skomplikowane
"totalny degenerat" w spolecvznym mniemaniu, ktory przed tym jak sie zapil na smierc...byl kiedys normalnym i dobrym czlowiekiem i ja to jeszcze pamietam. stoczyc kazdy sie moze.
i tylko tyle mam do pzrekazania, ze agresja jest bledna droga, dziwi mnie ze taki pzrekaz wywoluje jeszce wiecej zlosci ;)
EDIT;
myslalam, ze slowa vivy kierowane byly do mnie....teraz juz sie pogubilam w dyskusji hehehe..proponuje troche ogarnac emocje

: śr, 14 maja 2008, 23:40
autor: viva201
Mandey pisze:Druga sprawa... pogadamy jak będziesz miała dzieci swoje.
i tu jest własnie sedno, jak widzisz swoje dzieci i wyobrażasz sobie,że mogłas trafic na takiego gnoja,który by je katował i pozwalac mu na to, i widziałabyś te małe oczka i buźkę,i usteczka,które zamiast sie śmiać są wykrzywione z bólu bo zrasta się akurat teraz rączka,a nie nóżka czy żebro, to myślałabyś zupełnie inaczej