MJPT

Ych.To jeden z tych teledysków, których wolałabym nie pamiętać, ale nie da się go zapomnieć. Nie chodzi tu o gołą klatę cudownego Michaela, ale o całokształt (tak, te skrzydełka i flesze paparazzi). Piosenkę uwielbiam, a porównanie jej do boysbandowskich hitów jest moim skromnym zdaniem bardzo krzywdzące. Także uwielbiam ten spektakularny koniec (;! Jak on to pięknie wyciągnął.

Na piosencę ryczę. Na teledysku jeszcze bardziej, bo mi się to kojarzy z jego samotnością.

ja też zawsze płaczę kiedy słyszę tą piosenkę
jest piękna, spokojna i wzbudza emocje

Tak, zdanie "You Are Not alone" jest mi obecnie bardzo potrzebne.

Boysbandowskie hity?
W wykonaniu Michaela nawet boysbandowskie hity mogą być niesamowite, jego wokal nadaje piosence duszę. I YANA z pewnością jest piosenką właśnie " z duszą".

A teledysk? Uwielbiam ten moment jak on idzie i błyskają flesze.

ja kiedyś uwielbiałam ten teledysk (tak jestem chora na głowę :P) ale nie za to, że on lata z gołym tyłkiem i nie doszukiwałam się jak niektórzy dziennikarze jego interesu, który wysuwa się spod ręczniczka czy co to tam było.... byłam wtedy gówniarą i wtedy uwierzylam w miłość w sensie jak widzialam Michaela z Lisą to głupio wierzyłam, że zawsze będą ze sobą...

jestem kobietą ale sorry tyłek Lisy w tym teledysku wygląda bosko :P

O tym teledysku wolałabym zapomnieć:/
Nie podoba mi się i nie mogę na niego patrzeć!!
Jest zupełnie nie w stylu MJ i nie podoba mi się BAAAARDZO!!!
Co do piosenki- nie przepadam za nią, MJ ma lepsze, duuużo lepsze.

Piosenkę lubię. (nawet mam przy telefonie breloczek z napisem You are not alone, który przypadkowo znalazłam w jednym stoisku nad morzem).
Jednak teledysk mógłby być bardziej ambitny...

Cóż, ja tak samo utwór jak i teledysk bardzo lubię Wzrusza mnie. I tyle

Kocham tą piosenkę, za to teledysk bardzo średni-ale mi nie przeszkadza.
Jak widzę go w tv to "wczuwam" się w słowa i melodie i teledysk mi nie przeszkadza:)

Ja wprost uwielbiam ta piosenkę.
Ulubione momenty to jak stoi na skale oraz prawie na samym końcu jak zaczyna się wczuwać i kręci się (albo może to kamera?)


Mam pytanie czy ma ktoś może dobrą wersję (chodzi mi o jakość dźwięku)
czyt. dłuższą taką jaka jest w teledysku, bo nigdzie nie mogę znaleźć?

Dlatego ja staram się nie słuchać tej piosenki,nie mówiąc już o oglądaniu teledysku(jestem wtedy o Niego zazdrosna,czy to normalne,heh?!)...Po prostu jak tylko usłyszę chociażby początkową melodię tej piosenki,to łzy same mi napływają i jest mega ryk

Saszka pisze:Mam pytanie czy ma ktoś może dobrą wersję (chodzi mi o jakość dźwięku)
czyt. dłuższą taką jaka jest w teledysku, bo nigdzie nie mogę znaleźć?

Najdłuższa (dłuższa niż na teledysku nawet) jest na The Ultimate Collection

A ja nie przepadam za ta piosenka.
Teledysk tez nie przypadl mi do gustu. Pamietam, ze bylam nim zawiedziona kiedy zobaczylam go po raz pierwszy...

Co do samej piosenki nie mam nic przeciwko. Ale jestem zauroczona wersją instrumentalną. Można jej słuchać w nieskończoność, przede wszystkim przepiękne skrzypce.

Ależ spamujecie niecnie...
Zamykam; jak chcecie dodać coś poza tym, że fajne albo niefajne a Michael ma niezłą klatę, to krzyczeć. Ujawni się Wam moderator.