na mjtunes.com zegar dalej odlicza czas do tych koncertów..
To okropny widok
Nasze wyrazy współczucia [*]
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia
Nom okropne zegar dalej biję ;/ Ja się rozpeczałem jak obejrzałem sobię ku jego paimęci MITM Grammy 88. Dalej nie mogę uwierzyć że jego najprościej w świecie nie ma ;/ Ale nie co ja mówię, on będzie do końca mojego życia w moim sercu, i mimo że jego ciała już nie ma on wemnie żyję, ciąglę żyje !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
http://www.youtube.com/watch?v=-GMyqvkCmgk mój występ z okazji dnia nauczyciela :)
Król popu nie odszedł, zmienił tylko scenę
-
nunka19901
- Posty: 1
- Rejestracja: sob, 16 lut 2008, 17:18
-
smooth_criminal
- Posty: 46
- Rejestracja: sob, 16 lut 2008, 23:57
- Skąd: Rzeszów
On i jego muzyka to jedne z najlepszych wspomnień mojego dzieciństwa. Nagrywanie teledysków, a później nauka tańca przed telewizorem. Naprawde, mimo tego, że przez ostatnie lata nie myślałem o nim za dobrze jako o człowieku (bo artystą był niesamowitymi i chyba nieco niedocenianym przez dzisiejszą młodzież) to nie sądziłem, że bedzie mi tak przykro.
Z drugiej jednak strony porównywac jego śmierc do śmierci własnego ojca jest raczej nie na miejscu i najzwyczajniej w świecie nie wypada dorosłemu człowiekowi.
Tak czy inaczej stawiam świeczkę i przyłączam się do kondolencji.
[*][/b]
Z drugiej jednak strony porównywac jego śmierc do śmierci własnego ojca jest raczej nie na miejscu i najzwyczajniej w świecie nie wypada dorosłemu człowiekowi.
Tak czy inaczej stawiam świeczkę i przyłączam się do kondolencji.
[*][/b]
Był legendą za życia - dla mnie zostanie na wieki! Nigdy nie udzielałam się w takich forach i nigdy nie czytałam artykułów dotyczących życia gwiazd (bo nie wierze w media i w to co piszą!) wiem jedno, dla mnie był ikoną nowego stylu, nowej muzyki, był piechurem który pokazał Światu jak można być wytrwałym i świetnie rozwijać swoje indywidualne zdolności i na pewno znalazł miejsce w moim sercu na zawsze!
Kochani łącze się z Wami/
[*][/b]
Kochani łącze się z Wami/
[*][/b]
[*][*][*]
Odszedł... ale teraz po raz pierwszy ma spokój.... od paparazzi... od brukowców... Wreszcie, po raz pierwszy, może naprawdę odpocząć.... Był w złej formie... Gdyby doszło do koncertów na pewno nie było by już to co kiedyś... Tzn. Nie dla prasy... To że za mało tańczy, to że z playbacku... Że zrobił kolejną operację.... Umierałby dłuzej....nadal W męczarniach... BÓG wie co robi... ON wie co jest dla nas najlepsze.... ON jest źródłem miłości, której Michael niestety nie mógł odnaleźć tu na ziemi... Czuł się taki samotny.... I choć wiem, że to trudne, ale trzeba myśleć pozytywnie... Teraz pewnie siedzi na jakieś chmurce, wymachując uroczo nożkami... Z tym swoim zawadiackim uśmiechem.... Jeśli chcemy jeszcze cokolwiek zrobić dla Michaela to powinniśmy żyć z mottem wyrytym na sercu: "Heal the WORLD... Make it a better place... For you and for me....."
ღ السرّ ღ
Rest in PEACE! MICHAEL JACKSON 1958 - 2009
[*]
Rest in PEACE! MICHAEL JACKSON 1958 - 2009
[*]
Ta wiadomość wszystkich nas zszokowała.. My fani, straciliśmy naszego idola.. Jakaś epoka się w tym momencie skończyła.. Musimy jednak pamiętać, że spotkamy się po drugiej stronie. To tylko ciało odeszło, Michael będzie żył w nas, w naszych sercach. Jego cząstkę mamy w każdym słowie, które wypowiedział, w każdym tekście, który napisał, w każdej piosence, którą wyśpiewał, w każdym kroku, który zatańczył, w każdym rysunku, który namalował. Pamiętajmy o tym, co nam po sobie zostawił!! Łączę się z Wami w bólu.. [*]
-
Final Cloud
- Posty: 399
- Rejestracja: sob, 18 lis 2006, 19:13
- Skąd: Reykjavik