Posted: Sun, 05 Jul 2009, 1:02
Jestem fanką Depeche Mode, ale pragnę złożyć Wam tutaj szczere wyrazy współczucia w tym ciężkim i smutnym czasie, jaki nastał dla fanów legendy muzyki pop.
Przyznam, że mnie również bardzo zabolała ta wiadomość i nigdy nie zapomnę tragicznej, deszczowej nocy z 25 na 26 czerwca br. , kiedy to zalana łzami tkwiłam do świtu na CNN, błagając, by był to tylko koszmarny sen czy paskudna zagrywka dziennikarska.
Odszedł KRÓL, lecz jego LEGENDA będzie trwać wiecznie. Chcę wierzyć, że tam dokąd odszedł, jest mu lepiej. Nie cierpi, jest wolny i znalazł szczęście, którego mu tu nie dano.
Nigdy, przenigdy nie uwierzyłam w oszczerstwa, jakimi go obrzucano i patrząc na niego, widziałam ten ból i tęsknotę wypisaną na jego twarzy. Nie rozumiem, jak media mogły nad nim się tak pastwić?
Łączę się z Wami w bólu i jeszcze raz przesyłam swoje kondolencje.
Niech jego przesłanie miłości i pokoju, zacznie w nas działać i się spełniać. Tego Wam życzę.
Przyznam, że mnie również bardzo zabolała ta wiadomość i nigdy nie zapomnę tragicznej, deszczowej nocy z 25 na 26 czerwca br. , kiedy to zalana łzami tkwiłam do świtu na CNN, błagając, by był to tylko koszmarny sen czy paskudna zagrywka dziennikarska.
Odszedł KRÓL, lecz jego LEGENDA będzie trwać wiecznie. Chcę wierzyć, że tam dokąd odszedł, jest mu lepiej. Nie cierpi, jest wolny i znalazł szczęście, którego mu tu nie dano.
Nigdy, przenigdy nie uwierzyłam w oszczerstwa, jakimi go obrzucano i patrząc na niego, widziałam ten ból i tęsknotę wypisaną na jego twarzy. Nie rozumiem, jak media mogły nad nim się tak pastwić?
Łączę się z Wami w bólu i jeszcze raz przesyłam swoje kondolencje.
Niech jego przesłanie miłości i pokoju, zacznie w nas działać i się spełniać. Tego Wam życzę.