MJPT

Jakoś patrzę na te zdjęcia i jest mi lżej na sercu. Uśmiecha się. Odszedł zadowolony. W spokoju. Nie w momencie, kiedy pada z wycieńczenia po 2 koncercie, nie kiedy ktoś znowu mu bruździ w życiorysie. Blisko swoich dzieci.
Chciałbym tylko, byśmy nie zrobili z niego plastikowego klauna, jak z Elvisa i jego Graceland. Żeby był tak szanowany i pamiętany, jak Jeff Buckley czy Freddie Mercury. Albo John Lennon czy George Harrison.
Zaczyna mnie irytować ten amerykański szum. Jeszcze niedawno był tam passé.

Trochę jest mi lepiej :).

Kochane maleństwo...zaplanował dla nas coś co byłoby najlepszym dniem w zyciu kazdego z nas.

Piękne są te zdjęcia... pięęęękneeeee.... i niesamowicie wzruszające!!
Ciężko na nie patrzeć, a jednocześnie przynoszą poczucie ulgi.
Ja tam nie widzę człowieka chorego cierpiącego, czy nafaszerowanego jakimiś świństwami.
W ogóle NIE WIDAĆ czegoś takiego!
Jest szczuplutki, owszem - ale to żadna nowość.
Poza tym cały aż promienieje! Ten błysk w oku, ten uśmiech! To zacięcie i zaangażowanie!
Po prostu NIEWIARYGODNE! Wulkan energii, jak na poprzednich trasach!
Mój Boże... Michael... takiego chcę Cię zapamiętać! Właśnie TAKIEGO!
Kocham Cię pasztecie Ty... a teraz idę sobie popłakać... ehh!

dzina pisze:Wywiad ze stylistą strasy This Is It.
http://www.accesshollywood.com/inside-m ... eo_1130597

Powiedział, że Michael był w świetnej formie,pełen energii,chciał wszystko widziec, dbał o najmniejszy szczegół. Był bardzo zaangażowany. Zjawił się także z dziećmi by mogły go zobaczyć, jak m.in. tańczy Thriller [nie wiem czy dobrze tu zrozumialam]. Bardzo o nie dbał. To było niesamowite. Nic nie wskazywało na to, by czuł się źle.
Niesamowite było Go oglądać, gdy spiewał najwcześniejsze piosenki, poprzez Beat it i późniejsze. To był prawdziwy Michael...
[nie jest to dokładne tłumaczenie, napisałam tak jak zrozumiałam]

Piękny i wspaniały jak zawsze...

http://www.reuters.com/article/domestic ... BC20090630 to znów na temat dvd

Zdjęcia są piękne a zarazem przerażające. Na scenie wygląda jak za dawnych lat, chociaż jak inni piszą że umarł ale uśmiechnięty i szczęśliwy.

editt pisze:

dzina pisze:Wywiad ze stylistą strasy This Is It.
http://www.accesshollywood.com/inside-m ... eo_1130597

Powiedział, że Michael był w świetnej formie,pełen energii,chciał wszystko widziec, dbał o najmniejszy szczegół. Był bardzo zaangażowany. Zjawił się także z dziećmi by mogły go zobaczyć, jak m.in. tańczy Thriller [nie wiem czy dobrze tu zrozumialam]. Bardzo o nie dbał. To było niesamowite. Nic nie wskazywało na to, by czuł się źle.
Niesamowite było Go oglądać, gdy spiewał najwcześniejsze piosenki, poprzez Beat it i późniejsze. To był prawdziwy Michael...
[nie jest to dokładne tłumaczenie, napisałam tak jak zrozumiałam]

do tego dodam:

zdementował plotki, jakoby Michael spóźniał się i olewał próby. Mówił, że próby bardzo często były późno, nawet w nocy.
Kilka razy przyprowadził dzici i widać było po nim, jak bardzo troskliwym jest ojcem.
Ostatni raz pojawił się w środę na probie, podczas której przeświczyli całe show.
Ten gośc zaptytany o to, jak zareagował na śmierć Michaela, odpowiedział, że nie uwierzył. Myślał, że to kolejny, glupi żart.

http://www.youtube.com/watch?v=4ER72PYCdSM udostępniłem na youtube zdjęcia... filmik z nutką ''need'' Michael Jackson last photo ... ;/

przepiękne fotki... normalnie Michaela z History Tour na nich widzę wyglądał wspaniale, ja tam jakichś szczególnych różnic w jego sylwetce nie widzę, on zawsze był taki szczupły do tego ta wspaniała fryzura i co najważniejsze....uśmiech takiego właśnie chcę go zapamiętać, NA ZAWSZE

Jak on tam zaje*****e wygląda...
Oh my Goodness...

Ciągle i ciągle oglądam te zdjęcia..
I nie mogę uwierzyć, że on tam tak wspaniale wygląda.
To byłby powrót którego każdy oczekiwał.

Wydaje mi się, że gdyby te koncerty doszły do skutku, jeszcze trudniej byłoby uwierzyć, że jego już nie ma ...
Choć z drugiej strony nie miał możliwości pokazania nam na ile jeszcze go stać.


I miss u soooo much. :(

Świetnie MJ wygląda na tych zdjęciach,jakby czas cofną się o 15 lat.Gdyby ktoś mi wtedy powiedział,że Michael ma jakieś problemy ze zdrowiem i za niedługo będzie martwy to bym się popukała w czoło i zapytała czy ma nie równo pod sufitem.
Takiego chcę go zapamiętać-uśmiechniętego i cholernie seksownego.

źródło: gazeta.pl

Moja reakcja przy oglądaniu tych fotek? Uśmiech. Uśmiech i kilka dobrych myśli: Michael to geniusz, oddany całą duszą muzyce, uśmiechnięty, pogodny, to naprawdę wspaniały widok. Tak, dobrze, że są te zdjęcia.