Page 3 of 7

Posted: Wed, 01 Jul 2009, 0:08
by Kadia
Tylko pamiętajcie, żeby na tacę co wrzucić, bo się Michael i jego boskie zastępy zemszczą, a moc ich jest wielka, a zemsta przeokropna.

No, a teraz spać dzieci nenene

Posted: Wed, 01 Jul 2009, 0:09
by gafallene
Ludzie...spróbowac zawsze mozna nie chodzi o to zeby robic ne wiadomo co ale po troszku....bo prawdziwy fan zrobi wszystko dla swojego idola..a tutaj wlasnie widac to nim jest....

Posted: Wed, 01 Jul 2009, 0:10
by brzoskwinka
gafallene ;) no cóż moja propozycja została przemilczana a wręcz ....zresztą nie będe komentować

Posted: Wed, 01 Jul 2009, 0:10
by MJ_Angel
niby nikt nam ni wierzy ze MJ chorował na bielactwo i ze nie był pedofilem... ale ja dzisiaj dostałam jakiegoś kopa bo moja chora sąsiadka która myśli że wszystko zawsze wie i ze zawsze ma racje zwaliła mi sie na chate i pieprzyła że nie wie czemu ja rycze ze to był rozpadajacy się trup i chory psychisznie wariat ktory sie wybielał i gwałcił dzieci... zawsze to olewałam bo twierdziłam ze nie bede sie z przygłupem kłucic ale dzisiaj juz nie wytrzymałam... zaczęłam na nią wręcz krzyczeć, powiedziałam jej ze jest nie poważna bo nie umie usznować nawet człowieka po śmierci ze w takiej sytuacji wypadało by sie zamknąć i zachować swoje dyrdymały dla siebie a zwłaszcza w towarzystwie kogoś komu na nim, na jego życiu bardzo zależało (w tym przypadku mnie) powiedziałam jej na czym polegała jego choroba, dlaczego robił sobie te wszystkie operacje i dlaczego i przez kogo siadła mu psycha (m.in. z rozpędu powiedziałam jej ze przez takich jak ona..;p) iiiiii... w końcu zobaczyłam efekt bo jej rozpaplana jadaczka sie w końcu zamknęła i nie umiała mi odpowiedzieć... normalnie byłam tak zbulwersowana że miałam ochote ją wziąć za szmaty i potrząsnąć zeby jej sie w koncy w tym łbie poukładało... ale na szczęście po tym wszystkim się szybko zwinęła i poszła do domu. wiem, ze moze troche przegięłam (albo i nie) i trochę jej nawtykałam ale mam jakąś taką satysfakcję :rocky: ;-)

Posted: Wed, 01 Jul 2009, 0:16
by Kadia
gafallene wrote:Ludzie...spróbowac zawsze mozna nie chodzi o to zeby robic ne wiadomo co ale po troszku....bo prawdziwy fan zrobi wszystko dla swojego idola..a tutaj wlasnie widac to nim jest....
gafallene - a co my cały czas robimy? Niczym misjonarze cierpliwie tłumaczymy ciemnocie, że Michael to był dobry chłop i niczego sobie nie wybielał.

Masz jeszcze jakiś pomysł? Z doświadczenia wiemy, że opinie osób szanowanych lud ma w głebokim poważaniu, bo przecież rewelacje z Faktu, a także poważnych gazet jak Newsweek są najpewniejszym źródłem informacji i wspomagaczem rozmowy przy popołudniowej herbatce.
Także, jak to się mówi, wrzuć na looz, chill out totalny, relax and watch i nie przejmuj się niczym, bo tak było, jest i będzie nenene

Posted: Wed, 01 Jul 2009, 0:23
by BettyBlue1982
MJ_Angel wrote:niby nikt nam ni wierzy ze MJ chorował na bielactwo i ze nie był pedofilem... ale ja dzisiaj dostałam jakiegoś kopa bo moja chora sąsiadka która myśli że wszystko zawsze wie i ze zawsze ma racje zwaliła mi sie na chate i pieprzyła że nie wie czemu ja rycze ze to był rozpadajacy się trup i chory psychisznie wariat ktory sie wybielał i gwałcił dzieci... zawsze to olewałam bo twierdziłam ze nie bede sie z przygłupem kłucic ale dzisiaj juz nie wytrzymałam... zaczęłam na nią wręcz krzyczeć, powiedziałam jej ze jest nie poważna bo nie umie usznować nawet człowieka po śmierci ze w takiej sytuacji wypadało by sie zamknąć i zachować swoje dyrdymały dla siebie a zwłaszcza w towarzystwie kogoś komu na nim, na jego życiu bardzo zależało (w tym przypadku mnie) powiedziałam jej na czym polegała jego choroba, dlaczego robił sobie te wszystkie operacje i dlaczego i przez kogo siadła mu psycha (m.in. z rozpędu powiedziałam jej ze przez takich jak ona..;p) iiiiii... w końcu zobaczyłam efekt bo jej rozpaplana jadaczka sie w końcu zamknęła i nie umiała mi odpowiedzieć... normalnie byłam tak zbulwersowana że miałam ochote ją wziąć za szmaty i potrząsnąć zeby jej sie w koncy w tym łbie poukładało... ale na szczęście po tym wszystkim się szybko zwinęła i poszła do domu. wiem, ze moze troche przegięłam (albo i nie) i trochę jej nawtykałam ale mam jakąś taką satysfakcję :rocky: ;-)
Dobrze zrobiłaś... czasem młodzi maja o wiele więcej rozsądku niż starsi

Posted: Wed, 01 Jul 2009, 0:50
by Adam-__
MJ_Angel wrote:niby nikt nam ni wierzy ze MJ chorował na bielactwo i ze nie był pedofilem... ale ja dzisiaj dostałam jakiegoś kopa bo moja chora sąsiadka która myśli że wszystko zawsze wie i ze zawsze ma racje zwaliła mi sie na chate i pieprzyła że nie wie czemu ja rycze ze to był rozpadajacy się trup i chory psychisznie wariat ktory sie wybielał i gwałcił dzieci... zawsze to olewałam bo twierdziłam ze nie bede sie z przygłupem kłucic ale dzisiaj juz nie wytrzymałam... zaczęłam na nią wręcz krzyczeć, powiedziałam jej ze jest nie poważna bo nie umie usznować nawet człowieka po śmierci ze w takiej sytuacji wypadało by sie zamknąć i zachować swoje dyrdymały dla siebie a zwłaszcza w towarzystwie kogoś komu na nim, na jego życiu bardzo zależało (w tym przypadku mnie) powiedziałam jej na czym polegała jego choroba, dlaczego robił sobie te wszystkie operacje i dlaczego i przez kogo siadła mu psycha (m.in. z rozpędu powiedziałam jej ze przez takich jak ona..;p) iiiiii... w końcu zobaczyłam efekt bo jej rozpaplana jadaczka sie w końcu zamknęła i nie umiała mi odpowiedzieć... normalnie byłam tak zbulwersowana że miałam ochote ją wziąć za szmaty i potrząsnąć zeby jej sie w koncy w tym łbie poukładało... ale na szczęście po tym wszystkim się szybko zwinęła i poszła do domu. wiem, ze moze troche przegięłam (albo i nie) i trochę jej nawtykałam ale mam jakąś taką satysfakcję :rocky: ;-)

Postąpił bym dosłownie tak samo z każdym kto by teraz tak o nim mówił ....

Posted: Wed, 01 Jul 2009, 0:53
by speechless26
wydaje mi się, że każdy z nas... nawet za życia Michaela przemawiał takim bałwanom do głowy. a przynajmniej zawsze podejmowaliśmy próby. bo wiadomo, że takie wewnętrzne zmarźlaki mało co do siebie biorą. i w mało co wierzą.

Posted: Wed, 01 Jul 2009, 0:59
by gafallene
smutno :(:(:(:(

Posted: Wed, 01 Jul 2009, 1:47
by Kadia
Smooth_b wrote:Po silnych emocjach widzę objawy zmęczenia z głupawką ze wskazaniem na glupawkę. Uspokujcie sie.


Smut większa niż zwykle...
Po prostu dochodzimy do siebie. Tylko się cieszyć! ;-)

Posted: Wed, 01 Jul 2009, 13:32
by Jagus32
gafallene, ja cały czas prostuję tok myślenia wielu ludzi o Michaelu..swoją misję rozpoczęłam od mojego liceum. W szkole wszyscy (dosłownie) wiedzą, że Michael jest moim idolem i jako tako nikomu to nie przeszkadza. (Z resztą Mike jest przez większość szanowany, wiele młodych osób nie daje sobą manipulować mediom) I zauważyłam, że chłopcy są o wiele bardziej toporniejsi niż dziewczyny, do dziewcząt łatwiej dotarło, że wybielanie, 1000 operacji, molestowanie to historie pieprzonych mediów. Chłopy twierdziły, że to i tak zboczeniec i ciąągle to samooo.. Dlatego poprosiłam moją profesor od biologii, aby wyjaśniła małym inteligentom co nieco. :D
Wyśmiała ich:
- Ależ Pani profesor, ON się wybielił, to oczywiste! Wstydził się być czarny i się wybielił! CZARNUCH GŁUPI!
(po chwili)
- I miał z 10 operacji, nie mniej! To widać! Psychol!
> Psorka z uśmiechem im wyjaśnia, że Michael Jackson co najwyżej był chory na chorobę genetyczną BIELACTWO, zabieg 'wybielanie' nie jest wykonywany tymbardziej w latach 80.... po chwili dałam jej kilka fotek Mike'a, żeby oceniła ile mniej więcej mógł mieć operacji. Powiedziała, że jak już to miał operację nosa i podbródka. Reszta twarzy może się wydawać inna chociażby z powodu bielszej skóry i zwyczajnie upływającego czasu.<
Do tego kolegom pocisnęła, że są żałośni i w ogóle nie mają pojęcia o medycynie i biologii. Koocham ją. :DDD

Wiele osób zachęcam chociaż do przesłuchania płyt Michaela i chętnie pożyczam.
Wystarczy posłuchać piosenek i już się wie, że to dobry człowiek..

Posted: Wed, 01 Jul 2009, 14:17
by gafallene
Dokładnie..a media tylko szukają zaczepki i tego bo tu o nim złego napisac..to że sie otaczał dziecmi bo je kochał i chciał im dac to czego sam w dzieciństwie nie miał to nic złego...bo by wychodziło na to ze kazdy czlowiek jest pedofilem z powodu ze kocha dzieci i chodzi z nimi za ręke to jest chore....tez staram sie wpajac co nie co o nim innym ktorzy nic nie wiedza i wierza kolorowym pisemkom...ale oni nie sa w stanie tego zrozumiec jaki on był...tylko oceniaja po ,,okladce" tak nie powinno byc...

Posted: Wed, 01 Jul 2009, 14:22
by Jagus32
gafallene wrote:Dokładnie..a media tylko szukają zaczepki i tego bo tu o nim złego napisac..to że sie otaczał dziecmi bo je kochał i chciał im dac to czego sam w dzieciństwie nie miał to nic złego...bo by wychodziło na to ze kazdy czlowiek jest pedofilem z powodu ze kocha dzieci i chodzi z nimi za ręke to jest chore....tez staram sie wpajac co nie co o nim innym ktorzy nic nie wiedza i wierza kolorowym pisemkom...ale oni nie sa w stanie tego zrozumiec jaki on był...tylko oceniaja po ,,okladce" tak nie powinno byc...

O Amerykanach to już w ogóle bez komentarza..większość by poszła siedzieć do pierdla tylko za nagie zdjęcia dziecka. W AmeriCa ze skrajności w skrajność.

Posted: Wed, 01 Jul 2009, 15:47
by Daiana
Michael byl megagwiazda i to nie przez 5 czy 10 lat ale odkad zaczal swoja kariere w mlodym wieku az do konca,to ze tak psy na nim wieszali to zwykla ludzka zawisc zazdrosc bo w koncu kazdy moze sobie byc wielki i slawny a do tego bogaty ale nie zbyt dlugo....wiem ze odskocze moze od tematu ale zawsze mnie zastanawialo jedno,dlaczego presleya nie pociagneli do odpowiedzialnosci i nie posadzili za pedofilstwo?w koncu nie bylo zadna tajemnica ze priscila mieszkala z nim i zyla od 15 roku zycia za przyzwoleniem (Boze moj) wlasnych rodzicow,to co ze pozniej sie z nia ozenil,15 lat to jeszcze dziecko,kazdy wiedzial ze ze soba wspolzyja...jest jedno wyjasnienie,rodzice nie zalozyli sprawy w sadzie o molestowanie,pomysleli po co jednorazowo wyciagnac pare groszy jak sie z nia ozeni bedzie bogata do konca zycia....w pewnym sensie mieli racje,moze nawet taki uklad byl miedzy nimi,kto wie,nie mniej caly swiat o tym wiedzial i nikt nie byl na tyle oburzony aby pociagnac go do odpowiedzialnosci za wspolzycie z 15 - latka choc to bylo tak oczywiste,wszyscy go kochali i nie widzieli problemu,ani fani (to zrozumiale) ani wladze (tego wlasnie nie rozumiem),nikt nigdy go nie nazwal pedofilem,a nasz Michael|?nikt nigdy Mu nie udowodnil ze spal z maloletnim dzieckiem NIGDY!!!za to On udowodnil w sadzie ze te zarzuty sa bezpodstawne !!!a jednak wciaz byli i sa debile ktorzy Go osadzaja i nazywaja pedofilem,gdzie tu jesli nie ludzka uczciwosc to rozum???za co prasa Go tak gnolila?az tak bardzo Mu zazdroscili Jego geniuszu,wladzy,pieniedzy i Bog wie czego jeszcze...zniszczyla Go zazdrosc i zawisc ludzka ktora urosla do niewyobrazalnych rozmiarow

Posted: Wed, 01 Jul 2009, 16:42
by gafallene
Daiana wrote:Michael byl megagwiazda i to nie przez 5 czy 10 lat ale odkad zaczal swoja kariere w mlodym wieku az do konca,to ze tak psy na nim wieszali to zwykla ludzka zawisc zazdrosc bo w koncu kazdy moze sobie byc wielki i slawny a do tego bogaty ale nie zbyt dlugo....wiem ze odskocze moze od tematu ale zawsze mnie zastanawialo jedno,dlaczego presleya nie pociagneli do odpowiedzialnosci i nie posadzili za pedofilstwo?w koncu nie bylo zadna tajemnica ze priscila mieszkala z nim i zyla od 15 roku zycia za przyzwoleniem (Boze moj) wlasnych rodzicow,to co ze pozniej sie z nia ozenil,15 lat to jeszcze dziecko,kazdy wiedzial ze ze soba wspolzyja...jest jedno wyjasnienie,rodzice nie zalozyli sprawy w sadzie o molestowanie,pomysleli po co jednorazowo wyciagnac pare groszy jak sie z nia ozeni bedzie bogata do konca zycia....w pewnym sensie mieli racje,moze nawet taki uklad byl miedzy nimi,kto wie,nie mniej caly swiat o tym wiedzial i nikt nie byl na tyle oburzony aby pociagnac go do odpowiedzialnosci za wspolzycie z 15 - latka choc to bylo tak oczywiste,wszyscy go kochali i nie widzieli problemu,ani fani (to zrozumiale) ani wladze (tego wlasnie nie rozumiem),nikt nigdy go nie nazwal pedofilem,a nasz Michael|?nikt nigdy Mu nie udowodnil ze spal z maloletnim dzieckiem NIGDY!!!za to On udowodnil w sadzie ze te zarzuty sa bezpodstawne !!!a jednak wciaz byli i sa debile ktorzy Go osadzaja i nazywaja pedofilem,gdzie tu jesli nie ludzka uczciwosc to rozum???za co prasa Go tak gnolila?az tak bardzo Mu zazdroscili Jego geniuszu,wladzy,pieniedzy i Bog wie czego jeszcze...zniszczyla Go zazdrosc i zawisc ludzka ktora urosla do niewyobrazalnych rozmiarow

Dobrze ujęte..jestem fanką Michaela od najmlodszych lat i nie wierze w te bzdóry które wypisywaly o nim te kolorowe szmatlawce...a Presley? właśnie jego o nic nie oskarżali a niby mieliby podstawy...Ale czasem zazdroośc ludzka i zawiśc doprowadza do takiego stanu w jakim sie znalazł Michael..to media zrobiły z niego wrak człowieka...to wszystko przez nich.. :( ale Michael zawsze był i będzie królem Popu jedym z najlepszych nie bedzie takiego drugiego! a Te hieny i tak jeszcze patrza jak tu przywallic..dalyby juz spokój..