Forest Lawn Memorial Park 4 09 - 5:00 [koment.]
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia
Wystarczy, że zobaczyłam jego dzieci.
Blanketa w związanych włosach i opasce na ręce, takiej jaką nosił Michael.
To prawda, bardzo wzruszające to wszystko. Ta trumna, zgromadzeni przyjaciele, rodzina.
This is it Michael, już możesz odpocząć.
Blanketa w związanych włosach i opasce na ręce, takiej jaką nosił Michael.
To prawda, bardzo wzruszające to wszystko. Ta trumna, zgromadzeni przyjaciele, rodzina.
This is it Michael, już możesz odpocząć.
xx
http://mjgraph.blogspot.com/ moje grafiki
http://mjgraph.blogspot.com/ moje grafiki
Saszka - transmisja na BBC zaczęła się przed 4. Pokazywali przyjaciół jak przybywali i zajmowali miejsca. Potem pokazali przejazd rodziny na cmentarz-cała kolumna samochodów. Po przyjeździe jak wysiadali z samochodów i siadali na krzesełkach. To wszystko. Transmisja skończyła się jak zaczęła się ceremonia. Ładnie uszanowali wolę rodziny. Była między innymi Tatiana a dzieciaki biedne chyba na lekach bo Prince mało się nie przewrócił jak wysiadł z samochodu.
Dobrze że to już po wszystkim.
Dobrze że to już po wszystkim.
A nie pomyśleliście ze może coś sie stało w domu ze dzieciaki czy ktoś inny po prostu nie chcili jechać że strachu css powodu tego że nie chcieli ostatecznie się żegnać ? Może stało sie coś nieprzewidzianego ..... Bo wątpię aby specjalnie robili cyrk kiedy tyle osób czekało , a właśnie czy ktoś zna gokladna listę obecnych ?? Czy była rodzina Melnik czy inni mniej znani goście ? Bo tv pokazywała tylko tych najbardziej znanych ;(Saszka pisze:To było straszne..1,5h
Jaki był tego powód przecież mieli tyle dostatecznie czasu, zeby wszystko dopilnować...
A wyszło jak wyszło cyrk na kółkach
R.I.P Mike..
Dziękuję za informacje..
R.I.P MJ wreszcie masz spokój !!!
chyba nic sie takiego nie stalo..przed domem w Encino Joe stał sobie przed brama o czasie i rozmawiał wesoło z policja..bardziej mysle ,ze to kwestia makijazu i układania włosow:) było to w złym tonie...Liz jest strarsza Pania a byłam tam od 18:30 ich czasu...Przestali nadawać jak pokazała sie trumna, ustrojona białymi kwiatami. Ciesze sie ,ze media sobie łądnie poszły jak zaczela sie uroczystosc. Dzieciaki wygladaly ok, czytały sobie program.. (czy to nie dziwne ze Amerykanie na kazda uroczystosc maja program:)) Na poczatku we trójke cos złożyli na trumnie...wygladalo jak korona??? ale nie jestem pewna..smutno było jak zaczełą grac muzyka...taka bardzo wzruszajaca..ale widok trumny nie robił juz na mnie takiego wrazenia jak w lipcu..Mam nadzieje , ze to naprawde koniec..ze za jakis czas nie wpadna na pomysl zeby Go gdzies przeniesc....a i wczoraj wypowiadala sie Pani "znawczyni cmentarzy" ze tam gdzie spoczywa MJ nie ma wstepu...tylko na zaproszenie rodziny.
Ostatnio zmieniony pt, 04 wrz 2009, 11:18 przez Eve_861, łącznie zmieniany 1 raz.
w BBC powiedzieli, ze to prawdopodobnie listyEve_861 pisze:Na poczatku we trójke cos złożyli na trumnie...wygladalo jak korona???
tez mnie to uderzyloUrszula pisze:Prince mało się nie przewrócił jak wysiadł z samochodu
co prawda nie wiemy, dlaczego sie spoznili, ale mnie sie nie podobala np. Janet z przesadnym dekoltem, albo La Toya z golymi plecami. Nie zebym byla jakas przesadnie pruderyjna, ale zadne inne kobiety tam nie byly tak ubrane. I generalnie w BBC mowili, ze nie spodziewano sie, ze pokaza rodzine z bliska, jak wychodza z samochodow.
no ale moze faktycznie za malo wiemy.
Podpisz petycję! Zmiana kwalifikacji zarzutów na MURDER 2
http://www.petitiononline.com/justs4MJ/petition.html
http://www.petitiononline.com/justs4MJ/petition.html
Mnie na pogrzebie nic tak nie zasmuciło jak dzieci, jak mały Blanket wyglądający jak jego tata. Jak to gdy składały coś na złotej trumnie Michaela.
(Jakoś słowo trumna ciężko mi przechodzi przez gardło, a właściwie przez palce , zwłaszcza jeśli mówimy o trumnie MICHAELA).
Nikt nie wie jaki jest powód spóźnienia, czy to ważne w ogóle?
Ogromnie zaskoczyły mnie media, które pokazały szacunek opuszczając miejsce pogrzebu kiedy rozpoczęła się uroczystość.
Spodziewałam się cyrku, przepychanek między paparazzi, zbliżeń trumny Michaela, reakcji dzieci.
Na szczęście też oszczędzili nam widoku samego Michaela w trumnie.
Znowu smutno, szaro, ponuro.
(akurat chór z Little Susie leci jak piszę o jego pogrzebie. O losie.)
(Jakoś słowo trumna ciężko mi przechodzi przez gardło, a właściwie przez palce , zwłaszcza jeśli mówimy o trumnie MICHAELA).
Nikt nie wie jaki jest powód spóźnienia, czy to ważne w ogóle?
Ogromnie zaskoczyły mnie media, które pokazały szacunek opuszczając miejsce pogrzebu kiedy rozpoczęła się uroczystość.
Spodziewałam się cyrku, przepychanek między paparazzi, zbliżeń trumny Michaela, reakcji dzieci.
Na szczęście też oszczędzili nam widoku samego Michaela w trumnie.
Znowu smutno, szaro, ponuro.
(akurat chór z Little Susie leci jak piszę o jego pogrzebie. O losie.)
xx
http://mjgraph.blogspot.com/ moje grafiki
http://mjgraph.blogspot.com/ moje grafiki
przed chwilą w Wiadomościach podali że możliwe że to nie jest ostateczne miejsce spoczynku Michaela... że rodzina wciąż nie doszła do porozumienia czy powinien być pochowany na cmentarzu FL czy w Neverland... to są jakieś kpiny! mam nadzieje ze to tylko plotki i że już zostawią Michaela w spokoju!!
Jeśli chodzi o dzisiejsze pożegnanie to również zaskoczona jestem zachowaniem mediów... na CNN wypowiadał się dziennikarz który czatował pod cmentarzem i powiedział, że gdy pojawił sie samochód z trumną wszyscy zamilkli... Co do spóźnienia to możliwie że Katherine nie czuła się najlepiej i to było przyczyną... widać było że wciąż przeżywa utratę syna :(
Jeśli chodzi o dzisiejsze pożegnanie to również zaskoczona jestem zachowaniem mediów... na CNN wypowiadał się dziennikarz który czatował pod cmentarzem i powiedział, że gdy pojawił sie samochód z trumną wszyscy zamilkli... Co do spóźnienia to możliwie że Katherine nie czuła się najlepiej i to było przyczyną... widać było że wciąż przeżywa utratę syna :(
Bardzo pozytywnie zaskoczyło mnie zachowanie mediów, po obejrzeniu tej transmisji poczulam swego rodzaju ulge, może spokoj. A co do rodziny ich zachowanie może być spowodowane mentalnością, a może tym że żegnają Go już 3 raz i emocje mogły już odrobine opaść, co nieznaczy wcale, że było to dla nich łatwe. Najbardziej przygnębiona, troche nieobecna wydala mi sie Janet.
A ja oglądałam (wprawdzie nie całość) to na luzie. Mam mentalność Amerykanów? XD
Najbardziej podobały mi się te wszystkie wypasione limuzyny lol i to jak Prince prawie wypadł z samochodu. XD
Możliwe, że znowu jest na jakiś środkach uspokajających i równowagę ma trochę zachwianą.. na pożegnaniu w końcu podobno żuł gumę z jakimiś środkami, by się uspokoić, dlatego wydawał się taki.. nieprzytomny.
Ładna uroczystość. Wydaję mi sie, że Prince, La Toya i Janet ledwo powstrzymywali się od płaczu. Paris była twarda - dzielna dziewczynka! Blanket jak zwykle wyglądał jak cudo. Michael byłby z nich dumny. :)
Co niektórzy podobno się oburzają, że goście sobie rozmawiali jak gdyby nigdy nic, ale w końcu co mieli robić przez te 1,5 h czekania??
Swoją drogą ciekawe dlaczego aż tyle czasu się spóźnili...
I jeszcze odwołam się do słów Marlona; Michael mam nadzieje, że teraz już naprawdę dadzą CI spokój.. R.I.P!
Najbardziej podobały mi się te wszystkie wypasione limuzyny lol i to jak Prince prawie wypadł z samochodu. XD
Możliwe, że znowu jest na jakiś środkach uspokajających i równowagę ma trochę zachwianą.. na pożegnaniu w końcu podobno żuł gumę z jakimiś środkami, by się uspokoić, dlatego wydawał się taki.. nieprzytomny.
Ładna uroczystość. Wydaję mi sie, że Prince, La Toya i Janet ledwo powstrzymywali się od płaczu. Paris była twarda - dzielna dziewczynka! Blanket jak zwykle wyglądał jak cudo. Michael byłby z nich dumny. :)
Co niektórzy podobno się oburzają, że goście sobie rozmawiali jak gdyby nigdy nic, ale w końcu co mieli robić przez te 1,5 h czekania??
Swoją drogą ciekawe dlaczego aż tyle czasu się spóźnili...
I jeszcze odwołam się do słów Marlona; Michael mam nadzieje, że teraz już naprawdę dadzą CI spokój.. R.I.P!
Michael…
We DO care about You..
You are another part of us.
R.I.P… in “place with no name”..
We DO care about You..
You are another part of us.
R.I.P… in “place with no name”..
-
- Posty: 92
- Rejestracja: pt, 24 lip 2009, 22:03
- invincible_girl ;)
- Posty: 550
- Rejestracja: ndz, 15 cze 2008, 18:23
- Skąd: Capricious anomaly in the sea of space
no wlasnie, zastanawialam sie, co to bylo. ogladalam od 4;00.. i to nie bylo spoznienie ;/ tylko tak chcieli zaczac... nie wiem, czemu juz o 6;00 na tvn24 mowili, ze to bylo ogromne spoznienie i w ogole..anialim pisze:Dzieci na trumnie położyły to korona...
ogladalam- a jak- nie moglam przegapic... poplakalam sie, jak dzieciaki wyszly z samochodu... ta Paris.. jakas taka meska; nie ta sama slodka Paris ze zdjec z urodzin itp... :-(
a sa gdzies zdjecia krypty?
slyszalam, ze jest tam pochowany H.Bpgart i W.Disney :OO
Never say goodbye, because saying goodbye means going away. And going away means forgetting. Peter Pan
Widziałam (nie pamiętam na jakiej stronie :/) Lise na jednym zdjęciu, siedziała chyba w trzecim rzędzie.
A Culkin może nie chciał się rzucać bardzo w oczy, tak myślę.
Trochę jest prawdy w tym co napisała Justine1304; Skończyła się ich Nibylandia.. :(
A Culkin może nie chciał się rzucać bardzo w oczy, tak myślę.
Trochę jest prawdy w tym co napisała Justine1304; Skończyła się ich Nibylandia.. :(
Michael…
We DO care about You..
You are another part of us.
R.I.P… in “place with no name”..
We DO care about You..
You are another part of us.
R.I.P… in “place with no name”..
- niespodzianka
- Posty: 383
- Rejestracja: sob, 18 lip 2009, 7:49
- Skąd: Łódź / Warszawa
Ja wcale nie wiedziałam, że będzie transmisja, ponieważ od wielu dni słyszę, że uroczystość będzie bardzo prywatna, a wczoraj mogłam korzystać z internetu ledwie parę minut, więc byłam trochę poza tematem.
Tymczasem budzę się dzisiaj o 5:00 z zamiarem szykowania się jak zwykle do pracy, ale coś mnie podkusiło, żeby włączyć tv. Pomyślałam sobie, że może na CNN będą jakiekolwiek informacje na temat tego, co się działo/dzieje/będzie działo na Forest Lawn. Ale relacji z samego miejsca ceremonii się absolutnie nie spodziewałam. Włączam i widzę braci Jacksonów. Potem podjeżdżający samochód, z którego wysiadają dzieciaki. Mały Blanket w tej marynareczce z opaską jeszcze bardziej przypominał mi Michaela. Paris, tak bardzo opanowana i poważna, że aż sprawia wrażenie, jakby nie była już dzieckiem. A potem trumna... i chyba nie muszę opowiadać o tym, co czułam widząc ją po raz kolejny.
Cóż, poszłam dziś do pracy z nieco rozwaloną psychiką.
Tymczasem budzę się dzisiaj o 5:00 z zamiarem szykowania się jak zwykle do pracy, ale coś mnie podkusiło, żeby włączyć tv. Pomyślałam sobie, że może na CNN będą jakiekolwiek informacje na temat tego, co się działo/dzieje/będzie działo na Forest Lawn. Ale relacji z samego miejsca ceremonii się absolutnie nie spodziewałam. Włączam i widzę braci Jacksonów. Potem podjeżdżający samochód, z którego wysiadają dzieciaki. Mały Blanket w tej marynareczce z opaską jeszcze bardziej przypominał mi Michaela. Paris, tak bardzo opanowana i poważna, że aż sprawia wrażenie, jakby nie była już dzieckiem. A potem trumna... i chyba nie muszę opowiadać o tym, co czułam widząc ją po raz kolejny.
Cóż, poszłam dziś do pracy z nieco rozwaloną psychiką.