Ok, póki pamiętam co do ścisłości to
co miała na ręce Beyonce to nie rękawiczka Michaelowa jak niektórzy z Was zauważyli, lecz... hmmm... jakby to powiedzieć taka rękawiczko-ręka robota, która, niestety, nic nie ma wspólnego z MJ'em... Obejrzyjcie dokładnie teledysk do Single Ladies Beyonce a zobaczycie o czym mówię.... Podczas występu miała dokładnie tą samą "rękę robota"...
Kanye West .. no cóż nie pierwszy raz wyskoczył z czymś takim... Pamiętam, że kiedyś też wyszedł na scenę i zaczął się pluć, że to on powinien dostać statuetkę... Ja natomiast po 1 uważam, że nagrodę powinna dostać Taylor a nie Beyonce... Nie rozumiem skąs ta fascynacja teledyskiem Bi... Single LAdies... Przecież ona tam tylko tańczy... w tle nie dzieje się nic... Zero akcji....Ostatnio mnie zawodzi bo jej wszystkie teledyski są na jedno kopyto.... stoi tylko i tańczy.. zero akcji... Sweet dreams... Upgrade U... ... bez urazy ale wyglądają na jakieś nisko budżetowe... Zresztą pamiętam jak Bi mówiła, że większość teledysków z poprzedniej płyty B'day była nagrywana jeden po drugim i że mieli na to mało czasu... No cóż.. Chyba niestety nadal tak robi....Po 2 przeraża mnie kierunek, w którym idą współczesne teledyski/występy... Cenię Beyonce jako artystkę... Jest obdarzona naprawdę niesamowitym głosem... Ale to co robi z siebie ostatnio... pozy jakby z jogi... stroje takie że wzbudzają domysłu jak mogła się aż tak dokładnie wygolić.. z tego co widziałam to miała getry koloru cielistego, ale nie zmienia to faktu, że z pewnością niektórzy się nabrali i myśleli że nie ma nic... To jak poruszała się... Gdzie są jej ruchy chociażby z Get me bodied? Crazy in love? Teraz to raczej bardziej porusza się jak aktorka filmów porno... To samo Shakira w swoim nowym teledysku she wolf czy jak mu tam... To samo co robiła ostatnio Madonna... Ehhh... To smutne, że coraz mniej liczy się talent a to kto więcej pokaże ciała i seksu na scenie...
Wracając do Kanye... po 2 - jak ktoś juz powiedział- takie zachowanie świadczy tylko o nim... żal mi było Taylor, ale całe szczęście Beyonce zachowała się
przepięknie... kurcze Taylor spełniała swoje marzenia a on jej z takim czymś wylazł... Wiadomo, że kiedy pierwsza nagrodą zawsze cieszy najbardziej i zapamiętuje się taką chwilę do końca życia... No nic, ale mam nadzieję, że chociaż to buczenie kiedy P. Diddy wypowiedział imię Kanye, da mu trochę do myślenia i ostudzi jego zapędy do korony królewskiej....
A teraz meritum sprawy...
Madonna... Nie powiem, ale byłam po prostu speechless kiedy zaczęła mówić... "Michael Jackson"... potem brawa... A ona przebija się i z trudem wyczuwalnym z jej głosie mówi, że chce powiedzieć więcej... Widać, że było jej ciężko... Nie powiem, ale po raz pierwszy spojrzałam na Madonnę z innej perspektywy... I mam wielki respect dla niej... PRzemowała była niepowtarzalna.... Reakcja artystów, gdy przemawiała... Michael to widział, i Michael się uśmiechnął gdy to usłyszał... Jestem o tym, głeboko przekonana....
Co do
tancerza, podczas Smooth Criminal... Nie wiem, że nie zauważyli podczas prób, że on nie umie/ boi się wychylić do przodu tak jak MJ....
A
Janet... Nic dodać nic ująć... Widać, że było jej trudno wystąpić, ale dała z siebie wszystko... Spektakularne wejście...Pomysł ze wspólnym tańcem jej i Michaela był niesamowity....
Wkurzył mnie tylko
Jermaine... Od razu po tym jak puścili Trailer do This is it, a prowadzący żegnał się ze wszystkimi on złapał za rękę swą towarzyszkę (żonę? Wybaczcie ale ja się tam nie orientuję) i chodu!... No mógł poczekać... Bić brawo dla Michaela...
Sam
Trailer This is it... Po jego obejrzeniu wiem, że gdyby MJ wystąpił... Gdyby koncerty się odbyły to by mu się ostro dostało... Bo byłoby to poniżej poprzeczki jaką sam sobie ustawił... Począwszy od strojów, po samą akcję na scenie... Hmm... miałam wrażenie jakby MJ poszedł bardziej w teatralność... Jakby na siłę próbował dogonić samego sobie... Zrobić coś wspaniałego dla nas... Trailer jako sam w sobie mnie nie zachwycił... Ale dla mnie liczy się, że Michael w tym był... Dla mnie Michael mógłby nie kiwnąć palcem do końca życia, siedzieć i wylegiwać się na Bahama a i tak bym go kochała... Nie żądałam od niego występu, nie żądałam koncertów.. Oczywiście miło było usłyszeć, jak zapowiada 10 później 50 koncertów... Dla mnie cudowne jest wszystko czego dotknie ale także wszystko to, czego nie dotknie... I choć zabrzmi to dziwnie Trailer nie przypadł mi do gustu, a zarazem podobał się niezmiernie... Cóż, trudno to wyjaśnić ale tak już jest... To jest po prostu Michael Jackson...