Strona 3 z 4
: sob, 20 lut 2010, 16:18
autor: gusiaj
Dżemem jakiś czas temu zaraziła mnie przyjaciółka, która słuchała go wtedy dosłownie bez przerwy. Nie powiem, że jestem wielką fanką, ale od czasu do czasu lubię posłuchać jakiegoś kawałka.
asiek pisze:Rysiek był jaki był, ale miał niezwykłą charyzmę i talent. Prosty facet potrafił pisać pozornie proste, ale tak prawdziwe i pełne emocji teksty, a potem jeszcze zaśpiewać je w sposób, który ludzi porywał.
Z tym zgodzę się w 100%...
: wt, 02 mar 2010, 21:00
autor: Mandey
O Dżemie ale i nie tylko...
Ciekawe bardzo wydawnictwo ukazało się na początku lutego w sklepach, mianowicie CD & DVD
Breakout Festival 2007 - Wysłuchaj Mojej Pieśni Panie. Jest to zapis koncertu, który odbył się ku pamięci Tadeusza Nalepy i Miry Kubasińskiej. Myślę, że tej pary nie trzeba przedstawiać.
Polskie gwiazdy oddały hołd wykonując największe szlagiery z przekroju całej kariery obu wykonawców. Nie zabrakło Dżemu, który w mojej ocenie wypadł najlepiej ale to chyba z tego względu, że po prostu mają czuja na blues jako jedyny wykonawca tego wieczoru, wywodzący się z tego nurtu muzycznego. Warto się zapoznać z wydawnictwem.
CD1
01. Daję Ci Próg (Artur Gadowski)
02. Na Drugim Brzegu Tęczy (Artur Gadowski)
03. Koło Mego Okna (Artur Gadowski)
04. Gdybyś Kochał, Hej! (Kasia Kowalska)
05. Poszłabym Za Tobą (Kasia Kowalska)
06. W Co Mam Wierzyć (Kasia Kowalska)
07. Nocą Puka Ktoś (Maciek Maleńczuk)
08. Dzisiejszej Nocy (Maciek Maleńczuk)
09. Oni Zaraz Przyjdą Tu (Maciek Maleńczuk)
10. Powiedzmy To (Perfect)
11. Gdybym Był Wichrem (Perfect)
12. Modlitwa (Perfect)
CD2
01. Wielki Ogień (1984)
02. Takie Moje Miasto Jest (Paweł Kukiz)
03. Anna (Paweł Kukiz)
04. Chciałabym Być Słońcem (Nie-Bo)
05. Do Kogo Idziesz (Nie-Bo)
06. Nauczyłem Się Niewiary (Dżem)
07. Pójdziesz Tylko Z Cieniem (Dżem)
08. Ten O Tobie Film (Dżem)
09. Jedź Ostrożnie, Nie Popędzaj Kół (Dżem & Józef Skrzek)
10. Co Się Stało Kwiatom (Dżem & Józef Skrzek)
ps. Głośno w obozie zespołu o wydaniu w tym roku archiwalnych nagrań z Ryśkiem Riedlem. Między innymi ostatniego koncertu urodzinowego w Spodku 1993, który miał morderczą set listę!
: sob, 13 mar 2010, 13:16
autor: Larsi
Kto czekał z utęsknieniem - może włączyć już stoper
3 października 2009 roku w wypełnionym po brzegi katowickim Spodku zespół Dżem – prawdopodobnie największa legenda polskiego rocka – dał koncert z okazji swego 30-lecia.
Muzycy wykonali przeszło trzydzieści utworów z dalszej i bliższej przeszłości, niekiedy w wersjach bliskich oryginałom, a niekiedy w kształcie zupełnie zaskakującym. Utwory te – pogrupowane w części akustyczną, orkiestrową i elektryczną – prócz aktualnego wokalisty Macieja Balcara zaśpiewali goście specjalni, czyli poprzednik Balcara Jacek Dewódzki oraz Sebastian Riedel – syn tego, bez którego Dżem nie byłby Dżemem.
Katowicki koncert okazał się nie tylko wielki, ale i rekordowo długi, trwając przeszło cztery godziny (!) – tak że publikowany w niniejszym zestawie jego zapis mieści się aż na trzech płytach DVD i aż na czterech płytach CD. Rekord nie tylko w skali Polski…
Gratka zarówno dla tych, którzy w Spodku byli, jak i dla tych, którzy dostać się do niego nie mogli.
Premiera: 30 marca 2010r.
info za
http://fanclub.dzem.com.pl/fanclub/?m=1&a=343
Ps. na pierwszej stronie tematu uzupełniłam listę koncertów - przy okazji - Panowie podczas koncertów grają dwa nowe utwory, więc myślę, ze warto w najbliższym czasie potupać w takt dżemowej muzyki na żywo.
Tak dla przypomnienia - znany jest już 5 utworów z nadchodzącej płyty
- Jesteś nie dla mnie
- Koniecznie vel Żyj, mały żyj
- Idz zawsze do przodu
- Ani dużo ani mało
- Strach - ciężki, mocny, psychodeliczny kawałek - polecam

: sob, 27 mar 2010, 14:06
autor: agusiaa_w
Dżem zagra w tym roku na Thanks Jimi Festival 1-go maja we Wrocławiu :)
Info:
http://pik.wroclaw.pl/Thanks-Jimi-Festi ... -c293.html
Bilety do końca marca po 39 zł, w przedsprzedaży 49 zł, w dniu koncertu 60 zł, ale kto bierze udział w biciu gitarowego rekordu Guinnessa na wrocławskim rynku (np. ja

) wjeżdża na koncert za 20 zł
Wybiera się ktoś?
: pn, 12 kwie 2010, 21:21
autor: Larsi
w związku z żałobą narodową zmieniły się daty niektórych koncertów (do wglądu na pierwszej stronie tematu)
: śr, 21 kwie 2010, 8:08
autor: Mandey
No i fani się doczekali.
Ukazało się niebywałe
wydawnictwo z urodzinowego koncertu Dżemu ze Spodka, który odbył się w październiku ubiegłego roku.
3 płyty DVD! 4 CD! Wszystko w jednym boxie za przystępną cenę 150zł.
Wydawnictwo pokryło się już dwukrotną platyną.
Gdy słucham
Ballady O Dziwnym Malarzu z głosem Ryśka i klawiszami Pawła mam autentyczne ciary na ciele tak jak wtedy, gdy byłem tam w Spodku... Masakra! Do tego Sebastian w
Koszmarnej Nocy! Mój Boże co to był za koncert!
POSŁUCHAJ Kiepska Gra (Dżem & Sebastian Riedel)
: pt, 30 lip 2010, 7:11
autor: Mandey
Kiedyś chciałem umrzeć młodo, jak Jim Morrison.
Ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej.
Chciałbym żyć najlepiej długo.
Dziś mija 16 rocznica śmierci Ryśka Riedla.
Skończył edukację w 7 klasie szkoły podstawowej. Już wtedy zaczął pić alkohol i palić papierosy. Nigdy nie pobierał lekcji śpiewu, był samoukiem. Do zespołu Dżem dołączył w grudniu 1973. W pierwszych latach Riedel nie dopuścił do rozpadu zespołu. Na początku kariery w Dżemie zespół Kombi złożył mu propozycję przejścia do nich, ale Riedel ją odrzucił. Teksty jego piosenek miały bardzo często charakter autobiograficzny. Gdy Riedlowi nie chciało się pisać piosenek, koledzy z zespołu zamykali go na klucz w pokoju i kazali pisać teksty. W taki sposób powstał np. "Wehikuł Czasu". Ryszard Riedel także rysował, jego rysunki często były wykorzystywane na projekty okładek, zazwyczaj rozdawał je swoim fanom. Przez wiele lat Riedel współpracował z wieloma artystami polskiej sceny muzycznej, m.in. z Ryśkiem Skibińskim, Leszkiem Winderem, Józefem Skrzekiem, Nocną Zmianą Bluesa itp.
Ryszard Riedel określany był przez niektórych jako Ostatni hippis naszych czasów. Prowadzony przez niego tryb życia naznaczony był między innymi przez narkotyki (głównie heroinę), a ponieważ zdominowały one jego życie, dochodziło do wielu spięć między nim a zespołem. Pierwsze kontakty z narkotykami szacowane są na koniec lat 70. Prowadził życie outsidera, często opuszczał próby nagrań i nie przychodził na własne koncerty. Pomimo narastających problemów zdrowotnych Riedla, jego współpraca z zespołem trwała do momentu, kiedy wyniszczony narkotykami został zmuszony do kolejnego leczenia detoksykacyjnego (w 1994), które jednak nie dało rezultatu. Riedel kilka razy wcześniej przechodził takie leczenia, jednak za każdym razem wracał do brania narkotyków. Mimo tego jawnie ostrzegał przed eksperymentowaniem z narkotykami i innymi używkami. W maju 1994 został usunięty z Dżemu. Jako przyczynę członkowie zespołu w jednym z wywiadów radiowych podali niemożność dalszej współpracy i ciągłego dostosowywania występów do niedomagającego Riedla. Zespół zawiesił swojego lidera, gdy ten przebywał w szpitalu (od 13 lipca).
Ryszard Riedel pod względem muzycznym był samoukiem, dość wcześnie pojawiła się u niego głęboka fascynacja kontestacją końca lat 60., świadomie wybrał hippisowski sposób i styl życia. Pierwsze fascynacje i doświadczenia muzyczne to początek lat 70., kiedy to Riedel związany był z różnymi lokalnymi formacjami muzycznymi, śpiewał standardy muzyki rockowej i bluesowej. W roku 1976 wszedł do składu grupy Dżem. Po paru latach grania na Śląsku w roku 1980 zespół zaczyna odnosić sukcesy ogólnopolskie. W roku 1977 ożenił się (żona - Małgorzata z domu Pol), w tym samym roku urodził się syn Sebastian, dwa lata później córka Karolina. W latach 80. Dżem występuje na wszystkich znaczących imprezach rockowych. Z czasem objawia się swoisty fenomen zespołu przyciągającego tłumy fanów i dającego znakomite koncerty. Ryszard Riedel - staje się wkrótce postacią kultową subkultury hippisowskiej w Polsce, jest rozpoznawalny po charakterystycznym sposobie śpiewania, zachowania na scenie, stroju, długich włosach, wysokich kowbojskich butach - nie był to bynajmniej wymyślony image sceniczny. Zespół i jego lider kojarzeni byli także z określonym typem tekstów i muzyką. Teksty,pisane w większości przez Riedla, wyrażały głos pokolenia, mówiły o potrzebie wolności, dosłownego niemal bycia sobą. Sam Riedel był wiernym odzwierciedleniem tych tekstów i związanej z nimi ideologii - nigdy nie stał się typową "gwiazdą" wypromowaną przez media, koncern płytowy, czy wytwórnię. Sława i fenomen popularności narodziły się w sposób naturalny, dzięki bezpośrednim kontaktom z publicznością, graniu poza sceną, wśród fanów. Rzadko można było zobaczyć Riedla w telewizji. Czasem w nocy. Niektórzy mówią, że był niemedialny z tymi czarnymi lukami między zębami. Ale on, typowy hipol, twierdził, że od szczotkowania zdziera się szkliwo. Nie wyobrażał sobie, że jacyś panowie w garniturach od show-biznesu zaprowadzą go do protetyka. Jerzy Linder, fotograf Dżemu, nieraz na zdjęciach korektorem domalowywał te zęby. Każda opowieść o Riedlu jest spowita w narkotyczną legendę. Jak na głodzie siedział na klopie i leciało mu ze wszystkich stron, jak czuć było herę, gdy się wciągało powietrze z Ryśkowej harmonijki... Media pokazują Riedla jako narkomana, który śpiewał. Ludzie mówią, że to był wokalista, który brał. Zresztą do końca nie wiadomo, czy więcej zapatrzonych w niego fanów wciągnął w dragi, czy przestrzegł. Linder tak wspomina Ryśka Riedla: "Jak dostał na trasie pieniądze, zaraz przepuszczał na jakieś egzotyczne sygnety z trupią czaszką i nie mógł zrozumieć, jak to możliwe, że ludzie mają pieniądze, piękne lodówki. Żył też jak Indianin. Pety gasił w talerzach, smarował chleb masłem i nóż wkładał do kieszeni. Dlatego nikt z Dżemu nie chciał dzielić z nim pokoju." Robił wrażenie człowieka odsuniętego przez kapelę, która goni za pieniędzmi, a on ten jeden prawdziwy hipis. Było inaczej. Kapela przez lata nie mogła wyjechać z Ryśkiem, który był geniuszem, za granicę, bo dowód osobisty potraktował jako notes, wyrwał kartki na autografy, a resztę zapisał adresami fanów. Na początku kariery pojechali do Szwajcarii. Rysiek nie ćpał, bo wszyscy bali się przewieźć coś przez granicę. Na scenie dostawał objawów abstynencji. Zawsze po takich ekscesach wracał z postanowieniem. Ale wystarczyła chwila nieuwagi, by zniknął kapelusz i Rysiek. Wszyscy z Dżemu chcieli mu pomóc. Wypłacali pensję, płacili rachunki, zamykali w hotelowym pokoju, żeby pisał albo się wyspał. Budzili na własny występ, wstawał i dawał czadu. Półtora roku przed śmiercią przeszedł poważniejszą kurację. Nie brał kilka miesięcy. Wtedy sobie zrobił garnitur pięknych zębów. Z dnia na dzień znów zaczął. Zwolnili go trzy miesiące przed śmiercią. Umarł, nie będąc już wokalistą Dżemu.
Na tyskim cmentarzu w Wartogłowcu przy jednym pomniku prawie zawsze zatrzymuje się jakiś przechodzień. Czasem ktoś przyniesie kwiaty, czasem piwo i postawi na płycie magnetofon. Fani Ryśka Riedla żyją jego legendą.
Sen O Victorii (Live In Spodek '92)
: pt, 30 lip 2010, 13:10
autor: Larsi
Mandey pisze:No i fani się doczekali.
3 płyty DVD! 4 CD! Wszystko w jednym boxie za przystępną cenę 150zł.
Nieskromnie się pochwalę, że ma gęba została uwieczniona dla potomności
Przy okazji - rozkład koncertowy uzupełniony na pierwszej stronie
: pt, 30 lip 2010, 17:56
autor: agusiaa_w
Mandey pisze:
Ale super zdjęcie!!!!!!! Rysiu i Michael, niesłychane
Mandeyu drogi, dzięki Ci za wspomnienie o dzisiejszej rocznicy, o której oczywiście pamiętałam i będę pamiętać zawsze...
Od siebie dodam tylko tyle: jeśli Go nie znałeś, to... żałuj
: śr, 25 sie 2010, 11:03
autor: Larsi
Zapraszam na pierwszą stronę, uzupełnioną o nowe koncerty

: sob, 25 wrz 2010, 10:53
autor: Mandey
Zmarł Tadeusz Faliński. Jeden z pierwszych gitarzystów Dżemu.
fanclub.dzem.com.pl pisze:19 września w godzinach porannych, w Hannoverze (Niemcy) zmarł Tadeusz Faliński, gitarzysta, którego muzyczna droga wielokrotnie krzyżowała się ze ścieżkami muzyków Dżemu.
Jesteśmy głęboko poruszeni odejściem Tadka, łączymy się w smutku z rodziną i przyjaciółmi
Faliński grywał w zespole wraz ze swoim bratem Leszkiem (perkusja) w latach 1979-1980 czyli przed rozpoczęciem profesjonalnej kariery.

: sob, 25 wrz 2010, 15:30
autor: nie-innaczej
[*]
szkoda :(
: wt, 12 paź 2010, 10:16
autor: Larsi
Dni Gorzowa Wlkp 2011 - głosujemy na Dżem :)
Do 17.10 można głosować na stronie
www.dnigorzowa.pl na zespół, który chcielibyście, aby zagrał na tej imprezie.
Głosujemy na Dżem - bo to wyjątkowy Zespół :) - innej możliwości nie ma :)
Pzdr
Larsi
: czw, 14 paź 2010, 10:08
autor: Larsi
No i stało się :)
Info za dżemową stroną:
Witajcie. Jest nam niezmiernie miło poinformować, że prace nad nową płytą dobiegają końca:)
Wydawnictwo będzie nosiło nazwę "Muza" i składało się z dwóch krążków: tradycyjnego CD, na którym znajdzie się 12 premierowych utworów, oraz DVD z video-niespodzianką.
Data premiery: 16 listopada 2010

: wt, 26 paź 2010, 13:37
autor: Mandey
interia.pl pisze:"Muza" zawierać będzie w całości premierowy materiał - pierwszy, skomponowany i nagrany w obecnym składzie. Przypomnijmy, że w 2005 roku w tragicznym wypadku samochodowym zginął klawiszowiec Paweł Berger. Jego miejsce zajął Janusz Borzucki. Utwory zostały nagrane "na setkę" podczas sesji, która odbyła się wiosną w studiu Polskiego Radia Katowice. Miksy miały miejsce w Media Studio Piotra "Dzikiego" Chancewicza w Warszawie, gdzie we współpracy z muzykami wszystkie dźwięki zostały poddane długotrwałej, starannej obróbce, której efekty powinni docenić fani Dżemu. Na płycie znajdzie się 12 rozbudowanych kompozycji - najdłuższa z nich trwa prawie 10 minut. "Muza" to nastrojowe ballady, jak również ostrzejsze rockowe numery, pojawiają się też klimaty reggae. Album trafi do sklepów w wersji dwupłytowej (CD + DVD), wzbogaconej o specjalnie zarejestrowany podczas nagrań film oraz wywiady z muzykami.
Źródło
Tracklista:
01. Koniecznie
02. Partyzant
03. Ani Dużo, Ani Mało
04. Bujam Się
05. Wolności Dni
06. To Wszystko Co Mam
07. Do Przodu
08. Za To, Że Żyję
09. Leci Muza
10. Nie Patrz Tak Na Mnie
11. Strach
12. Szara Mgła
