
Co chciałbyś w sobie zmienić? Czyli nasze wady :)
- bercia.bella
- Posty: 73
- Rejestracja: czw, 01 lip 2010, 17:35
- Lokalizacja: Neverland
To teraz ja...
ja mam to samo, mogę się zastanawiać godziny nad jakąś błahostką
- być troche mniej pyskata, ale szczególnie do rodziców
- mieć leprzą cerę
- mieć loczki ( najlepiej takie jak Michael )
- jestem trochę nie śmiała ale to mi nie przeszkadza
- jestem strasznie uparta, wszystkich to wkurza ale mi to nie przeszkadza
Miałam więcej wad, ale już się ich pozbyłam
buziaczek pisze:Chciałabym być bardziej zdecydowaną osobą. Nic mnie tak nie wkurza, jak zacznę rozważać co by było lepsze...Zamiast od razu na coś się zdecydować, to debatuję i debatuję.

- być troche mniej pyskata, ale szczególnie do rodziców

- mieć leprzą cerę
- mieć loczki ( najlepiej takie jak Michael )

- jestem trochę nie śmiała ale to mi nie przeszkadza
- jestem strasznie uparta, wszystkich to wkurza ale mi to nie przeszkadza

Miałam więcej wad, ale już się ich pozbyłam


A moją wadą dla mnie jest to iż jestem zbyt uczuciowy.
Nie potrafię czegoś robić bez zobowiązań, jak to mówią moi rówieśnicy. Jestem też w takim wieku gdzie ludzie w związkach się po prostu sobą bawią...
Możecie mi wierzyć czy też nie, ale miałem dziewczynę przez rok i ją kochałem, może nie było t takie mega bardzo prawdziwe kochanie ale przy niej świat stawał się inny i o wszystkim co złe zapominałem.
To ona nauczyła mnie kochać za co jej bardzo dziękuje.
Nie potrafię czegoś robić bez zobowiązań, jak to mówią moi rówieśnicy. Jestem też w takim wieku gdzie ludzie w związkach się po prostu sobą bawią...
Możecie mi wierzyć czy też nie, ale miałem dziewczynę przez rok i ją kochałem, może nie było t takie mega bardzo prawdziwe kochanie ale przy niej świat stawał się inny i o wszystkim co złe zapominałem.
To ona nauczyła mnie kochać za co jej bardzo dziękuje.
