MJPT

Jadę! Jadę! Jadę! Jadę! Jadę! Jadę! Jadę! Jadę! Jadę! Jadę!!!!!!!!!!! Normalnie jestem martwy. Umarłem. Marzenia jednak się spełniają.

PS sto razy sprawdzałem czy aby dzisiaj nie prima aprilis

Ja już bilet kupiłem!
Cocking ja jadę!!!

skad jestescie? /proponuje zeby kazda kolejna ktora sie oglosi podala skad jest - jesli nie ma w profilu. ja gniezno.

Kocham ten news po prostu. Muszę tam być!

Aaaaaaa! Aaaaaa! Mmmm.

Szkoda, że na Open'erze. Ale...
Aaaaaaa! Aaaaaa! Mmmm.

Pozdrawiam tych, którzy będą na Janet i nie lubią festiwali. :*
Pozdrawiam tych, którzy będą na Prinsie wbrew woli. :*
Mmmmm.

Cocking pisze:zeby kazda kolejna ktora sie oglosi podala skad jest

Miasto z kobiecym biustem w godle.

Miasto z kobiecym biustem w godle.

również ;)

chociaż będę sobie musiała znaleźć jakieś godne zajęcie podczas tego koncertu, np. wkurzanie Piotra, albo rozłożę pasjansa ;]

A nie mówiłam !;)
Choćbym miała tam na nogach zajść, na rowerze jechać, na rolkach, frotkach, hulajnodze.
Muszę tam być i BĘDE ;)
Jaworzno się kłania, w tym tygodniu zamawiamy bilecik ;)

Oddam duszę za bilet !
Trzeba się postarać, i koniecznie tam być !
No nic zobaczę, ale przeczuwałem to;)

no dobra, przyznaję, ruszyła mnie ta wiadomość, i to bardzo.

Myślałam, ze fazę chodzenia na koncerty (a już na pewno jeżdżenia na Open'er) mam za sobą, ale dla tego Gościa zrobię wyjątek.

ps. dzisiaj słucham tylko Prince'a. Kurcze, muszę szybko poznac dyskografię po 1993 r.!

No i mam bilet! Pachnący karnet na 3 dni! Muszę przyznac, że ta wiadomość dała mi tyle szczęścia, że... bym coś zjadł.

Sometimes it snows in May...

Pank pisze:Pozdrawiam tych, którzy będą na Janet i nie lubią festiwali. :*

- Stracę pracę z dniem 30. czerwca.
- Ale nie przejmuj się. Po złym następuje lepsze.
- Ale mój największy żyjący idol jest w mojej ojczyźnie 2 dni później- dokładnie wtedy, na kiedy mam wykupioną miejscówkę w Londynie na Janet..
- Będzie lepiej..
- Ale właśnie śmignęły mi dobre bilety na Tori Amos...
- Eeeeee.

No cóż.. Fajnie, bo: 1/. Stacje radiowe się obudzą i zaczną go grać. 2/. Księciu się spodoba i zacznie do nas przyjeżdżać wreszcie.
Widziałem go na scenie 5 razy i zawsze to było wielkie przeżycie. Zazdroszczę Wam szczerze. On jest geniuszem na miarę Hendrixa. Na koncercie będzie wielki spontan- improwizacje i nieprzewidywalna setlista, świetny kontakt z widownią i żywa, wspaniała muzyka.
To ja wracam do swoich 80 płyt Prince'a.

kaem pisze:Sometimes it snows in May...

No cóż.. Fajnie, bo: 1/. Stacje radiowe się obudzą i zaczną go grać.

Na to mam największą nadzieję...
Ciekawe w ogóle jak polska publiczność "przyjmie" Prince'a... chociaż pewnie i tak duża część ludzi będzie na festivalu ze względu na niego, także mam nadzieję, że nie mamy się o co martwić.

Pitrzel pisze:

kaem pisze:Sometimes it snows in May...

No cóż.. Fajnie, bo: 1/. Stacje radiowe się obudzą i zaczną go grać.

Na to mam największą nadzieję...
Ciekawe w ogóle jak polska publiczność "przyjmie" Prince'a... chociaż pewnie i tak duża część ludzi będzie na festivalu ze względu na niego, także mam nadzieję, że nie mamy się o co martwić.

na forum lastfm burzliwe dyskusje ;p

Dasz linka? :)

http://www.lastfm.pl/festival/1552390+H ... tival+2011
chyba juz im troche przeszlo, ale zawsze mozesz przekopac, powodzenia ; p