Ja się pytam - po co? Pierwszego wrażenia nic nie zatrze. Nawet jak najbardziej wyczesana w kosmos majkelowa wersja, choć bez urazy - jak za pierwszym razem zrobili coś takiego, to nie wydaje mi się, żeby za kolejnym wyszło im coś lepszego.anialim pisze:Znów serio: ponoć dwoją się i troją, żeby z tego, co mają zrobić wersję jednak majkelową.
I jeszcze - majkelowa to w ilu procentach ona będzie? (że sobie tak pozwolę na zgryźliwość).
Żeby nie było, ten song jest chwytliwy, wpada w ucho, i pewnie faktycznie jakoś by na listach zamieszał. Do mnie jednak nie przemawia, nic na to nie poradzę. To, co zrobiono na etapie obróbki woła o pomstę do nieba. Wypuszczanie finalnego produktu w takiej postaci to rozmienianie całości na drobne i nie mieści mi się to w głowie.
No chyba że Sony przyjęło strategię, że "nie jest ważne, jak mówią, ważne, żeby nie przekręcali nazwiska"...
Co do BN na stronie - ja raz mam, raz nie mam. Przypuszczam, że wszyscy odsłuchują na potęgę, więc im się tam styki przegrzały ;)
Edit:
Ubiegłeś mnie. To by było najlepsze wyjście, ale wszyscy wiemy, że się na to nie zdecydują (choć mogę się mylić) - bo byłoby to równoznaczne z przyznaniem się do błędu.Mandey pisze:Po co? Niech tego po prostu nie wydają i będzie święty spokój.
Głupcy. Gdyby pomyśleli mogliby nas szybciutko udobruchać jakąś pełną wersją nieznanego utworu bez żadnych zabiegów. O Breaking News zapomnielibyśmy szybciutko.
Jak dla mnie - nowych nagrań może nie być, jeśli mają być takie. Obawiam się jednak, że to marzenie, w końcu muszą na czymś tę kasę zrobić, czyż nie? Co najwyżej może czegoś się wreszcie nauczą i następnym razem wybiorą song, który wzbudzi mniej kontrowersji?
--> przeniosłam z kosza, bo tam się nie nadaje ;) zu