MJPT

i nie było kasi...

Niesamowity;)

no to wiele osob pytalo sie o strone kasi, nie wiem czy bedzie mnei bic za to:) ale podam bo iwem ze ona tego nei zrobi:)

www.majkeldzekson.com

narazie tyle:)

Cudowna ta strona....
Naprawdę, masz macki do tego....

Ale pozytywna stronka! Brawa dla autora :)

macekbt pisze:nie wiem czy bedzie mnei bic za to:)

Będzie będzie.
Bo nie lubi pokazywać półproduktów
Ale na szczęście dwa największe błędy poprawione, więc....
Oczywiście, do zakończenia strony jeszcze dłuuuuuga droga.
Jednak to, co już jest, napawa mnie optymizmem (za dużo nie słodzę, bo Jacek to młody człowiek, więc nie chcę go demoralizować )

M.Dż.* pisze:za dużo nie słodzę, bo Jacek to młody człowiek, więc nie chcę go demoralizować

Słodzić czasem trzeba.
Jacek to młody człowiek, trzeba motywować i upewniać, że jest na dobrej drodze...

o boże, parodia. no comment

na razie wygląda super. Mnie sie podoba

lebelle pisze:o boże, parodia. no comment

Więc po co komentujesz, skoro "no comment"?

Podoba mi się. Niby "półprodukt", ale zapowiada się świetnie. Faktycznie, patrząc na wystrój tej strony, poprzednia mogła być trochę nużąca .
Gratuluję M.Dż.* i Jackowi.
Pozdrawiam!

ja nie mowie o stronie tylko o pajacowaniu w bycie Jacksonem

lebelle pisze:o boże, parodia. no comment

??????????

co ??????

Juz kiedys forumowicze pisali o sobowtorach.

Ostatnio na E! był program o Jacksonie. Całkiem dobry. Dużo archiwalnych zdjęć i wideo.

Ale jedynie najśmieszniejsze i żałosne były kadry kiedy pokazywano sobowtóra Jacksona udającego go. Zapewne normalny człowiek, nie bedacy fanem MJ nie ponzał ze to sobowtór. FAN MJ latwo to spostrzegl. Smieszny widok

ja nie mowie o stronie tylko o pajacowaniu w bycie Jacksonem

A ja nie mówię ani o stronie, ani o "pajacowaniu w byciu Jacksonem", tylko o Twoim "komentarzu bez komentarza'. Paradoks?

Nie zabraniaj jej robić tego, co kocha, to, że Ty może nie potrafiłeś lub też nie chciałeś się wybić, nie znaczy, że inni mają podążyć Twoim śladem i siedzieć bezczynnie na tyłku, choć mają możliwości. A Kasia możliwości ma duże. I chęci. I jest świetna w tym co robi. I zasługuje na szacunek, bo ciężko pracowała, by coś osiągnąć. Niech się bawi dziewczyna, niech robi to, co lubi, jeśli ma z tego satysfakcję. Przy okazji oddaje swego rodzaju hołd Michaelowi. Tak ja to widzę. E'Casanowie i jemu podobnym powiedziałbyś to samo?

Pozdrawiam, przepraszam za śmiecenie i żegnam, a Kasi raz jeszcze gratuluję.

Cieszę się, że tylu osobom się podoba- dzięki za pozytywny odzew
Jackowi bardzo dziękuję za robotę i zachęcam do dalszej

Co do lebelle...
Szkoda zwracać uwagi.
Zawsze podziwiałam ludzi konsekwentnych, którzy najpierw piszą "no comments", a potem opluwają ludzi swoim słowotokiem- zastanawiam się, jak to się ma do ich logiki myślenia.
Choć to mnie w sumie nie interesuje- każdy ma swoją.
Dlatego olewam tego komentatora, który nakręca się niczym katarynka, stwarzając wrażenie, jakby naśladowcy Michael'a spędzali mu sen z powiek.
Innym również to zalecam tym bardziej, że kolega lebelle ma już tylko jedno ostrzeżenie do wykorzystania, a szkoda by było stracić tak barwną postać na naszym forum w tak szybkim czasie.