: ndz, 01 lis 2009, 20:45
Ja chciałabym się dowiedzieć jak to było z nauką śpiewu u Michaela,czy w czasach Jackson 5 mieli jakiegoś nauczyciela(oprócz ojca),czy w pózniejszych latach też pobierał u kogoś nauki śpiewu czy był samoukiem?
Michael Jackson Polish Team
http://forum.mjpt.pl/
Z tego co mi wiadomo MJ szkolił głoś i uczył się śpiewu NIE SAM, choć wiadomo praca nad sobą po lekcjach jest najważniejsza. Podobnie było z tańcem, miał nauczycieli i choreografów zwłaszcza w pierwszych latach solowej kariery (patrz np. Thriller)vivi pisze:Ja chciałabym się dowiedzieć jak to było z nauką śpiewu u Michaela,czy w czasach Jackson 5 mieli jakiegoś nauczyciela(oprócz ojca),czy w pózniejszych latach też pobierał u kogoś nauki śpiewu czy był samoukiem?
Jedyne co przychodzi mi do głowy to koniec kalendarza majów czyli rok 2012 ale to za trzy lata,nie cztery.Gdzieś czytałam że 21 grudnia 2012 roku uderzy w ziemię planeta o nazwie Nubiru ale najgorsze ma się stać 2013 roku bo w efekcie tego uderzenia nastąpi przebiegunowanie ziemi.bajerek pisze:Ja chciałabym się dowiedzieć dlaczewo na filmie this is it Michael mówi że mamy tylko 4 lata na naprawę świata bo potem będzie za póżno????
No tak,jeżeli nic nie zrobimy teraz ,na juz,to za 4 lata,będzie za póżno na naprawe świata,i zamiast krok do przodu ,będzie to krok do tyłu i napewno z roku na rok ciężej.Te 4 lata,to sygnał dla nas wszystkichbajerek pisze:Michael mówi że mamy tylko 4 lata na naprawę świata bo potem będzie za póżno????
Urszulo,zauwarzyłaś to na"This is it" ?Urszula pisze:Ja mam pytanie dlaczego Michael nosił obrączki na prawej dłoni?
Czy jest to spowodowane odwróceniem nagrań video czy coś innego.
Według naukowców w ciągu czterech najbliższych lat musimy radykalnie ograniczyć emisje CO2 i działać pro ekologicznie. Jeżeli w ciągu tych lat nic nie zmienimy, nie będziemy mieć już wpływu na ewentualną poprawę stanu środowiska.Ja chciałabym się dowiedzieć dlaczewo na filmie this is it Michael mówi że mamy tylko 4 lata na naprawę świata bo potem będzie za póżno????
Ja myślę, że to ma związek z emocjami, nigdy nie słyszałam, żeby czkał tak dużo razy w jakieś wolnej piosence, tylko kiedy bardzo angażował się w coś dynamicznego. Takie rzeczy zaczynają się najpewniej przypadkiem, może po prostu tak mu łatwiej było nabierac powietrza, albo coś w tym stylu. Albo taki styl, wstawka indywidualna, ozdobnik.Shiny pisze:Chciałabym się dowiedzieć, jak wpadł na pomysł tego swojego:
"hee hee!"
Albo tego... czkania (?) XD (patrz: piosenka Who is it)
Dlaczego rozstał się z Preslejówną?
oglądałam kiedyś film w którym wypowiadał się wieloletni fotograf Michaela. Mówił on, że przed występem Michael był zestresowany i... chował się gdzieś za ludźmi. Fotograf się go zapytał co właściwie robi, a on na to, że nie może znieśc tego że wszyscy na niego patrzą, ale to minie kiedy tylko zacznie grac muzyka. innym razem kiedy odbierał nagrodę "bambi" i był za kulisami z Bashirem powiedział, że bardzo się boi, a potem na przemówieniu był bardzo zestresowany. nie umiał tego ukryc.Czy stresował się przed występami?
gdybyś była gwiazdą pewnie też nienawidziłbyś koncertowac. robiłbyś to jak Mj ostatecznie dla fanów. ale nie wielu ludzi pomysli czasem z czym to sie wiaże. to koszmar szczegolnie dla kogoś takiego jak Michael introwertyka potrzebujacego czasem pobyc sam ze soba. wszedzie ludzie, ciagły bieg, praca, wyczerpanie fizyczne i psychiczne. i to ekstremalne. nie ma co się dziwic, że MJ tego nie lubił.Gdzieś oglądałam filmik, gdzie mówił: "I hate to tour" czy coś takiego. Oni kazali mu nie mówić o złych rzeczach, więc powiedział: "I love to tour".
Chciałabym się z nim spotkać (ta, tak jak każdy z nas) na jeden dzień z pogadać, potańczyć, pośpiewać, powygłupiać się... ;(