Strona 211 z 986

: wt, 27 maja 2008, 9:34
autor: Mandey
majkelzawszespoko pisze:oj Mandey nie będzie zadowolony
Przeczuwałem Kopeć że tym razem już się nie ślizgnie
ten kawałek. Nie myliłem się ;-)
I tak według mnie wysoko zaszedł, ale następne będzie Unbreakable nenene Już ja się o to postaram! nenene Żart.

: wt, 27 maja 2008, 10:18
autor: Michael.
2000 watts

: wt, 27 maja 2008, 10:54
autor: Mojanbo
You Rock My World
I odczepta się od Unbreakable :zly:

: wt, 27 maja 2008, 11:36
autor: Pank
Heartbreaker.

: wt, 27 maja 2008, 13:42
autor: nikolka
no mam nadzieje że wreszcie wyleci Heartbreaker :dance:

: wt, 27 maja 2008, 19:10
autor: Kingoosia
You Rock My World

: wt, 27 maja 2008, 19:27
autor: Dangerous
Heartbreaker

: wt, 27 maja 2008, 20:33
autor: TheLostChild
2000 Watts

: wt, 27 maja 2008, 20:54
autor: maryska17
-> jak wyżej...

...'Be careful what you say don't overload ' i tak dalej... 2000 Watts

: wt, 27 maja 2008, 22:29
autor: thewiz
No w zyciu... na co ja mam biedna glosowac. Ech, przynajmniej bede konsekwentna : YRMW.
:szepcze: YRMW nuce juz od tygodnia glupija

: wt, 27 maja 2008, 22:41
autor: Speed Demon
2000 W

: śr, 28 maja 2008, 1:26
autor: Willy
Beznadziejna już myślę próba ratowania Heartbreaker'a - 2000 Watts
W sumie nie wiem co jest drugie w tej chwili ale wolę YRMW niż 2000W.

: śr, 28 maja 2008, 14:04
autor: Ahsha
Sama już nie wiem na co głosować... zrobiło mi się żal Heratbreaker'a... Dlatego dla odmiany zagłosuję na 2000WATTS

: śr, 28 maja 2008, 15:03
autor: zu
You Rock My World.

Bedzie mi stanowczo latwiej napisac, dlaczego nie glosuje na inne, niz dlaczego glosuje na YRMW.

Unbreakable - piekny wstep, cudowne uderzenie na poczatek albumu. Podnosi cisnienie, przyspiesza puls, nadaje troche agresji i nie pozostawia obojetnym.

Heartbreaker - kocham za to, za co wiekszosc tu nie lubi. Zatapiam sie w tym poszarpanym bicie, postrzepionych dzwiekach i zacinajacych sie rytmach. I to piekne, cudowne przejscie do drugiej zwrotki. I milion razy powtorzony refren na koncu. Neverending song... Mrrrrr.

2000Watts. No prosze panstwa. Jak mozna oprzec sie perwersyjnemu Michaelowi, ktory wypowiada: "You feel I’m real, I’m everything you need" oraz "when I reach I can go ‘til I hit my peak". Bingo, Michael. Bingo.

Whatever Happens. Masterpiece. W mojej opinii najlepszy tekst Michaela ever. Doskonaly. Miesci w kilku linijkach taki ladunek, taka swiadomosc, dojrzalosc, ze nic, tylko podtykac ten tekst kazdemu, kto kreci nosem na dziwaka Michaela. Podziwiam, uwielbiam. Muzycznie oszczedna, bez fajerwerkow, ale jakie to adekwatne w stosunku do tego, o czym jest ta piosenka! Wokal piekny. Heh :)

YRMW jest przyjemna piosenka. Ladna, o bardzo przyjemnej linii melodycznej, lekki tekst, ladny wokal. Ale to za malo w starciu z takimi eksplozjami, jakie zostaly.

: śr, 28 maja 2008, 16:24
autor: Tiger Lilly
Heartbreaker