Królowa Madonna
-
- Posty: 155
- Rejestracja: pn, 17 lis 2008, 10:21
- Lokalizacja: Katowice
- Erna Shorter
- Posty: 1246
- Rejestracja: pt, 05 sty 2007, 16:32
- Lokalizacja: Miasteczko Halloween,TranSylv(i)ania, dom Vincenta Malloy'a
Pank,znakomite nagranie.Pank pisze:Stęskniliście się za Madonną? I to unplugged.

Dzięki.
O ile za współczesną Madonną nie przepadam,generalnie nie przepadam za współczesną muzyką dance, to Madonna lat 80tych jest bardzo bliska memu sercu.
Mimo,że na świecie pojawiło się wiele przeróżnych blond artystek,Madonna dalej plansuje się na szczucie, życzę jej,żeby dalej tak było.
Jest. W końcu. Upragniony. Bez poprawionego wokalu i wypasionych ujęć z kamery, ale i tak w znakomitej jakości. Koncert Madonny z 2004 roku. A dlaczego upragniony? Bo, tłumacząc to na nasze forum, to trochę jakby przeciekł koncert Michaela Jacksona z drugiej części trasy Bad. Wiele elementów znamy doskonale, ale takiego Smooth Criminal to możemy zobaczyć, ale co najwyżej z ujęć nagrywanych amatorską kamerą. W przypadku Madonny, która każdą trasę dokumentuje i wydaje przecież ochoczo, musiało więc dziwić pominięcie koncertu z trasy promującej American Life. To znaczy, były fragmenty w dokumencie I'm Going To Tell You A Secret, ale jakaś połowa. A gdzie Hanky Panky? A Deeper and Deeper? A Don't Tell Me? No nie ma...
Słów kilka o Re-Invention Tour. To druga z czterech wielkich tras koncertowych Madonny w tej dekadzie - obejmująca 56 koncertów w północnej Ameryce i Europie. I jedyna, która jeżeli promowała nowy materiał, to w stopniu minimalnym. Teraz postanowiono wyjątkowo przypominać. Sprytny zabieg w przypadku, kiedy ostatni album jest zjechany przez krytykę a młodsza konkurencja drepcze po piętach. Bo to nie tyle trasa promująca American Life była (czym w przypadku Madonny jest odegranie tylko 5 utworów z ostatniej płyty?), o ile zwrot ku starszym przebojom. Nigdy wcześniej i nigdy później nie odtworzono tych wszystkich Vogue, Frozen, Material Girl, Like a Prayer, Papa Don't Preach, Crazy For You, Music i Holiday - obok siebie - w przeciągu dwóch godzin.
To też ostatnia trasa Madonny bez większych fajerwerków. Te miały się dopiero pojawić na Confessions Tour. I, co ciekawe, pojawia się tu znana nam doskonale Siedah Garett w chórkach.
Na zachętę. W całości tutaj. A można też znaleźć na youtubie.
Słów kilka o Re-Invention Tour. To druga z czterech wielkich tras koncertowych Madonny w tej dekadzie - obejmująca 56 koncertów w północnej Ameryce i Europie. I jedyna, która jeżeli promowała nowy materiał, to w stopniu minimalnym. Teraz postanowiono wyjątkowo przypominać. Sprytny zabieg w przypadku, kiedy ostatni album jest zjechany przez krytykę a młodsza konkurencja drepcze po piętach. Bo to nie tyle trasa promująca American Life była (czym w przypadku Madonny jest odegranie tylko 5 utworów z ostatniej płyty?), o ile zwrot ku starszym przebojom. Nigdy wcześniej i nigdy później nie odtworzono tych wszystkich Vogue, Frozen, Material Girl, Like a Prayer, Papa Don't Preach, Crazy For You, Music i Holiday - obok siebie - w przeciągu dwóch godzin.
To też ostatnia trasa Madonny bez większych fajerwerków. Te miały się dopiero pojawić na Confessions Tour. I, co ciekawe, pojawia się tu znana nam doskonale Siedah Garett w chórkach.
Na zachętę. W całości tutaj. A można też znaleźć na youtubie.
Obejrzałem wczoraj DVD Sticky & Sweet. Z intencją, by powspominać koncert z Amsterdamu z 2008 roku, choć sam koncert na płycie jest z Brazylii.
Bawiłem się dobrze. Ten koncert to po prostu dobra zabawa, tak jakby Madonna chciała powrócić do założeń ze swoich pierwszych płyt.
Teraz wiem, czemu po koncercie wyszedłem zadowolony, ale nie zwalony z nóg. Madonna zrezygnowała z szoku. Nie mówię o skandalach, ale o szoku scenicznym, bogactwie bijącym ze sceny, obfitości rekwizytów scenicznych, zmyślnych układów tanecznych. Czekałem na powtórkę z poprzedniej trasy. Madonna jednak postawiła na prostotę.
Największe wrażenie robi segment romski. Zupełnie nie jak M-dolla. Urokiem koncertu jest wrażenie Madonny jako osoby przystępniejszej, sympatyczniejszej. Taka niespieszna Maddy. Patrzę na nią z nie kłamaną przyjemnością.
Szkoda, ze fan na tym requeście wołał o taki oczywisty utwór- dla nieobeznanych, Madonna w jednym z momentów występu podchodziła do fanów i pytała, jaką piosenkę chcą, by zaśpiewała.
W dodatkach półgodzinny dokument o trasie. Pojawia się stary znajomy z trasy Dangerous MJ, Benny Collins.

Najlepszym jednak, moim zdaniem, występem jej pozostaje ten z Confessions tour.
Bawiłem się dobrze. Ten koncert to po prostu dobra zabawa, tak jakby Madonna chciała powrócić do założeń ze swoich pierwszych płyt.
Teraz wiem, czemu po koncercie wyszedłem zadowolony, ale nie zwalony z nóg. Madonna zrezygnowała z szoku. Nie mówię o skandalach, ale o szoku scenicznym, bogactwie bijącym ze sceny, obfitości rekwizytów scenicznych, zmyślnych układów tanecznych. Czekałem na powtórkę z poprzedniej trasy. Madonna jednak postawiła na prostotę.
Największe wrażenie robi segment romski. Zupełnie nie jak M-dolla. Urokiem koncertu jest wrażenie Madonny jako osoby przystępniejszej, sympatyczniejszej. Taka niespieszna Maddy. Patrzę na nią z nie kłamaną przyjemnością.
Szkoda, ze fan na tym requeście wołał o taki oczywisty utwór- dla nieobeznanych, Madonna w jednym z momentów występu podchodziła do fanów i pytała, jaką piosenkę chcą, by zaśpiewała.
W dodatkach półgodzinny dokument o trasie. Pojawia się stary znajomy z trasy Dangerous MJ, Benny Collins.

Najlepszym jednak, moim zdaniem, występem jej pozostaje ten z Confessions tour.
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
Przyznam szczerze, że ta sesja zwaliła mnie z nóg. Jest jednocześnie tajemnicza, ostra, prowokująca ale w dobrym smaku - taką Madonnę lubię najbardziej ;) Zdjęcia w 100% profesjonalne. Powiem szczerze , że te odcienie szarości od razu przynoszą mi na myśl klip Justify My Love, ale tutaj jest jednak trochę inna stylistyka i tematyka ;)
"Zaczynam od człowieka w lustrze
Proszę go, by zmienił swoje poczynania
I żadne inne przesłanie nie mogło być jaśniejsze
Jeśli chcesz uczynić świat lepszym miejscem
Spójrz na siebie i wtedy dokonaj zmiany" - MJ (Man In The Mirror - 1987)
Proszę go, by zmienił swoje poczynania
I żadne inne przesłanie nie mogło być jaśniejsze
Jeśli chcesz uczynić świat lepszym miejscem
Spójrz na siebie i wtedy dokonaj zmiany" - MJ (Man In The Mirror - 1987)
- lazygoldfish
- Posty: 152
- Rejestracja: sob, 18 lip 2009, 19:20

Jestem po seansie 15. odcinka pierwszej serii amerykańskiego serialu pt Glee. Tytuł odcinka - The Power of Madonna. Oczekiwania - ogromne. Wrażenia - bezcenne. O ile kierunek w którym podąża ten serial w tegorocznych odcinkach (po blisko 4 miesięcznej przerwie produkcja powróciła na ekrany w kwietniu) niebezpiecznie ociera się totalną pustkę scenariuszową i brak logicznych rozwiązań dla rozpoczętych i prowadzonych wcześniej z takim sukcesem wątków, to odcinek o Madonnie spełnił moje oczekiwania. Rozbawił, rozczulił, był wspaniały odniesieniem dla fanów z mojego rocznika, którzy wychowali się na trasie Blond Ambition Tour oraz albumie Like a Prayer. Aczkolwiek twórcy umiejętnie wprowadzili do odcinka wątki muzyczne z każdej dekady, w której tworzyła Madonna, również te z płyty Hard candy.

Nie będę może wyjaśniała konstrukcji tego epizodu oraz pisała, którzy bohaterowie odegrali w nim kluczową rolę, bo być może ktoś na tym forum zapragnie poznać ten serial od początku, wspomnę jedynie, że niektóre muzyczne reinterpretacje twórczości Madonny z tego odcinka zapiszą się na stałe w panteonie kultowych momentów telewizji. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. ;)
Warto też wspomnieć, jak precyzyjnie i skutecznie została opracowana promocja tego odcinka. Od sesji fotograficznych, po wydawnictwa płytowe. Tydzień po emisji w amerykańskiej i brytyjskiej TV, EPka The Power of Madonna zadebiutowała na 1. miejscu list sprzedaży w Stanach oraz na 4. w UK.

Miazga! Zdecydowanie moje Top 3 ze wszystkich dotychczasowych odc. Glee. Podobno już jest planowany kolejny tribute dla Madonny w przyszłym sezonie...
zdj z last.fm
Weekend specjalny z Madonną na 4fun.tv
http://4fun.tv/weekend-z-madonna-w-4fun ... 0,0,0.html
http://4fun.tv/weekend-z-madonna-w-4fun ... 0,0,0.html

"I'll never let you part for you're always in my heart."

MADONNA BY NIGHT - Ogólnopolski zlot fanów Madonny.
Niesamowita noc z Madonną na dużym ekranie!
Sticky & Sweet Tour, Confessions Tour oraz trasa, którą zlotowicze wybiorą sami!
Termin: 25/26 września 2010
Cena biletu: 25 zł (do 17.09) / 30zł (od 18.09 do 25.09)
Godzina: 22:30 - 06:00
Lokalizacja: Kino FEMINA, Al. Solidarności 115, Warszawa
PACZKA POWITALNA DLA KAŻDEGO UCZESTNIKA OGÓLNOPOLSKIEGO ZLOTU FANÓW MADONNY - MADONNA BY NIGHT O WARTOŚCI 60 ZŁ
Każdy uczestnik zlotu otrzyma w prezencie od serwisu iplay.pl prezent w postaci MusicStartera o wartości 60zł. MusicStarter pozwala na ściąganie muzyki przez 3 miesiące za darmo i bez ograniczeń spośród 100 000 płyt i blisko 1 000 000 utworów.
PODCZAS ZLOTU ZOSTANĄ ZORGANIZOWANE LICZNE KONKURSY
W pierwszym konkursie będzie do wygrania 15 sztuk książki „GRZESZNA MADONNA”. Przełomowa biografia, która wreszcie rozwiewa tajemnicę leżącą u podłoża kameleonowej egzystencji Madonny. Opierając się na dziesiątkach szczerych rozmów z producentami, muzykami, współpracownikami, kochankami i przyjaciółmi, Lucy O’Brien przedstawia złożoną osobowość i legendarny „napęd”, które uczyniły z Madonny najsłynniejszą artystkę pop naszych czasów.
Książkę sponsoruje wydawca „Grzesznej Madonny” - Wydawnictwo IN ROCK.
Kolejne nagrody zasponsoruje serwis MadonnaDiscography.pl
Do wygrania będą SINGLE MADONNY z LAT 90’ i 00’, m.in.:
* Celebration (USA, 6-tracks)
* Miles Away (USA, 7-tracks)
* Rescue Me (USA, 5-tracks)
* Keep It Together (USA, 5-tracks)
* Jump (USA, 6-tracks)
* Erotica (USA, 7-tracks)
* Love Profusion (USA, 7-tracks)
* Bedtime Story (USA, 7-tracks)
* Vogue (USA, 4-tracks)
* Get Together (USA, 6-tracks)
* 3x Celebration feat. Akon (France, 2-tracks)
Będą również do wygrania wydawnictwa Madonny:
* 5x film „Rozpaczliwie Poszukując Suzan”
* 5x płyta/album „Madonna (Remastered)”
* 1x singel „Beautiful Stranger”
* 1x singel „Give It 2 Me”
* 1x singel „What it feels like for a girl”
* 1x singel „This Used To Be My Playground”
* 1x singel „Drowned World (Substitute For Love)
Nagrody sponsoruje użytkownik ZONE z forum MadMadness.pl
W ostatnim konkursie będzie do wygrania 20 płyt DVD z zapisem trasy koncertowej “Sticky & Sweet Tour”. Płyty DVD sponsoruje sklep internetowy Merlin.pl
PROWADZIMY WYŁĄCZNIE SPRZEDAŻ BILETÓW, NIE MA MOŻLIWOŚCI REZERWACJI MIEJSC.
Więcej informacji na http://www.MadMadness.pl/zlot/
"Look at my avatar and tell me once again:
are you sure that I'm wrong?"
* * *
MICHAEL JACKSON 1958-2009
are you sure that I'm wrong?"
* * *
MICHAEL JACKSON 1958-2009
-
- Posty: 90
- Rejestracja: czw, 23 lip 2009, 6:06
- Lokalizacja: Płock
szkoda, że nie przewidzieli dyskoteki,byłem przekonany, że będzie tak jak na tegorocznym Mjowisku, tzn. całonocne kino + "potańcówka" dla zainteresowanych, jestem trochę rozczarowany brakiem głównego "party",jak dla mnie żadne Vogue, nawet nie będzie jak się polansować hahah, w ogóle nie w stylu Madonny impreza......buuuu
Szczerze, nie lubie madonny. Slyszalam, ze cos mowila obrazliwego na temat MJ. Nie lubie jej. Nawet jej piosenki mi sie nie podobaja. Ma 50 lat, nie wroci na szczyt robiac taka szmire. Ona nie potrafi sie pogodzic z tym ze odeszla w zapomnienie. Oczywiscie, mam do niej szacunek jak do kazdego czlowieka... ale gdy widze ja w skapych ubraniach... pojawia sie niesmak. Jesli kogos urazilam, z gory przepraszam. Chcialam tylko wyrazic swoje zdanie. Pozdr.