Najsłabsze Ogniwo

Dyskusje na temat działalności muzycznej i filmowej Michaela Jacksona, bez wnikania w życie osobiste. Od najważniejszych albumów po muzyczne nagrody i ciekawostki fonograficzne.

Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil

Awatar użytkownika
Speed Demon
Posty: 938
Rejestracja: pn, 09 kwie 2007, 23:17
Skąd: Otwock

Post autor: Speed Demon »

Głosuję na "Bad"
Mandey
Posty: 3414
Rejestracja: pt, 16 lis 2007, 20:14

Post autor: Mandey »

kaem pisze:Mój głos- Thriller. Dla mnie to trudny wybór, bo i T i B zmieniają się na mojej prywatnej liście co pewien czas. Zarówno Bad jak i Thriller zawierają po 6 piosenek-gigantów- T: T, BJ, BI, HN, WBSS, TLIML, B: LG, APOM, MITM, DD, SC, LMA. Obie zawierają poważne wpadki- TGIM, IJCSLY. Thriller zawiera elementy jazzu, Bad za to jest mocno funky. Ale Bad jest bardziej płytą Michaela, Thriller jest bardziej płytą Quincy'ego.

No i Thriller zbudowany jest głównie wokół złotej trójki: BJ-BI-T. Bez tych utworów album nie byłby już taki potężny. Byłby podobny do Off The Wall albo do ostatnich autorskich płyt Pana Q. Na Bad można wyciąć jakiekolwiek 3 utwory i pozostaną jeszcze kolejne 3, które mają podobną siłę rażenia. Bad jest bardziej równym albumem.
Bardzo się cieszę Kaem że tak cenisz "Bad". Naprawdę. Trzeba na zlocie wypić piwko małe, i porozmawiać na ten temat. :-)
Mam nadzieję że lubisz?
Na tą chwilkę wstrzymam się od głosu, by móc zobaczyć jak się potoczy sytuacja. W najgorszym wypadku będę musiał zmienić głos z mojej prywatnej listy po to by bronić najlepszego (jak dla mnie) longplay'a Michaela. Maro mnie też zaskoczył. Wydawało mi się że będzie chciał teraz wyrzucić "Bad" ale jednak magia dwóch wcześniejszych albumów robi swoje... :wariat:
Odpalam winampa i zapodaję Bad. Nie umiem tak naprawdę opisać jak mocno kocham ten album. Zawsze gdy słyszę nuty z tej płyty, serce bije mocniej. Fakt jest prosty, zestarzał się, ale zawsze mnie urzeka. O każdej porze dnia i nocy. Nigdy nie ceniłem żadnej płyty Michaela bardziej niż "Bad". Szkoła podstawowa i wszelkie moje performance na imprezkach to zawsze repertuar z tej płyty. Przed włożeniem jej do odtwarzacza, wącham jak jakiś idiota wkładkę z CD i karmię się tym zapachem... zapachem lat 80. Tak mi tęskno do takiego Michalela :beksa: Właśnie słucham "Smooth Criminal" i patrze na mojego syna jak buja się na prawo i lewo... i wiem że On też "Bad" lubi najbardziej. Za Michaela w kapeluszu (Smooth Criminal), za Michaela, który goni panią na tej brudnej ulicy (The Way You Make Me Feel) i za Michaela który jedzie w ołówku :wariat: w wesołym miasteczku, które na końcu burzy (Leave Me Alone). Tak On to wszystko zawsze nazywa gdy chce bym mu puścił ten album. Dziś mamy 2008 rok i niedługo 21 lat od wydania tej płyty. W 1987 pokochałem ją bardzo a teraz śmiem twierdzić że kocham ją milion razy więcej! Wiem, wiem... czas do lekarza iść Mandey ;-) ... ale nie ma lekarstwa na tym świecie, które wyleczy mnie od tej płyty, okładki, pudełka, teledysków. Jak będę schodził z tego świata poproszę by spalili mnie z tą płytą... Miłość fana nie ma granic ;-)

edit: głosuję na Dangerous :knuje:
Ostatnio zmieniony sob, 05 lip 2008, 18:09 przez Mandey, łącznie zmieniany 2 razy.
Szukasz mnie? Znajdziesz mnie tutaj albo tutaj ;)
Awatar użytkownika
Erna Shorter
Posty: 1246
Rejestracja: pt, 05 sty 2007, 16:32
Skąd: Miasteczko Halloween,TranSylv(i)ania, dom Vincenta Malloy'a

Post autor: Erna Shorter »

Thriller

Uważam,ze Bad i Thriller są równie genialne.

Ale tak jak powiedział kaem:
kaem pisze:Ale Bad jest bardziej płytą Michaela, Thriller jest bardziej płytą Quincy'ego.
Ja wolę twórczość Michaela, Michaela. ;-)
Obrazek
Awatar użytkownika
kaem
Posty: 4415
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:29
Skąd: z miasta świętego Mikołaja

Post autor: kaem »

Piwo lubię. Zimne, w upalny dzień. A ostatnio szczególnie pszeniczne.
Maro pisze:Kurde,na ten czas biorę pod uwagę ten album którego najrzadziej słucham
Oczywiście każdy wybiera swoje kryterium, ale w tym przypadku uważam, że częstość słuchania w ost. latach jest niemiarodajnym wskaźnikiem. Ostatnio każdy z nas słuchał Thrillera, ze względu na reedycję, niektórzy Bad, bo wyszedł na nowo na analogu. Dangerous nie miało wznowień w ostatnich kilku latach...
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
Awatar użytkownika
Kadia
Posty: 483
Rejestracja: pn, 25 lut 2008, 19:51
Skąd: Wrocław

Post autor: Kadia »

Dangerous

Thrillera mogę słuchać bez końca i jest to chyba jedyna płyta Michaela na której podobają mi się wszystkie utwory. Z Bad podobnie, ale nie mogę przetrawić IJCSLY. Dangerous, mimo świetnego Black or White czy Gone Too Soon wypada.
[*]
marcia654
Posty: 134
Rejestracja: ndz, 11 lis 2007, 20:04

Post autor: marcia654 »

Dangerous
Obrazek
Awatar użytkownika
kuba
Posty: 275
Rejestracja: śr, 28 gru 2005, 9:56

Post autor: kuba »

Dangerous

Za dwie takie same piosenki ;-)
Obrazek
Agnes
Posty: 121
Rejestracja: pt, 10 sie 2007, 17:26

Post autor: Agnes »

Glosuje na Dangerous
ABmoonwalker
Posty: 253
Rejestracja: pn, 07 sty 2008, 20:53
Skąd: Warszawa

Post autor: ABmoonwalker »

Thriller
Awatar użytkownika
onlyKATE
Posty: 517
Rejestracja: pt, 25 kwie 2008, 20:48
Skąd: Poznań

Post autor: onlyKATE »

Chociaż całą świętą trójeczkę darzę podobnym uczuciem głosuję na
Dangerous..
Znajdują się tam utwory, bez których trudno żyć,
ale i też takie, które prawie zawsze pomijam.
Thriller i Bad mogę słuchać od dechy do dechy i w drugą stronę. :-)
Łącznie z IJCSLY. ;) No może z małym wyjątkiem - SD.

Jeśli zostanie Thriller i Bad będę miała duży problem.
Obrazek
Awatar użytkownika
Pank
Posty: 2160
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:07

Post autor: Pank »

Bad! :>
Awatar użytkownika
kaem
Posty: 4415
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:29
Skąd: z miasta świętego Mikołaja

Post autor: kaem »

No nie powiecie mi chyba, że Thriller to najlepsza płyta Michaela? To największa plotka dotycząca MJ.
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
Maverick
Posty: 1953
Rejestracja: śr, 20 cze 2007, 11:27

Post autor: Maverick »

O! o! o! Kaem mądrze przemówił!!!

BAD

Płyta, której słucham najczęściej :] I jednocześnie najsłabszy album w karierze. Jest magiczny, czarujący, ale muzycznie odstający od pozostałej szóstki. I jedyny, na którym zawsze przerzucam piosenki.

Michael dostał skrzydeł w latach 90.
Awatar użytkownika
Xander
Posty: 1163
Rejestracja: sob, 24 lis 2007, 22:54
Skąd: Włoclawek

Post autor: Xander »

Thriller

Uwazam ze tak wlasnie powinna wygladac wielka trójca. Mimo wszystko jednak zaluje ze na 4 miejscu nie ma History bo na niej znajduja sie piosenki najbardziej charakterystyczne - czyli te z ktorymi kojarzony jest Michael. Mysle tu o TDCAU, YNA, Scream czy SITM.

Wybralem Thriller bo Dangerous jest dla mnie najlepszy - najbardziej ambitny. Bad podobnie jak History zawiera piosenki Michaelowe - typowe SC czy Bad albo MIM, TYMF.
Obrazek
Awatar użytkownika
Szucia
Posty: 429
Rejestracja: sob, 12 kwie 2008, 17:45
Skąd: Rumia

Post autor: Szucia »

Thriller.

Jak dla mnie na Dangerous i na Bad jest wiele wspaniałych kawałków, od których nie mogę sie odciągnąć.(SC czy RTT)
Xander pisze:zaluje ze na 4 miejscu nie ma History
zgadzam się w zupełności. U mnie od tej płyty się zaczęło, i okrutnie ją uwielbiam.
Obrazek
Zablokowany