Strona 248 z 986
: sob, 05 lip 2008, 0:00
autor: Speed Demon
Głosuję na "Bad"
: sob, 05 lip 2008, 8:43
autor: Mandey
kaem pisze:Mój głos- Thriller. Dla mnie to trudny wybór, bo i T i B zmieniają się na mojej prywatnej liście co pewien czas. Zarówno Bad jak i Thriller zawierają po 6 piosenek-gigantów- T: T, BJ, BI, HN, WBSS, TLIML, B: LG, APOM, MITM, DD, SC, LMA. Obie zawierają poważne wpadki- TGIM, IJCSLY. Thriller zawiera elementy jazzu, Bad za to jest mocno funky. Ale Bad jest bardziej płytą Michaela, Thriller jest bardziej płytą Quincy'ego.
No i Thriller zbudowany jest głównie wokół złotej trójki: BJ-BI-T. Bez tych utworów album nie byłby już taki potężny. Byłby podobny do Off The Wall albo do ostatnich autorskich płyt Pana Q. Na Bad można wyciąć jakiekolwiek 3 utwory i pozostaną jeszcze kolejne 3, które mają podobną siłę rażenia. Bad jest bardziej równym albumem.
Bardzo się cieszę
Kaem że tak cenisz
"Bad". Naprawdę. Trzeba na zlocie wypić piwko
małe, i porozmawiać na ten temat.
Mam nadzieję że lubisz?
Na tą chwilkę wstrzymam się od głosu, by móc zobaczyć jak się potoczy sytuacja. W najgorszym wypadku będę musiał zmienić głos z mojej prywatnej listy po to by bronić najlepszego (jak dla mnie) longplay'a Michaela.
Maro mnie też zaskoczył. Wydawało mi się że będzie chciał teraz wyrzucić
"Bad" ale jednak magia dwóch wcześniejszych albumów robi swoje...
Odpalam winampa i zapodaję
Bad. Nie umiem tak naprawdę opisać jak mocno kocham ten album. Zawsze gdy słyszę nuty z tej płyty, serce bije mocniej. Fakt jest prosty, zestarzał się, ale zawsze mnie urzeka. O każdej porze dnia i nocy. Nigdy nie ceniłem żadnej płyty Michaela bardziej niż
"Bad". Szkoła podstawowa i wszelkie moje performance na imprezkach to zawsze repertuar z tej płyty. Przed włożeniem jej do odtwarzacza, wącham jak jakiś idiota wkładkę z CD i karmię się tym zapachem... zapachem lat 80. Tak mi tęskno do takiego Michalela
Właśnie słucham
"Smooth Criminal" i patrze na mojego syna jak buja się na prawo i lewo... i wiem że On też
"Bad" lubi najbardziej. Za Michaela w kapeluszu (Smooth Criminal), za Michaela, który goni panią na tej brudnej ulicy (The Way You Make Me Feel) i za Michaela który jedzie w ołówku
w wesołym miasteczku, które na końcu burzy (Leave Me Alone). Tak On to wszystko zawsze nazywa gdy chce bym mu puścił ten album. Dziś mamy 2008 rok i niedługo 21 lat od wydania tej płyty. W 1987 pokochałem ją bardzo a teraz śmiem twierdzić że kocham ją milion razy więcej! Wiem, wiem... czas do lekarza iść Mandey
... ale nie ma lekarstwa na tym świecie, które wyleczy mnie od tej płyty, okładki, pudełka, teledysków. Jak będę schodził z tego świata poproszę by spalili mnie z tą płytą... Miłość fana nie ma granic
edit: głosuję na
Dangerous
: sob, 05 lip 2008, 10:02
autor: Erna Shorter
Thriller
Uważam,ze Bad i Thriller są równie genialne.
Ale tak jak powiedział kaem:
kaem pisze:Ale Bad jest bardziej płytą Michaela, Thriller jest bardziej płytą Quincy'ego.
Ja wolę twórczość Michaela, Michaela.
: sob, 05 lip 2008, 10:34
autor: kaem
Piwo lubię. Zimne, w upalny dzień. A ostatnio szczególnie pszeniczne.
Maro pisze:Kurde,na ten czas biorę pod uwagę ten album którego najrzadziej słucham
Oczywiście każdy wybiera swoje kryterium, ale w tym przypadku uważam, że częstość słuchania w ost. latach jest niemiarodajnym wskaźnikiem. Ostatnio każdy z nas słuchał
Thrillera, ze względu na reedycję, niektórzy
Bad, bo wyszedł na nowo na analogu.
Dangerous nie miało wznowień w ostatnich kilku latach...
: sob, 05 lip 2008, 10:56
autor: Kadia
Dangerous
Thrillera mogę słuchać bez końca i jest to chyba jedyna płyta Michaela na której podobają mi się wszystkie utwory. Z Bad podobnie, ale nie mogę przetrawić IJCSLY. Dangerous, mimo świetnego Black or White czy Gone Too Soon wypada.
: sob, 05 lip 2008, 12:03
autor: marcia654
Dangerous
: sob, 05 lip 2008, 12:06
autor: kuba
Dangerous
Za dwie takie same piosenki
: sob, 05 lip 2008, 12:18
autor: Agnes
Glosuje na Dangerous
: sob, 05 lip 2008, 12:41
autor: ABmoonwalker
Thriller
: sob, 05 lip 2008, 13:22
autor: onlyKATE
Chociaż całą świętą trójeczkę darzę podobnym uczuciem głosuję na
Dangerous..
Znajdują się tam utwory, bez których trudno żyć,
ale i też takie, które prawie zawsze pomijam.
Thriller i Bad mogę słuchać od dechy do dechy i w drugą stronę.
Łącznie z IJCSLY. ;) No może z małym wyjątkiem - SD.
Jeśli zostanie Thriller i Bad będę miała duży problem.
: sob, 05 lip 2008, 14:40
autor: Pank
Bad! :>
: sob, 05 lip 2008, 15:22
autor: kaem
No nie powiecie mi chyba, że Thriller to najlepsza płyta Michaela? To największa plotka dotycząca MJ.
: sob, 05 lip 2008, 15:39
autor: Maverick
O! o! o! Kaem mądrze przemówił!!!
BAD
Płyta, której słucham najczęściej :] I jednocześnie najsłabszy album w karierze. Jest magiczny, czarujący, ale muzycznie odstający od pozostałej szóstki. I jedyny, na którym zawsze przerzucam piosenki.
Michael dostał skrzydeł w latach 90.
: sob, 05 lip 2008, 16:21
autor: Xander
Thriller
Uwazam ze tak wlasnie powinna wygladac wielka trójca. Mimo wszystko jednak zaluje ze na 4 miejscu nie ma History bo na niej znajduja sie piosenki najbardziej charakterystyczne - czyli te z ktorymi kojarzony jest Michael. Mysle tu o TDCAU, YNA, Scream czy SITM.
Wybralem Thriller bo Dangerous jest dla mnie najlepszy - najbardziej ambitny. Bad podobnie jak History zawiera piosenki Michaelowe - typowe SC czy Bad albo MIM, TYMF.
: sob, 05 lip 2008, 18:20
autor: Szucia
Thriller.
Jak dla mnie na Dangerous i na Bad jest wiele wspaniałych kawałków, od których nie mogę sie odciągnąć.(SC czy RTT)
Xander pisze:zaluje ze na 4 miejscu nie ma History
zgadzam się w zupełności. U mnie od tej płyty się zaczęło, i okrutnie ją uwielbiam.