Strona 27 z 47

: czw, 08 maja 2014, 19:54
autor: marcinokor
Przygnębiające jest to co piszecie. Czytam wasze komenty tylko dlatego, że znajdę może jakieś wartościowe info na temat albumu. Jedziecie tych producentów jakby zabili wam rodziny. Jesteście po prostu niesprawiedliwi, bo odwalili kawał dobrej roboty. Już powiedziałem, żebyście na lepsze utwory nie liczyli, bo po prostu nie ma kto zrobić lepszych. Autor tych piosenek nie żyję! To co dostaliśmy to prawdopodobnie najlepszy album pośmiertny jaki kiedykolwiek wydali. Mówię wam to będzie hit tego roku, jak tego nie czujecie to trudno.

: czw, 08 maja 2014, 20:06
autor: michael mckellar
Też wydaje mi się, że album jest na dobrym poziomie. obawiałem się bardzo efektu pracy Timbalanda i innych producentów, jednak po przesłuchaniu 5 z 8 utworów uważam, że to kawał dobrej roboty.

: czw, 08 maja 2014, 20:17
autor: MJ fan
hehe demo DYKWYCA śmiesznie brzmi. Jak commodore troche :D Świetne oryginały Chicago i Slave to the Rhythm!

: czw, 08 maja 2014, 21:07
autor: Commoner
https://www.youtube.com/watch?v=vLkg3x4JBuY część 3cia

btw. Oryginał DYKWYCA was "lekko" mówiąc zdziwi :D

: czw, 08 maja 2014, 21:10
autor: Get_On_The_Floor
marcinokor pisze:Przygnębiające jest to co piszecie. Czytam wasze komenty tylko dlatego, że znajdę może jakieś wartościowe info na temat albumu. Jedziecie tych producentów jakby zabili wam rodziny. Jesteście po prostu niesprawiedliwi, bo odwalili kawał dobrej roboty. Już powiedziałem, żebyście na lepsze utwory nie liczyli, bo po prostu nie ma kto zrobić lepszych. Autor tych piosenek nie żyję! To co dostaliśmy to prawdopodobnie najlepszy album pośmiertny jaki kiedykolwiek wydali. Mówię wam to będzie hit tego roku, jak tego nie czujecie to trudno.
Marcinie, przygnębiające jest to, że singlem, czyli piosenką puszczoną w eter może być remix, a nie (SKOŃCZONA) wersja oryginalna, jak chociażby w przypadku STTR.

Nikt tu nikogo nie zabija, życzę większej dojrzałości w osądach. Po prostu wyluzuj. Krytykując przeróbki producentów nie przekreślam albumu, ba! jestem zafiksowany na jego punkcie jak każdy fan, czekam z niecierpliwością jak odpakuję własną kopię, co nie zmienia faktu, że dla mnie producenci w przypadku STTR, BG i (chyba) DYKWYCA wypadli blado, APWNN daje radę.

I głos nie-fana, tj. mojej połówki - LNFSG strasznie jej się podoba, APWNN w oryginale jeszcze bardziej choć przeróbka też jej bardzo przypadła do gustu. STTR w oryginale razem słuchaliśmy i powiedziała, że jest świetne, ale remix już niestety się skrzywiła i powiedziała, że bardzo odstaje od oryginału, podobnie wypowiedziała się o BG. A jest to osoba o wykształceniu muzycznym, więc umie słuchać.

I jeszcze jedno, to że powiedziałeś, żebyśmy "na lepsze nie liczyli, bo nie ma kto zrobić lepszych" jest trochę groteskowe. Ja nie czuję tego "uwspółcześniania" na siłę utworów MJa, wg mnie wystarczy obrobić dema, wydać je razem z nimi, a remixy zrobić jako trzecią wersję, jak już tak bardzo chce ktoś się bawić, bo jak pisałem nie podoba mi się sytuacja, kiedy STTR w wersji Timbalanda będzie singlem, a demo pozostanie dla fanów. Coś jest nie tak.

Niedługo odsłucham sobie wszystkie piosenki w obydwu wersjach i będę mógł sobie wyrobić ostateczne zdanie o każdej z nich.

Oryginał DYKWYCA faktycznie "dziwi":P Czyli wersja, którą znaliśmy jest z kiedy? Michael ją przerabiał, czy już po jego śmierci stworzono wersję, którą znaliśmy?

: czw, 08 maja 2014, 21:15
autor: Commoner
Wersja, którą znamy do tej pory jest o niebo lepsza od tego co dostaliśmy na krążku ;) aż takich wczesnych dem raczej nie chcieliśmy -- to samo tyczy się STTR

: czw, 08 maja 2014, 21:26
autor: MJ fan
DYKWYCA ta ktora zanlismy to wersja zmiksowana na "Michael" w 2010.

: czw, 08 maja 2014, 21:28
autor: scorpsfan
Chicago w oryginalnej wersji jest faktyczne zajedwabiste! Początek troche jak "z archiwum x" glupija wreszcie rozumiem tekst i wszystkie adlipsy sa na miejscu. Zakochałem się :dance: :dance: :dance: :mj: :mj: :mj:

Edit: czy ten utwor jest w jakikolwiek sposob powiazany z Liberian Girl?

: czw, 08 maja 2014, 21:40
autor: Get_On_The_Floor
Dzięki uprzejmości tych, którzy już mogli kupić album odsłuchałem i powiem tak- wersje oryginalne Chicago, STTR i mimo wszystko DYKWYCA są super! Chicago - jaki klimat!

Więc po kolei:

1. Love Never Felt So Good – oryginał 6/6, remix 6/6, obie wersje super, remix idealny na hit radiowy
2. Chicago – oryginał 6/6 (O CHOLERA! MIAŻDŻY!!! MEGA KLIMAT), remix 4.5/6
3. Loving You – oryginał 5/6, remix 4/6
4. A Place With No Name – oryginał 6/6, remix 4.5/6
5. Blue Gangsta – oryginał 6/6, remix pomijam w ocenie, nie trafia do mnie
6. DYKWYCA – oryginał 6/6 (KURCZE ZADZIWIA, ALE MA TEN KLIMAT SPRZED PONAD 20 LAT, JA TAM SOBIE TAŃCZĘ:D UWIELBIAM TE LATA), wersja 2010 6/6, remix pomijam w ocenie, nie trafia do mnie
7. Slave To The Rhythm – oryginał 6/6 (UWIELBIAM!), remix pomijam w ocenie, nie trafia do mnie
8. Xscape – oryginał 5/6, remix 4/6

Ogólna ocena: oryginały/dema są miodem na moje uszy. GENIALNE. I do tego część fajnych miksów. ;-)

: czw, 08 maja 2014, 21:43
autor: MJ fan
Get_On_The_Floor pisze:Dzięki uprzejmości tych, którzy już mogli kupić album odsłuchałem i powiem tak- wersje oryginalne Chicago, STTR i mimo wszystko DYKWYCA są super! Chicago - jaki klimat!

Więc po kolei:

1. Love Never Felt So Good – oryginał 6/6, remix 6/6, obie wersje super, remix idealny na hit radiowy
2. Chicago – oryginał 6/6 (O CHOLERA! MIAŻDŻY!!! MEGA KLIMAT), remix 4.5/6
3. Loving You – oryginał 5/6, remix 4/6
4. A Place With No Name – oryginał 6/6, remix 4.5/6
5. Blue Gangsta – oryginał 6/6, remix pomijam w ocenie, nie trafia do mnie
6. DYKWYCA – oryginał 6/6 (KURCZE ZADZIWIA, ALE MA TEN KLIMAT SPRZED PONAD 20 LAT, JA TAM SOBIE TAŃCZĘ:D UWIELBIAM TE LATA), wersja 2010 6/6, remix pomijam w ocenie, nie trafia do mnie
7. Slave To The Rhythm – oryginał 6/6 (UWIELBIAM!), remix pomijam w ocenie, nie trafia do mnie
8. Xscape – oryginał 5/6, remix 4/6
DYKWYCA oryginal też mi się podoba, przypomina wczesne Depeche Mode :D :dance:

https://www.youtube.com/watch?v=_6FBfAQ-NDE

Wersja z 2010 jednak lepsza, bardzo fajnie odświeżyli wtedy ten kawałek. Remix 2014 słaby.

: czw, 08 maja 2014, 21:46
autor: Get_On_The_Floor
Jasne, że wersja 2010 jest super, ale oryginał i 2010 to inne bajki zupełnie, klimat lat 80/90 w oryginale powoduje, że nie mogę przestać tego słuchać ;-) no i gitarka też jest ;-)

Oryginał Chicago koniecznie do stacji radiowych. Koniecznie! Czuję się zahipnotyzowany...

: czw, 08 maja 2014, 22:03
autor: imayshi
BadJack pisze:Kurcze, ja chyba tak się przyzwyczaiłem do tego Birchey remix (nie tricky remix), gdzie wprawdzie dyskotekowo, ale brzmi to ze ogromnym powerem i melodyką (porównałbym to poniekąd do History i remixu history), że przy tym podstawowa wersja brzmi mi nie do końca satysfakcjonująco .
B. jest zbyt dyskotekowe. Pozostaje przy wersji T. Jest najlepsza.
Wychodzi, na to, że samemu trzeba sobie posklejać najbardziej optymalną.
Tak zrobiłem z "HT".

marcinokor pisze:Jesteście po prostu niesprawiedliwi, bo odwalili kawał dobrej roboty.
To jest kwestia subiektywna.
marcinokor pisze: Już powiedziałem, żebyście na lepsze utwory nie liczyli, bo po prostu nie ma kto zrobić lepszych. Autor tych piosenek nie żyję!
No to zgroza skoro takie "nazwiska" a produkują coś tak słabego.
Ale to raczej świadczy o tych "nazwiskach" i ogólnie dziesiejszej branży muzycznej, którą może należałoby nazywać przedsiębiorstwami, produkującymi taśmowo.

Twierdzisz, że lekkie podrasowanie (jak w przypadku poprzedniej płyty) nie byłoby lepsze? Zamiast wywracać wszystko do góry nogami? A to ciekawe, ciekawe.

marcinokor pisze: Mówię wam to będzie hit tego roku, jak tego nie czujecie to trudno.
Dziś hity można robić nawet z najgorszego szmelcu. To jedynie kwestia promocji.

: czw, 08 maja 2014, 22:10
autor: BadJack
Możecie podać źródło z którego wiadomo, że znana nam do tej pory wersja DYKWYCA pochodzi z 2010 i że niby została nagrana na album Michael? Jakoś trudno mi w to uwierzyć. Idealnie pasowało mi to nagranie do okresu Dangerous i brzmi jakby było w pełni Michaela. Przy tym wszystkim co dostaliśmy na albumie "Michael" DYKWYCA byłoby perełką, więc skoro tak podrasowali tą piosenkę na ten projekt to dlaczego go tam nie umieścili? Poza ty w tej wersji nie ma ani jednego dźwięku czy jakieś wstawki która by świadczyła o pośmiertnym dogrywaniu, że to niby nie Michaela a przecież we wszystkich piosenkach podrasowywanych ewidentnie to słychać, jak np w Hollywood Tonight czy Behind the mask.

P.S. Zauwazyliście, że w demie Michael inaczej śpiewa fragment pod koniec ostatniej zwrotki "He's arresting this little girl that's/she's only 12 years old? ;-) Może jednak jest tak, że to co własnie dostaliśmy to jest wczesne demo a to co znamy od dawna to było powiedzmy demo bardziej zaawansowane? Różnica w wokalu by na to wskazywała

Czy mi się wydaje czy w oryginale Chicago wokal w refrenie jest ciut wolniejszy?

: czw, 08 maja 2014, 23:04
autor: Xander
BadJack pisze:Możecie podać źródło z którego wiadomo, że znana nam do tej pory wersja DYKWYCA pochodzi z 2010 i że niby została nagrana na album Michael? Jakoś trudno mi w to uwierzyć. Idealnie pasowało mi to nagranie do okresu Dangerous i brzmi jakby było w pełni Michaela. Przy tym wszystkim co dostaliśmy na albumie "Michael" DYKWYCA byłoby perełką, więc skoro tak podrasowali tą piosenkę na ten projekt to dlaczego go tam nie umieścili? Poza ty w tej wersji nie ma ani jednego dźwięku czy jakieś wstawki która by świadczyła o pośmiertnym dogrywaniu, że to niby nie Michaela a przecież we wszystkich piosenkach podrasowywanych ewidentnie to słychać, jak np w Hollywood Tonight czy Behind the mask.

P.S. Zauwazyliście, że w demie Michael inaczej śpiewa fragment pod koniec ostatniej zwrotki "He's arresting this little girl that's/she's only 12 years old? ;-) Może jednak jest tak, że to co własnie dostaliśmy to jest wczesne demo a to co znamy od dawna to było powiedzmy demo bardziej zaawansowane? Różnica w wokalu by na to wskazywała

Czy mi się wydaje czy w oryginale Chicago wokal w refrenie jest ciut wolniejszy?
Dokładnie tak samo myślę.

Zdaje się, że mogli nam dać wczesne dema, żeby nie zdemaskować się jak bardzo zmienili piosenki. Chicago nie brzmi jak określana przez lata "najlepsza piosenka Michaela nagrana w ciągu ost. 10 lat"

: czw, 08 maja 2014, 23:06
autor: Sephiroth820
Tak samo z "Xscape", w mixie w drugiej zwrotce słychać nowszy wokal względem wersji oryginalnej.