Otoczenie a Michael
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia
- Dangerous_Dominika
- Posty: 530
- Rejestracja: pn, 10 mar 2008, 19:42
- Skąd: Łodź ;D
ostatnio kilkA osob powiedzialo kilka slow o Michaelu
1osoba; z czarnego mezczyzny zrobila sie biala kobieta i odpada mu nos
2osoba fajnie tanczy i ma fajne piosenki
3 i 4 osoba skomentowala lapanie sie za krocze ze on to tak fajnie robi
o i jeszcze moja koleznka jak bylam w Media i poszlam do Michaela to zapytala czego ja slucham??ja nie chciapam tego komentowac i mialam glupie wrazenie ze ona nie wie za bardzo kto to:)
1osoba; z czarnego mezczyzny zrobila sie biala kobieta i odpada mu nos
2osoba fajnie tanczy i ma fajne piosenki
3 i 4 osoba skomentowala lapanie sie za krocze ze on to tak fajnie robi
o i jeszcze moja koleznka jak bylam w Media i poszlam do Michaela to zapytala czego ja slucham??ja nie chciapam tego komentowac i mialam glupie wrazenie ze ona nie wie za bardzo kto to:)
"Jestem
Powątpiewaniem w sens
Formą ponad treść
Bywam protestem, planem B
I wlepką w metrze" - HEY
Powątpiewaniem w sens
Formą ponad treść
Bywam protestem, planem B
I wlepką w metrze" - HEY
- Jacksomanka
- Posty: 447
- Rejestracja: śr, 26 gru 2007, 23:37
- Skąd: warszawskie okolice.
Dzisiaj ubrałam zieloną sukienkę, trampki i Fedorkę.
Poszłam w tym ubraniu do Reala - taki super market jak ktoś nie wie :)
Idę sobie sama i słucham MP3.
Nagle idzie przedemną takich młodych dwóch, co się śmiali i widać że było im wesoło.
Przechodząc koło mnie odezwali się do mnie:
- Oh God ! It's Michael Jackson !
Ja wtedy sie na nich spojrzałam i się uśmiechnęłam, a co miałam zrobić.
:D
Poszłam w tym ubraniu do Reala - taki super market jak ktoś nie wie :)
Idę sobie sama i słucham MP3.
Nagle idzie przedemną takich młodych dwóch, co się śmiali i widać że było im wesoło.
Przechodząc koło mnie odezwali się do mnie:
- Oh God ! It's Michael Jackson !
Ja wtedy sie na nich spojrzałam i się uśmiechnęłam, a co miałam zrobić.
:D
Living in a rhythm where the minutes working overtime.
No przestańcie do tego podchodzić tak poważnie. Jak mi by tak powiedzieli, to ja bym poprostu się uśmiechnęła. W końcu to żadna katastrofa. Z czasem się przyzwyczaisz do takich tekstów .
Ostatnio do mnie koleżanka, jak oglądała druga cześć Matrixa, to tam był moment czyjegoś mieszkania i wielkiej plazmy gdzie leciał horror...(jakaś kobieta w czarnych włosach, długich wstawała z trumny) Od razu dostałam sma
- Karolina! W Matrixie 2 w tej i tej minucie Michael Jackson jest w jakimś horrorze !!
A ja wtedy zaczęłam się śmiać razem z nią(no jak można się tak pomylić....)
Ostatnio do mnie koleżanka, jak oglądała druga cześć Matrixa, to tam był moment czyjegoś mieszkania i wielkiej plazmy gdzie leciał horror...(jakaś kobieta w czarnych włosach, długich wstawała z trumny) Od razu dostałam sma
- Karolina! W Matrixie 2 w tej i tej minucie Michael Jackson jest w jakimś horrorze !!
A ja wtedy zaczęłam się śmiać razem z nią(no jak można się tak pomylić....)
ja też ostatnio przestałam się przejmować takimi rzeczami. Jak np. moja ciocia powiedziała,że Michael jako muzyk to rzeczywiście król ale jeżeli chodzi o życie prywatne to chory człowiek to tylko się uśmiechnęłam i dodałam : "Taak ... na vitiligo chory". Co nie zmienia faktu, że gryzę moje koleżanki.
Mój Tata uważa, że MJ to wielki artysta, któremu należy się ogromny szacunek. A jeżeli chodzi o życie prywatne, to Tata sądzi, że Michael jest naiwny i dlatego wszyscy go tak wykorzystują i jak to określił w 2 słowach - duże dziecko. Kiedy spytałam się go, co sądzi o procesach Michaela, to powiedział, że ci ludzie, którzy go oskarżyli o molestowanie, znaleźli sobie łatwy sposób na "zarobienie" dużych pieniędzy, zręcznie wykorzystując to, że (Tata określił) "mój Michael" bardzo kocha dzieci i chce pomóc każdej biednej małej istotce. Czasami bardzo kocham mojego Tatę ;)hope pisze:moja ciocia powiedziała,że Michael jako muzyk to rzeczywiście król ale jeżeli chodzi o życie prywatne to chory człowiek
- Jacksomanka
- Posty: 447
- Rejestracja: śr, 26 gru 2007, 23:37
- Skąd: warszawskie okolice.
Natomiast Ja, byłam na obozie tanecznym.
Koleżanki nazywały mnie zamiast Karolcia, Karolina, Kara to Jackson.
w drugim tygodniu jakieś dwie dziewczyny zaczęły mnie męczyć, bo taka Natalka powiedziałą im że jestem mistyrznią moonwalk'a.
Odbył się rónież 'Taniec z Gwiazdami' i taka Laura miałą zatańczyć z panem Złotą Rączką z Kadry, taniec pingwinów. Również męczyła mnie o Jackson style ;-)Gdyż poleciłą mnie znowu Natalka. Pomijamy ze miałam zatańczyć z panem od hip-hopu taniec karaibski ;]
Płynęlismy promem to usłyszałam jak jakiś chłopak darł się do drugiego że on jest MJ.
Jak narazie. tyle.
Koleżanki nazywały mnie zamiast Karolcia, Karolina, Kara to Jackson.
w drugim tygodniu jakieś dwie dziewczyny zaczęły mnie męczyć, bo taka Natalka powiedziałą im że jestem mistyrznią moonwalk'a.
Odbył się rónież 'Taniec z Gwiazdami' i taka Laura miałą zatańczyć z panem Złotą Rączką z Kadry, taniec pingwinów. Również męczyła mnie o Jackson style ;-)Gdyż poleciłą mnie znowu Natalka. Pomijamy ze miałam zatańczyć z panem od hip-hopu taniec karaibski ;]
Płynęlismy promem to usłyszałam jak jakiś chłopak darł się do drugiego że on jest MJ.
Jak narazie. tyle.
Living in a rhythm where the minutes working overtime.
Od paru dni rozmawiam z moją nową koleżanką z mojej nowej klasy. I w pewnym momencie rozmowa zeszła na muzykę. Kinga powiedziała, że bardzo lubi Janet Jackson, a ja że Michaela Jacksona. Dzisiaj rozmawiałam z nią w szkole i powiedziała, że im więcej rozmawiamy, tym bardziej zaczyna słuchać MJ'a. Iii... powolutku staje się fanką!!
- blackrose1107
- Posty: 69
- Rejestracja: pt, 04 lip 2008, 19:04
- Skąd: Elbląg
Dzisiaj minął mój pierwszy dzień w gimnazjum, w ramach którego klasa miała się poznać i chodzić po szkole, żeby wiedzieć jak dojść do jakiejś klasy.
Rozstawiliśmy krzesła na środku i zaczęliśmy się przedstawiać. Gdy doszło do mnie, mowie "Nazywam się Kasia, tez mam 13 lat, mam dwóch przyrodnich braci i, jak wiedza niektórzy z tutaj obecnych, jestem fanka Michaela Jacksona" na co wszyscy w śmiech i ku mojemu zdziwieniu (jak najbardziej pozytywnemu!) wychowawczyni nie była złośliwa tylko powiedziała "a jednak ma jeszcze fanów!" a potem spytała czy mam wszystkie płyty itd
Rozstawiliśmy krzesła na środku i zaczęliśmy się przedstawiać. Gdy doszło do mnie, mowie "Nazywam się Kasia, tez mam 13 lat, mam dwóch przyrodnich braci i, jak wiedza niektórzy z tutaj obecnych, jestem fanka Michaela Jacksona" na co wszyscy w śmiech i ku mojemu zdziwieniu (jak najbardziej pozytywnemu!) wychowawczyni nie była złośliwa tylko powiedziała "a jednak ma jeszcze fanów!" a potem spytała czy mam wszystkie płyty itd
[*]