MJPT

home, ale o co kaman?

o nic Erna o nic...czlowiek sie stara zachowac twarz, a tu jednego dnia wszystko pryska

ale teraz to mi juz wszystko wisi, zostalam zdemasdkowana i nie ma co sie kryc z wlasna natura menala :]

Czy ja na pewno trzeźwa byłam?

obawiam sie, ze jednak tak...i caly psikus na tym polega

a przygoda na mariensztacie owszem..owszem, dzieki za priva Ernystyno nieczula :P




samowyzwalacz prawde ci powie...
ciekawy podzial na statyczna i dynamiczna strone lawki parkowej



wybacz Pank, ale nie moglam sie oprzec...to zaangazowanie i ekspresja...
i kto o zdrowych zmyslach uwierzy, ze rzuciles ;)


dziekujemy i klaniamy sie nisko Teatrzyk uwazam za zamkniety ;p

Homesick a co Ty tam w rączce trzymasz na drugim zdjęciu ?:D czyżby jakaś flaszeczka ?;-)

to kolejna odslona pewnie po MJowisku ?:P

Erna Shorter pisze: I coś dla Liki

Erna nie wspominałam Ci, że mam w Hiszpanii sieć restauracji?



No popatrz! Miałam zamiar się pochwalić... i zapomniałam
Żeby dopełnić efektu - tuż przy wejściu powinien stanąć jeszcze jakiś apetyczny Hiszpan.
Chociażby ten łobuz, który zwiał z Twojej walizki... :]

homesick pisze:o nic Erna o nic...czlowiek sie stara zachowac twarz, a tu jednego dnia wszystko pryska

A po co udawać?
Szczerość to podstawa!

homesick pisze:obawiam sie, ze jednak tak...i caly psikus na tym polega Smile

Ja nie mogę...
Na trzeźwo mi się takie rzeczy przytrafiają, to ja się nie dziwię,że jak wypiję za dużo,to drugiego dnia dowiaduję się o jakichś dziwnych sytuacjach, których kompletnie nie pamiętam.

homesick pisze:dzieki za priva Ernystyno nieczula :P

Ależ nie za maco.

Ja tutaj cenzurę zdjęciową robię,w obawie o reakcję fotografowanych,a jednak ujrzały one światło dzienne.
Brawo!!!
To mi się podoba!

Lika pisze:Erna nie wspominałam Ci, że mam w Hiszpanii sieć restauracji?

Smooth

No popatrz! Miałam zamiar się pochwalić... i zapomniałam

Nieładnie z Twojej strony.... nieładnie.
Gdybym wiedziała,że należy do Ciebie bym sie na Ciebie powołała i pewnie bym jakieś darmowe żarcicho dostała co?? :nenene:

Lika pisze:Żeby dopełnić efektu - tuż przy wejściu powinien stanąć jeszcze jakiś apetyczny Hiszpan.
Chociażby ten łobuz, który zwiał z Twojej walizki... :]

Właśnie dlatego nikt tam nie stoi,bo ja go zwinęłam.
Normalnie ciacho!
Niestety zwiał mi, wyskoczył z samolotu( ze spadochronem oczywiście,to żaden kamikadze był ) tuż nad Majorką.

homesick pisze:klaniamy sie nisko

Otóż to.

homesick pisze:dziekujemy i [...] Teatrzyk uwazam za zamkniety ;p

THE END

za tydzień w sobotę 20.09 wielki dzień.
Rocznica koncertu w Polsce, może my Warszawiacy jakieś spotkanko?
Czekam na ewentualne propozycje tutaj na forum. A może jakaś imprezka MJowa.

777 pisze:za tydzień w sobotę 20.09 wielki dzień

owszem ;p bo mam inna impreze.

mnie nie bedzie, co prawdopodobnie otwiera droge tym, ktorzy nie za bardzo chca mnie ogladac :D tak wiec dobrej zabawy.

W takim razie chętnie się pojawię!

to to ja wiem dobrze moj drogi :D

uciekasz, ale biegasz na krotkie dystanse, wiec strzez sie ;>

homesick pisze:
mnie nie bedzie

Ufff to chetnie sie pojawie -:)

no jak pieknie!

wiedzialm co bedzie najwieksza promocja zlotu ;]

A na serio: jeżeli nic mi nie wypadnie, chętnie się pojawię, nawet jakby pojawiła się Marta. Może być nawet Rozdroże. Może być nawet i faja pokoju, taką co m.in. z Erną sobie ostatnio paliliśmy. Bardzo miła metoda tzw. integracji. Tylko, Erwinie, sprawa wygląda następująco: szanse, że uzbierasz chociaż dziesięć osób na zlot w Warszawie, graniczą z cudem. Chyba, że wspomogą nas inne miasta albo swoje przyjście zapowie ktoś, dzięki któremu zbiorą się tłumy. Ja takiej siły rażenia niestety nie mam.

Pank pisze:Tylko, Erwinie, sprawa wygląda następująco: szanse, że uzbierasz chociaż dziesięć osób na zlot w Warszawie, graniczą z cudem. Chyba, że wspomogą nas inne miasta albo swoje przyjście zapowie ktoś, dzięki któremu zbiorą się tłumy. Ja takiej siły rażenia niestety nie mam.

Spoko szeryfie. Ja tylko wspomniałem aby jakieś spotkanko zorganizować, a nie mega zlot. Mam wolny dzień więc rzuciłem pomysłem. Knajpka na rozdrożu może być, jak już tradycyjnie lecicie. A małą imprezkę to myślałem aby u kogoś w domu. Mnie tam wszystko jedno więc jak wolicie tak zrobicie.

Ostatnio moja osoba zamarła na forum. Nie miałam jakoś czasu wchodzić i pisać....
O proszę propozycja spotkania :D Polecam się Ja i tak miałam w sobotę się do wawy przejechać do złotych. Jak plany mi się nie zmienią to możecie na mnie liczyć.

Ja sie zawsze pisze, tylko w czym ja mam, wam dorosłym pomóc ?
Dlatego nie bede wam siedzieć na głowie ;]
Pozdr.!
I tak was kocham ;p

chetnie sie pojawie, byle bylo cieplo i picie jakies dobre

homesick pisze: mnie nie bedzie, co prawdopodobnie otwiera droge tym, ktorzy nie za bardzo chca mnie ogladac :D tak wiec dobrej zabawy.

aCha! No to wpadne na pewno :P

Powinnismy zmienic temat na "Warszawa zaprasza na lokalne zloty". Mysle, ze dla wielu osob, dojazd do stolicy nie stanowi wiekszego problemu.

BTW - a propos historycznej daty - czy ma ktos w zbiorach GW wydana dzien po koncercie? Pojawilem sie na zdjeciu dolaczonym do artykulu, dotyczacego koncertu. Bodajze na pierwszej stronie(??).