Michael żyje [spekulacje]

O Michaelu rozmowy luźne.

Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia

Awatar użytkownika
heavencanwait
Posty: 52
Rejestracja: śr, 04 lis 2009, 18:57

Post autor: heavencanwait »

kamuszka pisze:Dobra ryzykuję. I na tym póki zakończe swoje wypowiedzi tutaj.
Śmiejcie się do rozpuku. Oto wiadomość, która pojawiła się na jutubie z konta, które już nie istnieje AllTheInJustice...zniknęła po dwóch dniach. Niestety nie mam w tym momencie dokładnej daty<zapisało mi się tylko kiedy użytkownik dołączył do jutuba - 29.10), ale pojawiła się jakoś ok.20, listopada, może parę dni później. Bynajmniej, zbiegło to się w czasie z powrotem Murraya do pracy.
Tu nie chodzi o śmianie się/nie śmianie się. Tylko chcąc 'nawracać' innych - to nie są przekonujące dowody, przecież każdy może sobie założyć konto na yt, napisać 'list' i później usunąć konto, jak już zainteresowanie będzie wzbudzone. Nie zakładacie opcji, ze są osoby, ktore wkręcają believersów dla zabawy? Tak samo było z Cassandrą i powrotem w grudniu, 'pamiętnikami' MJa... To nie są dowody, tylko mgliste poszlaki, które mógł zostawić każdy. Nie chce się z Wami kłócić, tylko wyrażam własną opinię. Niektóre przedstawione przez Was fakty są godne rozważenia dla każdego racjonalnie myślącego człowieka, ale niektóre są poziomem równe tym, które chcą zdobyć 13letnie fanki dzwoniąc do MJa przez skype.
Awatar użytkownika
girlfriend
Posty: 224
Rejestracja: czw, 19 maja 2005, 12:19
Skąd: Toruń

Post autor: girlfriend »

girlonthebridge pisze:chciałam podać linka do wypowiedzi Briana Oxmana ale już zostało usunięte te wideo
Już jest:
http://www.youtube.com/watch?v=lbGrrNyMpZY
Michael [*] Never Can Say You Goodbye :(

ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
girlfriend
Posty: 224
Rejestracja: czw, 19 maja 2005, 12:19
Skąd: Toruń

Post autor: girlfriend »

invincible_girl ;) pisze:Bo nie działa mi filmik
U mnie działa ;-)
invincible_girl ;) pisze:O czym on tam mówi?
Brian Oxman (Adwokat Michaela i rodziny Jacksonów) Potwierdza oficjalnie,że zdjęcie z karetki jest nieprawdziwe.
Michael [*] Never Can Say You Goodbye :(

ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
dirty_diana82
Posty: 50
Rejestracja: pn, 04 sty 2010, 15:43
Skąd: Poznań

Post autor: dirty_diana82 »

O tym Fake już była mowa na hoax. Ładne jaja sobie ze wszystkich porobili. A kupe kasy dostał za to zdjęcie...
W internecie każdy może wszystko napisać. Rzekome życie Michela jest tematem chodliwym, popularnym i pewnie wartym siano. Trzeba na te informacje patrzeć z przymrużeniem oka, ale również nie być na nie obojętnym. Data powrotu Michela może być każda. Nie warto doszukiwać się jakiejś ważnej daty w jego życiu - to z góry jest skazane na porażkę. O raporcie już wydaje mi się parę stron temu była mowa - i są błędy. Owszem był sporządzony przez specjalistów, ale z niedociągnięciami.
Na MJHD.net znaleźli wyraźną bliznę na mostku jeszcze od czasów młodości MJ.

http://www.michaeljacksonhoaxdeath.net/ ... =11&t=4446

http://www.michaeljacksonhoaxdeath.net/ ... hp?id=3497

http://www.michaeljacksonhoaxdeath.net/ ... hp?id=3502

Taka blizna może wskazywać na odbytą w przeszłości operację w okolicy serca, a raport o niej ani słowa...
źródło : hoax death. O tym chyba nie było wczesniej mowy, a jest ciekawe...
No i ani słowa o bliźnie po wypadku na planie reklamy Pepsi

A czy ktoś z Was wogóle czytał ten raport? Ale tak w całości? Dla mnie to on wogóle jest niezrozumiały (nawiasem mówiąc)
sienka pisze:Dirty_diana82 powiesz coś więcej o tej pielęgniarce? Nigdy wcześniej o tym nie słyszałam
Studiowałam forum na Hoax i tam był taki motyw, że pielęgniarka weszła przez przypadek (nie wiedziała, że nie może tam wchodzić) do sali, gdzie na noszach siedział Michael i na Boga przysięgała, że go widziała żywego i zaraz ją wyprowadzili. Teraz specjalnie tam weszłam, żeby Ci poszukać, ale nie mogę znaleźć w jakim temacie i sama jestem zła!!! Tam było jej nazwisko i wywiad z pracownikiem lotniska też tam jest. Jeszcze postaram się szukać obiecuję i zaraz dam linka
Awatar użytkownika
moni
Posty: 552
Rejestracja: wt, 07 lip 2009, 16:25
Skąd: kraków

Post autor: moni »

vivi pisze:A propos Karen to co mysliscie o jej wypowiedzi po pogrzebie M.J?Ze go ostatni raz malowała i nawet ułozyla mu loczki? Myslicie ze jest wtajemniczona w hoax czy nie?Jaka jest jej rola?Wypowiedzi fanow o niej są bardzo sprzeczne...
o co chodzi z tą Karen i fanów ? bo mnie to zaintrygowało.....
Being crazy is a lonely road, but I've got only one life to live.
Awatar użytkownika
amj
Posty: 323
Rejestracja: sob, 18 kwie 2009, 16:28
Skąd: podkarpacie

Post autor: amj »

Karen to jest ta sama osoba co zajmowała się Michaelem podczas Living with MJ i Take Two? Jego wieloletnia charakteryzatorka? Ciepło się o niej wypowiadał i ona o nim również. Myślę, że jej mógłby zaufać tylko nie wiem czy to ta sama osoba, czy dalej u niego pracowała.

O co chodzi z tym filmikiem?
http://michaeljacksonhoaxforum.com/phpb ... 545#p87385
Niestety mój angielski nie jest zbyt dobry i nie wiem co to za przedmiot jest glupija
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Gusia_19
Posty: 293
Rejestracja: ndz, 02 sie 2009, 0:57
Skąd: Kraków

Post autor: Gusia_19 »

kamuszka pisze:Wyjaśnijcie mi jedno. Co w momencie "ogłoszenia" przez Jermę śmierci MJa robił obok niego Thome Thome...którego MJ ponoć zdązył już zwolnić?
To w końcu Thomae groził Michaelowi czy był jego dobrym znajomym i jest zamieszany w hoax?
Awatar użytkownika
dirty_diana82
Posty: 50
Rejestracja: pn, 04 sty 2010, 15:43
Skąd: Poznań

Post autor: dirty_diana82 »

sienka pisze:Dirty_diana82 powiesz coś więcej o tej pielęgniarce? Nigdy wcześniej o tym nie słyszałam
Szukałam pół dnia i mam taką wzmiankę Z innego forum.
ekskluzywne oświadczenie od personelu sprzątającego przy UCLA Centrum Medyczne w właściwym momencie.
"Wychodziłam z pokoju pralni w salach pod szpitalem gdy grupa ludzi popchnęła mnie, w środku był MICHAEL JACKSON, nie mogłam uwierzyć w to co widziałam.

Gdy wróciłam do oddziału, słyszałam że MJ umarł! Mogę zapewnić was, że Michael Jackson nie jest martwy, widziałam go na własne oczy! " - Carmencita Bernarda Fernández Galván.
Nie było linka do oświadczenia, więc też to niewiarygodne, ale nazwisko jest - czy ktos to na dłuższą metę sprawdzał? Nie sądzę
girlonthebridge
Posty: 62
Rejestracja: sob, 25 lip 2009, 17:41

Post autor: girlonthebridge »

na MJHD jest temat dotyczący telefonu do UCLA http://www.michaeljacksonhoaxdeath.net/ ... =73&t=4523 sugeruję przeczytać całą rozmowę z personelem

co do oświadczenia pielęgniarki można dodać, ze osoby, które chciały rozmawiać o sprawie MJa zostały zwolnione z UCLA i zapadły się pod ziemię (dokładnie 6 osób - info o zwolnieniu można znaleźć na oficjalnej stronie UCLA)

co do Karen ostatnio wycieka mase informacji negatywnych dotyczących Karen F. jej tematu nie chciałabym poruszać bo moim zdaniem kobieta wymaga jakiejś pomocy - sugeruję poszukać informacji o jej przekrętach dotyczących handlem informacjami (ta kobieta nie zasługuje na grosz zaufania) nie dziwię się więc, że Lisa Marie jej nienawidziła.
I'm humbled in Your grace....

Someone tell me why did You have to go and leave my world so cold...
Awatar użytkownika
vivi
Posty: 82
Rejestracja: ndz, 14 gru 2008, 3:30

Post autor: vivi »

girlonthebridge pisze:
co do oświadczenia pielęgniarki można dodać, ze osoby, które chciały rozmawiać o sprawie MJa zostały zwolnione z UCLA i zapadły się pod ziemię (dokładnie 6 osób - info o zwolnieniu można znaleźć na oficjalnej stronie UCLA)

co do Karen ostatnio wycieka mase informacji negatywnych dotyczących Karen F. jej tematu nie chciałabym poruszać bo moim zdaniem kobieta wymaga jakiejś pomocy - sugeruję poszukać informacji o jej przekrętach dotyczących handlem informacjami (ta kobieta nie zasługuje na grosz zaufania) nie dziwię się więc, że Lisa Marie jej nienawidziła.


Dobra,to co się stalo ze zwolnionymi osobami?Zapłacono im?Grożono?Zlikiwidowano?Zwolnienie to dziwna sprawa,skoro sypnęli jak jeszcze pracowali w UCLA to po zwolnieniu mogli sypać jeszcze więcej.Po co to wszystko?
O co chodzi z Karen?Nie rozumiem jak ona mogła nie być zamieszana w hoax?Chyba,że faktycznie miesza jej się w głowie i twierdzi,że widziała ciało M.J. Lujeśli coś wiesz na temat Karen to napisz o tym,bo jej postac naprawdę wydaje się dwuznaczna.
Fan Trafne uwagi,niestety.Ale ostatnie zdanie mówi mi,że opowiadasz się za hoaxem ale z zupelnie pragmatycznego powodu($$$).Ja prawdę mówiąc też skłaniam się ku temu.No ale nie odrzucam żadnej z opcji,żadnego powodu.Bo tak naprawdę wiemy to co chcą żebyśmy wiedzieli.
Awatar użytkownika
Gusia_19
Posty: 293
Rejestracja: ndz, 02 sie 2009, 0:57
Skąd: Kraków

Post autor: Gusia_19 »

fan pisze:3. Co do dowodów. Raport z autopsji jest tak samo prawdziwy jak zdjęcie z karetki czy kilka aktów zgonów itp. Wzięli najprawdopodobnije raport podobnej sprawy z przedawkowaniem leków. Uzupełnili o dane MJ i wpuszczono w sieć. Dlatego raport jest niekompletny, bo nie zawiera wszystkich cech charakterystycznych MJ i jest nieścisły, bo zawiera pewnie analizę innej sprawy + dodane notki o MJ. Tak samo z przejęzyczeniami, które mają non stop podsycać mają zaintersowanie MJ - aby kasa na koncie Michaela i rodzinki rosła dalej.
Moim zdaniem tu nie chodzi o kasę, tylko ktoś nie chce żeby wyszła na jaw prawda lub coś kręci przykład:Jermain. Co do fotki to jest fałszywa bo może nikogo w karetce nie było i dla zrobienia sensacji że Mike zmarł zrobili fotomontaż niezbyt udany bo Mike teraz tak nie wyglądał. A dopiero było by gadanie że nie ma fotki ze szpitala/karetki/pogrzebu więc niby jedno jest, tylko że niczemu to nie dowodzi. A widziałeś żeby komuś robili tyle sekcji zwłok, które na dodatek różnią się podawanym stanem zdrowia pacjenta, bo ja nie widziałam :wariat: To jest gubienie się w zeznaniach, to tak jakby to byly sekcje zwłok różnych osób. A już napewno przy sprawie o morderstwo nie powinno być przekrętów. Jak dla mnie ktoś chce ominąć prawo żeby nie wyszła na jaw prawda o śmierci Michaela, albo na razie "coś" robią i go kryją bo żyje.
kamuszka pisze:Spójrzcie na zdjęcia z marca z Londynu, gdy Michael udaje sie na "Olivera". On zwyczajnie MJa szarpie. Nie, to nie jest troska, to jes szarpanie człowieka, który chciał zwyczajnie pomachać fanom.
Mogłabyś podać link do fotki lub filmiku?
kamuszka pisze:Co więcej...pewnie większość z Was oglądała ten "cudowny" dokument na TVP2 mówiący, ze Michaelowi odwidziała się aukcja. Otóż On nic o niej nie wiedział - Thome to zorganizował ( poszukajcie wypowiedzi fanek, kiedy wspominały Michaelowi o tej aukcji - chyba dziewczyny z TINI). Czy zagrażał Michaelowi? Na pewno...samo przeprowadzanie aukcji bez wiedzy MJa świadczy o chęci przejęcia kontroli nad majątkiem
To nieźle :rocky: Ale zastanawia mnie jedna rzecz, aby zrobić aukcję to podpisuje się umowę, na której widnieje podpis właściciela rzeczy. Więc jak zdobył podpis Michaela, który o niczym nie wiedział? Chyba że podrobił podpis? Gościom, którzy aukcję zorganizowali zapłacił? Chyba że miał jakieś upoważnienie od Michaela, którey nie wiedział co podpisuje, ale w podsunięcie czegoś takiego wątpię.
Awatar użytkownika
dirty_diana82
Posty: 50
Rejestracja: pn, 04 sty 2010, 15:43
Skąd: Poznań

Post autor: dirty_diana82 »

Uporządkowanie i wyjaśnienie nieścisłości co do wystawy i Thoma. Chyba wystarczy?
Tohme Tohme pełnił rolę głównego doradcy Michaela. Michael poznał go przez brata Jermaina w 2008 roku w celu uporządkowania spraw Neverlandu i jego sprzedaży oraz aukcji prywatnej kolekcji osobistych rzeczy Michaela (którą TT miał odwołać).

07 lutego 2010
1. Kilka miesięcy przed 'śmiercią' Michaela Jego majątek został skatalogowany
- Thome "wyczyścił" Neverland i planował sprzedać majątek na aukcji; (Michael o tym oczywiście MIAŁ nie wiedzieć)
- Michael mógł ją powstrzymać w ostatniej chwili...
- teraz rzeczy Michaela są na wystawie, zorganizowanej przez AEG
- Michael zwolnił Thome, ale ten pojawił się w szpitalu przed oświadczeniem Jermaine'a
- Karen jest zaniepokojona tym, że Neverland został wyczyszczony na krótko przed śmiercią Michaela
- Samantha (FF) napisała, że pamięta, jak Thome przyjechał do Michaela w nocy i kazał podpisać Mu jakieś dokumenty, Brian Oxman ma jej zeznania w tej sprawie: kiedy Michael wrócił od lekarza, w nocy, na zewnątrz kazał mu podpisać dokumenty.

Michael didn't stop anything guys. It was TT who apparently threatened Julien's that if items hadn't been withdrawn, some blood would have spread all over !!! Then, probably his personal belongings were used as a means of convincing Michael to sign the deal of these damned concerts, because it's really really strange that RP had asked Michael to sing live at least 100 times in 7 years and Michael always said no, BUT as soon as he signed, his belonging were withdrawn from the auction but remained in the hands of Capital Colony, linked with AEG, thru Thome. If some news is true, Thome is linked with Phillips by a family link ( he married with RP's daugther)... Do you still think Murray acted alone?

Michaelowi niczego nie udało się powstrzymać. To Thome widocznie groził Julien's (dom aukcyjny) nie zostaną zdeponowane to poleje się krew! Prawdopodobnie osobiste rzeczy Michaela były później użyte, by przekonać Go do podpisania umowy na te cholerne koncerty, bo to bardzo bardzo dziwne, że Randy Phillips prosił Michaela przynajmniej 100 razy w ciągu 7 lat o kontrakt na koncerty, a Michael zawsze odmawiał, ALE kiedy tylko podpisał, wycofano aukcje, rzeczy jednak nadal pozostały w rękach Capital Colony, która ma powiązania z AEG przez Thome. Thome i Phillips są rodziną (Thome jest mężem córki RP)

ciąg dalszy odpowiedzi FF:

When we asked Michael if he had himself gone to see the exhibition a mile away he said "No, no, they took care of it! It's not happening! It was a mistake!", and we said "no Michael, we were just there, it's on!", and he put his hands over his ears and said "I don't want to hear those things! It makes me angry!".

Kiedy zapytaliśmy Michaela,[...]
czy sam wybierze się na wystawę odpowiedział "Nie, nie, oni już się tym zajęli ! Nie odbędzie się! To był błąd!", odpowiedzieliśmy: "ale Michael, właśnie tam bylyśmy, jest otwarta!" a on zatkał sobie uszy i powiedział "Nie chcę tego słuchać! Tylko się wściekam!"

Michael miał nie mieć pojęcia o tej wystawie !

Last time I saw Michael, at 1.30am on June 25th, he looked fine, I saw him dance that night...I believe something had changed thoe last two days...and I don't want to go into right now.

Ostatni raz widziałam Michaela o 1.30 rano 25.06, wyglądał dobrze, widziałam, jak tańczył tej nocy... Uważam, że w ciagu ostatnich dwóch dni coś się zmieniło... i nie chcę teraz wdawać się w szczegóły.


Bezpośrednie zagrożenie życia pozwala ze strony prawnej na upozorowanie śmierci !!

Jermanie zapoznał Michaela z Thome, potem zapoznał go z Grace (nianią). Pewnie nie wiedział jakim człowiekiem jest Thome sam mu zaufał i powierzył mu swojego brata. Okazało się, że jednak Thome jest tym kim jest i razem z Michaelem postanowili wybrnąć z tej sytuacji pozorując śmierć. Pewnie ustalili to na rodzinnym spotkaniu w maju. Nie wiem, jak duży udział ma w tym Joe (tatuś), bo znając jego pomysłowość i obserwując jego zachowanie po 25.06 jestem skłonna przypuszczać,że dość duży.

--
Michael został zmuszony do sprzedania swoich rzeczy (Pamiętacie na początku 2009 roku pisali że Michael wyprzedaje swój dobytek itp.),wiec miał jakies kłopoty finansowe, ale nie były to długi, sądze, że raczej Thome chciał coś od niego wymusić, wiec Michael potrzebował czegoś, co byłoby mega źrodłem pieniedzy .... trasa koncertowa, do której został zmuszony,a pomagał mu w tym Randy Philips.
- dlaczego sądzę, że pomagał:
a) mamy ostatnie słowa Michaela z próby "dziekuje, że pomogłeś mi do tego momentu, teraz sam sobie poradzę" - czy nalezy to rozumieć: dzięki, że nakreciłes cała sprawe z koncertami i tym, że ktoś mógłby zwalić winę własnie na AEG, że wykończyli Michaela - od tego monetu (czyli 25.06) dam sobie rade.
b) AEG zwróciło panstwu kase za memoriał (nie ma wyłudzenia kasy od panstwa = nie ma prawnych konsekwencji po ewentualnym powrocie Michaela) ;-] --

Karen to długoletnia makijażystka Michela. To ona ogłosiła kampanię This is NOT it i opowiadała różne historie. Nie oskarżała nikogo bezpośrednio, bo się niby obawiała. Tylko półsłówkami wskazywała na problem - że Michel był na wykończeniu, nikogo to nie obchodziło itd.
Z jednej strony ją rozumiem - ta branża nie ma litości więc siedziała cicho, ale z drugiej to Michel przez tyle lat myslę, że jej ufał i w jakimś stopniu się zaprzyjaźnili i z taką obojętnością patrzyła na ledwo stojącego Michela na scenie ? Coś mi z nią nie pasuje...
Awatar użytkownika
Phoenix
Posty: 523
Rejestracja: czw, 27 sie 2009, 20:30
Skąd: Bydgoszcz

Post autor: Phoenix »

Gusia_19 pisze:
kamuszka pisze:Spójrzcie na zdjęcia z marca z Londynu, gdy Michael udaje sie na "Olivera". On zwyczajnie MJa szarpie. Nie, to nie jest troska, to jes szarpanie człowieka, który chciał zwyczajnie pomachać fanom.
Mogłabyś podać link do fotki lub filmiku?
http://mjjgallery.free.fr/2009/various/ ... er/002.jpg
http://mjjgallery.free.fr/2009/various/ ... er/043.jpg
http://mjjgallery.free.fr/2009/various/ ... er/046.jpg
http://mjjgallery.free.fr/2009/various/ ... er/060.jpg
http://mjjgallery.free.fr/2009/various/ ... er/061.jpg
Ten typ, ciągle trzymający mocno MJa za ramię to Thome. Jest tego więcej, wystarczy, że wjedziecie na stronę:
http://www.mjjpictures.com/main.html
a potem zakładka 2009->Various ->London Visit 2009 ->March 6 : Attending The Musical 'Oliver'
Obrazek
girlonthebridge
Posty: 62
Rejestracja: sob, 25 lip 2009, 17:41

Post autor: girlonthebridge »

Powiem Wam szczerze, że do tej pory Karen jest dla mnie ogromną zagadką mimo, że dużo już można o niej znaleźć i wyrobić sobie własną opinię. Ja długo po 25.06 myślałam, że Karen naprawdę była MJowi oddana... niestety zaczęła siać ferment wtedy właśnie zapaliła mi się czerwona lampka o co jej właściwie chodzi. Czy wie o HOAXIE ciężko stwierdzić, bo o tym, że malowała ciało MJa można było usłyszeć tylko od niej i od Randyego (Randiego - nie wiem jak go się odmienia :D) Jacksona. Karen wypisuje różne głupoty i na FB i na swoim twitterze. Czego nie da się tak naprawdę ułożyć w żadną spójną całość i jeszcze jej historia opowiedziana The Sunowi (czy prawdziwa przyjaciółka MJa spowiadałaby się najgorszemu brukowcowi z sesji spirytystycznej? przecież to ona sprzedała rzewną historyjkę jakoby MJ jako duch skontaktował się z nią aby błagać o wybaczenie Lisę Marie...) jeszcze ta cała akcja z This is not it... i te jej historyjki o Grace czy Joannie - wcześniej nie zwracałam na to uwagi, ale w obecnej chwili poświęciłam dużo uwagi jej osobie

polecam przeczytać notkę na tym blogu http://truthmjworld.blogspot.com/ jest długa ale zawiera wiele rzetelnych informacji dotyczących właśnie Karen F. i jej zachowań.

Kolejną rzeczą, która mnie zaciekawiła jest to, że Karen miała blokadę na twitterze, rzeba było wyslać jej requesta, żeby ją fallowować i Karen zgodziła się aby fallowowała ją Cassidy_Sims na pewno wielu believersom znana z tego, że głosi, że jest z MJem, że niedługo nastąpi Bam i takie tam bla bla bla. Co więcej po aferze próby zdemaskowania Cas_Sims Karen zdjęła blokadę ze swojego twittera...

Chciałam swego czasu napisać długi artykuł poświęcony Karen, niestety tragiczne wydarzenia w moim życiu mi to uniemożliwiły dlatego wybaczcie ale zostawię Was tylko z linkiem do tego bloga. Zresztą spójrzcie na jej zachowanie podczas protestu justice for Michael? są na YT tylko trzeba trochę poszperać. Karen zaczyna plakać dopiero w momencie kiedy upewnie się, że nagrywa ją kamera a nad jej głową wisi mikrofon... przyjaźń jak ta lala normalnie
I'm humbled in Your grace....

Someone tell me why did You have to go and leave my world so cold...
Awatar użytkownika
littleme
Posty: 110
Rejestracja: ndz, 19 lip 2009, 19:28
Skąd: Katowice

Post autor: littleme »

Poszperałam trochę o Karen na forum /www.michaeljacksonhoaxdeath.net i dzielę się zdobyczami. Z poniższych informacji wynika, że jeżeli jest hoax to Karen Faye raczej nie powinna i nie jest w niego zamieszana.

Karen Faye, Randy Jackson i Taunya Zile (ówczesna dziewczyna Randy'ego) zarządzali oficjaną stroną MJa (MJJSOURCE) w czasie procesu. Cała trójka wyłudzała pieniądze od fanów Michaela. Pobierali opłaty po 49 USD i 89 USD za przesyłanie kompletu informacji z tematego okresu (skorzystanie z usługi było dobrowolne i aktywne dla członków premium). Większość fanów, którzy uiścili opłatę nigdy nie otrzymała żadnych wiadomości. Nikt za to nie przeprosił, ani nie zostały zwrócone żadne pieniądze. Fani poinformowali Michaela o sprawie, który absolutnie nie zgodził się na pobieranie jakichkolwiek pieniędzy od wspierających go fanów i strona krótko potem została zamknięta, a Karen zwolniona.
Obwiniała później Michaela za ten bałagan. Na swojej stronie zamieściła taki wpis:

I understand all the anger with the fans, but we have done everything in our power to live up to all the promises Michael has made. If he does not fulfill his promises…there is nothing we can do. We were Michael’s voice, but if he doesn’t wish to speak or pay the bills for MJJsource, there is nothing we can do

"Rozumiem złość fanów, ale zrobiliśmy wszystko co było w naszej mocy, aby dotrzymać złożonych przez Michaela obiectnic. Cóż jeżeli on sam im nie spostał, nic więcej nie mogliśmy zrobić. Byliśmy głosem Michaela, ale jeżeli nie życzył sobie mówić albo płacić rachunków za MJJsource, nie mogliśmy nic na to poradzić"

Czy Michael w czasie procesu naprawdę miał czas i chęci zajmować się biznesem i prowadzić internetową sprzedaż sądowych nowin o sobie samym? Dość absurdane. Walczył o życie.

(Co do Randiego to Michael mu po jakimś czasie wybaczył. Ciekawe też jest to, co fani piszą o relacjach między braćmi Jacksonami... Mianowicie nie wiem czy wiecie, ale żona Randy'ego zdradzała go z Jermainem, po rozwodzie z Randym wyszła za Jarmaina i obaj bracia mają dzieci z tą samą kobitą... Randy w tym samym czasie zdradzał ją z jakąś inną babką, więc niech Wam przypadkiem nie będzie go żal. Wysokie morale, prawie jak w Modzie na sukces.)

Michael zwolnił Faye w 2005 roku. Fani stojący pod Neverlandem widzieli ją opuszczającą posiadłość już w 15 minut po ogłoszeniu wyniku sprawy.
Karen powiedziała potem, że nie była związana z Michaelem kontraktem przez 4 lata. Michael wyjechał z USA po procesie, ale wrócił do Stanów już w grudniu 2006 roku. Nigdy do niej nie zadzwonił, żeby wróciła. W okresie pomiedzy 2005 a 2009 brał udział w wielu projektach wymagających usług profesjonalych fryzjerek i makijażystek m.in VMA 2006 w Londynie, pogrzeb Jamesa Browna, fanparty w Japonii, sesja zdjęciowa dla L'UOMO Vouge i Ebony itd.- ani razu nie poproszono Karen o pomoc.
Karen przez cały okres pracy z MJem sprzedawała informacje z jego prywatnego życia. Na MJJF publikowała pod nikiem Turkle. Miała podobno obsesję na punkcie Michaela. Postowała o tym jak siedzi na kolanach Michaela robiąc mu make-up i o tym, że niestety nigdy się z nim nie całowała, ani nie udało jej się zobaczyć go nagiego. O Grace pisała że ta "porzuciła swojego męża, żeby zajmować się cudzymi dziećmi". Mówiła zawsze dużo złego o rodzinie Michaela m.in że Joe jest aniołem w porównaniu do Katherine i że mama Michaela doprowadza wszystkich do szału. Nie była lojalna w stosunku do swojego pracodawcy.
To ona zdradziła opinii publicznej, że Prince cierpi na Vitiligo, mówiła fanom że Grace sypia z Jermainem (kto nie spał z Jermainem ręka do góry!), opowiadała o relacjach Michaela z Joanną Thomas i o jej (znaczy Joanny) życiu seksualnym.

Kiedy w czasie prób do This Is It fani zaczęli się martwić o zdrowie Michaela, udało jej się zgrabnie ich uciszyć. Po jego śmierci jednak rozpętała akcję TINI. Kiedy film pojawił się w kinach miała pretensje,że jego twórcy całkowicie pominęli jej osobę i nie jest nigdzie pokazana jej praca...

Fani nazywają Karen dwulicową .XXX... itd., która głosząc miłość dla Jacksona, jednocześniego działała na jego niekorzyść. Ci którzy mieli podobno wątpliwą przyjemność się z nia spotkać mówią, że w niczym nie przypomina tej miłej kobiety z publicznych wystąpień, że jest bardzo niesympatyczna i koszmarnie traktuje (zawsze traktowała) fanów Michaela.
Podobno darzyła nienawiścią absolutnie każdą kobietę, która pojawiała się w otoczeniu Michaela i pośrednio podsycała plotki o tym, że Michael był gejem. Nienawidziły się wzajemnie z Lisą Marie Presley. Oskarżała Raymone i Grace o to że podawały Michelowi narkotyki przyznając, że ona sama wiedziała o jego uzależnieniu już od lat.

Na swoim facebookowym koncie napisała wiele o otaczających Michaela złych ludziach i o tym jak byli zwalniani, sama jednak została w tajemniczy sposób przywrócona do pracy na krótko przed jego śmiercią.
Otwarcie oczerniała rodzinę Jacksonów, Grace, Raymone, Joanne Thomae, Kennego Ortegę, Travisa Payne, Randyego Phillipsa, Shanę i wielu, wielu innych.

Na liście płac z TII równoważną z Karen makijażystką i fryzjerką Michaela była pani Lynda Parrish. Są spekulacje, że Michael wcale nie chciał Faye z powrotem.

Karen nazwała również mordercą Kenego Ortegę na którymś ze swoich kont (nie pamiętam, Twitterze albo Facebooku) i rozpętała akcję TINI. Później szybko skasowała wpis. Wśród fanów się zagotowało. Faye systematycznie podsycała ich złość. Zaczęto grozić Ortedze i obrzucać go błotem. Faye się wycofała. Mówila o potrzebie miłości i o przesłaniu Michaela. Wyparła się swoich wcześniejszych słów. Wczoraj zamknęła (lub nie, nie sprawdzałam) swoje konto na Facebooku pisząc, że nie chce stać się przyczyną waśni między fanami, nie chce mieć nic wspólnego z nienawiścią i że jej misja dobiegła końca.

Od niedawna nazywana jest przez zagranicznych fanów Karen Fake zamiast Karen Faye

I to na razie tyle.
Tu jeszcze linki:
http://truthmjworld.blogspot.com
http://twitter.com/truthmjworld
http://twitter.com/f_off_TINI
ODPOWIEDZ