: śr, 27 paź 2010, 19:21
Też sobie kupie, ale mam nadzieję, że nie będzie tak jak na video.
Mati, po prostu on wygląda na za duży, ale jest super!
Mati, po prostu on wygląda na za duży, ale jest super!
a ktoś kupował już z tego sklepu ?? pewny towar ?? bo wiele już widziałem takich sklepów i wszystkie były trefne
autorka cytowanego posta robi takie więc do niej napisz napewno dużo bardzij ci się to opłaci niż kupować oryginalnąweronika_poznan pisze:cześć:)
jestem na wątku nowa, jednym tchem przeczytałam wszystko o czym piszecie. takie majsterkowanie to najlepsze co można dla MJ robić - rozwijać siebie, swoje zainteresowania. Ja jakiś czas temu postanowiłam zrobić sobie rękawiczkę z BAD. Obie zorbiłam trochę w innym stylu. Jedna była z kryształkami - ta była bardziej kobieca, glamour, druga rockowa - tylko ze sprzączkami. W najbliższym czasie zrobię foty - to Wam pokażę. Potem zaczełam się zastanawiać jak zrobić białą rękawiczkę z black or white. Kiedy ją zrobiłam rozpierała mnie duma. Wyskoczyłam w niej na imprezę MJ w moim mieście. Ludziom się podobała, za chwilę miałam zamówienia.
Zaczęłam kombinować. Zrobiłam rękawicę black or white całą czarną - nazwalam ją mercedes, jestem fanką tego koloru, wyglądała bardzo elegancko. Zaszalałam, zrobiłam całą srebrną. Powstała też rękawiczka mieniąca się różnymi kolorami - jak w HIStory. Kiedy patrzę na moją pierwszą - już zresztą zmasakrowaną i poprutą bo potrzebowałam części i porównuję ją z ostatnią rękawicą, którą uszyłam myślę, że jakąś maleńką ścieżynę sobie udeptałam. A jest przy tym cholernie dużo radości :). eksperymentuję z ćwiekami, łańcuchami, najchętniej zamieszkałabym w pasmanterii. Szyję wieczorami, po nocach, dla odprężenia - uwielbiam taką dłubaninę, wykroje, makiety, prototypownie.
Szyję tez czarne maseczki chirurgiczne MJ. Nic trudnego - naprawde każdy może taka sobie zrobić :)
bardzo fajnie, że jest ten wątek. Super, że się rozwijamy:)
co do marynarek - tego lata kupiłam swoją w H&M. odprułam te mosiężno-złote guzły i naszyłam srebrne - niecierpię złota.
generalnie to, co mi się podoba w modzie MJ jest mieszanie faktur, jakości materiałów, krojów. Podoba mi się myślenie całościowe - płyta - klimat - strój - wizerunek itd. Przepadam za czarnym welurem, dosłownie topię się w jego miękkości i głębi. MJ to dla mnie kolory: czarny, biały, srebrny, złoty, czerwony. Błyski, podkreślenie magii ruchów, te wszystkie lampasy na nogawkach, białe plastry na palcach - dużo, dużo teatru :)
a tu foty mojego dłubania (wszystko wyłącznie ręcznie):
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
a dokładnie w jakim emacie jest ta weronika_poznan może skontaktuje się z nią:) pozdrawiamMJkacper pisze:autorka cytowanego posta robi takie więc do niej napisz napewno dużo bardzij ci się to opłaci niż kupować oryginalnąweronika_poznan pisze:cześć:)
jestem na wątku nowa, jednym tchem przeczytałam wszystko o czym piszecie. takie majsterkowanie to najlepsze co można dla MJ robić - rozwijać siebie, swoje zainteresowania. Ja jakiś czas temu postanowiłam zrobić sobie rękawiczkę z BAD. Obie zorbiłam trochę w innym stylu. Jedna była z kryształkami - ta była bardziej kobieca, glamour, druga rockowa - tylko ze sprzączkami. W najbliższym czasie zrobię foty - to Wam pokażę. Potem zaczełam się zastanawiać jak zrobić białą rękawiczkę z black or white. Kiedy ją zrobiłam rozpierała mnie duma. Wyskoczyłam w niej na imprezę MJ w moim mieście. Ludziom się podobała, za chwilę miałam zamówienia.
Zaczęłam kombinować. Zrobiłam rękawicę black or white całą czarną - nazwalam ją mercedes, jestem fanką tego koloru, wyglądała bardzo elegancko. Zaszalałam, zrobiłam całą srebrną. Powstała też rękawiczka mieniąca się różnymi kolorami - jak w HIStory. Kiedy patrzę na moją pierwszą - już zresztą zmasakrowaną i poprutą bo potrzebowałam części i porównuję ją z ostatnią rękawicą, którą uszyłam myślę, że jakąś maleńką ścieżynę sobie udeptałam. A jest przy tym cholernie dużo radości :). eksperymentuję z ćwiekami, łańcuchami, najchętniej zamieszkałabym w pasmanterii. Szyję wieczorami, po nocach, dla odprężenia - uwielbiam taką dłubaninę, wykroje, makiety, prototypownie.
Szyję tez czarne maseczki chirurgiczne MJ. Nic trudnego - naprawde każdy może taka sobie zrobić :)
bardzo fajnie, że jest ten wątek. Super, że się rozwijamy:)
co do marynarek - tego lata kupiłam swoją w H&M. odprułam te mosiężno-złote guzły i naszyłam srebrne - niecierpię złota.
generalnie to, co mi się podoba w modzie MJ jest mieszanie faktur, jakości materiałów, krojów. Podoba mi się myślenie całościowe - płyta - klimat - strój - wizerunek itd. Przepadam za czarnym welurem, dosłownie topię się w jego miękkości i głębi. MJ to dla mnie kolory: czarny, biały, srebrny, złoty, czerwony. Błyski, podkreślenie magii ruchów, te wszystkie lampasy na nogawkach, białe plastry na palcach - dużo, dużo teatru :)
a tu foty mojego dłubania (wszystko wyłącznie ręcznie):
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()