O nie.
Was to nawet na jeden krótki dzień nie można samych zostawić.
Wczoraj nieco mniej okupowałam internet.. i proszę.
Całe dwie strony rozluźniających fotek.
Teraz nie jestem w temacie. Dziękuję bardzo.
(:hahaha:)
Przyszedł czas abym ja zrobiła na złość tym, którzy wojują gdzieś poza domem i osłabiają skład P
erv T
eam.
Gońcie temat po powrocie
Która nie załapie się na Michaela dostaje tancerza na pocieszenie
Mała kompilacja ciał z Naomi.
Niegrzeczne zdjęcie - celowe ujęcie
I moje BOTDF...
Tego już nie można nazwać nawet perwersją.
I kto śmiał sądzić, że wcześniejsze ery nie obfitują w przeszywające w tą i z powrotem spojrzenia?
Ależ owinął się tym kablem.
Chyba nieświadomie.
Proszę, spokojnie.. nie wiążcie go
A wracając do obaw 'co Michael by sobie pomyślał czytając to wszystko (...)' sądzę, że jego reakcja byłaby pozytywna.
Dokładniej?
Taka, o.
"Bierzcie mnie!"
Myślę, że to nie ten typ, którego bez przerwy boli głowa.