MJPT

TJ na swoim twitterze pisze tak:
They should only release songs that everyone KNOWS are my Uncle (at the very least). No one questioned the voca.There are many MJ vocal impersonators. Some better than others. But there is only ONE Michael Jackson.If you heard the acapella you would be even more disgusted. Sampled breaths after sampled breaths mixed in with fake vocals to try to fool u


http://twitter.com/#!/tjjackson

Quincy Jones o Breaking News, przeszłości, Michaelu i słowo o rodzinie

ivy z mjjc pisze:not word by word

Q = did you heard new tracks?

- I heard about them somebody asked me ... to identify them

Q= did you heard breaking news?

- yeah they played that for me

Q= sounds like Michael

- how can you tell though sounds stacked up.

Q= melody is Michaelish

- hi -himm

- ... I can't tell there's too many stacks on. It could be I don't know.

Q= there's been a lot of controversy

- when you stack a voice that much it's hard to tell ....

some talk about sauces

- his family doesn't have a clue what we did in the studio ...

Q = Joe Jackson says that he was always in the studio

- he's a liar

Q= what do you think of Joe?

- I take the fifth. what do you think of him?

Q= I don't think much of him

- nothing much to think. not once the family thank me for doing what I did ... not once nobody

Q= Did Michael thank you.

- of course. Michael knows what happened though

- company didn't want me to do it in the beginning

Q= They thought you were too jazzy

- He started on the "Wiz" and said I'm going to do my solo album help me find producers. (I said) Michael I don't want to talk about it, right now we got a picture and that's what they shoot for and you really have to be on target. everything is ... these are great directors. I didn't really wanted to do the "Wiz" (talks about how he became involved with Wiz)

Q= was Michael a good songwriter?

- God yes. That don't stop till you got enough is .... (talks about art and how he arranged the songs).

- Brad? and I were smoking cigarettes .. at the end of the tape I hear this (hums human nature melody). we already had thriller and billie jean ... had him lay it live? pyt, human nature and beat it. I said I wanted ... black rock n roll. it's what it is anyway. and he selected the song with all the voices? on so we went to his house at Hayvenhurst ... put the voices? on we waited in the hall and that's it. .... when you got a song like Billie Jean just like a monster? with 3 chords on it and then you have this kaleidescope of colors, harmonic information? it's astounding. One producer should do an album. We started the whole thing with multiple producers but one producer should do it. It's like a film director it is. You have to design the whole piece .. what follows what proceeds.

Q= African thing on Wanne be starting something?

- Michael came up with it.

Q= Man in the mirror

- It's on Bad. .. Little ballad.

- It's a process. It's a never ending process. you have to use .... judgement. a lot of love a lot of trust. When you tell to artists like Frank Sinatra to Ray Charles to jump without a net you better know what you're talking about. they don't play man. I was ready for ... I've been doing this since I'm 13. You better have it together because they are watching like a hawk. ....

Jak nie tu, to proszę o przeniesienie.

http://www.youtube.com/watch?v=ld8RuyGZ ... re=related
Ktoś wrzucił porównanie breaking news z innymi wokalami Michaela

Szczerze powiedziawszy, to piosenka, jak dla mnie, jest OKROPNA. Niby jakiś Backstreet Boys, czy Ivan Idelfin. I ten temat... Ja wiem, że Michael miał dość paparazzie, komercji i tabloidów, ale ile można? D.S. jest wystarczająco "odstraszająca". Breaking News jest dla mnie niczym psikadełko na komary; na co komu ono zimą?

http://www.youtube.com/watch?v=XUVO1cgzQUs

Sony's out here tellin the world its Michael Jackson
They're out here sellin this song as Michael Jackson
Just when you thought it was wrong they go and do it again
Pushin this around the world today
You know that He wouldn't want it this way

No matter what you just gotta hear it again
Sony's curupt and you know it's about money

It isn't strange if Sony wrote this song
Cause it's not Michael and you know its wrong
I don't know what the Hell they're thinkin of
But they're Breakin Rules, they're Breakin Rules

Everybody knows that this song ain't Michael Jackson
They're out here killing the love of Michael Jackson
Just when you thought it was done now its a weapon
You turn your back on His love
And sell a Phony as Him

No matter what you just wanna hear it again
Sony's curupt and you know it's about money

It isn't strange if Sony wrote this song
Cause it's not Michael and you know its wrong
I don't know what the Hell they're thinkin of
But they're Breakin Rules, they're Breakin Rules

It isn't strange if Sony wrote this song
Cause it's not Michael and you know its wrong
I don't know what the Hell they're thinkin of
But they're Breakin Rules, they're Breakin Rules

On the News today they say its MJ
He came all this way for them to take it
OH NO

It isn't strange if Sony wrote this song
Cause it's not Michael and you know its wrong
I don't know what the Hell they're thinkin of
But they're Breakin Rules, they're Breakin Rules

It isn't strange if Sony wrote this song
Cause it's not Michael and you know its wrong
I don't know what the Hell they're thinkin of
But they're Breakin Rules, they're Breakin Rules

[16h ciszy w temacie po poście Williego...]

...zatkało kakało.

Nic nie zatkało - teraz to dopiero zobaczyłem.

Cóż - nic trudnego nagrać takie mruczenie wystarczy mieć byle jaki mikrofon.

Proponuje jeszcze raz przeczytać dokładnie co $ony napisało na albumie:
Album conceived and inspired by The King of Pop Michael Jackson.

I nie mam tego $ony za złe ,że dograli teraz niedopełnione wokale (w szczególności chórki) a tego ,że co najmniej 50% wokali należy do Michaela nie chcę mi się tłumaczyć po raz enty.

Wkrótce ma sie pojawić wideo jak nasz kochany "ciul" i "koza" o imieniu Michael Jackson nagrywa właśnie te kawałki. Więc cierpliwości.

Na razie wiadomo tylko ,że te kawałki zostały nagrane w tym samym czasie i w tym samym studio co Wanna Be Startin´ Somethin´ 2008.

Detox pisze:Wkrótce ma sie pojawić wideo jak nasz kochany "ciul" i "koza" o imieniu Michael Jackson nagrywa właśnie te kawałki. Więc cierpliwości.

Na razie wiadomo tylko ,że te kawałki zostały nagrane w tym samym czasie i w tym samym studio co Wanna Be Startin´ Somethin´ 2008.

1. Źródło? Jeśli istnieje jakikolwiek dowód na autentyczność BN i reszty, będę w ciężkim szoku.
2. Michaela Jacksona nigdy nikt ciulem ani kozą nie nazwał.

http://www.youtube.com/watch?v=BBu9vFSzRcg

ten sam głos. A przynajmniej bardzie podobny tego z BN niż do Michaela. To jest dowód.

Wcale ten sam nie jest

Malachi ogarnia tylko typowo wyższy ton w stylu MJ'a. Innych tonów już za nic nie podrobi. A w BN tony są zróżnicowane - posłuchaj dokładnie niższych tonów w BN. A wyższe możliwe ,że uzupełnia Malachi czy ktoś podobny bo piosenka była zapewne niedokończona.

Breaking The News przypomina mi ciasto z proszku. Na opakowaniu wygląda apetycznie. I nawet po "upieczeniu" też wygląd się zgadza. Ilość konserwantów i ulepszaczy oszukuje kubki smakowe. Z czasem jednak, gdy jesz i jesz, czujesz nieprawdziwość tego ciasta. Wygląd i kolor może oszukać, ale kłamstwo ma krótkie nogi.

Ta piosenka może i nie może być piosenką M. Jacksona. Teraz to nawet i video niewielu przekona, bo video przecież też można sfingować. Jest wielu sobowtórów MJ. Jeden nawet nabrał samego ojca Michaela- pamiętacie historię z pomnikiem w Gary?
Pozostaje własna intuicja. Moja zadziałała dokładnie jak przy tym cieście. Jak na początku, przy pierwszym wrażeniu zgłupiałem, w sensie negatywnym, na zasadzie: "Eee?". Tak z czasem zacząłem się przekonywać. Nie no, nawet fajna piosenka, taka z przytupem, nóżka chodzi. I nawet jakieś instrumenty dęte się pojawiają. Tylko ten wokal. No cholera, coś kurde jest nie teges. Nawet w najgorszych demach Michael nie brzmiał tak źle. Nawet fałszowanie w dwunastym podejściu do We Are The World na DVD brzmi bardziej.. Organicznie. Jak to jest możliwe, że teraz, tu tak źle śpiewa? W wielu fragmentach brzmi jak parodia samego siebie. Jakby się przedrzeźniał. Ciężko w ogóle znaleźć w tym utworze jego duszę. Jakąkolwiek duszę. Bardziej słychać sztuczny produkt, na zasadzie tych albumów innych artystów, na których okładkach pojawiają się słowa Tribute to. Płytach, które można znaleźć na półkach w supermarketach za 12 zł, z tandetnymi, odstraszającymi okładkami.
I tak słucham tego numeru, przyzwyczajając się do niego i lubiąc go, bo przecież zawiera niby to, co w muzyce MJ było obecne. Bo może to Michael. I nawet tańczyć mi się chce. Oj, jak można człowieka oszukać.
Prawie robi różnicę, prawda?

Zgadzam się z kaemem z tą różnicą ,że sądzę ,że to produkt Michaela tylko fatalnie dokończony przez $ony.

Strasznie sztuczna piosenka. Może aż taka zła nie jest ale w porównaniu z konkurencją na albumie wymięka. Żadna piosenka nie jest aż tak plastikowa na tym "plastikowym albumie". Już inne dzieło pana Cascio pod tytułem Monster ma o wiele więcej duszy.

Cóż. Teraz przeglądając tytuły piosenek w For The Record naszła mnie nowa nadzieja ,że kiedyś usłyszymy coś na miarę największych przebojów Michaela. Przecież kiedyś Michael prawie wyrzucił z Bad Smooth Criminal i chciał ten kawałek zastąpić Streetwalkerem.

Najbardziej liczę na sesje nagraniową do Invincible bo w tym okresie naprawdę mogło powstać coś wspaniałego bowiem płyta ta ma bardzo fajny - nowoczesny klimat ale najzwyczajniej w świecie zabrakło jakiejś mega perełki ,która być może powstała

kaem pisze:W wielu fragmentach brzmi jak parodia samego siebie. Jakby się przedrzeźniał. Ciężko w ogóle znaleźć w tym utworze jego duszę.

Tak mi przyszło do głowy...może właśnie o to mu chodziło..?

kaem pisze:Tak z czasem zacząłem się przekonywać. Nie no, nawet fajna piosenka, taka z przytupem, nóżka chodzi. I nawet jakieś instrumenty dęte się pojawiają. Tylko ten wokal. No cholera, coś kurde jest nie teges. Nawet w najgorszych demach Michael nie brzmiał tak źle. Jak to jest możliwe, że teraz, tu tak źle śpiewa?

Zgadzam się z Tobą, bo:

jak $ony umieściło na oficjalnej stronie fragment BN zapowiadając jej premierę, instrumental mi się podobał. Wg mnie w stylu Xscape, w stylu sesji Invincible - a to oblicze Michaela bardzo lubię. Pisząc o BN jako fejku miałem zawsze na uwadze, że sama melodia (choć może "overproduced", ale to nie wina Michaela już), to pasuje mi do Michaela i mi leży. Jednak nie można BN nazwać piosenką Michaela w pełni, bo wokal jest fałszywy. Fałszywy może w tym przypadku oznaczać, że głos Michaela był nagrany w takich warunkach, że nie pozwalają one na wrzucenie tego na płytę,a mimo to $ony tak właśnie zrobiło. Nie mają wokalu, to niech nie bawią się w: a) komputerowe przerabianie, bo wychodzi karykaturalna koza i b) dodawanie obcych wokali jako lead vocal, bo słuchacz nie wie, czy słyszy Michaela, kozę, czy pana X.

Gdyby Michael to zaśpiewał (nie trzeba pisać, że Michaela nie ma itp., bo argumentacja ta nie usprawiedliwia w żaden sposób poczynań $ony, gdyż jak widać na przykładzie piosenek nie od zegarka, to można wydać piosenki, gdzie nikt a nikt nie ma wątpliwości), to mielibyśmy porządny popowy kawałek z nowoczesnym brzmieniem, a tak...

aeval pisze:

kaem pisze:W wielu fragmentach brzmi jak parodia samego siebie. Jakby się przedrzeźniał. Ciężko w ogóle znaleźć w tym utworze jego duszę.

Tak mi przyszło do głowy...może właśnie o to mu chodziło..?

No to już pozostaje spiskowa teoria dziejów, w której Michael świadomie nagrywa taki utwór wiedząc, jaki szum wywoła, by pokazać, jak łatwo kłamstwo staje się prawdą, a rodzinna Cascio jest wykonawcą jego woli. Manipulacja rodem z filmu Kevina Spacey, Życie za życie.