Page 29 of 30
Posted: Fri, 03 Jul 2009, 10:51
by Moscan
alexis wrote:Ja z kolei gdzieś czytalam na necie, że Debbie powiedziała, że nie ma zamiaru walczyć o prawa do opieki, że juz się z tym pogodziła, ze nigdy ich nie zobaczy...dodała tylko, że dzieci nie są Michaela...
Debbie Rowe złożyła w sądzie wniosek o opiekę nad dziećmi.
Posted: Fri, 03 Jul 2009, 11:55
by editt
Ta kobieta chce walczyć o opiekę nad dziećmi, które ma z Michael'em, ale co z Blanket'em? chciałaby rozdzielić rodzeństwo? głupia baba! Z resztą Michael w testamencie napisał kto ma opiekowac się Jego dziećmi...
Mandeyrator >>> Przeniosłem z tematu o wydawnictwach "This Is It". Proszę nie spamować. Trzymać się tematów a nie pisać gdzie popadnie.
Posted: Fri, 03 Jul 2009, 14:33
by anialim
K wrote:jeśli to prawda z tym lekiem to wszystko wskazuje na to że Michael cierpiał na bezsenność spowodowaną stresem przed 50 koncertami...
teraz cnn podało, że już bezsenność pojawiła się już na czasie HIStoryTour, kiedy MJ podróżował z anestezjologiem, który Go zasypiał i "sporowadzał z powrotem" (jak to ujęli;>), próbowali z tym lekarzem MJa rozmawiać, ale w sumie nic im powiedzieć nie chciał (coza kontrast do wszystkich, którzy ostatnio za dużo mówią i zwykle wymyślają ;>)
Przykro mi, on to wszystko dla nas, fanów, robił... Zdawałam sobie sprawę, że to ogromny stres i wysyłek... ale przez myśl mi nie przeszło coś takiego :(
--
Co do Rowe: ona ponoć jeszcze nie zdecydowała, co zrobi. Wczoraj niby rozmawiała z jakąś tv, która jej wypowiedź przekręcić miała, jej prawnik prostował, że jeszcze decyzji żadnych nie ma, że się zastanawia, czy powinna (jakby było nad czym;>) Mam ogromną nadzieję, że dzieci zostaną z rodziną MJa
Posted: Fri, 03 Jul 2009, 16:43
by katiejackson
Nie wierzę w to wszystko. Specjalnie nie wchodziłam na to forum, bo wiedziałam, że czytanie jak inni wspaniali fani to przeżywają będzie dla mnie tylko gorsze...
W nocy nie mogę zasypiać, patrzę w niebo i myślę. Mówię do Niego. Wiem, że mnie słyszy a więc daje mi to z nim łączność.
Z drugiej strony mi słabo jak widzę co media zdziwiają. Nie pozwolili mu żyć - nie pozwalają mu również odejść. Co chwilę głupie pomysły, czego to Michael nie miał a co miał... + całe to zdzierstwo aeg...ehh
Do momentu aż zobaczyłam Janet na BET łudziłam się, że to może żart. Teraz już nie czekam na telefon, że Michael żyje.
Dzieci muszą pozostać w rodzinie, byleby stary gnój Joe nie miał do nich dostępu, bo już widzę jak zmusza dzieciaki do śpiewania w zespole.
Posted: Fri, 03 Jul 2009, 18:56
by nat88
cnn przed chwilą podało informację, że w domu Michaela znaleziono diprivan...
Jak reagują ludzie z Waszego otoczenia?
Posted: Fri, 03 Jul 2009, 19:27
by baśka_MJ4ever
Dzisiaj bylam swiadkiem czegoś co słowem można nazwać:szok!
po serii dzisiejszych wiadomosci w telewizji dostalam kilka SMSów i 2 telefony od znajomych. I wszyscy to samo: Oglądalem dzisaj wiadomosci i pokazywali otatnią próbe Jacksona! Niezły był. albo:to było coś...
teraz ludzie z mojego otoczenia zupelnie inaczej traktuja Króla...nabierają szacunku bo poznali troche prawdziwego Michaela...
Jak u Was ludzie reaguja na odejscie Michela? coś sie zmieniło?
Re: Jak reagują ludzie z Waszego otoczenia?
Posted: Fri, 03 Jul 2009, 19:40
by anialim
baśka_MJ4ever wrote:
Jak u Was ludzie reaguja na odejscie Michela? coś sie zmieniło?
tak, przyznałam się, że myślę, żeby do wawy jechać na spotkanie w niedziele... odp.-> "i co? zbiorowe sepuku popełnić chcecie, czy jak?"
<wiem, brak słów... dobrze, że Was tu mam...:>
Posted: Fri, 03 Jul 2009, 19:55
by Ai
bardzo podobała mi się wypowiedz Jurka Owsiaka przed chwilą w Faktach po faktach żebyśmy byli tak jak Michael pracowici w życiu i tak pokorni do życia jak on, abyśmy przyjmowali świat takim jakim jest i godzili się ze sprawami, na które nie mamy wpływu
jedna z lepszych puent osoby, która nie była fanem MJa, a która nie obrzuca go błotem ani nie krytykuje
Posted: Fri, 03 Jul 2009, 19:57
by speechless26
Ai wrote:bardzo podobała mi się wypowiedz Jurka Owsiaka przed chwilą w Faktcha po faktach żebyśmy byli tak jak Michael pracowici w życiu i tak pokorni do życia jak on
a słyszałaś co mówił wcześniej? no comment.
Posted: Fri, 03 Jul 2009, 19:59
by Ai
no dobra ale przynajmniej nie wyciągał wszystkich brudów, które rozdmuchuje prasa
zresztą ja się poniekąd zgadzam z jego opinią, że teraz ludzie którzy tępili go jak robaka nagle płaczą robią sobie wesołe zdjęcia przy bramie Neverlendu i deklarują swój wielki żal po jego śmierci
wiesz Niedźwiedzki tez powiedział podobnie że był na jego koncertach i to że MJ płakał przy Heal the world na każdym koncercie w tym samym momencie to to był część show
nie oszukujmy się my jako fani widzieliśmy tylko te jego dobre cechy które nam przed sobą ujawniał, które pokazywał, a tak na prawdę nie znaliśmy go, outsadera z Nibylandii bo Piotruś Pan też nie był postacią którą czytelnik tak naprawdę poznawał dogłębnie... każdy imho ma kilka twarzy, ma maski które zakłada zależenie od sytuacji, tak jak ktoś mówił - MJ nie chciał być zraniony a dla przyjaciół był pełen czułości i bezwzględnej wierności
Posted: Fri, 03 Jul 2009, 20:12
by Nesseya
żebyśmy byli tak jak Michael pracowici w życiu i tak pokorni do życia jak on, abyśmy przyjmowali świat takim jakim jest i godzili się ze sprawami, na które nie mamy wpływu
Przepraszam ale sprostuje. Pan Owsiak powiedział owszem że Michael był niesamowicie pracowity, ale nie miał pokory i nie przyjmuje świata taki jaki jest oraz nie godzi się ze sprawami na które nie ma wpływu. Dodał jeszcze że nie ma sensu wybielanie skóry, skoro jest się murzynem i własnie to miał na myśli mowiąc ze nie godzi sie z rzeczami na które nie ma wpływu ;/ Pan Hołownia powiedział między innymi że denerwuje go całe to zamieszanie po śmierci Michaela, że te łzy i "rozdzieranie szat" to gruba przesada. Powiedział że płaczą ludzie którzy nic o nim nie wiedzą (wydaje mi się że to jest właśnie piękne). A podsumował pięknymi słowami żebyśmy byli "ciszej nad tą trumną".
Posted: Fri, 03 Jul 2009, 20:59
by Karioka
hyh do Niedzwieckiego to ja nawet kiedys maila napisałam w tej sprawie ale to bylo dobrych pare jesli nie parenascie lat temu
tylko ze on mowił o piosence She's Out Of My Life
i ja sie z nim nie zgadzam
bo nie wiem jak trzeba byc naiwnym
zeby myslec ze takie łzy to sa takie prawdziwe najprawdziwsze
szczegolnie przy piosence sprzed lat
koncert Michela to spektakl i rowne pretensje moznaby bylo miec do aktora w teatrze ze placze ciagle podczas tej samej sceny
no placze - bo tak ma w scenariuszu
co nie zmienia faktu ze ze jak emocje ktore niesie tekst sa silne
to i aktor moze sie wzruszyc w miare prawdziwie
Posted: Sat, 04 Jul 2009, 13:21
by 777
Czy wiadomo już gdzie Polscy fani będą mogli zobaczyć transmisję. O której godzinie jakie kanały?
Jak ktoś coś wie to niech piszę.
Posted: Sat, 04 Jul 2009, 13:27
by kaem
Polecam internet, cnnlive. "Olej" telewizor.
Posted: Sat, 04 Jul 2009, 13:35
by 777
kaem wrote:Polecam internet, cnnlive. "Olej" telewizor
Oki dzięki