Page 291 of 986

Posted: Mon, 29 Sep 2008, 22:05
by jolene_
haa! teraz już nie mogę inaczej niż Black Or White.

Posted: Mon, 29 Sep 2008, 22:05
by majkelzawszespoko
zmieniłem zdanie, przyjąłem taktykę.

myślę, że więcej osób zagłosuje na Black Or White i jest szansa ocalenia In The Closet.

mój głos - Black Or White, bo Jam nie rusze.

Posted: Mon, 29 Sep 2008, 22:12
by Lukas
In the closet. Moim zdaniem to i Prince mógłby sie uczyć od Michaela. Szanuje twórczość Prince'a ale Prince to tylko prince a Michael to King, nawet jeśli chodzi o seks w utworze. In the closet to fajny kawałek ale ciężko mi go ustawić przed pozostałe utwory. Szkoda, że już odpadło WYWTOM, u mnie ten kawałek był tuż za podium.

Posted: Mon, 29 Sep 2008, 22:13
by Basia1992
Will You Be There

Czy Wy chcecie, aby Black or white wygrało?!

Szkoda WYWTOM :smutek:

Posted: Mon, 29 Sep 2008, 22:20
by Smooth_b
wywtom:(
Czy słońce forum zasnęło? Mam prawo mieć obawy. Smutamsiecała. Dzis taki dzionek.

In The Closet

Posted: Mon, 29 Sep 2008, 22:23
by Speed Demon
In the closet

Posted: Mon, 29 Sep 2008, 22:30
by homesick
oj

4 perly albumu i 3 dobre kawalki.

Jam, In The Closet i Black or White....co tu wybrac, poczekam chyba na rozwoj wydarzen i odstrzele tego kto bedzie mial najwieksze szanse na wylot, od reszty wara won! ;)

Posted: Mon, 29 Sep 2008, 22:35
by Erna Shorter
kaem wrote:Why You Wanna Trip On Me
What?? :zgon:

JAM! JAM! JAM! JAM! JAM! JAM! JAM! JAM! JAM! JAM! JAM! JAM! JAM! JAM! JAM! :snajper:

i tak aż do skutku! glupija

Nie ma na co głosować, z wyjątkiem Jam. :wariat:

Posted: Mon, 29 Sep 2008, 22:44
by nikolka
Z wielkim trudem..In the closet.

Naprawdę cięzko się już eliminuje :nerwy:

Posted: Mon, 29 Sep 2008, 23:02
by Agnes
Black Or White

Posted: Mon, 29 Sep 2008, 23:24
by ZAQ84
In The Closet, konsekwentnie...

Posted: Tue, 30 Sep 2008, 1:38
by kaem
Maverick w poście jeszcze nie napisanym wrote:W przypadku ITC zawsze wydawał mi się to świetny pomysł i po raz pierwszy słyszę, że kogoś to nudzi. Jestem fanatyczką bitu i rytmu w tym utworze i nie straszne mi ani 60 ani 120 sekund tej piosenki bez nakładania na nią brzdękania, wycia, trąbienia, a nawet dyszenia. Podoba mi się to hipnotyzowanie dźwiękiem.
No do Jamesa Browna to Michaelowi daleko.
Maverick w poście jeszcze nie napisanym wrote: Nawet niemal jednogłośnie uznane za genialne Give In starszy w short film version bzyczeniem przepalonego kabla od odkurzacza
Co innego bzyczenie pojedynczego dźwięku, a co innego dołożenie kilku nowych ścieżek. Kompletna rearanżacja końcowej części utworu..
In The Closet out.
Maverick w poście jeszcze nie napisanym wrote:Michael uwielbia swoją muzykę (a najbardziej tę z 'Invincible' ;-))
Ech, ta ironia...

Posted: Tue, 30 Sep 2008, 6:29
by Mandey
Aj! Blisko było... mój ulubieniec z płyty poleciał.
Konsekwentnie głos na Jam.
homesick wrote:co tu wybrac, poczekam chyba na rozwoj wydarzen i odstrzele tego kto bedzie mial najwieksze szanse na wylot, od reszty wara won!
przyłącz się do anty-jamowców a nie już tu mataczysz coś! ;-)

kaem-> proszę nie agitować.

Posted: Tue, 30 Sep 2008, 10:40
by Pank
In the closet. Zgodziłbym się z Kaemem: piosenkę można byłoby 'zmieścić' w czterech - pięciu minutach a Dangerous na tym by nie ucierpiało, wręcz przeciwnie. Przecież rozszerzone wersje mogłyby funkcjonować na singlach. Jak Billie Jean, jak Bad.

Posted: Tue, 30 Sep 2008, 11:31
by dangerous_girl
Lukas wrote:Szkoda, że już odpadło WYWTOM, u mnie ten kawałek był tuż za podium.
no właśnie...tak jak i u mnie :smutek:

a tymczasem ponawiam swój głos na Will You Be There