Strona 292 z 986
: wt, 30 wrz 2008, 11:35
autor: Maverick
kaem pisze:Maverick w poście jeszcze nie napisanym pisze:W przypadku ITC zawsze wydawał mi się to świetny pomysł i po raz pierwszy słyszę, że kogoś to nudzi. Jestem fanatyczką bitu i rytmu w tym utworze i nie straszne mi ani 60 ani 120 sekund tej piosenki bez nakładania na nią brzdękania, wycia, trąbienia, a nawet dyszenia. Podoba mi się to hipnotyzowanie dźwiękiem.
No do Jamesa Browna to Michaelowi daleko.
Maverick w poście jeszcze nie napisanym pisze: Nawet niemal jednogłośnie uznane za genialne Give In starszy w short film version bzyczeniem przepalonego kabla od odkurzacza
Co innego bzyczenie pojedynczego dźwięku, a co innego dołożenie kilku nowych ścieżek. Kompletna rearanżacja końcowej części utworu..
In The Closet out.
Maverick w poście jeszcze nie napisanym pisze:Michael uwielbia swoją muzykę (a najbardziej tę z 'Invincible'
)
Ech, ta ironia...
Pfffffff, no dobrze.
Proszę:
kaem w poście, który zniknęłam, pisze:W In The Closet brak pomysłu słychać w [...] całej ostatniej minucie, która jest tak nużąca, upierdliwa i głupia, że nie wiadomo, co z sobą zrobić przez te 60 sekund [...] Michael w niej odsłania i brak inwencji i słaby dobór muzyków sesyjnych. Żeby w piosence stworzyć przestrzeń na sam taniec, można więcej zapodać, niż tylko powtarzany w kółko jeden motyw.
Michael uwielbia swoją muzykę (a najbardziej tę z 'Invincible' ;P) i ... pozwala jej grać. W przypadku ITC zawsze wydawał mi się to świetny pomysł i po raz pierwszy słyszę, że kogoś to nudzi. Jestem fanatyczką bitu i rytmu w tym utworze i nie straszne mi ani 60 ani 120 sekund tej piosenki bez nakładania na nią brzdękania, wycia, trąbienia, a nawet dyszenia. Podoba mi się to hipnotyzowanie dźwiękiem.
A co do innej wersji w teledysku - nie wiem czy znajdzie się wiele teledysków Michaela, w których ścieżka dźwiękowa pokrywa się z wersją albumową. Nawet niemal jednogłośnie uznane za genialne Give In starszy w short film version bzyczeniem przepalonego kabla od odkurzacza ;P
Ps. Black Or White nie jest sexy, kaem?
Oglądałeś kiedyś do końca?
: wt, 30 wrz 2008, 11:50
autor: kaem
Twój post wyciekł do internetu
Maverick, zakręcona fanko Ty. O piosence rzecz, nie klipie. A tam ani czarnej pantery ani łapania się za cokolwiek. Au!
To miał być ten rozbudowany post? Pffff... Wypuść wreszcie te wszystkie twórczości z inkubatora.
: wt, 30 wrz 2008, 11:54
autor: malakonserwa
O piosence rzecz, nie klipie. A tam ani czarnej pantery ani łapania się za cokolwiek.
Jest i pantera i łapanie się za
cokolwiek. W piosence.
To słychać!
: wt, 30 wrz 2008, 11:57
autor: MJowitek
Black or white.
Najbardziej mi sie podoba sam koniec, ktorego na płycie przecie nie ma.
Jak się tak zastanowić, to mi sie w ogole przewaznie podoba najbardziej to, czego nie ma.
PS. Ja tu widze propozycje nowego anjsłabszego ogniwa.
To ja tez chcę cos zaproponować /o ile pomysl na najlepsza pupe nie przejdzie/. Ja to bym tak chciała utworki z Dancing the Dream przerobić.
By mnie zmotywowało do ponownego przeczytania.
MJ już nie jako muzyk, ale stricte jako tekściarz.
Prooooooszę.
: wt, 30 wrz 2008, 11:58
autor: kaem
malakonserwa pisze:
Jest i pantera i łapanie się za cokolwiek. W piosence.
No tak. Heee heee jest jeszcze. Bardzo sexy, bardzo.
MJowitek pisze:Ja tu widze propozycje nowego anjsłabszego ogniwa.
(...) Ja to bym tak chciała utworki z Dancing the Dream
To zależy od forumowiczów. Jak pojawi się więcej głosów na tak, to czemu nie?
: wt, 30 wrz 2008, 12:00
autor: MJowitek
kaem pisze:malakonserwa pisze:
Jest i pantera i łapanie się za cokolwiek. W piosence.
No tak. Heee heee jest jeszcze. Bardzo sexy, bardzo.
Jest taki moment kiedy zarzuca i właśnie o ten moment chodzi.
: wt, 30 wrz 2008, 12:08
autor: kaem
Nieno... Ja rozumiem, że chłopina w piosence broni swoją dziewczynę przed złym rasistowskim światem i że to jest męskie i sexy. No jak się popatrzy na piosenkę od tejże strony... Kłopot w tym, że to wesoła przyśpiewka pod nogę albo gibanie się na jakiejś rockotece, na rozruszanie rockociarzy. Takie turututututu na gitarze.
Sexu w tym tyle co nic. Co innego Give In To Me na przykład. Tam nawet kabel od odkurzacza się pręży i napina we wzwodzie (popularne ostatnio słowo), co koleżanka Maverick uprzejma była przypomnieć.
Pamiętacie, że mieliśmy kupić Michaelowi odkurzacz na urodziny? Jakie ukryte przesłanie! Mjówki to prawdziwe bestie.
: wt, 30 wrz 2008, 12:29
autor: majkelzawszespoko
moja mama nie przepada za Michaelem, ale już nie raz ją przyłapałem, jak podczas sprzątania tańczyła do In The Closet.
magiaaa! czary mary abrakadabra.
: wt, 30 wrz 2008, 12:30
autor: Maverick
kaem pisze:To miał być ten rozbudowany post? Pffff...
Nie miał być, miał być bardziej, ale nie miał czasu dojrzeć przez Ciebie.
W BOW nie ma seksu, to jasne. Jest sama radość, w sumie obojętnie o czym jest tekst. Wokal jest wesoły, melodia lekka, na dźwięk gitary nie sposób się nie uśmiechnąć (ja nie umiem). Trzy piosenki Michaela są stanie wyciągnąć mnie w 10 sekund z każdego dołka: "BOW", "TWYMMF" i "Rockin Robin". Dlatego jest dla mnie bezcenna. Mimo braku seksu.
: wt, 30 wrz 2008, 12:44
autor: MJowitek
Maverick pisze:Mimo braku seksu.
Nie to, co w Rockin Robin, nie?
: wt, 30 wrz 2008, 12:51
autor: cicha
MJowitek pisze:Maverick pisze:Mimo braku seksu.
Nie to, co w
Rockin Robin, nie?
Odbiegając od seksu...
chciałam tylko napisać, że jest to chyba jedny w dyskografii MJa utwór o charakterze czystego, klasycznego (z klimatem lat 50-tych i 60-tych) rock'n'rolla.
http://www.youtube.com/watch?v=GcIxTSkxgRA
kaem pisze:Co innego Give In To Me na przykład. Tam nawet kabel od odkurzacza się pręży i napina we wzwodzie (popularne ostatnio słowo), co koleżanka Maverick uprzejma była przypomnieć.
Cholera nic, tylko boki zrywać z Wami
kaem pisze:Oddane głosy:
Michael skamlący- xxx
Michael miauczący- xx
Michael krzyczący- x
Eee... Wychodzi na to, że:
że możemy jeszcze dodać Michaela skowyczącego...
: wt, 30 wrz 2008, 12:56
autor: drizza
Jaaa.. WYWTOM wypadlo??
nie moge..
W dalszym ciagu
Jam!!!
: wt, 30 wrz 2008, 13:04
autor: okussa
i zaczyna sie problem bo nie wiem co wybrac...Jam czy In the closet...In the closet czy Jam...
ostatecznie glosuje na
In the closet
: wt, 30 wrz 2008, 13:26
autor: Mojanbo
Will You Be There
: wt, 30 wrz 2008, 13:29
autor: Maverick
Jam