MJPT

In The Closet. Za brak przyjaźni.

Mimo piorunującej dawki seksu - bez romantyzmu, bez czułych słówek, bez zakochanych spojrzeń. (A przynajmniej bez wywlekania ich na tę chwilę.) Nie dla pensjonarek. Mrrrr.

A jednak na nią. Winię piratów z TAKTu.

dobra nie umiem inaczej, cale me cialo, serce i dusza glosuje na JAM.

a fenomen Black or White to w polowie sukces komercyjny w drugiej polowie klip, nie rozumiem tej popularnosci tak samo jak The Way You Make Me Feel.

bez klipu nie slucham tej piosenki, mowie serio, nie pamiatam kiedy wysluchalam w calosci, BOW nie ma bez teledysku, nie istnieje bez oprawy.
bronia ja u mnie wspomnienia z dziecinstwa i mega sentyment, nic wiecej.
a ta gitarrrra jest zenujaca ;p

Jam

homesick pisze:bez klipu nie slucham tej piosenki, mowie serio, nie pamiatam kiedy wysluchalam w calosci

ja się przyznam, że w całości to tylko na dyskotekach.

a jesli chodzi o klip, to tylko panther dance który uwielbiam, reszta mnie nie kręci.

MJwodzuMJ pisze:ale Give in to Me wcale mnie nie rusza...

Słowo się rzekło, GitM do odstrzału (bez przekonania, wbrew powszechnym opiniom, z pewnością bez skutku - ale lojalnie jak ta Jola! ).

In The Closet

Give in to me musi zostać głosuje na Jam

Zagłosuję na "Jam", mimo mojej sygnaturki i mimo, iż jest to jeden z najlepszych do tańczenia utworów Michaela.

No to znowu- JAM

In The Closet

Odwalcie się od Jam

Postanowiłam twardo, że do głosowania na Dangerous nie będę podchodzić emocjonalnie...
Za bardzo cenię sobie tą płytę. Zbyt mocno jestem z nią związana.
Miałam nauczkę przy Invincible i nie dam się wciągnąć!
Dlatego teraz wolę tylko czytać, a nie pisać.

No proszę kaem jak NO hartuje siłę woli...
Naprawdę uważacie, że Jam & BoW zasługują na wiecej, niż ITC?
Auć :>

Jam

Czyżby dogrywka ?

Po raz kolejny konsekwentnie JAM

No kurcze... Dwie moje ulubione piosenki mogą odpaść: Jam i ITC. No cóż, głosuję na Will You Be There.

A tak przy okazji pytanie do Kaema: będzie głosowanie na najlepszą wersję "King Of Pop"?

JAM