MJPT

Właśnie, że "smile" nie jest smętna! może jest trochę melancholiczna, ale to taka... pogodna melancholia! przecież przesłaniem tej piosenki są słowa, żeby się umiechac nawet kiedy boli serce, to bardzo piękne przesłanie. wcale nie smutne.

Uważam że najbardziej niedocenionymi utworami Michaela są Smile i i The Lady in my life. Mało kto spoza fanów MJa zna te utwory.

Większość piosenek z HIStory nie jest należycie doceniona o Inv nie wspominając.

Uwielbiam Money, Tabloid Junkie i Butterflies ale perełką, którą sama odkryłam stosunkowo niedawno jest Carousel.
Ta piosenka jest ge-nial-na. Nie pytajcie mnie co jest w niej takiego genialnego.
Wszystko.

edit: Emm... jednak jeszcze muszę dodać, bo nie wytrzymam. Jak słyszę tę piosenkę to przenoszę się do świata gdzie przystojny, czarny chłopak obserwuje dziewczynę, artystkę z cyrku, która znalazła chwile wolnego czasu i jeździ na karuzeli, śmieje się z tego co mówią ludzie stojący obok i w pewnym momencie zauważa chłopaka wpatrującego się w nią. Zawstydza się, spuszcza wzrok, teraz się uśmiecha lekko lecz serdecznie, schodzi z karuzeli, odchodzi w stronę cyrku, w pewnym momencie się odwraca, posyła spojrzenie i idzie dalej.
Ten kawałek jest niesamowicie plastyczny, przynajmniej na mnie tak działa.

dla mnie przedewszystkim niedocenione Morphine... D.S też bardzo fajna, rockowe brzmienie

I cały album Invincible...

Zgadzam się z Pitrzel.Płyta Invincible jest cała niedoceniona.Jak dla mnie ą tam kawałki nie odbiegające od tych bardziej znanych , czyli Dirty Diana , Human Nature ,give in to me ,Jam itp.Znakomita płyta bardzo osobista i chyba z największym jak dla mnie przesłaniem.'Cry , Privacy , Whatever Happens , Don't walk way , You are my life , Speechless i jak dla mnie jedna z ulubionych piosenek Michaela You rock my world - nakręcona w czysto gangsterski sposób.Dla mnei płyta niedoceniona jak i kawałki na niej.Są one równo świetne jak z Dangerous , Bad itp.

Someone In The Dark...
Odkryłam ją późno.. Zdecydowanie ZA późno jak na fana muzyki Michaela... Bardzo długo nie sluchałam E.T. Storybook... Aż pewnego wieczoru, kiedy akurat załapałam głębokiego doła, zupełnym "przypadkiem" odnalazłam SITD... (jeśli ktoś wierzy w przypadki)

Michaelowa magia, magia słowa, magia śpiewu... Słuchałam ją całą noc, w kółko, budząc się tylko na chwilę, żeby uśmiechnąć się na samą myśl, że teraz, po tylu latach słuchania M.J.a, Mike odnalazł takie słowa, które mogą mnie pocieszyć i są tak prawdziwe. Look for the rainbow in the sky... I dzwoneczki, które przywodzą mi na myśl Tinkerbell.
Jakkolwiek ją ktoś rozumie, dla mnie to nie tylko piosenka z bajki o ufoku, ale piosenka która łączy się z autentycznym doświadczeniem światełka w tunelu...:) Będę ją śpiewać moim dzieciom.

nie mogę pojąć niepopularności Whatever happens.
piosenka niesamowita, bardzo od serca. Sami pewnie wiecie ile można jej słuchać... nastrojowa.

co z Get on the floor ? ten bas, niesamowita, totalnie porywa do boogie I głos Michaela - młodzieńczy, radosny, figlarny To piosenka, która zdecydowanie najszybciej mnie w sobie rozkochała w stosunku do innych kawałków ;D

Według mnie w ogóle niedoceniona jest "Morphine" - świetna piosenka, rockowa i bardzo energiczna. No i oczywiście cała płyta "Invincible" oprócz "You Rock My World" która jest oczywiście wspaniała, ale myślę, że była całkiem skutecznie promowana. Za to np: "Heartbreaker" czy "2000 Watts" nie zna chyba nikt oprócz fanów a przecież to świetne piosenki.

Jako bardziej leciwy fan przesuwam się głębiej wstecz i subiektywnie uważam, że niektóre utwory - pomimo faktu, że nie były anonimowe - nie zostały należycie docenione przez świat:
1) "Workin' Day And Night" z albumu "Off The Wall".
2) "Speed Demon" z albumu "Bad".
3) "Why You Wanna Trip On Me" z albumu "Dangerous".
4) Kawałek [bodaj sprzed dwóch dekad] pt. "Mind Is The Magic". Doskonały - w praktyce mało znany.
5) "Baby Be Mine" z albumu "Thriller". Piękne, przeszywające na wskroś swoim klimatem nagranie. Moim zdaniem chyba najmniej brany pod uwagę utwór z tej płyty - niesłusznie.

Tonka pisze:"Workin' Day And Night" z albumu "Off The Wall".

Też lubię ten kawałek. W ogóle "Off The Wall" to świetna ale chyba trochę już zapomniana płyta. No i "Ben" - uwielbiam tę piosenkę.

Niedoceniane piosenki Michaela...dużo tego jest, ale dla mnie zawsze było niepojęte, czemu te wszystkie ostre, rockowe utwory, przy których słyszę w jego głosie papier ścierny nie zrobiły oszałamiającej kariery.
Chodzi mi o Why You Wanna Tip On Me, D.S., Morfine. Albo takie energetyzujące 200 Watts czy Streetwalker. I długo by jeszcze wymieniać.
Ale najbardziej mi żal, że tak mało ludzi (poza fanami) zna i docenia The Lady In My Life.
Mój "przepis" na słuchanie tej piosenki: włącz płytę późną nocą, zgaś światło i zamknij oczy, potem powiem ci co dalej...
Widzę Michaela jak żebrze o to, czego chce od kobiety.

co to za piosenka? http://www.youtube.com/watch?v=vaONl2ka044

yyyyyyy Michael Jackson - Slapstick [Hot Street Demo] wystarczy przeczytać
Opis na YT

This Demo was recorded in the sessions for Thriller and eventually developed into a track that would eventually never be released, Hot Street. The song was written by British songwriter Rod Temperton and was cut from Thriller on advice from Quincy Jones that it was 'too weak' in comparison to Thriller's other tracks. Thriller was then, still is now and will continue to be the highest selling album of all time, Michael won 8 Grammy's for the album and achieved great solo success.


CZYLI DEMO HOT STREET ...

Jak już wcześniej było pisane płyta "Invincible" jest całkowicie niedoceniona...

Moim zdaniem jednak piosenki tj. For all time (cała piosenka od początku do końca rewelacyjna) czy Fall again (kolejna z najlepszych wolnych piosenek MJa) są całkowicie "pominięte".

Szkoda, że nie można takich utworów jak np. Tabloid Junkie usłyszeć w radiu... są one tak samo dobre jak pozostałe, które znalazły się na szczytach list przebojów :)

A z płyty Blood On The Dance Floor - to oczywiście Is It Scary - ten upiorny klimat, jak w Ghost i by się wydawało, że będzie popularna, a tu co, pewnie jak by ktoś ją usłyszał nie wiedział by nawet, że śpiewa to MJ, szkoda:(

Wiele piosenek jest niedocenionych, jednakże jak widzę wg większości jest to album Invincible.Taki utwór jak "cry' z nieziemskim tekstem i myślę , że jedynie Will you be there mu dorównuje.Również Privacy , Speechless , You are my life itd. są znakomitymi kawałkami.