MJPT

Jak dla mnie trochę dziwne. Są różne gusta, ale ja chyba nigdy nie wyprawiłabym imprezy w takim stylu.
I co, była książka? :)

Była, była. Co prawda było pare komplikacji, bo musiałam wracać do domu (15 minut szybkiego marszu i 10 minut autobusem), bo zabrakło mi 1,50, ale w końcu ją kupiłam ;) Właśnie chciałam ją zacząć czytać. Mam nadzieję, ze przez nią przebrnę, bo ma bardzo mały druk, ale dam radę ;)

Przebrniesz, gwarantuję. Ja przebrnęłam. :)
I jak idzie?

No już ponad 100 stron przeczytałam i przeczytałabym więcej, ale zostałam sama w domu i dostawałam jakiś schiz.
Książka różni się od "Pod ciężarem nieba" W tamtej np. nie było nic wspomniane o tym jak Kurt oparzył sobie rękę, kiedy przyrządzał sobie frytki ( co mnie z resztą rozbawiło), ale za to ale w tej "Bądź jaki bądź" mniej jest na temat związku Kurta i Tracy. Albo jeszcze nie dotarłam do tego momentu.

"I'd rather be hated for who I am, than loved for who I am not."
- Kurt Cobain
Dziś mija 17 lat od jego śmierci.

Nirvana - You Know You're Right
http://www.youtube.com/watch?v=yCSCoD5E3vw

Odświeżę trochę temat. Kupiłem sobie ostatnio płytę Nevermind (przy okazji rozpocząłem swoją przygodę z rock 'n' rollem) i powiem wam, że to majstersztyk. Ta płyta naprawdę odcisnęła piętno na muzyce. Wszystkie utwory mają w sobie jakąś niepowtarzalność, charyzmę i magię. Nirvana to naprawdę wspaniały zespół. Tak więc zakochałem się w ich muzyce. Wspaniale się tego słucha (pomijając fakt, że mogę to robić tylko jak jestem sam w domu).

Mnie jakoś nie podchodzi ten zespół... Wiem, że wielu ludzi się tak nimi zachwyca, ale osobiście nic zachwycającego w nich nie widzę