Strona 4 z 9

: śr, 08 cze 2005, 22:48
autor: mystery
Jambo,jambo !


Manifestacja- swietny pomysl. Jak kazdy ,ktory wychodzi z glowy Kingi :-) Bardzo ,bardzo zaluje, ze nie bede mogla na niej byc (jesli dojdzie do skutku i jesli w ogole proces sie do tego czasu skonczy i jesli skoczy sie tak jak sobie tego zyczymy) :( Toz to srodek sesji !
:surrender:

p.s przepraszam jesli moj post wyskoczy w jakims innym miejscu niz powienien
mystery

: śr, 08 cze 2005, 23:05
autor: Agata**
Teraz, albo nigdy!! Kochani, po cholere mamy organizować manifestację za miesiąc lub dwa, gdy będzie po sprawie? Teraz jest dobry czas. Lepszego już nigdy nie dostaniemy :surrender: Teraz jest moment, by pokazać się światu, skoro nie każdy może pojechać do Santa Maria (p.s widzieliście, jaka tam jest fenomenalna atmosfera?). Tylko martwi mnie, że większości z nas ten termin z czymś koliduje. Jeśli taka frekwencja pozostanie- myślę, że nie ma najmniejszego sensu się wysilać.. :rocky: Ja 18 czerwca mogłabym być w Warszawie, natomiast od 8 do 12 lipca jestem niedostępna, bo mam egzaminy na studia.

Jest dla nas jedna szansa: żeby proces przeciągnął się do lipca, czego w żadnym wypadku bym nie chciała, bo ogromnie martwi mnie zdrowie psychiczne Michael'a... To tyle na ten temat.

: śr, 08 cze 2005, 23:34
autor: Schmittko
Blanca pisze:Teraz, albo nigdy!! Kochani, po cholere mamy organizować manifestację za miesiąc lub dwa, gdy będzie po sprawie?
no więc jasne, że nie ma sensu. A skoro na tej manifestacji ma prawie nikogo nie być, to sensu nie widzę tym bardziej. Dajmy sobie lepiej z tym spokój. Niepotrzebna robota organizacyjna, żeby miało się okazać, że sobie zaszkodziliśmy zamiast pomóc? Tego się boję... No ale jak pomysł nie padnie, a będę mógł, to przyjadę... Echhh

: czw, 09 cze 2005, 0:18
autor: THRILLER
Oki, doki. Jako organizator ostatniej manifestacji, który ochoczo zaczął a za którego skończyły kobiety… zmieniłem zdanie. Będę na 99% Co prawda kosztem egzaminu ale przynajmniej będę miał zajęcie we wrześniu. No chyba że dziewczyny mi napiszą jakieś sensowne L4 czy coś w tym stylu. Oczywiście żeby tradycji stało się zadość to pełna konspiracja (typu: „Nasz syn wyszedł na egzamin i jeszcze nie wrócił”) Szkoda tylko że mam następny egzem 19… Czeka mnie chyba pożyczenie samochodu od taty zanim się jeszcze obudzi a to już będzie Sajgon (zostawię mu bilet na tramwaj na stole). Jazda bez trzymanki jak przed laty. Ale poważnie to postaram się być.

P.S.
Tylko zaznaczam że nie widzę sensu robienia manifestacji w kilkanaście osób.

: czw, 09 cze 2005, 0:26
autor: siadeh_
W kilkanascie osób to ja tez nie widze sensu,ale wlasnie po to zalożyłam watek- listę, zeby wiedzieć kto bedzie i miec obraz tego...warto, czy nie warto?
także zapraszam wszystkich, co tutaj mówia, ze chca, zeby się tam wpisali to mi bardzo ułatwi sprawe, bo nie bede musiała skakac po wypowiedziach z problemem :"a ten to był na tak, czy na nie? :wariat: "

Thriller - kocham Cie! :hug:

...pzdr
siadeh_całkiem_nieprzytomna_ :ziew:

: czw, 09 cze 2005, 0:29
autor: THRILLER
Schmittko pisze:Pamiętam jak szliśmy do McDonalds i ludzie gapili się na białe skarpetki Maziego

Ludzie? To ja prawie się udławiłem hamburgerem jak zobaczyłem te skarpetki, 100% cotton.

: czw, 09 cze 2005, 0:46
autor: THRILLER
Ok kochani! No to mnie proszę na listę wpisać. egzamin o 10.00 więc we Wawie z wiatrem w plecy będę o 14.00 :-) Kto po drodze to mogę zabrać. właśnie wymarałem z szafy moja flagę, jutro wyprasuje, na allegro zaraz się kupi koszulkę z MJem i fan jak malowany. Zaraz porobię wywiad wśród znajomych czy ktoś za freeko by nie chciał stolicy zwiedzić :P

P.S.
Do tych co maja egzamy - studia nie zając, nie uciekną. Po za tym student bez pały to jak żołnierz bez karabinu więc co tam, nie ma się co zastanawiać :-)

: czw, 09 cze 2005, 0:48
autor: THRILLER
siadeh_ pisze:
Thriller - kocham Cie! :hug:

Dlatego między innymi jadę na tą manife :-)

: czw, 09 cze 2005, 10:59
autor: Mike
Ja też mogę, ale jak będzie nas kilkadziesiąt, Nie Inaczej!

: czw, 09 cze 2005, 11:50
autor: THRILLER
A jak z legalnością tej manifestacji? Załatwiacie to formalnie tak jak ostatnio czy idziemy na dzikusa? Bo mało czasu jest a po za tym obawiam się że to czy manifestacja będzie czy nie okaże się w piątek…

: czw, 09 cze 2005, 11:59
autor: Mazi
dobra bede jesli znajde sponsora potrzebuje 8 dyszek ..oddam na początku listopada jak zarobie na plazy a zarobie napewno i zawsze oddaje

czekam na propozycje :)

: czw, 09 cze 2005, 12:00
autor: Mazi
boszzzzzzzz ODDAM NA POCZATKU LIPCA MIAŁO BYĆ :><LISTOPAD NA PLAZY NOM NIEZLE MAZI NIEZLE :>

: czw, 09 cze 2005, 12:04
autor: Lika
Tak patrzę na wątek MANIFESTACJA II i widzę, że w większości to się ludzie z Wa-wy wpisują, względnie z pobliskich okolic... ( wyjątek to chyba tylko THRILLER, Little Devil i Sade )
K***A jak bym mieszkała w Wa-wie, to też bym była na 1000000%... :surrender:
Why, whyyy, whyyyyyyyy :zly: ????????? !!!!!!!!!!!!!!!!
Nie wiem, czy "miejscowi" są sobie w ogóle w stanie wyobrazić jak to boli, kiedy się chce, a NIE MOŻNA... :beksa:
Każdy ma inne powody i proszę nie oceniajcie nas pochopnie, nie wydawajcie sądów... bo już zauważyłam niebezpieczne zwroty w tym kierunku niestety...
ŻYCZĘ WAM/NAM, ŻEBY WSZYSTKO SIĘ UDAŁO :-) ŻEBY SIĘ UDAŁO DLA MICHAELA! GORĄCO TEMU KIBICUJE :happy: ! (i myślę, że nie tylko ja ;-) )

: czw, 09 cze 2005, 12:17
autor: girlfriend
Lika pisze:Tak patrzę na wątek MANIFESTACJA II i widzę, że w większości to się ludzie z Wa-wy wpisują, względnie z pobliskich okolic... ( wyjątek to chyba tylko THRILLER, Little Devil i Sade )
K***A jak bym mieszkała w Wa-wie, to też bym była na 1000000%... :surrender:
Why, whyyy, whyyyyyyyy :zly: ????????? !!!!!!!!!!!!!!!!
Nie wiem, czy "miejscowi" są sobie w ogóle w stanie wyobrazić jak to boli, kiedy się chce, a NIE MOŻNA... :beksa:
Każdy ma inne powody i proszę nie oceniajcie nas pochopnie, nie wydawajcie sądów... bo już zauważyłam niebezpieczne zwroty w tym kierunku niestety...
ŻYCZĘ WAM/NAM, ŻEBY WSZYSTKO SIĘ UDAŁO :-) ŻEBY SIĘ UDAŁO DLA MICHAELA! GORĄCO TEMU KIBICUJE :happy: ! (i myślę, że nie tylko ja ;-) )


podpisuję się pod tym i ja... :happy: Ja niestety wyjeżdżam już 17, a wracam 20 rano...delegacja.../ :surrender:

: czw, 09 cze 2005, 12:35
autor: Mike
Prawdę mówiąc, to mam na myśli strój z Koncertu Dangerous: Mokasyny, białe skarpetki, czarne spodnie, bluzka biała, koszula biała z opaską na prawym ręku czarna i mój taniec MJ'owski. Tylko ciekaw jestem ile osób idzie już? Bo mam przeczucie, że nic nie wypali...