Jeśli Neverland ma być trzymany "na siłę" - tylko dla zasady...
Lepiej niech zmieni właściciela.
Potencjał w tym miejscu nadal drzemie.
Pod warunkiem, że ktoś się nim zajmie. Solidnie o wszystko zadba. Wyremontuje :)
W tej chwili rancho "Michaela" nie ma nic wspólnego z bajką.
Ja widzę tam jedynie brutalną rzeczywistość! I jej "dzieło"
Żadne baśniowe stwory nie chciałyby mieszkać w tak potwornie zaniedbanym miejscu.
Z całą pewnością wszystko, co tam było już dawno się wyniosło - do lepszego świata... :(
"Słodki ptaku, moja duszo, twoje milczenie jest tak cenne.
Ile czasu minie zanim świat usłyszy twą pieśń w mojej?
Oh, to jest dzień, na który czekam!"
hehehe...mnie tylko zdziwily te jakies 3 zagubione zwierzaki w tej jednej zagrodzie, co one tam robia, wszystkie cuda na kiju jak zyrafy, slonie, tygrysy wywiezli a zostawili jakies nieboraki :P
ktos tam w ogole dokarmia te chucherka, bo jak nie to ja pierwsza doniose na Michaela do jakiejs organizacji ;)
Woman arrested for trespassing at Michael Jackson's ranch
The Associated Press
Article Launched: 03/12/2008 05:03:23 AM PDT
LOS OLIVOS, Calif.—A woman who has long claimed to be Michael Jackson's wife has been arrested for trespassing at the entertainer's Neverland Ranch in the Santa Ynez Valley.
Santa BarbaraCounty sheriff's deputies were called to the ranch east of Los Olivos on Monday night after Neverland security officers detained Billie Jean Jackson on the property.
Sgt. Martin Eberling says the 60-year-old Santa Maria woman claimed she was the pop star's wife and Neverland was hers, too.
The woman was arrested and booked at Santa Barbara County Jail for investigation of trespassing. Bail was set at $2,500.
It wasn't known if Michael Jackson was at the ranch.
Information from: Santa Barbara News-Press/MJNO
"Don't know what I've done,everything you've got,things you've done to me are coming back to you" I'm the Blue Gangster
...i tak jak 25 lat temu, Michael napisze o niej piosenkę, po czym zamieści ją na swoim nowym albumie. Idąc dalej - album ten osiągnie wysoką popularność, a już w pierwszym tygodniu będzie sprzedawał się jak świeże bułeczki. Jackson będzie królował na listach przebojów, jego teledyski i muzyka wniosą do branży muzycznej zupełnie coś nowego - coś czego nikt się nie spodziewał w XXI wieku. W końcu po latach pokona rekord ustanowiony przez Thrillera i stanie się najlepiej sprzedającym albumem na świecie w historii...
Michael Jackson lawyer says deal is struck to save Neverland Ranch from auction
Associated Press - March 13, 2008 12:13 PM ET
Michael Jackson has refinanced Neverland ranch in time to save it from a public auction that was scheduled for later this month.
Jackson attorney L. Londell McMillan told The Associated Press on Thursday that the pop star has worked out a "confidential" agreement with Fortress Investment Group, LLC. The deal allows him to retain ownership of the famed property in Los Olivos.
"Neverland and MJ are fine," McMillan said.
An auction date had been set for March 19 because of $24.5 million the singer owed on the 2,500-acre spread northwest of Santa Barbara.
A source close to the singer who requested anonymity because of the sensitivity of the matter said it's not clear whether Jackson will keep Neverland. Jackson has not lived there since his acquittal on child molestation charges in 2005.
Hmmmm.....
Gdybym była Michael'em Jackson'em.... ( NO CO?! Pomarzyć nie można???? ) to bym zdecydowanie wyprowadziła się z Neverland, ale zachowałabym je i odnowiła, żeby zaraz potem uruchomić tam coś na wzór muzeum- coś w stylu Graceland.
Podejrzewam, że sami fani zostawialiby tam wystarczająco dużo pieniędzy, żeby ranczo było rentowne, że o zwykłych ciekawskich nie wpsomnę....
A jeśliby nawet Neverland na siebie nie zarabiało, to przynajmniej choć częściowo by się utrzymywało (skoro już Michael nie chce się z nim rozstawać, co w pewnym sensie jestem w stanie zrozumieć)
"Everywhere I go
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
ja bym sie nie obrazila jakby zrobili z tego skansenik dla fanow, mialabym jedyny sensowny powod, zeby pojechac do Stanow, a obiecalam sobie, ze nigdy tego nie zrobie :P