Odchodzą Znane Osobistości [*]

Miejsce na tematy zupełnie nie związane z Michaelem Jacksonem. Tutaj możesz luźno podyskutować o czym tylko masz ochotę. Jedynie rozmowy te muszą być oczywiście kulturalne :) Zapraszam MJówki do pogawędek.
Awatar użytkownika
Sugar
Posty: 444
Rejestracja: ndz, 08 lip 2007, 10:36
Lokalizacja: orange moon

Post autor: Sugar »

Obrazek

[*]
Awatar użytkownika
Willy
Posty: 1473
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 21:08
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Willy »

Awatar użytkownika
Moon_Walk_Er
Posty: 1267
Rejestracja: czw, 31 sie 2006, 11:42
Lokalizacja: Kalisz

Post autor: Moon_Walk_Er »

[*]
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
jolene_
Posty: 651
Rejestracja: pt, 23 lut 2007, 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: jolene_ »

Wikipedia pisze:W 1995 planował z Michaelem Jakcsonem wspólny koncert dla HBO. Ze względu na chorobę piosenkarza projekt nie doszedł do skutku.
Czy to prawda?
[*]
Obrazek
i can't stop now, i won't stop now
Awatar użytkownika
Maro
Posty: 2758
Rejestracja: ndz, 23 paź 2005, 11:31
Lokalizacja: ze Szkocji

Post autor: Maro »

jolene_ pisze:
Wikipedia pisze:W 1995 planował z Michaelem Jakcsonem wspólny koncert dla HBO. Ze względu na chorobę piosenkarza projekt nie doszedł do skutku.
Czy to prawda?
[*]
Jak pamiętam MJ miał zaśpiewać Smile,ale nie doszło do skutku,BTW MJ wykonał próbe ale niema video.
"Don't know what I've done,everything you've got,things you've done to me are coming back to you" I'm the Blue Gangster
Awatar użytkownika
MJowitek
Posty: 2433
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 18:51
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: MJowitek »

[*]
thewiz
Posty: 1256
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 23:46
Lokalizacja: Z gwiazd....

Post autor: thewiz »

Maro pisze:
jolene_ pisze:
Wikipedia pisze:W 1995 planował z Michaelem Jakcsonem wspólny koncert dla HBO. Ze względu na chorobę piosenkarza projekt nie doszedł do skutku.
Czy to prawda?
[*]
Jak pamiętam MJ miał zaśpiewać Smile,ale nie doszło do skutku,BTW MJ wykonał próbe ale niema video.

Hehehem, wideo jest - w prywatnych archiwach MJa. Moze kiedys Michael zdecyduje sie pokazac je fanom, who knows.
Awatar użytkownika
Kaskon
Posty: 75
Rejestracja: czw, 30 sie 2007, 16:34
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kaskon »

[*][*][*] :surrender: :smutek:
thewiz pisze:
Maro pisze:
jolene_ pisze: Czy to prawda?
[*]
Jak pamiętam MJ miał zaśpiewać Smile,ale nie doszło do skutku,BTW MJ wykonał próbe ale niema video.

Hehehem, wideo jest - w prywatnych archiwach MJa. Moze kiedys Michael zdecyduje sie pokazac je fanom, who knows.
hm, mam nadzieje...
Obrazek
Awatar użytkownika
Natka
Posty: 312
Rejestracja: ndz, 26 sie 2007, 13:47
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Natka »

[*] :(
[*]
MJ <33
Awatar użytkownika
Spearmint
Posty: 351
Rejestracja: pt, 16 lut 2007, 20:45
Lokalizacja: Pfff...

Post autor: Spearmint »

[*] :-/
"I ona , to sztuka
przywróci nam zdolność
i lotu , i mocy , i mocy..."
Awatar użytkownika
Maro
Posty: 2758
Rejestracja: ndz, 23 paź 2005, 11:31
Lokalizacja: ze Szkocji

Post autor: Maro »

thewiz pisze:
Maro pisze:
jolene_ pisze: Czy to prawda?
[*]
Jak pamiętam MJ miał zaśpiewać Smile,ale nie doszło do skutku,BTW MJ wykonał próbe ale niema video.

Hehehem, wideo jest - w prywatnych archiwach MJa. Moze kiedys Michael zdecyduje sie pokazac je fanom, who knows.
Zapomniałem dopisać że niema go dostępnego w sieci.Nikt nie jest perfect :nerwy:
"Don't know what I've done,everything you've got,things you've done to me are coming back to you" I'm the Blue Gangster
Awatar użytkownika
cicha
Posty: 1611
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 8:21
Lokalizacja: silent world

Lider zespołu Universe [*]

Post autor: cicha »

Zadusznie dziś...

Nie napiszę o Mirku nic szczególnego, ponad to, że bardzo lubiłam Jego głos i repertuar grany przez zespół Universe.

Mirosław Breguła z zespołu Universe nie żyje.

Współzałożyciel i wokalista popularnego zwłaszcza w latach 80-tych zespołu Universe, nie żyje. [W dniu 02/11/2007] popełnił samobójstwo w swojej kamienicy w Chorzowie, jego ciało na klatce schodowej znaleźli sąsiedzi - podała policja. Muzyk miał 43 lata.

- Jesteśmy zasmuceni i zaskoczeni tą wiadomością. Ostatnio wszystko szło w dobrym kierunku, przynajmniej tak się wydawało. Nie obserwowaliśmy żadnych niepokojących symptomów. Mieliśmy plany koncertowe - powiedział współzałożyciel zespołu Universe Henryk Czich.

Jak przyznał, w przeszłości grupa i sam jej lider mieli trudne chwile, ale ostatecznie zawsze udawało się porozumieć. W czwartek - dodał Czich - Breguła przysłał koledze z zespołu sms-em życzenia urodzinowe. Nic nie zdradzało, że mógłby chcieć się zabić. - Nie wiem, może to ta refleksja jaka towarzyszy każdemu z nas w dniu Wszystkich Świętych, rozrachunek, jakiego wtedy człowiek dokonuje - pchnęły Mirka do samobójstwa? - zastanawia się Czich.

Czich nie potrafi na razie odpowiedzieć na pytanie, co dalej z zespołem. - Nie zamierzamy niczego robić na siłę, przyszłość pokaże. Na pewno jesteśmy winni Mirkowi i fanom koncert wspomnieniowy. Uważam, że był jednym z najzdolniejszych, choć niedocenianych, polskich kompozytorów - podkreślił.

Mirosław Breguła urodził się w 1964 roku, był gitarzystą, wokalistą i kompozytorem. Zespół Univerese założył razem z Czichem w 1981 r. W następnym roku po raz pierwszy wystąpili publicznie. W 1983 grupa ta zwyciężyła na Młodzieżowym Ogólnopolskim Przeglądzie Piosenki we Wrocławiu. W 1988 r. zespół zdobył nagrodę publiczności na festiwalu w Opolu za piosenkę "Tacy byliśmy". Cztery lata później na opolskim festiwalu grupa zdobyła I nagrodę w konkursie premier za piosenkę "Daj mi wreszcie święty spokój".

Do innych największych przebojów grupy zalicza się takie utwory jak "Mr Lennon", "Wołanie przez ciszę", "Ty masz to, czego nie mam ja".

Piosenka "Mr Lennon" długo utrzymywała się na szczytach list przebojów. Mimo tych sukcesów w latach 80-tych żadna firma fonograficzna nie chciała wydać płyty długogrającej Universe. Dopiero na początku lat 90-tych ukazała się składanka "The best of Universe". W nagraniach kolejnych płyt brali udział m.in. Józef i Jan Skrzek, Andrzej Urny i Beno Otręba.

Breguła był zafascynowany grupą The Beatles. To z tej fascynacji zrodziła się nazwa zespołu, nawiązująca do kompozycji Lennona i McCartneya "Across the Universe".


źródło

do posłuchania:
Universe - Mr Lennon

[*]
B. Olewicz (...) co tak cenne jest, że ta nienazwana myśl rysą jest na szkle? (...)
E. Bodo To nie ty...
Awatar użytkownika
viva201
Posty: 1438
Rejestracja: ndz, 05 sie 2007, 19:35
Lokalizacja: Zebrzydowice/śląsk

Post autor: viva201 »

straszne....
Obrazek
Awatar użytkownika
Xscape
Posty: 776
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 0:13

Post autor: Xscape »

viva201 pisze:straszne....

Ale prawdziwe. Nie będe się rozczulał nad Mirkiem ponieważ kilka lat temu samobójstwo popełnił 22 letni chłopak z mojej rodziny. Nie najbliższej co prawda ale jakaś tam setna woda po kisielu była. To był horror. Bo samobójstwo zawsze jest niezrozumiałe przez ludzi a już szczgólnie gdy wiesza się (tak jak było w jego przypadku) tak młoda osoba gdy życie stoi przed nią otworem. Jednak coś bywa powodem tego , że ich psychika nie wytrzymuje i uciekają sie do tak starsznych rzeczy. Nigdy nie zapomne widoku twarzy jego matki i dziewczyny histerycznie błagającej żeby wstał. Łatwo sie domyslić ,ze nie wstał. Kiedyś dziwiłem się temu że tak młodzi ludzie robią sobie takei rzeczy. Ale dziś patrze już na to troche inaczej ponieważ wiem jak brutalna potrafi być rzeczywistość w naszej ukochanej Polsce. Jak bardzo młodzi ludzie potrafią popaś w dół i nie potrafić z niego wyjść. Sam po sobie zauważyłem że czasem chora psycha nie da sobie przetłumaczyc ze moze być lepiej,że wiele rzeczy sobie sami wymyślamy i sami się gnębimy. Jedni tak mocno sie gnębią aż w końcu nie wytrzymują i.......no właśnie. Rzopisałem się moze troche niepotrzebnie ale nie tak dawno oddałem się refleksji na temat samobójstw po samobójstwie mojej mamy ucznia którego uczyła kilkanaście lat temu. Miał 21 lat i dwa tygodnie temu postanowił pożegnać się ze swiatem. Dziwny jest ten świat.
Awatar użytkownika
cicha
Posty: 1611
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 8:21
Lokalizacja: silent world

Post autor: cicha »

Xscape pisze:czasem chora psycha nie da sobie przetłumaczyc ze moze być lepiej
Możliwe, że świadomość, iż jest chory na raka gardła (nowotwór krtani), popchnęła Mirka do tego desperackiego czynu. Chciał uprzedzić czas i oszczędzić sobie, rodzinie, przyjaciołom i fanom, koszmaru operacji, zabiegów i terapii...gdyż głos to był Jego największy skarb właśnie, nie wspominając o tym jak świetnym był tekściarzem, gitarzystą i kompozytorem...

[']

Obrazek

+++
Kusi mnie grzech
(...)
A może to sen
A może to tylko magia?
A może ja wiem
Jak śmierci na nerwach zagrać?

(...)
+++
B. Olewicz (...) co tak cenne jest, że ta nienazwana myśl rysą jest na szkle? (...)
E. Bodo To nie ty...
ODPOWIEDZ