...:::Wspomnienia po MJowisku 2008:::...

Pomysły na spotkania fanów, imprezy MJówkowe, zloty, opisy przeżyć po nich, zaproszenia na imprezy itp.
Awatar użytkownika
Pank
Posty: 2160
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:07

Post autor: Pank »

Mile wspomina się. Koncert Czesława Mozila w ogródku przy Myśliwieckiej przerwany zabawną wiadomością tekstową od Maverick: potrzebni są ludzie na nagranie dla TVN i jest plan, żeby Was zwerbować. Czas uciekać! Poszukiwanie Homesick na peronie IV Dworca Centralnego, która z rozbrajającą szczerością wyznaje na kilka minut przed odjazdem P22111 przez telefon, że utknęła w korku przy Placu Konstytucji. Szybką podróż do Łodzi Fabrycznej w towarzystwie zdziwionego rozmów treścią studenta. Spacery po mieście, przejazdy tramwajem na gapę, gest rąk uniesienia, noc przy żyjącej lodówce, telefon do znanego na forum jubilata czy butelkach z Polką w nazwie... za kogo to zdrowie?! I te autobusy z tramwajami nad ranem, z łatwością powstrzymujące przed choć kilkuminutową drzemką. Introdukcja godna dnia następnego.

Sensu w jego relacjonowaniu zresztą nie dostrzegam. Bo filmy, zdjęcia - mniej lub bardziej pozowane - właściwie ilustrują zlot, różnego rodzaju popisy, spotkanie w mieszkaniu Kingi. Dokonując z kolei porównania obu imprez, na których się znalazłem - w zeszłym roku spoglądałem na wiele twarzy, nie rozpoznając w nich piszących na forum osób. Teraz, gdzie nie spojrzeć, znajomych widywało się znacznie więcej. To fajne uczucie zresztą, kiedy na tą jedną noc te wszystkie postacie z grona, n-k czy uroczego tematu Wasze zdjęcia poruszają się przed oczami, rozmawiają, tańczą. I ciekawy jest też kontrast między głosem postaci rzeczywistym a tym, którego podświadomie się spodziewałeś. Inna sprawa, wielki ekran - i sławetny Ghost. Zdecydowanie robił wrażenie, nawet jeżeli film to w końcu dość naiwny, pełen przerostu treści nad formą. Warto przypomnieć było sobie jednak chociażby wyśmienitą wersję 2Bad. I tak właściwie ostatnie nowe układy taneczne Michaela - bo o odtwórczym You rock my World nie ma co przecież wspominać. A co do Blood on the Dance Floor... tak, mina Zu po obejrzeniu teledysku na ekranie - bezcenna. Rzeczywiście warto przy okazji następnego zlotu wyemitować pierwszą część DVD do HIStory. Chyba, że do tego czasu doczekamy się ciekawszego wydawnictwa... szkoda tylko, że nadzieja matką głupich jest.

Zlot to też niewątpliwa okazja, by przekonać się że internetowi wierzyć nie wolno. Ktoś zresztą w to wierzył? Bo kto by pomyślał po dziesiątkach długich postach Liki, że kobieta ta jest nie tylko przesympatyczna, ale i... właściwie dość skryta? Albo że moderatorzy naprawdę nie gryzą, co mi zdążono donieść? Przykładów można zresztą mnożyć. Też jestem podobno inny, a jakże. Tego wieczora sam łapałem się na takiej ilości niedojrzałości swojej, że pozostało wyłącznie łapać się za głowę. Ale może wyjątkowo wypadało.

Kinga! :party: Znowu zaskoczyłaś i dokonałaś rewelacyjnej pracy - jeżeli to był ostatni organizowany przez Ciebie zlot, a po cichu na to nie liczę, to zakończyłaś projekty te w wielkim stylu. Wszystkim, z którymi miałem przyjemność porozmawiać przez krótszy czy dłuższy czas, również dziękuję. Dla mnie rewelacja.

Edit. I pozdrowienia dla DJa! Madonna na zlocie Michaela Jacksona rulez.
Ostatnio zmieniony pn, 08 wrz 2008, 14:43 przez Pank, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Erna Shorter
Posty: 1246
Rejestracja: pt, 05 sty 2007, 16:32
Lokalizacja: Miasteczko Halloween,TranSylv(i)ania, dom Vincenta Malloy'a

Post autor: Erna Shorter »

Przyszła kolej na mnie. :tancze:

Wybaczcie, że dopiero tydzień po, no ale wtorkowy egzamin dał mi d**ę (na szczęście zdałam) i trzeba było odreagować. :piwo:

Nie wierzę w to, że już po wszystkim, po prostu nie wierzę.
Czekałam na tą imprezę cały rok. :beksa:

Nie mogłam się doczekać spotkania z ludźmi ,których nie widziałam rok, ale i poznania tych, z którymi od miesięcy utrzymuję kontakt i marzyłam o tym, żeby zobaczyć ich na żywo.

Tak właściwie to dla śląskiej ekipy zlot zaczął się już o 9 rano, gdy na dworcu w Katowicach zebrało się 11 osób i ruszyliśmy drogę. Potem stopniowo dołączali do nad Buszmen, Maro i Fly_Away. Tak oto, w czternastoosobowym… tzn. piętnastoosobowym (nie możemy zapomnieć o Darku, który był z nami… prochem) składzie jechaliśmy napaść Łódź.
Ludzie wchodzący do naszego przedziału, uciekali, ale nie ma się co dziwić, bo pierwsze co widzieli to urnę, słyszeli muzykę Michael’a na fool i jakiś dziwy chop lotoł w masce z filmu krzyk…

Ale to nic takiego,to tylko MJówki „lecą” na zlot. :mj:

Potem wspólne stołowanie sie w Manufacturze, pochód łódzki, z urną na czele, dużo hałasu i rzucanie pomidorami tudzież marchewkami przed kinem.
Pozdrawiam serdecznie odważnych tchórzy, chowających twarz za zasloną.
My tak się nie poddaliśmy, bo my fani króla! :mj: :cool:
A co do realacji mediów, no to jak zwykle... neutralnie. ;-)

Sama impreza była po prostu fantastyczna.
Nie muszę chyba opisywać szczegółów, bo każdy wie jak było…zajebiaszczo!!!!!!!!
Zresztą to widać po fotkach!

Cudownie było zobaczyć „Ghost’a” na dużym ekranie, potem ten „Blood…”, no po prostu nieziemski efekt!

Wracając do imprezy to aż się sama sobie dziwię, że wytrzymałam do samiutkiego końca, baterie miałam praktycznie cały czas naładowane i nie potrafiłam ich rozładować.
Tylko na moment urwał mi się film w pociągu powrotnym.
Dawno się tak nie wyszalałam.

Styknie tych opowieści, musiałabym chyba książkę napisać, żeby opisać wszystko ze szczegółami. glupija

Chcę podziękować kilku osobom, bez których nie spędziłabym tak świetnej nocy.

Najpierw i przede wszystkim największe podziękowania należą się organizatorce, naszej mamie i naczelnej wampirzycy siadeh_. Kinga gdyby nie ty, nie byłoby tych spotkań, na które cały rok czekamy, nie byłoby nas… to jest niesamowite jak bardzo zżyliśmy się ze sobą i ,że mimo tego, jaką otoczkę wokół naszego idola stworzyła prasa dalej trzymamy się razem i nie wątpimy w niego.
Podziwiam Cię za to, bo wiem ile to kosztuje stresu, ile czasu musisz na to poświęcić, z drugiej jednak strony mam nadzieję, że sprawia Ci to przyjemność, a nasze uśmiechy są odpowiednią (jednak moim zdaniem i tak niewystarczającą) formą podziękowania.

Dziękuję! Dziękuję! Dziękuję! :hug:

Dziękuję mamo!
Kocham Cię normalnie! :calus:


777 dla Ciebie wielki ukłon za poprowadzenie imprezy od strony muzycznej. japrosic
Dziękuję za singiel „I Just Can’t Stop Loving You”, który znalazł dogodne miejsce wśród mojej kolekcji winyli, a kiedy słucham go na adapterze, to tak jakbym wracała do lat dzieciństwa, kiedy to ten singiel był moim hitem nr.1

Chcę podziękować też moim wiernym towarzyszom, Fance MJ i tancerzowi. W zeszłym roku byliście dla mnie oparcie w ciężkich chwilach w tym roku nie było takiej sytuacji, ale jak zwykle trzymaliśmy się razem.
Iwona I love you!!!! :calus:
Michał… wiesz,że jesteś teraz moim idolem?? :hahaha: :calus:

Buszmen i fly_away, nie wyobrażam sobie zlotu bez Was. Świetnie się z Wami bawiłam. ;-)

Bartuu, ale ty rozśpiewany jesteś. Dziękuję za dawkę porządnej muzyki w… no wystarczy, że wujaszek Mandey wie gdzie. :wariat:
W ogóle to podziwiam Cię za to,że wytrzymałeś, w końcu 48h bez snu to naprawdę wyczyn...

MJfanTASTIC, moja skoczna siostro. Dziękuje za dotrzymywanie mi towarzycha, mimo resztek sił do samego końca, na parkiecie. I love to dance with you!!!! :dance:
Pozdrów bracika i jego dziewczynę.
Mam nadzieję,że im się podobało. ;-)

Maro kochanie tęsknie i całuski ślę. ;-) :calus:
p.s. moje ramię jest do twojej dyspozycji

Dariusz… tęsknię. :surrender:

lukas_art_no1 pieronie jeden, może obwarzankę? :mniam:

majkelzawszespoko, to my się tam trocha mało wytańcowali razem mój śląski bracie, ale wiesz… jest git… na miniZLOCIE Ci niy łodpuszcza.

KWASNA i Natka córeczki moje, mam nadzieję, że wywiązałam się dobrze z obowiązku matki…
Dzięki za wspólną zabawę. :hug:

Laura to my sobie przynajmniej troszkę razem potańczyłyśmy. ;-)

KASIA dajesz czaduuu! Next time parkiet jest nasz. ;-)

jolene_ nadal nie pamiętam naszej zeszłorocznej rozmowy, ale cieszę się,ze teraz przynajmniej Cię lepiej kojarzę. ;-) Dzięki za wspólnie spezone chwile. :hug:

Schmiciu, krezolu, cieszę się,ze dotarłeś cało i zdrowo.
Dzieki za długą rozmowę i potańcówkę.
Cieszę się, że MÓJ TWÓJ przyniósł Ci szczęście i mogliśmy Cię oglądac w solówce.
Czekam na sesję zdjeciową.:cool:

BlackDimension, moja wampierza siostro. Czekałam tyle czasu na spotkanie z Tobą,a gdy się doczekałam było dokładnie tak jak myślałam, no cudownie! Jesteś rewelacyjna! Nie mogę się doczekać aż się obie spotkamy na jakimś porządnym,wspólnym spijaniu krwi. :calus: :hug: :mj:

Mandey wujek cos mało na parkiecie Cię było, ale cieszę się, że w ogóle byłeś. Obiecałam, że nie odpuszczę Ci tańca? Obiecałam i tak też się stało, ty to wywijasz babkami na tym parkiecie. :banan:
Cieszę się,że spotkaliśmy się, czekałam na to bardzo długo. ;-)

Lika kurcze nie wiem jak opisać to jak bardzo się cieszę,że się spotkałyśmy.
Jesteś niesamowicie ciepłą osobą i rewelacyjnie mi się z Tobą rozmawiało. :hug:
Do następnego i pozdrów Anię. ;-)

homesick i Pank, gizdy jedne. :glupi:
Ciągle wspominam nasz warszawski miniZLOT.
Teraz nie było okazji pogadać, ale potańczyliśmy trochę i ten no… home piwko wypiłam,tak jak obiecałam. :party:
Pank… nie myślałeś o nagraniu płyty z parodiami utworów MJ’a??

Wrocławska ekipa.
MJowitku cieszę się,ze udało nam się zmaienic choć jedno zdanie i troche się powyginać na parkiecie razem.
Dzina, Mav ,Iza, fajnie było Was znów zobaczyc,a Ciebie zu wreszcie poznać.
Kurde ja do tego Wrocka chyba nie dojadę… :wariat:

Xcape cieszę się,ze mogłam Cię poznać, że pogadaliśmy chwilkę i,że dotrzymywałeś mi towarzystwa na parkiecie. Świetnie tańczysz. ;-)

Pozdrawiam też Kingoosię, Jeanny100, Martę, Little Devil, kaema, M.Dż.*, Maziego, Privacy i Dangerous oraz wszystkich tych, którymi udało mi się zamienić choć jedno słowo, jednak już nie pamięam z kim, co ,gdzie i jak. :hug:

Podziękowania dla tego, bez którego tej imprezy nie było:

Obrazek

I love You !
No!
I Love you More!
How about that?

loveMJPT
BlackDimension pisze:Erniś Tobie Vampirzyco dziękuję,za to,że w końcu mogłyśmy się spotkać i pogadać :) a przy okazji świetnie bawić Smile
:calus: Już tęsknie!
Bardzo! :hug:
Mandey pisze:I ostatnia fotka... Dwie niezmordowane gwiazdy parkietu. Moje towarzyszki. Bardzo się cieszę że wreszcie Was poznałem. Erna & Black Dimension Ściskam mocno...
Ujek za to co napisałeś stawiam Ci piwo na miniZLOCIE! :-)

To była prawdziwa Thriller Night! :diabel:

p.s. Co z resztą zdjęć?? Co tak mało?? Przecież więcej osób strzelało foty...
Obrazek
Awatar użytkownika
kaem
Posty: 4415
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:29
Lokalizacja: z miasta świętego Mikołaja

Post autor: kaem »

Tak, Pank. Niedojrzałość na zlocie rulez! I tak na zlotach ma być.

Myślę, że Kinga, zwana mamą, będzie bardziej jak babcia Tina, która znowu wraca na scenę. To był ostatni zlot. 5 kolejnych też. Prawda?

Hmm. Myślałem, że więcej ludzi tu popisze, a jak widać nie bardzo. No ale jak co poniektórzy włóczą się po Transylwanii... O, Erna napisała swoje.
To kto ma ten link do tvn-wskiej antypropagandy?
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
Awatar użytkownika
Maro
Posty: 2758
Rejestracja: ndz, 23 paź 2005, 11:31
Lokalizacja: ze Szkocji

Post autor: Maro »

kaem pisze:Myślałem, że więcej ludzi tu popisze, a jak widać nie bardzo
Ja się już dwa razy zabierałem,jutro już będe normalny to coś napiszę :D
kaem pisze:To kto ma ten link do tvn-wskiej antypropagandy?
Chodzi ci materiał co leciał w faktach w dzień Twoich urodzin ? :P czy to z przed kina,jeśli z przed kina to też podbijam o linka.

W ogóle ma ktoś fotki z przed kina ? jak tańczyłem z Kasią ?
"Don't know what I've done,everything you've got,things you've done to me are coming back to you" I'm the Blue Gangster
Awatar użytkownika
Pank
Posty: 2160
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:07

Post autor: Pank »

Erna Shorter pisze:Pank… nie myślałeś o nagraniu płyty z parodiami utworów MJ’a?
O ile w teledysku wystąpią towarzyszące na scenie tancerki i tancerz - instruktor. :-P Zresztą... nie ma jak niepowtarzalne chwile.
Erna Shorter pisze:ale wtorkowy egzamin dał mi d**ę (na szczęście zdałam)
Pogratulować tylko! :)
Awatar użytkownika
Erna Shorter
Posty: 1246
Rejestracja: pt, 05 sty 2007, 16:32
Lokalizacja: Miasteczko Halloween,TranSylv(i)ania, dom Vincenta Malloy'a

Post autor: Erna Shorter »

kaem pisze:Myślę, że Kinga, zwana mamą, będzie bardziej jak babcia Tina, która znowu wraca na scenę.
Masz rację, myślę,że Kinga powróci w wielkim stylu i z jeszcze większym powerem niż dotychczas. ;-)

Podobało mi się Kiniu jak zaznaczyłaś na końcu imprezy,że to czy MJowisko 2009 się odbędzei ZALEŻY TYLKO OD NAS!

Także MJówki kochane proszę bądźcie zwarte i gotowe na następny rok!
Liczę na was. ;-)
Warto! :mj:
Pank pisze:Zresztą... nie ma jak niepowtarzalne chwile.
Właśnie i tutaj ukłony dla Ciebie, za to,że nam takie zafundowałeś. japrosic
Pank pisze:Pogratulować tylko! :)
Dzięki. :hug:
Teraz jeszcze obrona mojej pracy licencjackie i dalej do roboty, magisterka.
W końcu student nie polityk, uczyć się musi. :-)
Obrazek
Awatar użytkownika
BlackDimension
Posty: 301
Rejestracja: czw, 13 mar 2008, 16:11
Lokalizacja: Lublin

Post autor: BlackDimension »

Erna Shorter pisze:Czekałam tyle czasu na spotkanie z Tobą,a gdy się doczekałam było dokładnie tak jak myślałam, no cudownie! Jesteś rewelacyjna! Nie mogę się doczekać aż się obie spotkamy na jakimś porządnym,wspólnym spijaniu krwi. Buziak dancing Michael Jackson
Erniś wiesz,że Cię uwielbiam ?;-) mam nadzieję,że już niebawem ruszymy z naszą akcją polowania na ofiary ;-) a wtedy ludzie.. bójcie się nenene , jakiś MiniZlocik zrobisz czy coś.. albo Lbn odwiedzisz ;)


poza tym ja żyję ciągle zlotem :) jeszcze raz WSZYSTKIM bardzo dziękuję :-) popatrzcie.. to juz tydzień zleciał... a wydaje mi się,jakby ten pamiętny pochód z Urną odbywał się zaledwie wczoraj...

loveMJPT

PS : kiedy i gdzie robimy coś na mniejszą skalę ?;>:D
Obrazek
Awatar użytkownika
Kingoosia
Posty: 382
Rejestracja: śr, 23 sie 2006, 0:19
Lokalizacja: Łódź/Wrocław/Poznań/Łobżenica/Paryż

Post autor: Kingoosia »

Nigdy nie uwielbiałam się rozpisywać na forum, więc i tym razem napiszę skromnie - po tym zlocie zmieniłam zdanie o różnych osobach, za którymi nie przepadałam jeszcze rok temu. Jak się przyjrzeć, to okazuje się, że każdy ma w sobie to coś intrygującego :).
To, co jest w nas, będzie i wokół nas.
: )
Buszmen

Post autor: Buszmen »

BlackDimension pisze: PS : kiedy i gdzie robimy coś na mniejszą skalę ?;>:D
http://www.forum.mjpolishteam.pl/viewtopic.php?t=5232
Awatar użytkownika
Mazi
Posty: 362
Rejestracja: wt, 22 mar 2005, 16:03
Lokalizacja: Świnoujście

Post autor: Mazi »

„[...] oczami Mazi’ego [...]”

Minął już tydzień wiec najwyższy czas aby parę słów/myśli od siebie przelac na „papier”...

Jestem bardzo zadowolony, ze mimo kilku mniejszych i wiekszych problemow ostanich dni/miesięcy jakie napotkały mnie w moim skromny zyciu, moglem po raz kolejny uczestniczyc w MJowisku. Musze się Wam jednak przyznac, ze po raz pierwszy niestety nie miałem w sobie takiego cisnienia na tegoroczna impreze. Z pewnoscia było to spowodowane ‘metlikiem’ w mojej glowie na rozne osobiste sprawy. Mimo wszytsko udalo się i w mojej HiStori mogę dopisac już 5-ty zlot.

Jeśli mam być szczery to w tym roku miałem taki wyszukany plan na zlocik: napic się piwka (troche wiecej niż zwykle – co nie było trudne zważywszy na to jakich miałem towarzyszy na pobyt w Łodzi i na trasie w te i wewte) posiedziec, pobserowac i od czasu do czasu szurnąc kopytkiem. Mysle ze swój plan wykonalem w 100% J. Tak jak to wczesniej napisal Buszmen, ja również w tym roku nie poznałem zadnej nowej osoby (prócz Manday) co wynikało z mojego nastawienia na impreze. Oczywiście zostaje niedosyt bo raz ze nie pogadalem dluzej z poznanymi ludzmi w zeszlym roku dwa ze nie poglebilem znajomosci z ludzmi których znam od dawana i zawsze chialem was lepiej poznac. Nom cóż wszytsko przed nami. Mam nadzieje, ze nie byłem na tyle zalosny w tym roku jeśli tak to przepraszam tych, którzy moja osoba/zachowaniem poczuli się niekomfortowo.

Odnośnie samej imprezy => Kino porownujac zeszle lata jak najbardziej na +

Miejsce i komfort „dyskoteki” => najlepsze w roku 2007 ! J od razu zaznaczam ze rozumiem tegoroczne okolicznosci takiego a nie innego msc.

Pomysl z DJ jak dla mnie strzal w 10 !!!

Konkurs tańca => zdecydowana poprawiona forma przeprowadzenia samego konursu jak i co chyba najwazniejsze zasady wylonienia zwyciescy.

Poczęstunek => czy za rok mogą być ruskie pierogi albo schabowy z ziemniaczkami i suruweczką? J

Piwko => bardzo przystepna cana na +

Na + wymienił bym jeszcze kilka „nowych – bardzo młodych” osób, które uczestniczyły w tegorocznym spotkaniu. W oczy rzuciły mi się 3 bardzo młode panny, wielkie słowa uznania dla Was, ze w obecnych czasach bardzo słabej masowej muzyki jaka zalewa listy przebojów potraficie same/mi zastanowic się co jest tak naprawde dobre.

Podziekowania...

siadeh_ => ostanio w jednej z hip-hop’owych piosenek uslyszalem takie zdanko, ktore dedykuje dla Ciebie „dziekuje Ci za to za co mogę ci podziekowac” czyż nie proste i piekne? Tak na serio, jak podczas naszej rozmowy na zlocie aby dodac ci siły i wiary ze to co robisz jest ahhh ehhh ohhhh
- dziękuje, że dzieki Tobie poznalem tyle wspanialych ludzi
- dziękuje za to, ze moglem być na meczach w Katowicach/Chorzowie/Poznaniu/Warszawie/Wiedniu, za tych wszytskich ludzi którzy mnie goscili w tych miastach,
- dziekuje za wiare i dowod na to ze jeszcze dzis można robic cos beziteresownie,
- dziekuje za spelnianie mniejszych/wiekszych marzeń
- wkoncu dziekuje za tegoroczny i wszytskie inne zloty to zawsze sa niezapomniane chwile, która jak sadze każdy z nas będzie wspominal do konca i opowiadal swoim dzieciom/wnukom.

Zycze umiejetnosci ignorowania ludzi, którzy zawsza sa niezadowoleni, którzy zawsze wpinaja nam igly w plecy, tak zawsze niestety było jest i będzie. Zycze sily na kolejne lata, abys nie tracila zaangazowania, bo wiesz czy nie ale na trwale wpisałas się do Histori polskich fanów MJ’a.

PS. Widzimy się w Łodzi do końca roku 2008 ! :)

Błażej (Thriller) => dziekuje nie tylko za zlot ale za wszystko inne co miało miejsce (w sierpniu, ale o tym w innym poscie). Dzięki wielkie za bezpieczny/ szybki transport twoim Merolem (bez radia). Dzieki za to ze znosisz moje docinki pod Twoim/twojego miasta adresem, jestem jednak pewny, ze poznales na tyle mój humor/zart ze niekiedy sam się z tego smiejesz J. Dzieki facet za wszytsko ale jak mowie napisze na dniach jeszcxze jedno posta wic tam poswiece Tobie wiecej uwagi J. Aha ... wisisz mi 3,20 PLN za rozwalonego browara marki T****e w Twoim aucie :p

Willy => mimo, ze taki dziwny i stary jestes ;p to i tak Cie lubie J. Dzieki wielkie za towarzystwo na trasie i nie tylko. Dzieki za humor z twojej strony, który często powoduje rozlozenie mnie na łopatki (zwłaszcza ta scena w Poznaniu ;p przy „pożegnaniu”). Ja wiem, że bardzo odpowiada Tobie model włoskiej rodziny ale weź się bracie do roboty w końcu ! ;). PS. Na meczu z Elaną Toruń widze moje EUR 20 ;p. Pozdrawiam Granatowy_Bordowy bracie.

Mandey => dzieki za towarzystwo, za meskie Polaków rozmowy ;p, za wspolne piwka. Gratuluje zaangazowania i wiedzy majkelowo/muzycznej. Widzimy się za rok.

Klara => milo było się znow zobaczyc w odstepie kilku miesiecy, troche powspominac posmiac się i pobawic. Może uda się do nastepnego zlotu zrobic jakis mini zlot klimatu „MJ/Euro/4pietro” w Wiedniu czy Rzeszowie :p

Schmittko => kawał dobrej roboty z tym tancem, rozumiem Twój stres J a te ruchy jak patrze na youtube to jednak nie były takie anemiczne. Ciesze się ze po raz kolejny udało nam się spotkac i zamienic kilka zdan. Nie wiem jeszcze gdzie będziemy grali w październiku z Czechami, tak czy siak jeśli nawet będzie to Chorzów moja sytuacja finasowa nie pozwoli mi niestety na wojaże w tym roku. Jeśli jednak będziesz swoim rowerem może w przez S-cie na Grenladie jechal to zapraszam, zawsze jestes mile widziany, no i musimy nadrobic meskie Polaków rozmowy.


777 => kawał dobrej roboty („Good Job” ;p), widac chlopaku, ze tym zyjesz. Nom coz trzeba poprosic Kinge aby w przyszlym roku sala do tanczenia nie miala zadnych filarow J to może zatanczysz Ty bez Filarów a ja bez ‘Maćka” ;)

dzina => dzieki za ponowne zaproszenie do Wrocka predzej czy pozniej musze tam dotrzec wrr.... :>. Szkoda ze te glupie dorosle zycie jest często tak okrutne :>. Ś-cie / Wrocław ... a ja myslalem ze tylko moja miescina ma wyspy :> Brakowało mi w tym roku dziny jako fotografa J :>

Majkel (Rafał) => zawiodles mnie, gdzie makijarz ;>, ta praca to naprawde bez ukladów ?:p. Dobry człowiek z Ciebie (rocznik zobowiązuje), mam nadzieje ze będzie okazja poznac się wkoncu lepiej :>

Matisse J/M.Dż/aneta => nie wyobrazam sobie Zlotu bez Was dziewczyny, tak jak zapewne kafelek nie wyobraza sobie zycia bez kafelki => pozdro dla kumatych :p

Iza/Kingusia/Yolena => już Wam przekazalem co miałem do przekazania w prywatnych wiadomosciach wiec wsytarczy J Mam nadzieje Was lepiej poznać najpóźniej za rok, bo w tym roku wyszło jak wyszło :> wrrrrrr :>

Tancerz & Iwona => przede wszystkim gratuluje wspaniałego show ze strony tancerza, gratuluje z przyjemnością oglądałem Twoje popisy, ale uważaj bo za rok (oby bez „Macka”) postaram się odebrać Tobie tytuł ! J Po raz kolejny już gratuluje Wam siebie nawzajem, wspaniale dobrana z Was para, nie znam Was tak dobrze ale mój pedagogiczno nos podpowiada mi, ze wspaniali z Was ludzie. Tancerz, opiekuj się moja siostrzyczka najlepiej jak potrafisz ;). Szczęścia życze, choć chyba to najwieksze już osiągneliście J

Maro => „Pogoń, Legia bez Zagłebia !!!” jak dla mnie to i bez Legi nawet (tym bardziej), na poważnie to każdy inny team jest mi mniej bądź bardziej obojetny i z kazdym kibicem mogę wypic piwko wiec się stresuj ;p Milo było Cie poznac, PS. Za rok mnie tez za wczasu proszę wtajemniczyc w swoje skrytki J => pozdro dla kumatych :p

Lika => dziekuje za ZACHODNIOPOMORESKIE pogaduchy J, podziwiam „Twoje” dobre serce.

lukas_art_no1 => chciałbym Cię pozdrowić jakiś moim lokalnym akcentem ale niestety jak się okazuje na Niż. Szczecińskiej mówimy czystą polszczyzną. Wiec k**** nie p*****l (:p) tylko pozdrów swoją koleżankę „Depeszówe” (Ty to masz powodzenie) . Mam nadzieje na wspólne piwko wcześniej niż za rok. Pozdrawiam.

„Torunianki” => zapraszam na mecz MKS POGOŃ Szczecin – Elana Toruń, 13 wrzesnia w Szczecinie J

Ekipy Dolnego/Górnego Śląska => dałem ‘ciała’ i nie udało mi się z Wami pogadać. „Za wszystko żałuje i obiecuje poprawę” ;p. Może będzie okazja nadrobić zaległości w przeciągu roku w stolicach Waszych regionów.

Mam jeszcze takie swoje przemyslenia, które gdzies tam w mojej glowie palentaja się od roku apropo MJPT. Postaram się jakos tak dyplomatycznie J. Poznajac Was wszytskich na w miare uplywajacego czasu i nowych znajomosci począwszy od pierwszego zlotu, przezylem niezapomniane chwile, poznalem niesamowitych ludzi. Powolujac się na pierwsze emocje, które towarzyszyły mi w momencie gdy nick z forum/gg zmieniał się w zywa postac stojaca przedemną [...] byłem oczarowany. Wówczas myslalem, ze wszyscy sa jak jedna wielka rodzina która zawsze będzie się kochala i wspierala. W miare upływu lat zauwazylem jednak, ze nie jest tak kolorowo jak to sobie wyobrazałem. Z przykrością obserwowałem podziały na grupy i grupki i pewnej chwili myslalem ze „lada dzien” to wszystko zaraz szlak trafi i „amerykanski sen” przeistoczy się w polską tragedie. Mimo tego, że łaczy nas sympatia/pasja do Michael’a Jackson’a to każdy z nas jest inny, każdy ma inny charakter. Jeden jest fanem sportu/piłki, drugi jeździ na rowerze a jeszcze ktoś inny kocha zwierzęta, że o wampirach nie wspomnę. W dodatku jesteśmy w róznym (zawsze młodym) wieku, wiec trudno sobie wymagać aby każdy dla siebie był przyjacielem. Może troche wyolbrzymiam ale prosbe mam do wszytskich abysmy nauczyli się szanowac nawzajem, bo naprawde to wszytsko co udalo się zbudowac MJPT przez te wszytskie lata jest powodem do dumy nie wazne czy ktos wlozyl w to jedna cegłe czy wylał fundamenty. Zawsze kazdemu z wielka duma opowiadam o naszej nieoficjalnej grupie, przyjazniach i przygodnach z nia zwiazanych. Jestesmy jednak wielka rodzina, w przypadku, której jestem pewny ze słynne powiedzenie, ze cos tam z rodzina na zdjeciach się nie sprawdzi. Jeszcze raz wielkie słowa dla nas wszytskich, dziękuje wam za ten zlot i za wszytskie poprzednie lata, emocje, przezycia każdy z Was ma w sobie cos co zasluguje na uwage.


Propozycja na zlot MJowisko 2009’

W tym roku zlot dwu dniowy nie wypalił. Tak sobie myślałem czy nie było by fajnym akcentem/rozwiazaniem. Aby przed zlotem podac do ogolnej informacji wiadomośc odnośnie after party (msc/nazwa lokalu / godzina), abysmy się nie musiali zgadywac telefonami. Nie mam tutaj na mysli jakies hucznej imprezy zamknietej, tylko jakies spotkanie w godzinach popołudniowych przy kawie/herbacie/piwku ciachu aby powspominac noc MJowiska, dla tych wszytskich, którzy w Łodzi zostają na dłużej niż na 1 noc. Od taki mój pomysł.

Pozdrawiam wszytskich i jeszcze raz dziękuje za MJowisko 2008 i całą reszte.
...:::But They Told Me A Man Should Be Faithful And Walk When Not Able And Fight Till The End:::..
Awatar użytkownika
MJfanTASTIC
Posty: 275
Rejestracja: wt, 13 lut 2007, 1:38
Lokalizacja: kato kato kato:o)

Post autor: MJfanTASTIC »

...chyba już czas, ten czas, czas na małe podsumowanko... :knuje:
Przyznam się szczerze, że na początku co do samej imprezy miałam mieszane uczucia, jakoś nie mogłam się rozkręcić kiedy bas nie atakował z głośników tak mocno jak lubie, ale kiedy w poniedziałek trzeba było wrócić do szarej pozlotowej rzeczywistości, uświadomiłam sobie jak bardzo było smerfniacko i jak wiele zlot fanów MJ dla mnie znaczy... Naprawdę było mi smutno, że to już PO, ale z drugiej strony jak sobie pomyśle że równocześnie PRZED nenene to automatycznie przestaje smutkować :happy:

To co najbardziej zaskakiwało mnie na tym zlocie, to my - fani ;-) To był nasz dzień i co nam tam jakieś pomidory czy uciekający ludzie w pociągu nenene Czułam się w Waszym gronie bardzo bezpiecznie, a dla mnie to podstawa! Myśle, że każdy dał z siebie tyle ile mógł i dzięki temu udało się stworzyć tak niepowtarzalną potańcówe :dance: chociaż może potańcówa to zdecydowanie za mało powiedziane nenene ...
...przechadzka po Łodzi w poszukiwaniu kredek i plasteliny, mielonka z kurczaka i kryształowe sztućce jak na Tytanicu w manufakturze, moja torba z białymi bobslejami wydająca z siebie dźwięki ią ią ią nenene , Ghost na dużym ekranie, robienie zasłony dymnej tym co tego potrzebowali... ;-) i neverending tańcz tańcz tańcz nie ściemniaj, mimo że nogi momentami odmawiały posłuszeństwa... :dance:

Gratulachy dla tych, którzy odważyli się wziąć udział w konkursie tańca! Miło było na Was popatrzeć, z roku na rok jesteście coraz lepsi i już nie mogę się doczekać co zaprezentujecie na następnym zlocie, tym bardziej że Mazi post wyżej zadeklarował swój udział, trzymam za słowo japrosic

Mój brat ze swoją dziewczyną, mimo że mieli wstydzioche, głupio im było wyjść na parkiet "bo my tak wszyscy wymiataliśmy":) (spoko, już ich za to ochrzaniłam:), za rok też się wybierają:)) Mój brat nawet chce wziąć udział w konkursie tańca i wygryźć wszystkich hehehe :dance: ...no żarcik taki
;)) Pozdrawiają Was bardzo mocno!

Wielkie ściskacze dla wszystkich obecnych ale zwłaszcza dla całej śląskiej ekipy! Coraz lepiej się znamy, coraz więcej o sobie wiemy i nie ukrywam że jesteście mi najbliżsi:*
Cieszę się że udało mi się zamienić parę słów nie tylko ze znajomkami ale również z nowymi nabytkami zlotu! Dziękować z całego serducha za te niezapomniane chwile, trud włożony w organizację i pysznie spędzony czas :dance: :dance: :happy:
Aaaa i byłabym zapomniła, Maestro dzięki Ci za "State of shock" specjalnie na moje życzenie :happy:
Ain't no sunshine when he's gone...
Awatar użytkownika
Maro
Posty: 2758
Rejestracja: ndz, 23 paź 2005, 11:31
Lokalizacja: ze Szkocji

Post autor: Maro »

Part 1

No to czas na małe wspomnienia :dance:

Wstając przed 6 rano w sobote ,byłem tak podekscytowany tym że jadę na MJowisko że aż zwymiotowałem :smiech: Do ekipy która podążała z Katowic dosiadłem się na Dąbrowie Górniczej,uwaga nic nie piłem w drodze do Łodzi :-) podróż do Częstochowy(tam mieliśmy przesiadkę) minęła sprawnie,ekipa która znała się już z wcześniejszych spotkań nie potrzebowała integracja,pełna zabawa rozpoczęła się w pociągu do Łodzi :happy: Michael na full (dzięki Lukas za to że miałeś swego "iPoda" ;-) ) ludzie od nas uciekali z przedziału,no w sumie im się nie dziwie jak w przedziale ludzie w dziwnych kapeluszach,jednej rękawiczce,Darek na ziemi,debil w masce z Krzyku i czerwonej kurtce,jakiś gość w białym garniaku,ogólnie to lans jak nic :D po wyjściu z pociągu rozdzieliliśmy się na dwie grupki panny z Tancerzem poszły do Manufaktury a Ja,Kopeć(vel znany na 4um jako majkelzawszespoko),Lukas i Bartuu udaliśmy się do McDonalda na spożycie jakiegoś fast-fooda,dziwnym trafem obok Mc'a znajdował się pub,więc zrobiliśmy przerzut na drugą stronę płotu i w między czasie dołączyła do nas Laura i KASIA,ja jako że nie mogłem wypić nawet jednego piwa z powodu wymiotów(nie to żebym później był trzeźwy bo nie byłem :D )więc wypiłem piwko na pół z Laurą(thx za pomoc i dzięki Lukas z bro). Co było później ? aaa udaliśmy się do Manufaktury(jakie to g**** wielkie :D ) na spotkanie z resztą naszej grupy.Siedzieliśmy w jakiejś rozrywce,poczym dołączyła do nas Liczna grupa eMJeyówek :D,fajnie było WAS WIĘKSZOŚĆ w końcu poznać,bardzo mi było miło i Darkowi.Później udaliśmy się do Biedrony po zakup alko ,hahaha KOpeć Bartuu i Lukas pamiętacie jak do nas podbił żulik a my do niego że "sorry man we don't understand You,we're not Polish etc " :smiech: gość myślałem że się wywróci hahaha później sławetny pochód z Urną przez Łódź,ludzie patrzyli na Nas jak na debili XD gotowałem się w tej masce z krzyku,pamiętam jak zatrzymaliśmy się koło Krzyśka(kaem) i jakaś laska za szybą w kawiarni tak się gapiła że myślałem że jej oczy wyjdą :D Cała ta atmosfera była wybitna! dzięki za to ! Kilka pytań,Kiniu czy masz jakąś szanse dostać ten materiał z TVNu z przed Kina ? tak jak również to ze środka co tańczyłem ja Kasia i Mike? ogólnie to co leciało a Ty napisałaś że tego nie archiwizują,bo chciałem pokazać szefom w pracy...
"Don't know what I've done,everything you've got,things you've done to me are coming back to you" I'm the Blue Gangster
Awatar użytkownika
Maro
Posty: 2758
Rejestracja: ndz, 23 paź 2005, 11:31
Lokalizacja: ze Szkocji

Post autor: Maro »

"Don't know what I've done,everything you've got,things you've done to me are coming back to you" I'm the Blue Gangster
Awatar użytkownika
Erna Shorter
Posty: 1246
Rejestracja: pt, 05 sty 2007, 16:32
Lokalizacja: Miasteczko Halloween,TranSylv(i)ania, dom Vincenta Malloy'a

Post autor: Erna Shorter »

Sylwia Langer z Katowic ustawiła na asfalcie magnetofon, z którego płynęły dawne przeboje Jacksona. Kilka osób od razu zaczęło tańczyć, oczywiście naśladując swojego idola.
OMG! :hahaha:
Okroili moją wypowiedź do minimum. :smiech:
Pominę fakt,że to nie był mój magnetofon, ba to nawet nie był magnetofon. glupija

Maro, a ty lansik. :D

Generalnie bardzo pozytywny artykuł, podoba mi się. ;-)

p.s. Pank, rewelacyjny avatar! Eddie rządzi!
Obrazek
Awatar użytkownika
M.Dż.*
V.I.P.
Posty: 2792
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 11:50
Lokalizacja: gdzieś z Polski

Post autor: M.Dż.* »

Taaaaaak....
Uwielbiamy dziennikarzy :cool:
Już na dzień dobry robi się miło: "W sobotni wieczór przed wejściem do kina można było zobaczyć wiele osób przebranych za Jacksona."
No, co? Przynajmniej fajnie się czyta :smiech:
"Everywhere I go
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
ODPOWIEDZ