Kenny Ortega udzielił Reutersowi
wywiadu, w sumie nic nowego nie powiedział:
- w ostatnich dniach prób, nie było żadnych oznak w zachowaniu MJa, które miałyby potwierdzać Jego uzależnienie
- Ortega uważa, że tymi koncertami MJ chciał zakończyć karierę, przejść na "emeryturę" i zająć się robieniem filmów i innymi rzeczami, a te występy miałby odbyć się teraz, póki jest jeszcze młody i chciał się podzielić tym, co kochał z Jego dziećmi, zrobić to dla fanów
- zapytany wprost, czy MJ w jakikolwiek sposób zdradzał uzależnienie - odpowiedział "Nie"
- wg Ortegi: MJ cieszył się, nie mógł się doczekać końca prób, Londynu
- Ortega: MJ w żadnym momencie nie zasugerował nawet, że koncerty mają się odbyć tylko ze względów finansowych
- reporterom w Londynie pokazano 12 min filmu
---
co do oferty Joe... Gdzieś na FB ktoś komentował, że ta kwota to głównie za hotel i jakieś organizacyjne koszta. Ale faktycznie, mój pierwszy komentarz, kiedy usłyszałam to info:
Nawet jeśli ktoś miałby te 3000$ mnie zapłacić za towarzystwo i autograf - never
W ogóle, do kina idę z Marie, co jest dla mnie dużo bardziej warte niż jakakolwiek kasa, no.
Nie oceniam Joe, mam tylko nadzieję, że w głębi serca nie jest taki, jakim wydaje się na zewnątrz.