Album Invincible Płytą Dekady według Billboard [koment.]

O Michaelu rozmowy luźne.

Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia

Awatar użytkownika
buziaczek
Posty: 616
Rejestracja: czw, 15 paź 2009, 17:54
Skąd: okolice Krakowa

Post autor: buziaczek »

Margareta pisze:Chociażby wszystkie dotychczasowe płyty Alicii Keys która w całości nie wydała jeszcze wybitnego albumu, ale myślę, że z jej potencjałem to tylko kwestia czasu.
No właśnie. Po kilka piosenek z albumu...nie starczyło na cały krążek. To dowód na to, że nawet Alicia nie nagrała takiego albumu, by wszystkie na nim numery były "wybitne".
Margareta pisze: To prawda, że mamy niesamowity zalew tandety od kilku dobrych lat, ale nie zgodzę się, że dobrych/bardzo dobrych płyt w ogóle się nie wydaje. W zalewie tego kiczu są po prostu mniej widoczne. Wystarczy jednak dobrze poszukać by przekonać się, że takie płyty istnieją.
Oczywiście czuje się w tych piosenkach duszę Michaela, mają one swój klimat, ale uważam, że za bardzo poddał się na tej płycie modzie, a za mało dodał od siebie. "Invincible", gdyby nie nazwisko wykonawcy, nie zdobyłoby tego wyróżnienia.
Ja tam bardzo lubię Invincible. Czy z nagrodą Bilboardu czy nie...Uważam, że nie doceniono jej tak, jak powinno. Jest lepsza od tysięcy płyt wydawanych w XXI w. Gdyby nie cała sytuacja z Sony, na pewno osiągnąłby o wiele większy sukces i dotarłby do dużo większej liczby ludzi. Nie ma na niej żadnego utworu, którego bym nie znosiła. A
Speechless i Whatever Happens to wyjątkowe perełki.
1958 - forever...
Awatar użytkownika
Margareta
Posty: 1017
Rejestracja: sob, 22 sie 2009, 15:54
Skąd: południe kraju nad Wisłą

Post autor: Margareta »

buziaczek pisze: No właśnie. Po kilka piosenek z albumu...nie starczyło na cały krążek. To dowód na to, że nawet Alicia nie nagrała takiego albumu, by wszystkie na nim numery były "wybitne".
Co nie znaczy, że nigdy takiego albumu nie nagra bo uważam, że ma wszelkie dane ku temu. Każdy od czegoś zaczynał; albumami o różnym poziomie artystycznym, a dopiero później pokazywał swój talent w pełnej krasie. Alicia nagrała jak na razie 5 dobrych płyt, z co najmniej jednym wybitnym na każdej.
buziaczek pisze: Ja tam bardzo lubię Invincible. Czy z nagrodą Bilboardu czy nie...Uważam, że nie doceniono jej tak, jak powinno. Jest lepsza od tysięcy płyt wydawanych w XXI w. Gdyby nie cała sytuacja z Sony, na pewno osiągnąłby o wiele większy sukces i dotarłby do dużo większej liczby ludzi. Nie ma na niej żadnego utworu, którego bym nie znosiła.
Ależ ja również lubię "Invincible" i uwaźam, że tak miażdżące oceny nie były słuszne. Zwłaszcza, że jak już wspomniałam, większość z nich napisano przez pryzmat własnych uprzedzeń nabranych przez wiarę w plotki i w fałszywe oskarżenia. Ale żeby płyta dziesięciolecia? Była to jedna z lepszych rzeczy jakie wyszły, jednak uważam, że były jeszcze lepsze.
Ostatnio zmieniony wt, 30 lis 2010, 21:11 przez Margareta, łącznie zmieniany 1 raz.
zapraszam i polecam: http://msfeliciam.blogspot.com/
Obrazek
Awatar użytkownika
shamar
Posty: 129
Rejestracja: wt, 09 lis 2010, 22:32

Post autor: shamar »

pLaYmAn pisze:shamar: Wymień 5 lepszych płyt od Invincible - oczywiście tamtej dekady.
Popowych raczej nie wymienie bo nie siedze w popie. Ale z innych gatunków...

Zresztą samo to podejscie : wymien lepsze. Troche dziwne w kontekscie tak kiepskiej płyty. Pamietam jak 2 miechy po premierze można ją było dostać w Media za 9.90 PLN.
"Jeśli masz odejść, odejdź z uśmiechem na twarzy"
Obrazek
Awatar użytkownika
pLaYmAn
Posty: 127
Rejestracja: śr, 11 mar 2009, 16:54

Post autor: pLaYmAn »

shamar: to nie popowe

a co do Alicii to się nie zgadzam, Songs In A Minor to majstersztyk, jej możliwości głosowe stawiałbym nawet wyżej niż możliwości Michaela (mam tu na myśli głównie wykonania na żywo)
Madzia
Posty: 402
Rejestracja: ndz, 02 sie 2009, 14:22
Skąd: Ciechanów

Post autor: Madzia »

pLaYmAn pisze:jej możliwości głosowe stawiałbym nawet wyżej niż możliwości Michaela (mam tu na myśli głównie wykonania na żywo)
głos Christiny Aguilery też jest wielki ;). Choć ta już się wypaliła z piosenkami, a szkoda :(

A co do Invincible. Ja tam się cieszę, ze tyle osób ją doceniło, jak nawet nie była nominowana tylko sami fani ją podopisywali... To powinno się z tego cieszyć, a nie - narzekać :D
Obrazek
drewno23
Posty: 99
Rejestracja: sob, 27 lut 2010, 11:52
Skąd: Raszyn

Post autor: drewno23 »

Nie da się ukryć, że na ten album głosowali chyba sami fani. Michael ma ich duużo i dlatego ta płyta wygrała ten plebiscyt. Sam fakt, że fani musieli ją sami dopisywać, też o czymś świadczy
Awatar użytkownika
shamar
Posty: 129
Rejestracja: wt, 09 lis 2010, 22:32

Post autor: shamar »

pLaYmAn pisze:shamar: to nie popowe
Muse - resistance
Deep Purple - Bananas
Europe - Last Look at Eden
Shakin Stevens - Now Listen
Scorpion - Humanity
Sean Paul - Duty rock / Trinity

Mam wymienac dalej ? Po co ? Łatwiej by mi było szukac gorszych płyt.
"Jeśli masz odejść, odejdź z uśmiechem na twarzy"
Obrazek
Maverick
Posty: 1953
Rejestracja: śr, 20 cze 2007, 11:27

Post autor: Maverick »

shamar pisze:Deep Purple - Bananas
http://www.youtube.com/watch?v=FW6PKG1GtXA japrosic
ODPOWIEDZ