Jeszcze w sprawie transmitowania rozprawy - istnieje możliwość, że sędzia utajni jej część. Ofiary - rodzina (w tym dzieci MJa) mają prawo do złożenia oświadczeń (pamiętacie Victim Impac Statements?) i właśnie one (zwłaszcza jeśli miałyby pochodzić od dzieci) zapewne zostaną utajnione.
Ale to tylko spekulacje, ponieważ media donoszą, że jak do tej pory nikt z Jacksonów nie zapowiedział zamiaru skorzystania z prawa do oświadczenia.
No i fajnie,w sumie mały wyrok za zmarnowanie czyjegoś życia ale ważne jest że gość dostał wyrok skazujący a to się liczy najbardziej.Może ktoś napisze co nieco co o tym myślą zagraniczne media.
Wyrok słuszny o ile nie wyjdzie wcześniej za dobre sprawowanie. A co z zapowiadanym filmem Murraya o jego relacjach z Michaelem. Czy będzie mógł czerpać korzyści finansowe z tej znajomości? Myślę, że wkrótce dowiemy się wiecej na ten temat. Wychodząc z sali sądowej, Murray na sekundę wzniósł dłonie do twarzy. Nie wiem jak ten gest odczytać - zadowolenie czy rozpacz. Edit:
Odszkodowanie dla dzieci zostało przesunięte w czasie?
Ostatnio zmieniony wt, 29 lis 2011, 22:24 przez irka, łącznie zmieniany 1 raz.
irka pisze:Wyrok słuszny o ile nie wyjdzie wcześniej za dobre sprawowanie. A co z zapowiadanym filmem Murraya o jego relacjach z Michaelem. Czy będzie mógł czerpać korzyści finansowe z tej znajomości? Myślę, że wkrótce dowiemy się wiecej na ten temat. Wychodząc z sali sądowej, Murray na sekundę wzniósł dłonie do twarzy. Nie wiem jak ten gest odczytać - zadowolenie czy rozpacz.
Nie wyjdzie bo sedzia jasno oglosil "denied probation".
LilMonkey pisze:Nie wyjdzie bo sedzia jasno oglosil "denied probation".
Czyli "odmowa zawieszenia" według Ciebie dotyczy całych 4 lat? Pytam dlatego, że w Kalifornii jest już nowe prawo, na mocy którego można skrócić odbywanie kary w więzieniu, nawet o połowę.
Ostatnio zmieniony wt, 29 lis 2011, 23:09 przez irka, łącznie zmieniany 2 razy.
^^ sędzia odmówił dozoru - to inna forma odbywania kary; probacja.
Sędzia ustanowił wyrok na 4 lata. Amerykanie odróżniają prison od jail - Murray pozostanie w tym drugim
Biuro szeryfa nadzoruje jail - stąd właśnie biuro szeryfa ustali, jak długo CM faktycznie będzie siedział w celi w jail
L.A. County sheriff's officials said Conrad Murray will only serve about two years of his four-year sentence behind bars, but at this point is not eligible for home detention.
Sheriff's spokesman Steve Whitmore told The Times that officials were still trying to determine the exact details of his incarceration. But under state law, nonviolent felons in California serve 50% of their sentences.
While the the Sheriff's Department is considering electronic monitoring at home for some inmates, Whitmore said Murray's involuntary manslaughter conviction in the death of Michael Jackson will likely mean he spends the entire two years in jail. That's the maximum sentence the law will allow, Whitmore said. źródło
Stąd twierdzenie, że zapewne CM wyjdzie po dwóch latach.
Ponieważ więzienia stanowe są przepełnione, wedle nowego prawa skazani za niektóre przestępstwa odbywają kary w więzieniach okręgowych [prison vs. jail]
Warto dodać, że prokurator Cooley zapowiedział, iż prokuratorzy rozważą możliwość odwołania się od wyroku i wnioskować będą, by CM odbywał jednak karę w state prison.
Może przez sekundę dotarło do niego, że jest winny?chociaż przez sekundę.
To dobrze, że sędzia powiedział czarno na białym jak sprawy stoją.
Jestem przeszczęsliwa , że nie szukał szarości ale wyłożył wszystkim wątpiącym i twierdzącym że Michael sam sobie zgotował ten los że to nieprawda.Liczą się fakty a fakty są niezmienne niestety.To najbardziej boli w tym wszystkim - umarł przez zaniedbanie i chciwość lekarza.Całe życie musiał się z tym zmagać pod różną postacią.Dla mnie to jest wciąż jak wczoraj i myślę, że dla wielu ludzi podobnie. To nie jest tylko zwykłe nieumyślne morderstwo.Murray emocjonalnie "załatwił" kilka milionów ludzi.
Ostatnio zmieniony wt, 29 lis 2011, 23:20 przez @neta, łącznie zmieniany 1 raz.
Człowieku, naucz się tańczyć, bo inaczej aniołowie w niebie nie będą wiedzieć, co z tobą zrobić - Św. Augustyn
MJ Estate pisze:Śmierć Michaela Jacksona była ogromną stratą dla jego dzieci, rodziny i fanów z całego świata. Przysięgli uznali, że to Conrad Murray jest odpowiedzialny za przedwczesne odejście Michaela. W swoich oświadczeniach przed procesem oraz w programie telewizyjnym emitowanym po jego zakończeniu, dr Murray nie wyraził żadnej skruchy ani też nie uznał swojej odpowiedzialności za śmierć pana Jacksona. The Estate uważa, że wyrok wydany przez sędziego Pastora był odpowiedni i pożądany.
Skandaliczne zachowanie dr Murray’a podczas jego „opieki” nad Michaelem Jacksonem było samo w sobie złe, ale w połączeniu z jego wierutnymi kłamstwami, którymi starał się ukryć swoją winę, kiedy Michael umierał i/lub już umarł jedynie spotęgował kryminalny charakter swoich zachowań. Michael Jackson był jednym z najwspanialszych artystów w dziejach i będzie go brakowało milionom. źródło
Realne 2 lata odsiadki za zabójstwo ojca trojga dzieci, słynnego Króla POP-u to jednak marna kara, szczególnie po takiej mowie sędziego, w której wyznał, że Murray z premedytacją zabijał MJ... jestem rozczarowana... mam tylko nadzieję, że zemsta fanów Murraya nie ominie i do końca swych dni będzie się oglądał za siebie.